Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Przypominamy - Opublikowano: Piątek 10 lutego 2012
Foto: PAP
Dwa tygodnie temu miało miejsce wydarzenie, które zdopingowało mnie do przyjrzenia się zagadnieniu bezkarności przestępstw. Wydarzeniem tym było aresztowanie Adama Słomki, działacza Konfederacji Polski Niepodległej, po jego demonstracji podczas ogłaszania wyroku w sprawie wprowadzenia stanu wojennego.

Słomka poszedł do więzienia za zakłócenie pracy sądu, zresztą aresztowanie było słuszne, a Czesław Kiszczak i Stanisław Kania wyszli z sądu jako wolni ludzie. Wojciech Jaruzelski nie był nawet sądzony. Po przeczytaniu tej wiadomości wydawało mi się, że hipokryzja dziejowa dosięgnęła swoistego apogeum. Potem zacząłem szperać w moim archiwum.

Po trwającym cztery lata procesie Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził, że podjęty 12 grudnia 1981 roku przez Radę Państwa dekret o wprowadzeniu stanu wojennego był nielegalny i niekonstytucyjny. Kiszczak został uznany za winnego zbrodni komunistycznej i skazany na 4 lata więzienia. Od wyroku przysługiwała mu amnestia, która zmniejszyła karę do 2 lat, a sąd uznał za stosowne wyrok zawiesić. Kiszczak z sali sądu wyszedł na wolność. Kania został uznany za niewinnego. Za przeszkadzanie w odczytaniu tego wyroku Adam Słomka, dawny działacz opozycji więziony podczas stanu wojennego, spędził dwa tygodnie w areszcie. Żaden z procesów wytaczanych Jaruzelskiemu nie zakończył się wyrokiem skazującym.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Wszystko wydaje się zmierzać w dobrą stronę, ale nie łudźmy się, że złodzieje tak łatwo zwrócą nam skradzioną ćwierć wieku temu ojczyznę. 

Jeżeli skorpion wyczuje, że znalazł się w sytuacji bez wyjścia popełnia spektakularne samobójstwo. Uderza on kolcem jadowym gdzieś w okolice własnego głowotułowia, po czym pod wpływem działania jadu ginie zamieniając się w galaretowatą masę. Właśnie taką bezkształtna masę zaczyna przypominać partia rządząca z tym, że jad, który sobie sama, co chwilę aplikuje działa nieco wolniej niż w przypadku skorpiona.
 
Opowiedzenie się po stronie banków w konflikcie z frankowiczami doprowadziło do tego, że Platforma dorobiła się kilku milionów przeciwników, bo na tyle można szacować ofiary banksterów wraz z rodzinami.
Zaciekły atak na propozycję dopisania do wrześniowego referendum trzech dodatkowych pytań istotnych, dla co najmniej sześciu milionów obywateli to kolejna samobójcza porcja jadu zaaplikowana sobie na własne życzenie. Tymczasem prezydent jak stary polityczny wyga przeczekał spokojnie medialną wrzawę dziennikarskiej salonowej psiarni i te niedopisane pytania postanowił zadać w kolejnym referendum przeprowadzonym 25 października podczas wyborów parlamentarnych. Lepiej było się zgodzić na dopisanie pytań licząc na niską frekwencję i krótką pamięć Polaków, którzy o całym zamieszaniu do dnia wyborów pewni by już zapomnieli. Tymczasem wszystko odżyłoby w październikową wyborczą niedzielę, kiedy to i wyższa frekwencja zdaje się być zagwarantowana. Dlatego senat tak ochoczo i błyskawicznie przyklepujący referendum Komorowskiego tym razem będzie przeciw.
 

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Na czele państwa muszą stanąć ludzie charakteryzujący się jednocześnie kompetencjami, wolą walki i głębokim - nie mesjanistyczno-rocznicowo-romantycznym – mądrym, racjonalnym patriotyzmem.

Trwa walka wyborcza. Według wszystkich notowań PiS ma nie tylko szanse wygranej, ale również pełnienia rządów samodzielnie. Byłby to pierwszy przypadek rządów jednej partii począwszy od roku 1989 r. Wszystkie dotychczasowe gabinety III RP miały charakter koalicyjny.

Złożone przez Prezydenta Andrzeja Dudę i polityków ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego obietnice idą daleko, bardzo daleko, szczególnie w zakresie rozwiązania nabrzmiałych w ciągu ćwierćwiecza problemów społecznych i socjalnych. Na uwagę zasługuje również deklaracja o odbudowie przemysłu polskiego, zniszczonego lub oddanego obcemu kapitałowi przez kolejne ekipy solidarnościowe. Reindustrializacja bowiem, a nie puste obietnice „walki z bezrobociem” może rozwiązać problem rosnącej nędzy i ucieczki młodych oraz ludzi w wieku średnim zagranicę. Innego sposobu po prostu nie ma.

Aby jednak tak się stało, w Polsce musi funkcjonować silna władza wykonawcza, nieskrępowana sejmowymi targami, zgniłymi kompromisami, awanturami o sprawy drugorzędne i wręcz pyskówkami. Musi zaistnieć władza, która nie pozwoli, by o polskiej gospodarce decydowały czynniki międzynarodowe – we własnym, a nie polskim interesie.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Jeśli chodzi o tematykę odszkodowań wojennych, zarówno w stosunku do Niemiec jak i Rosji sprawa jest otwarta i do wygrania. Dotarłem do informacji, iż parę lat temu jeden z amerykańskich dziennikarzy zwrócił się do znanych prawników Edwarda Kleina i Michaela Hausfelda z pytaniem, czy podjęliby się sporządzenia i wniesienia pozwu o reparacje wojenne dla Polski. Edward Klein m.in. oskarżał powojenne władze komunistyczne Polski o zagarnięcie mienia Żydów, a także reprezentował wobec niemieckich i nie tylko firm byłych robotników przymusowych z Polski i innych krajów Europy Wschodniej.

Michael Hausfeld reprezentował z kolei polski rząd podczas negocjacji o odszkodowania za pracę przymusową i niewolniczą (zakończone porozumieniem z Niemcami z 2000 r.). - Taka sprawa musiałaby być rozpatrywana przez międzynarodowe sądy, tu nie wystarczyłby cywilny pozew, bo chodzi o roszczenia państwa wobec państwa – powiedział mecenas Edward Klein. Michael Hausfeld stwierdził z kolei, że można by znaleźć podstawy prawne do wniesienia takiego pozwu i nie byłby on bez szans.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Przejęcie przez Wizz Air i fundusz inwestycyjny Indigo Partners narodowego przewoźnika jest kolejnym etapem wyzbywania się przez obecny rząd majątku narodowego.

Narodowy przewoźnik – Polskie Linie Lotnicze LOT – ma zostać przejęty przez Wizz Aira, a właściwie przez fundusz inwestycyjny Indigo Partners, do którego należy przewoźnik. Ofertę Wizz Aira można zaliczyć do tanich linii lotniczych.Fundusz chce zainwestować w polskiego przewoźnika kilkaset milionów złotych, w różnej formie, czyli w środkach pieniężnych i w formie rzeczowej, np. dodatkowe samoloty.

Władze Indigo Partners czekają na podpisanie z Ministerstwem Skarbu Państwa listu intencyjnego. Dokument ma rozpocząć negocjacje, których celem będzie podpisanie końcowej umowy zakładającej podniesienie kapitału zakładowego. Do negocjacji zasiada – oprócz władz LOT-u i przedstawicieli skarbu państwa – także doradca LOT-u, firma Rotschild. LOT zatrudnia półtora tysiąca osób, a w firmach współpracujących z przewoźnikiem pracuje dodatkowo kilkadziesiąt tysięcy osób. Decyzjami kolejnych kierownictw narodowy przewoźnik został doprowadzony do tak katastrofalnej sytuacji, że w 2012 roku znalazł się na krawędzi bankructwa.