Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

cyklu: „P-200 , państwo istnieje formalnie”.

dr J. Jaśkowski 21 Maj 2017

Nasze życie zaczyna się kończyć wtedy, kiedy zaczynamy milczeć w ważnych sprawach”. M.L.King

Już kilkakrotnie poruszałem temat bezmyślnego stosowania chemio-, czy radioterapii, jako metody leczenia chorych z nowotworami. Opublikowane prace wykazują, że średni statystyczny czas życia chorego leczonego chemio-, czy radioterapią wynosi ok. 3.5 roku, a średni czas życia pacjenta leczonego innymi metodami wynosi 13.5 roku.

Jednoznacznie przekreśla to sensowność stosowania chemioterapii w medycynie. Niestety, wprowadzając procedury, zmieniono lekarzy w bezmyślne maszynki, zwane Biologicznymi Robotami, mającymi za zadanie sprzedawanie preparatów chemicznych pod fałszywą flagą ratowania zdrowia.

Od 1989 roku, czyli od tzw. przemian, a praktycznie od chwili zmiany eksploatanta polskiego społeczeństwa, wprowadza się centralnie tzw. procedury do medycyny. Jest to nic innego, jak realizacja niemieckiego planu edukacji dla Słowian z okresu II Wojny Światowej. Polak może umieć czytać i pisać i liczyć do 1000, a Rosjanin tylko do 100 i znać znaki drogowe. Po zlikwidowaniu polskiego piśmiennictwa naukowego i drastycznemu obniżeniu czasu trwania studiów medycznych, jedyne co wolno polskim lekarzom, to małpowanie procedur wymyślonych przez banksterów, czyli kooperacje farmakologiczne. Liczy się tylko zysk, czyli nałożony podatek na mieszkańców danego regionu.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Migrantka muzułmańska: "Z wytęsknieniem oczekuję na obcinanie

włoskich głów"

RAM 15.5.2017

Oto jak wygląda integracja migrantów we Włoszech. Przedstawiony przypadek – żeby było ciekawiej – dotyczy nie pierwszego, ale drugiego ich pokolenia.

"Nie wyobrażasz sobie mojej wczorajszej satysfakcji... z wytęsknieniem oczekuję chwili, w której będę mogła odciąć głowę jednemu z nich... ahahahah" – tak pisała do swej przyjaciółki w jesieni 2014 (dołączając kilka fotografii dekapitacji islamskich dokonanych na "niewiernych") Meriem Rehailly, należąca do drugiego pokolenia imigrantów osiadłych na północy Włoch (Rehailly mieszkała w tym czasie w Arzergrande prowincja –

Padwa).

We wtorek, przed sądem w Wenecji rozpocznie się proces przeciwko niej, z oskarżeniem o dołączenie w lipcu 2015 do Państwa Islamskiego (wyjechała do Raqqi, gdzie przebywa do dnia dzisiejszego).

W dokumentacji przedstawionej przez prokuratora z sekcji antyterrorystycznej, liczącej około 2 000 stron znajdują się papiery skonfiskowane w mieszkaniu Meriem, nagrania z podsłuchu telefonicznego, zeznania nauczycieli, przyjaciółek, a także kopie komunikatów (także dźwiękowych), które dostała z Raqqi.

    "Modlę się do Allaha o moją podróż i o jihad dla niego... kocham jihad... ten, kto dla niego pracuje zasłuży na nagrodę..." – to komentarz dziewczyny zapisany w jej pamiętniku, w roku 2015, po zamachu w Paryżu.

Prokuratura włoska nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że Meriem walczy w Syrii po stronie Państwa Islamskiego. Dowodami są również komunikaty i zwierzenia, jakie napłynęły z Raqqi do jej przyjaciółki:  - "Żyje mi się tutaj wspaniale, ponieważ znalazłam to, o czym zawsze marzyłam".  Po czym dodaje, że przebywa w  "domu przeznaczonym tylko dla kobiet, którym udzielane są codziennie lekcje Koranu, a także obsługi broni, by były zdolne do walki".  

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Robert Parry

Niedawno odtajnione dokumenty z Biblioteki Prezydenckiej Reagana pomagają zrozumieć, w jaki sposób rząd Stanów Zjednoczonych budował struktury swoich wyrafinowanych operacji psychologicznych, które w ciągu ostatnich trzydziestu lat stworzyły alternatywną rzeczywistość zarówno dla ludności w krajach docelowych, jak i dla obywateli amerykańskich. Struktury, które rozszerzyły wpływy USA za granicą i uciszyły sprzeciwy w kraju. Dokumenty te ujawniają proces tworzenia biurokracji PsyOps pod kierownictwem Waltera Raymonda Juniora, starszego specjalisty ds. tajnych operacji CIA, który został przydzielony do personelu Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) za prezydentury Reagana z zadaniem zwiększenia roli propagandy i PsyOpów w osłabianiu amerykańskich przeciwników na całym świecie i zapewnienia sobie w kraju wystarczającego poparcia społecznego dla polityki zagranicznej USA. Raymond, którego porównywano do bohatera powieści Johna LeCarré’go, chętnie pozostającego w cieniu, spędził lata w Białym Domu Reagana jako zakulisowy mistrz marionetek, starając się nie przyciągać uwagi publicznej, a nawet – jak się wydaje – unikając robienia mu zdjęć. Wśród dziesiątek tysięcy fotografii z posiedzeń w Białym Domu znalazłem tylko kilka pokazujących Raymonda – przeważnie w grupie ludzi, częściowo przesłoniętego przez innych urzędników. Ale Raymond najwyraźniej rozumiał swoje prawdziwe znaczenie. W aktach NSC znalazłem nagryzmolony schemat organizacyjny, na którym umieszczony na szczycie Raymond trzyma coś na kształt krzyżaka, używanego przez lalkarzy do poruszania podwieszonymi pod nim marionetkami. Choć nie sposób dowiedzieć się, co dokładnie miał na myśli autor tych bazgrołów, rysunek odpowiada rzeczywistości: Raymond jako operator za kurtyną, kontrolujący różne międzyagencyjne siły zadaniowe, odpowiedzialne za wdrażanie różnych strategii propagandowych i PsyOpowych.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Przypominamy - 11 Wrzesień 2016

Miliardy ludzi na świecie widziały w telewizji samoloty wbijające się w nowojorskie wieżowce, miliony poniosły konsekwencje tego wydarzenia w postaci wojen, które po nim nastąpiły, ale tylko tysiące poznały szczegóły mało znanej, finansowej strony 11 września, która do dziś – mimo śledztw i orzeczeń oficjalnych organów – pozostaje intrygującą zagadką studiowaną w czołowych szkołach ekonomicznych świata. Czy to możliwe, że tajemniczy, amerykańscy inwestorzy wiedzieli, do czego dojdzie?

Nie procent, lecz wielokrotność

Zacznijmy od samolotów. W tydzień po zamachach media ujawniły, że American Airlines i United Airlines, dwie linie lotnicze, których samoloty porwano fatalnego 11 września 2001 r., były obiektem nadzwyczajnych spekulacji giełdowych bezpośrednio przed zamachami. Chodzi o nagły i w zasadzie niewytłumaczalny wzrost kupna tzw. opcji sprzedaży (put option) ich akcji. Chodzi o rodzaj transakcji giełdowej polegającej na założeniu przez inwestora, że konkretne akcje wkrótce stracą na wartości – nabywając put option ma on później prawo sprzedawać pakiety tych akcji po starej (wyższej) cenie. Między 6 i 7 września na głównej amerykańskiej giełdzie opcji w Chicago (CBOE) kupiono 4744 opcji sprzedaży United Airlines i tylko 396 opcji kupna (call option), co znaczy, że ni stąd, ni zowąd 25 razy przekroczono średnią dziennych transakcji dla tej linii. W przeddzień zamachów, 10 września, kupiono z kolei 4516 opcji sprzedaży American Airlines – 11 razy więcej niż średnia. Żadne inne linie lotnicze nie przekroczyły wówczas średniej, nawet o niewielki procent. I to nie jest wszystko.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Kosmiczni Bracia są blisko – może o 40 lat świetlnych !

The universe can be explained without postulating God’

Mirosław Dakowski, maj 2017

Ciągle, od dawna słyszymy i oglądamy optymistyczne komu­nikaty, jakżeż podnoszą­ce postępowców na duchu, też wiadomości od uczonych, astrono­mów, ewolu­cjonistów, myślicieli, a ostatnio, w kwietniu 2017, nawet ze sztabu NASA.

Ogólny wniosek musi więc brzmieć: „Kosmiczni Bracia w Rozumie są bli­sko”. Chciałoby się dodać: Tuż za rogiem.

Przytoczę pola poszukiwań i kilka z takich radosnych wieści.

Od chyba pół wieku działają programy nasłuchu Kosmosu pod kątem wy­ławiania inteligentnych przekazów.

Programy Seti [Search for Extraterrestrial Intelligence], Ceti [Communi­cation with extraterrestrial intelligence], przywódca – Carl Sagan, Frank Dra­ke i po nich wielu innych. Wszyscy oni, co charakterystyczne, deklarują ignoro­wanie istnie­nia Stwórcy [nie mam dowodów – Sagan].

The universe can be explained without postulating God’