Warto przeczytać
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 7595
O sprawiedliwości społecznej
+++
„…Sprawiedliwy porządek społeczeństwa i państwa jest centralnym zadaniem polityki. Państwo, które nie kierowałoby się sprawiedliwością zredukowałoby się do wielkiej bandy złodziei.(…) Sprawiedliwość jest celem, a więc również wewnętrzną miarą każdej polityki…”
- Benedykt XVI w encyklice „Deus caritas est” n.28
Stefan Kardynał Wyszyński
Sumienie prawe u podstaw odnowy życia narodowego.
28 maja 1981 roku zmarł Stefan kardynał Wyszyński, Prymas Polski Zostawił po sobie swój testament dla narodu i dla Kościoła. Publikujemy obszerne wyjątki z kazania, wygłoszonego w Uroczystość Objawienia Pańskiego 6. 01. 1981. Jest to swoisty testament duchowy, pozostawiony Narodowi przez Wielkiego Prymasa. Tekst opublikowano pod tytułem "Sumienie prawe u podstaw odnowy życia narodowego."
Umiłowane Dzieci Boże, Dzieci moje!
Kościół Chrystusowi ukazał nam dzisiaj drogę mężów z dalekich krain, jak pięknie mówi tekst hymnu świątecznego: “tam, skąd słońce bramą wydostaje się na ten świat” (laudes) Dążenie do Betlejem... Wieczne, nieustanne dążenie Rodziny ludzkiej do Betlejem, aby tam złożyć ciężar złota, dymu kadzideł i mękę mirry. Wieczna droga całej ludzkości - wyjść z siebie i dążyć naprzód w nadziei, że gdzieś jest światło, prawda i dobro, pokój miłość i sprawiedliwość, e gdzieś można spotkać Boga i się z Nim zespolić. To jest dążenie wszystkich mędrców świata, począwszy od tych maleńkich w kołysce, do tych posiwiałych nad księgami. Szukanie czegoś innego; niespokojne jest bowiem serce człowieka.
I w naszej Ojczyźnie nie zdołamy dziś dać należytej odpowiedzi na wszystko, co nas dręczy, dlaczego tyle spraw nas nurtuje, czego szukamy? Istnieje potężny nakaz sumienia ludzkości, aby szukać prawdy i to całej prawdy: by pełnić dobro i nigdy go nie porzucać, by oddać się miłości Boga, z której dopiero można czerpać inne moce - miłowania ludzi i życia w światłości. Prorok ongiś wołał do umiłowanego swojego miasta Jeruzalem: “Surge illuminare Jeruzalem!” - Wstań, oświeć się Jerozolimo!”. Może wypadnie i dziś waszemu biskupowi, umiłowane Dzieci moje, wołać do Was: “Powstań, oświeć się, Warszawo!”.
Rozważmy więc dziś jak w naszym życiu funkcjonuje sumienie - nasze osobiste, rodzinne narodowe, zawodowe i obywatelsko - polityczne. Musimy ten istotny problem podjąć, skoro postanowiliśmy wejść na drogę odnowy. Nie ma bowiem drogi ku odnowie bez odwołania się do sumienia.
Czytaj więcej: Sumienie prawe u podstaw odnowy życia narodowego.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6982
WHO masowo kaleczy ludzi ! Mówią biskupi Kenii.
Biskupi z kraju Afrykańskiego mogą zadbać o swoich wiernych, pobrali próbki, zlecili wykonanie badań i ostro zaprotestowali dając tym samym wiedzę swoim wiernym co WHO chce im zrobić. Europejskie bogatsze kraje dotychczas nie zrobiły tego, ciekawa była by odpowiedź dlaczego?
Wczoraj biskupi Kenii ogłosili to, co wydaje się być odważną deklaracją odsłaniającą tajny program kontroli populacji, który funkcjonuje w przebraniu jako program szczepień przeciw tężcowi.
Oto ich deklaracja
Szczepionka przeciw tężcowi
Drodzy Kenijczycy, ze względu na kierunek debaty na temat trwającej kampanii szczepień przeciw Tężcowi w Kenii, My biskupi katoliccy, wykonując naszą pasterską troskę wobec wiernych, chcemy przekazać nasze stanowisko w następujący sposób:
Kościół katolicki nie sprzeciwia się regularnym szczepieniom wykonywanym w Kenii, zarówno w naszych ośrodkach zdrowia publicznego jak i w instytucjach kościelnych.
Jednak w drugiej fazie kampanii szczepień przeciw tężcowi z marca 2014, która jest sponsorowana przez WHO / UNICEF, Kościół katolicki nabrał wątpliwości do tajemnic jakie się pojawiły. Postawiliśmy pytania, czy szczepionka przeciw tężcowi nie jest czasem związana z programem kontroli populacji, który został realizowany w niektórych krajach, w których podobne szczepionki zostały użyte a zawierające hormon Beta HCG, który powoduje wiele poronień i niepłodności u kobiet.
W dniu 26 marca 2014 i 13 października 2014, spotkaliśmy się z Ministrem do spraw zdrowia i Dyrektorem Usług medycznych w celu wyjaśnienia między innymi naszych obaw co do zawartości składników w szczepionkach a następnie postanowiliśmy wspólnie dokonać badań i testów owej szczepionki. Jednak ministerstwo zaprzestało współpracy i nie uczestniczyło we wspólnych badaniach. Tak wiec wspólne badania nie zostały wykonane.
Czytaj więcej: Do zastanowienia... Myślisz że u nas jest wszystko w porządku?
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 15841
Wojnę polsko-bolszewicką militarnie i w teorii wygrali Polacy; politycznie i w rzeczywistości... bolszewicy! Przekonano się o tym dopiero w 1939 roku, kiedy Stalin odgrzebał wymyśloną przez Brytyjczyków Linię Curzona i ustanowił na niej trwałą wschodnią granicę Polski.
W zasadzie można się było tego spodziewać! Po 15 sierpnia, jak co roku o tej porze, mamy do czynienia z większym lub mniejszym wysypem wielce patriotycznych publikacji, z których niezbicie wynika, że 15 sierpnia roku 1920, dzielni polscy żołnierze, dowodzeni przez równie dzielnego, co genialnego wodza, marszałka Piłsudskiego, uratowali durną Europę od plagi bolszewizmu, dzięki czemu w 20 lat później, z "przyjacielską wizytą" wpadli do Polski na blisko 6 lat rycerscy żołnierze Wermachtu i pomagających im szwadronów SS, dzięki którym mamy w Oświęcimiu unikatowy zabytek, witający zwiedzających napisem, wykonanym w metaloplastyce, maksymą, iż, tłumacząc poprawnie sens sloganu: "praca uszlachetnia", lub tłumacząc dosłownie "praca czyni wolnym" (po niemiecku stan szlachecki nazywał się stanem wolnym).
Spokojnie - Zorra nie "porąbało", Zorro antycypuje jedynie oficjalne opisy agresji III Rzeszy na Polskę, według poprawnych podręczników historii w niedalekiej przyszłości.
Próżno szukać w tej, politycznie właściwej, propagandowej papce, nawet śladów dociekań powodów, dla których latem 1920 roku trzeba było Polakom odpierać bolszewicką inwazję, jak również powodów, dla których Polacy zostali pozostawieni bez żadnego wsparcia ze strony realnie zagrożonych bolszewicką infekcją państw, głównie Niemiec i Francji, a kiedy Polacy ratowali Europę przed bolszewicką dyktaturą, Niemcy podstępnie zabierali Polsce Śląsk, Czesi wspólnie ze Słowakami Zaolzie, Orawę i Karwinę, zaś zatrudniony w brytyjskiej dyplomacji Żyd Lewis Bernstein-Niemierowski vel lord Namier, jeszcze fałszował na niekorzyść Polaków Linię Curzona, pozbawiają Polskę okolic Lwowa i Drohobycza.Czytaj więcej: Zanim Polskę najechali bolszewicy w 1920 roku
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 8227
Zaskakująco często polityka historyczna w krajowym wydaniu polega na takim przedstawianiu historycznych wydarzeń, aby stanowiło to uzasadnienie dla bieżących zamierzeń politycznych, także dlatego aby owe działania w jakiś sposób usprawiedliwić a nawet legitymizować. Ale takie rozumienie polityki historycznej zaczyna sprawiać, że coraz częściej zamiast przedstawiać fakty, zaczynamy o tych faktach opowiadać, tworzyć rodzaj historycznej hagady będącej kompilacją wybranych faktów, komentarzy do tych faktów i praktycznych konsekwencji takich ustaleń.
Często możemy usłyszeć wzdychania niektórych do czasów Gierka lub Jaruzelskiego, kiedy to może i nie wszystko było jak należy ale ludzie mieli pracę, była większa pewność jutra itp. itd. Z kolei ci, którzy dostrzegają absurd takich tęsknot sami wzdychają np. do wyidealizowanej II Rzeczpospolitej - nagromadzenie takich infantylnych komentarzy występuje zwykle z okazji takich rocznicowych świąt jak 11 Listopada- przeciwstawiając ówczesne porządki, także polityczne tym panującym obecnie.
Tymczasem gdyby rzeczywiście było tak pięknie to z jakich powodów różni wybitni Polacy w tym m.in. prymas Hlond czy ks. kard. Sapieha mieliby w okresie międzywojennym wypowiadać określone sądy, które dzisiaj tak oględnie są przypominane. Z jakich powodów miałoby dojść do wielkiego strajku chłopskiego w sierpniu 1937 r., o którym dzisiaj także tak niechętnie się przypomina chociaż strajkowało wtedy kilka milionów chłopów, zginęło kilkadziesiąt osób a kilka tysięcy aresztowano. Z jakich wreszcie powodów tacy zasłużeni dla polskości i obrony niepodległości politycy jak np. Wincenty Witos czy Wojciech Korfanty musieliby uciekać za granicę na - jak to sam określił Witos w tytule jednej z części swoich wspomnień - tułaczkę.
Czytaj więcej: Niechciana historia polskich symboli niepodległościowych
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 13001


CZĘŚĆ I.
Wojna polsko-bolszewicka i bitwa warszawska z sierpnia 1920 roku to wciąż jeden z bardziej zagadkowych epizodów najnowszej historii Polski. Jeszcze mniej znana w wydarzeniach lat 1919-1921 pozostaje rzeczywista rola Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego. W dwóch kluczowych momentach tamtych zmagań świadomie wsparł on bowiem bolszewików i sowiecką władzę w Rosji.
Aby zrozumieć istotę politycznych układów Piłsudskiego z Leninem i Trockim trzeba prześledzić biografię pierwszego Marszałka Polski od najmłodszych lat.
Oficjalna działalność polityczna Józefa Piłsudskiego zaczęła się dla niego bardzo niefortunnie. Pod koniec 1886 roku w Petersburgu zawiązała się terrorystyczna frakcja partii Wola Narodu, której celem stało się zgładzenie rosyjskiego cara Aleksandra III. W kierownictwie zakonspirowanej lewackiej grupy znaleźli się brat Włodzimierza Lenina Aleksander oraz brat Józefa Piłsudskiego – Bronisław. Brat Lenina i 4 innych terrorystów spisek ten przypłacili życiem, Bronisław Piłsudski również skazany na karę śmierci miał więcej szczęścia. Aleksander III złagodził wyrok na 15 lat katorgi, na której brat przyszłego Marszałka Polski zajął się badaniami naukowymi ludów Dalekiego Wschodu (m.in. Ajnów). Sam Józef Piłsudski za udział w tym spisku został skazany na 5 lat syberyjskiej zsyłki.
Strona 98 z 437
RadioMaryja.pl
26 kwiecień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Czarnogóra: rząd wypłaci rodzinom ofiar cywilnych wojny lat 90. rekompensaty pieniężne
- XXVII Forum Polonijne w AKSiM
- Zapełnia się Plac Świętego Piotra przed pogrzebem Papieża
- Prognoza pogody 26.04.2025
- Pogrzeb papieża Franciszka – jedna z największych ceremonii w historii. Transmisja w TV Trwam i na antenie Radia Maryja
- Informacje Dnia 26.04.2025 [08.00]
- Spróbuj pomyśleć
- „Nasz Dziennik”: żegnamy Ojca Świętego Franciszka
- XXVI PIELGRZYMKA PKRD NA JASNĄ GÓRĘ
- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Ceremonia zamknięcia trumny Papieża Franciszka
- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata