Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
STENOGRAM Z TAJNEGO REFERATU TOW. JAKUBA BERMANA WYGŁOSZONEGO NA POSIEDZENIU EGZEKUTYWY KOMITETU ŻYDOWSKIEGO W KWIETNIU 1945 ROKU

Żydzi mają okazję do ujęcia w swoje ręce całości życia państwowego w Polsce i rozszerzenia nad nim swojej kontroli. Nie pchać się na stanowiska reprezentacyjne. W ministerstwach i urzędach tworzyć tzw. Drugi garnitur. Przyjmować polskie nazwiska. Zatajać swoje żydowskie pochodzenie. Wytwarzać i szerzyć wśród społeczeństwa opinie i utwierdzić go w przekonaniu, że rządzą wysunięci na czoło Polacy, a Żydzi nie odgrywają w państwie żadnej roli.

Celem urabiania opinii i światopoglądu narodu polskiego w pożądanym dla nas kierunku, w rękach naszych musi się znaleźć w pierwszym rzędzie propaganda z jej najważniejszymi działami - prasą, filmem, radiem. W wojsku obsadzać stanowiska polityczne, społeczne, gospodarcze, wywiad. Mocno utwierdzać się w gospodarce narodowej.

W ministerstwach na plan pierwszy przy obsadzaniu Żydami wysuwać należy: Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Skarbu, Przemysłu, Handlu Zagranicznego, Sprawiedliwości. Z instytucji centralnych - centrale handlowe, spółdzielczość.

W ramach inicjatywy prywatnej, utrzymać w okresie przejściowym silną pozycję w dziedzinie handlu. W partii zastosować podobną metodę - siedzieć za plecami Polaków, lecz wszystkim kierować.

Osiedlanie się Żydów powinno być przeprowadzone z pewnym planem i korzyścią dla społeczeństwa żydowskiego. Moim zdaniem, należy osiadać w większych skupiskach, jak: Warszawa, Kraków; w centrum życia gospodarczego i handlowego: Katowice, Wrocław, Szczecin, Gdańsk, Gdynia, Łódź, Bielsko.

Należy również tworzyć typowe ośrodki przemysłowe i rolnicze, głównie na ziemiach odzyskanych, nie poprzestając na Wałbrzychu i Rychbachu - obecnie Dzierżoniów. W tych ośrodkach możemy przystosować przyszłe kadry nasze w tych zawodach, z którymi bylibyśmy słabo obeznani.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 Czyli — Nie zgadzajcie się na to w Polsce!
„Jedziecie do stolicy kraju kapitalistycznego. Który to kraj ma być może nawet tam i swoje… plusy. Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów!”
Miś – komedia produkcji polskiej z 1980 r.

Był rok 1987, kiedy wyjechałem z Polski. Po kilku latach działalności w podziemnej Solidarności, mimo całej biedy, nieznajomości języka i wszystkich trudności, które nadają się raczej na długą książkę, niż krótki tekst, wylądowałem w „stolicy zachodniego świata”.
Nowy Jork latem 1988 wydawał się zupełnie inny niż wszystkie dotąd poznane miasta. Minęło parę ładnych lat, zanim poznałem język, zacząłem normalnie funkcjonować w tej innej zachodniej cywilizacji.
Wyjeżdżając z Polski, nie znałem USA, ani z opowiadań, ani z telewizji, ani nawet z książek. Cała moja wiedza ograniczała się do często w Polsce powtarzanych sloganów i obiegowych opinii. Pracując na codzienny chleb, większość Polaków w USA nie ma czasu, aby zastanowić się, czy ocenić realnie amerykańską rzeczywistość. Sam długo nie dostrzegałem specyfiki i unikalności ani odrębności cywilizacyjnej Amerykanów.
Dziś, po ponad 25 latach dużo łatwiej jest sformułować i ocenić amerykańską rzeczywistość. Mam tylko nadzieję, że dam komuś, niekoniecznie wyjeżdżającemu za chlebem, ale raczej komuś pozostającemu w kraju, trochę do myślenia. Inność Ameryki to nie tylko gospodarka!

Protestantyzm zamiast naszego Katolicyzmu

Ludzie w Polsce wychowani na „współczesnym” ekumenizmie mogą pomyśleć, że to nie ma większego znaczenia, że ogromna ilość Amerykanów wyrasta w tej jakże podobnej do naszej religii. Nie przychodziło to i mnie do głowy, dopóki nie przyjrzałem się Amerykanom i ich życiu z bliska. Protestanckie kraje, a w tym Ameryka cechuje trochę inna niż nasza Polska, mentalność. W krajach tych narody i rządy nie kierują się honorem w naszym tego słowa znaczeniu. Jest to honor interesu i dopóty jest honorowo, dopóki się opłaci.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Manifest Globalnej Rewolucji

CO PISZĄ INNI: Redakcja Xportal.pl zamieściła polski przekład manifestu Globalnego Sojuszu Rewolucyjnego (Global Revolutionary Alliance). Przytaczam go w całości, zachowując rezerwę wobec części postulatów.

Część I. W obliczu końca


1. Żyjemy pod koniec cyklu historycznego. Wszystkie procesy konstytuujące sens historii znalazły się w logicznym impasie.

Koniec kapitalizmu. Rozwój kapitalizmu osiągnął swoją naturalną granicę. Światowy system gospodarczy może zrobić tylko jedną rzecz – zapaść się w otchłań. Poprzez postępujący wzrost znaczenia instytucji czysto finansowych – wpierw banków, później bardziej złożonych struktur giełdowych – współczesny system kapitalistyczny wziął całkowity rozbrat z rzeczywistością, z równowagą popytu i podaży, ze stosunkiem produkcji do konsumpcji, z prawdziwym życiem. Całe bogactwo świata na skutek zawiłych manipulacji i budowy piramid finansowych znalazło się w rękach światowej oligarchii finansowej. Oligarchia doprowadziła nie tylko do dewaluacji pracy, ale także kapitału połączonego z rynkami podstawowymi, opanowała leasing finansowy i doprowadziła do spętania wszelkich sił ekonomicznych przez bezosobową, ponadnarodową, ultraliberalną elitę. Abstrahując od tego co sądzilibyśmy o kapitalizmie, jest jasne, że cały ten system nie przechodzi kolejnego kryzysu, lecz znajduje się na skraju załamania.

Niezależnie od tego w jaki sposób globalna oligarchia będzie usiłowała ukryć załamanie systemu przed światowymi masami, ludzie w coraz większym stopniu będą podejrzewać jego nieunikniony charakter, a także to, że globalny kryzys finansowy spowodowany przez upadek amerykańskiego rynku kredytów hipotecznych i niektórych banków jest zaledwie preludium światowej katastrofy.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 Czyli — Nie zgadzajcie się na to w Polsce!
„Jedziecie do stolicy kraju kapitalistycznego. Który to kraj ma być może nawet tam i swoje… plusy. Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów!”
Miś – komedia produkcji polskiej z 1980 r.

Był rok 1987, kiedy wyjechałem z Polski. Po kilku latach działalności w podziemnej Solidarności, mimo całej biedy, nieznajomości języka i wszystkich trudności, które nadają się raczej na długą książkę, niż krótki tekst, wylądowałem w „stolicy zachodniego świata”.
Nowy Jork latem 1988 wydawał się zupełnie inny niż wszystkie dotąd poznane miasta. Minęło parę ładnych lat, zanim poznałem język, zacząłem normalnie funkcjonować w tej innej zachodniej cywilizacji.
Wyjeżdżając z Polski, nie znałem USA, ani z opowiadań, ani z telewizji, ani nawet z książek. Cała moja wiedza ograniczała się do często w Polsce powtarzanych sloganów i obiegowych opinii. Pracując na codzienny chleb, większość Polaków w USA nie ma czasu, aby zastanowić się, czy ocenić realnie amerykańską rzeczywistość. Sam długo nie dostrzegałem specyfiki i unikalności ani odrębności cywilizacyjnej Amerykanów.
Dziś, po ponad 25 latach dużo łatwiej jest sformułować i ocenić amerykańską rzeczywistość. Mam tylko nadzieję, że dam komuś, niekoniecznie wyjeżdżającemu za chlebem, ale raczej komuś pozostającemu w kraju, trochę do myślenia. Inność Ameryki to nie tylko gospodarka!

Protestantyzm zamiast naszego Katolicyzmu

Ludzie w Polsce wychowani na „współczesnym” ekumenizmie mogą pomyśleć, że to nie ma większego znaczenia, że ogromna ilość Amerykanów wyrasta w tej jakże podobnej do naszej religii. Nie przychodziło to i mnie do głowy, dopóki nie przyjrzałem się Amerykanom i ich życiu z bliska. Protestanckie kraje, a w tym Ameryka cechuje trochę inna niż nasza Polska, mentalność. W krajach tych narody i rządy nie kierują się honorem w naszym tego słowa znaczeniu. Jest to honor interesu i dopóty jest honorowo, dopóki się opłaci.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Jak rozmawiać z protestantami?

(...) " Pewnego dnia Proboszcz z Ars spotkał bogatego protestanta. Nie wiedząc, że jego rozmówca należy do Kościoła Reformowanego, począł serdecznie i wylewnie opowiadać mu o Jezusie i świętych, a na koniec włożył mu do ręki medalik Matki Bożej.
Tan zaś widząc medalik odparł:
– Daje Ksiądz Proboszcz ten medalik heretykowi. Jednakże jestem heretykiem tylko z katolickiego punktu widzenia. Pomimo dzielących nas różnic, mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się w niebie.
Poczciwy Proboszcz ujął swego rozmówcę za rękę i spojrzawszy na niego wzrokiem pełnym żywej wiary i gorącej miłości, z czułym i głębokim współczuciem powiedział:
– Przyjacielu, będziemy zjednoczeni w niebie w takim stopniu, w jakim zaczęliśmy nasze zjednoczenie na ziemi; śmierć niczego w tym względzie nie zmieni. Drzewo zostaje tam, gdzie upada.
– Księże Proboszczu, pokładam nadzieję w Chrystusie, który powiedział: Kto wierzy we mnie, ma życie wieczne.
– Przyjacielu, Pan powiedział [także] coś innego. Powiedział, że kto nie będzie słuchał Kościoła, zostanie potraktowany jak poganin, że powinna być jedna owczarnia i jeden pasterz, a św. Piotra osobiście tym pasterzem ustanowił.
Następnie tonem jeszcze łagodniejszym i przekonującym dodał:
– Nie ma, mój przyjacielu, dwóch dobrych sposobów służenia Panu. Jest tylko jeden, czyli taki, w jaki Pan nasz chce, aby Mu służono.
Po tych słowach ks. Vianney oddalił się, zostawiając swego rozmówcę z uczuciem zbawiennego niepokoju w duszy, pierwszego zwiastuna łaski Bożej, która to później, jak nam doniesiono, rzeczywiście zwyciężyła w jego duszy."

z książki Alfreda Monina SJ Zapiski z Ars. Notatki naocznego świadka kazań, homilii i rozmów św. Jana Marii Vianneya (Wydawnictwo Księży Marianów 2009)
– książkę gorąco polecam w całości


 


O. JAN JAKUB SCHEFFMACHER SI

KATECHIZM POLEMICZNY CZYLI WYKŁAD NAUK WIARY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ
PRZEZ ZWOLENNIKÓW LUTRA, KALWINA I INNYCH Z NIMI SPOKREWNIONYCH
ZAPRZECZANYCH LUB PRZEKSZTAŁCANYCH

––––
Z POPRZEDZENIEM LISTÓW
DWÓCH NAWRÓCONYCH PASTORÓW,
wykazujących powody nawracania się licznych protestantów na łono Kościoła Katolickiego


Więcej:
http://www.wsercupolska.org/joomla/images/stories/scheffmacher_katechizm.pdf


PRZEDMOWA
Tłumacza niemieckiego
––––––
Księgi łatwym i przystępnym sposobem przedstawiające ducha Kościoła
katolickiego, prawdy jego wiary i nieprzerwaną trwałość jego podań, przynoszą
zawsze bardzo znakomite pożytki. Atoli pożyteczniejszymi są zawsze pisma
wykazujące pobudki, które naszych w błędzie uwikłanych braci, albo już do
powrotu na łono Kościoła katolickiego skłoniły, albo są zdolne skłonić ich do
tego.
Nie tylko sami zbłąkani odnoszą stąd wielkie korzyści, ale i katolicy,
którzy takimi pismami dokładniej zasady swej wiary poznają i w niej się silniej
utwierdzają.

Wielu z tych, którzy tylko nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności nie są
członkami naszego Kościoła, oczekują jedynie sposobności lepszego pouczenia
się. Tego im tylko właśnie brakowało, a byliby już dawno do nas powrócili.
Te i tym podobne powody, jakie skłoniły francuskich Wydawców do
zebrania i ogłoszenia pism kontrowersyjnych czyli spornych co w swej
przedmowie objaśniają, były też dla nas pobudką do obecnego przekładu.
Więcej nie mamy nic do nadmienienia. Dziełko niech samo za sobą
przemówi, aby przy Bożej pomocy wiele dobrego zdziałało, to bowiem jest
rzeczywistym jego celem.
Niektóre niezgodności przekładu, prosimy trudnościom wynikającym z
różności składni, nie zawsze się pokonać dającym, przypisać.
Dnia 21 grudnia 1841 r.
J. M. Nauczyciel Religii


Za: www.ultramontes.pl

Za:  http://pawelpomianek.salon24.pl