Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Wiem, że propaganda JOW-ów jest wszędzie obecna. Ale to nie zmienia twardego faktu mówiącego, że JOW-y nigdzie w świecie się nie sprawdziły. Nie przyczyniły się do oderwania międzynarodowej finansjery od władzy, nie przywróciły kontroli nad podażą pieniądza i nad bankiem centralnym. Ani w  w USA ani w Wielkiej Brytanii ani we Francji czy jakimkolwiek innym kraju, gdzie funkcjonują JOW-y, nie ma niezależnych banków centralnych. Czyli „niezależne” osoby, które wchodziły do Parlamentów z głosowania JOW-ami, nie zrealizowały najważniejszych spraw ekonomicznych, geopolitycznych, medycznych. Mało tego, wymienione państwa idą w kierunku globalizmu, kolonializmu, depopulacji ludzkości.

JOW-y poniosły porażkę.

Do tego dochodzi kolejna druzgocąca prawda.

Socjolog i komentator polityczny Jarosław Lis wyliczył: gdybyśmy wdrożyli JOW-y w najbliższych wyborach, to nawet przy wygranej PiS, rząd będzie tworzyła… Platforma Obywatelska. 

Dlaczego?

PO wygrywa na obszarach, gdzie jest niższa frekwencja, ponadto, wygrywa mniejszą różnicą. Przez to zdobywa więcej mandatów przy liczeniu metodą jaka obowiązuje przy jednomandatowych okręgach wyborczych.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

"Jedno jest dla mnie jasne, wybór mniejszego zła, jakim jest kandydat PiS jest utrwaleniem obecnego rozbiorowo-rozpadowego stanu państwa i w konsekwencji przegraną nas wszystkich.
Nikt inny tylko my sami będziemy winni, nadchodzącej klęsce naszego państwa."
- zjw


Mniejsze zło - Karol Kilijanek

I stało się. Rzeczpospolita ma nowego prezydenta. Jest młody, dość energiczny, wykształcony i ma zamiar naprawić Polskę. Po katastrofie ostatniej prezydentury naprawa jest konieczna, ale czy nowy prezydent, An

Andrzej_Duda_(9851867824)_(cropped)

drzej Duda, podoła zadaniu, jakie sobie postawił?

Na jednym z transparentów widocznych przed pałacem prezydenckim 6 sierpnia, widniał napis: Habemus presidentem. Nie jestem aż takim optymistą, aby porównywać wybór pana Andrzeja Dudy na prezydenta do wyboru Następcy Św. Piotra, ale obok tego hasła nie należy przechodzić obojętnie. Mogłoby ono być ilustracją sytuacji, którą mamy obecnie w Polsce. Nowy papież oznacza często coś nowego w Kościele, wzbudza ciekawość, jego wyborowi towarzyszy napięcie i wyczekiwanie, a w czasach dla Kościoła gorszych, także nadzieja na poprawę. Jeśli zmarły (bądź ustępujący) papież był dobry, mogą pojawić się wątpliwości czy nowy biskup Rzymu będzie radził sobie z prowadzeniem łodzi piotrowej równie dobrze, co poprzednik. Wiele elementów tego porównania odnieść możemy do zmiany na stanowisku prezydenta.

Andrzej Duda ma jednak to szczęście, że porównywanie go do poprzedniego prezydenta może mu przynieść tylko korzyści. Chyba nie ma cech, którymi prezydentura Bronisława Komorowskiego mogłaby górować nad prezydenturą Andrzeja Dudy. I piszę to w 2 dni po objęciu stanowiska przez prezydenta Dudę. Zbyt pospieszna ocena? Po prostu według mnie gorzej niż było za Komorowskiego już być nie może. Ale mimo uznania (może trochę in blanco) wyższości Andrzeja Dudy nad Bronisławem Komorowskim nie należy popadać w zachwyt i uważać, że oto problemy Polski zostały rozwiązane, a prezydent Duda poprowadzi nas szlakiem wolności i dobrobytu ku wspaniałej przyszłości.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Oświadczenie to krąży w sieci już od jakieś czasu. Ale ponieważ polsko-ukraińscy elitarni “patrioci” mentalnie przygotowują nas na zbrojną konfrontację, dobrze wiedzieć co myślą szaraczkowie. Oświadczenie to funkcjonuje w różnych w mniejszym lub większym stopniu zmodyfikowanych wersjach ale przecież każdy ma prawo do indywidualności i może je dostosować do swego smaku. Jeszcze wszystkie możliwe wersje nie zostały wykorzystane. Jest pole do popisu.

Oświadczenie 38 letniego st. kpr. Rezerwy

Ja 38 letni, st.kpr. rezerwy uroczyście oświadczam, że w przypadku napaści Rosji na Polskę stanę jako patriota w DRUGIM szeregu do walki z najeźdźcą!
W drugim szeregu, zaraz za pierwszym w którym atak na wroga przeprowadzać będą: Kaczyński, Tusk, Kulczyk, Michnik, Solorz, Macierewicz, Piechociński, Palikot, Miller, Korwin Mikke, członkowie Sejmu i Senatu (i ich synowie i córki), komornicy, sędziowie i prokuratorzy.

Gdyby ci najwięksi patrioci z jakichś przyczyn nie mogli się stawić na polu walki każde wezwanie skierowana do mnie w sprawie mobilizacji będzie przeze mnie ignorowane!

Oświadczam, że nie mam zamiaru nadstawiać łba za celebrytów: polityków, premierów, prezydentów, Zbawcy Jarosława, Wszechwiedzącego Macierewicza, Dzielnego Sakiewicza nieomylnego Palikota albo Milera.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Szanowny Panie Prezydencie

Oglądałem dzisiaj, w telewizji, uroczystości, przejmowania przez Pana, funkcji prezydenta Rzeczypospolitej.

Przyznaję, że po tych kilku latach reprezentowania mojego Narodu przez p. Komorowskiego i jego żony, wyrażam przekonanie, że Pan i jego małżonka, nie przyniosą mi wstydu. Żona prezentuje się znakomicie, jako pierwsza dama, a Pan, z drobnymi wyjątkami, równie dobrze.

Wobec faktu, że w swych wystąpieniach słowa Polska i Polacy nie mogły przejść Panu przez gardło, (mówił Pan o obywatelach), a wysławiał NATO, jako strukturę, gwarantującą Polakom bezpieczeństwo (?) i Unię Europejską, jako gwaranta (?) dobrobytu mojego Narodu, pytam Pana, co, według prezydenta mojego państwa, (a dzisiaj już, niestety, kolonii), jest, w rzeczywistości, dla Polaków, najważniejsze?

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Andrzej Duda zwyciężył nie tylko z urzędującym prezydentem, ale i z całym aparatem władzy rozciągającym się od ministerstw, służb, aż po publiczne i prywatne media. Arogancja, buta i śmieszność władzy były już jednak nie do wytrzymania – nadszedł czas na personalną zmianę na szczycie. Ale Duda musi pamiętać, że bardzo wielu jego wyborców głosowało nie na prawnika z PiS, ale na kandydata, który nie jest Bronisławem Komorowskim.

Ktokolwiek bowiem nie wygrałby w tej elekcji, znaczna część wyborców, którzy zagłosowali na zwycięzcę, głosowali przeciwko jego konkurentowi. Tak było wśród tych, którzy w pierwszej turze poparli Pawła Kukiza – nie głosowali oni przecież w drugiej turze na Andrzeja Dudę dlatego, że był antysystemowcem (bo nie był) ani dlatego, że poparł JOW-y (bo nie poparł). Głosowali na kandydata PiS dlatego, że są przeciwko Komorowskiemu, którego nie można nazwać inaczej niżli symbolem III RP.

Komorowskiego poparło zaś wiele środowisk, które przez całe lata nie miały nic wspólnego z PO i ustępującą głową państwa – przedstawiciele tych środowisk jednak wyrażali mniej lub bardziej racjonalne obawy o ich losy, po dojściu do władzy kandydata związanego z PiS. Przestraszenie Prawem i Sprawiedliwością tak wielkiej liczby Polaków oraz zrzucenie na partię Kaczyńskiego winy za stan państwa od ośmiu lat rządzonego przez PO było jedyną rzeczą, która udała się sztabowi Komorowskiego.