Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Referendum 6 września 2015 r. zaistniało niespodziewanie, a jego pytania są mało precyzyjne. Jest jednak mocarnym faktem politycznym, o konsekwencjach potencjalnie bogatych i dalekosiężnych.  Wykorzystajmy  w pełni tę szansę naprawy państwa, jaka w nim jest.

Przez ponad 10 lat Sejm blokował obywatelskie inicjatywy referendalne. Decyzja o Referendum 6 września  uwidoczniła jednak, że grupa rządząca  zdawała sobie sprawę z obywatelskiej chęci i potrzeby  tego narzędzia ustrojowego.

Dopiero widmo klęski wyborczej skłoniło Prezydenta B. Komorowskiego do rzucenia na szalę wyborczą swego  ostatniego dukata  - macie oto referendum, doceńcie to. Politycy obozu władzy od początku nie kryli jednak swych oczekiwań – jak zwykle Polacy zlekceważą referendum , frekwencja nie przekroczy 50%, a więc da się utrzymać kontrolę nad zaprzęgiem. Ten fakt stanie się wygodnym polityczny precedensem, ułatwiającym partiom w  Sejmie nadal ignorować obywatelskie żądania referendum. Tak jak to się działo w minionym dziesięcioleciu wobec żądań dot. ordynacji wyborczej i innych spraw ustrojowych, późniejszego wieku emerytalnego, obowiązku szkolnego dla 6-latków. 

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

UWAGA - prowokacja!
Dla Stonogi ma być ułaskawienie, a jak nie to powstanie, wojna domowa – Marek Podlecki w Monitor-Polski - w tym pomoże?

Po trwających od dłuższego już czasu na monitor-polski.pl atakach na Kościół Rzymsko-Katolicki oraz na osoby Go broniące, szydząc i wylewając przy tym najprzeróżniejsze kubły pomyj celem Go (i ich) zohydzenia – za przyzwoleniem administratora strony Marka Podleckiego, wykorzystując  kłamstwo, wieloraką manipulację i psychosocjotechnikę,  uruchomiono akcję:

„Poparcie dla Powstania Narodowego zainicjowanego przez Zbigniewa Stonogę”

http://www.monitor-polski.pl/poparcie-dla-powstania-narodowego-zaincjowanego-przez-zbigniewa-stonoge/

pisząc tam na zakończenie:

Należy poprzeć ten ruch by nie został zniweczony, a pula nie jest błaha, bowiem jak w Powstaniu Styczniowym czy Listopadowym, należy się liczyć w razie klęski z tysiącami ofiar – młodych odważnych ludzi, którzy postawili na szali swoje życie by poprzeć Zbigniewa Stonogę. Może to brzmi nieco pompatycznie, ale w takich kategoriach należy tu oceniać, mamy bowiem do czynienia ze zrywem narodowym w dosłownym tego pojęcia znaczeniu.”

W tym miejscu przypomnijmy przepisy Kodeksu karnego.

„Art. 128. § 1. Kto, w celu usunięcia przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu,

podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.

 

§ 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

 

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Przypominamy - Opublikowano: Piątek 10 lutego 2012
Foto: PAP
Dwa tygodnie temu miało miejsce wydarzenie, które zdopingowało mnie do przyjrzenia się zagadnieniu bezkarności przestępstw. Wydarzeniem tym było aresztowanie Adama Słomki, działacza Konfederacji Polski Niepodległej, po jego demonstracji podczas ogłaszania wyroku w sprawie wprowadzenia stanu wojennego.

Słomka poszedł do więzienia za zakłócenie pracy sądu, zresztą aresztowanie było słuszne, a Czesław Kiszczak i Stanisław Kania wyszli z sądu jako wolni ludzie. Wojciech Jaruzelski nie był nawet sądzony. Po przeczytaniu tej wiadomości wydawało mi się, że hipokryzja dziejowa dosięgnęła swoistego apogeum. Potem zacząłem szperać w moim archiwum.

Po trwającym cztery lata procesie Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził, że podjęty 12 grudnia 1981 roku przez Radę Państwa dekret o wprowadzeniu stanu wojennego był nielegalny i niekonstytucyjny. Kiszczak został uznany za winnego zbrodni komunistycznej i skazany na 4 lata więzienia. Od wyroku przysługiwała mu amnestia, która zmniejszyła karę do 2 lat, a sąd uznał za stosowne wyrok zawiesić. Kiszczak z sali sądu wyszedł na wolność. Kania został uznany za niewinnego. Za przeszkadzanie w odczytaniu tego wyroku Adam Słomka, dawny działacz opozycji więziony podczas stanu wojennego, spędził dwa tygodnie w areszcie. Żaden z procesów wytaczanych Jaruzelskiemu nie zakończył się wyrokiem skazującym.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Milczenie prezydenta DUDY. Groźne sygnały i symptomy. Wieści ze wsi.

         Planowałem obecną sytuację ANEKSU strategicznie przemilczeć.

Ale PAP właśnie podał, że prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o „przymusowych szczepieniach” związanych z rakiem szyjki macicy - dla dzieci !!!

Lekarze jednoznacznie wykazali, że takie szczepienie jest nieskuteczne, ale „za to” powoduje ogromną ilość powikłań i deformacji. Prawnik (A. Duda) może być ignorantem (głupcem) w tej dziedzinie. Ale otoczenie się sztabem wybranym przez siebie i doradcami, którzy go do tego [podpisania] skłonili – jest SKANDALEM. 

Ten SKANDAL skłonił mnie do zadania paru pytań i rozważenia kilku propozycji  na – zdawałoby się może osobom postronnym – odrębny temat.

Szukaj: „Aneks do Raportu o WSI”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Wszystko wydaje się zmierzać w dobrą stronę, ale nie łudźmy się, że złodzieje tak łatwo zwrócą nam skradzioną ćwierć wieku temu ojczyznę. 

Jeżeli skorpion wyczuje, że znalazł się w sytuacji bez wyjścia popełnia spektakularne samobójstwo. Uderza on kolcem jadowym gdzieś w okolice własnego głowotułowia, po czym pod wpływem działania jadu ginie zamieniając się w galaretowatą masę. Właśnie taką bezkształtna masę zaczyna przypominać partia rządząca z tym, że jad, który sobie sama, co chwilę aplikuje działa nieco wolniej niż w przypadku skorpiona.
 
Opowiedzenie się po stronie banków w konflikcie z frankowiczami doprowadziło do tego, że Platforma dorobiła się kilku milionów przeciwników, bo na tyle można szacować ofiary banksterów wraz z rodzinami.
Zaciekły atak na propozycję dopisania do wrześniowego referendum trzech dodatkowych pytań istotnych, dla co najmniej sześciu milionów obywateli to kolejna samobójcza porcja jadu zaaplikowana sobie na własne życzenie. Tymczasem prezydent jak stary polityczny wyga przeczekał spokojnie medialną wrzawę dziennikarskiej salonowej psiarni i te niedopisane pytania postanowił zadać w kolejnym referendum przeprowadzonym 25 października podczas wyborów parlamentarnych. Lepiej było się zgodzić na dopisanie pytań licząc na niską frekwencję i krótką pamięć Polaków, którzy o całym zamieszaniu do dnia wyborów pewni by już zapomnieli. Tymczasem wszystko odżyłoby w październikową wyborczą niedzielę, kiedy to i wyższa frekwencja zdaje się być zagwarantowana. Dlatego senat tak ochoczo i błyskawicznie przyklepujący referendum Komorowskiego tym razem będzie przeciw.