Warto przeczytać
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 3932
ks. prof. Michał Poradowski
„PIERWSZY MAJA” ŚWIĘTEM (?) PRACY CZY dniem pracy?
ks. prof. Michał Poradowski, z książki „Nowy Światowy Ład”, wyd. Wers, 1994
Od przeszło stu lat obchodzi się prawie we wszystkich krajach tzw. "Święto (?) Pracy", która to uroczystość powinna nazywać się Dniem Pracy, jako że ze świętością niewiele ma wspólnego. Słusznym jest, że uwagę skupia się na tym dniu pracy, który jest dla człowieka charakterystyczny, bowiem tylko człowiek pracuje, w ścisłym tego słowa znaczeniu (zwierzęta i maszyny "pracują" tylko w znaczeniu przenośnym), tylko człowiek używa swoich zdolności twórczym dla powiększenia i polepszenia dóbr kulturalnych, intelektualnych, artystycznych i gospodarczych, aby móc żyć lepiej i dostatniej, aby samego siebie doskonalić przez pracę.
Kościół zawsze chwalił wszelką pracę, do niej zachęcał i wynosi ją do godności cnoty (pracowitość). Obecny Papież, Jan Paweł II, poświęcił pracy specjalną encyklikę, Laborem exercens.
Przez wiele lat obchody Dnia Pracy były często okazją do manifestacji robotników, połączonych nieraz z gwałtem i zajściami, co powodowało interwencje policji, bowiem zajścia te mogły przekształcić się w groźne konflikty i niszczenie mienia prywatnego i publicznego. Niejednokrotnie obchodzenie Dnia Pracy było wykorzystywane przez rewolucjonistów i terrorystów, i dlatego bywały w niektórych okresach zakazywane. Dopiero po drugiej wojnie światowej obchody te nabrały godności i umiarkowania, i prawie we wszystkich krajach zostały zalegalizowane.
Niektórzy występujący przy tej okazji mówcy, wspominają tzw. "męczenników z Chicago" i przypisują ustalenie obchodu Dnia Pracy na dzień pierwszego maja, jako rzekomą datę zajść w tym mieście. Otóż jest to jakieś nieporozumienie, gdyż odnośny pomnik w Chicago oddaje hołd nie robotnikom, lecz policji, a głównie kapitanowi Ward, który w zajściach tych stracił życie.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 3861
Ks. Stanisław Małkowski
Niedziela 23 III 2014 r.
Artykuł Grzegorza Musiała Ukraina: Między Czerwonym Smokiem a Czarną Panterą ukazuje sens i cel ukraińskiej rewolty w odniesieniu do światowych globalistycznych projektów kreowania nowego człowieka i nowego totalitaryzmu.
Z polskiego punktu widzenia żadne polityczne rozwiązanie korzystne nie jest: ani Ukraina poddana Rosji, ani poddana Unii Europejskiej czyli Niemcom, ani podzielona między interesy wschodnie i zachodnie, ani poddana transformacji podobnej do tej, którą zastosowano w Polsce na przełomie lat 80-tych i 90-tych ubiegłego stulecia.
Szlachetne i szczere pragnienie wolności i wspólnego dobra, niepodległości i suwerenności może przerastać prowokatorów i manipulatorów, ale może też być oszukane i zniszczone, jak to stało się w Polsce w wyniku przemiany PRL w III-cią RP czyli PRL-bis. Sam społeczny protest o słusznych motywach jest połączony zwykle różnymi jawnymi i ukrytymi dążeniami, poddanymi niegodziwym interesom i projektom w myśl współczesnych pogańskich ideologii oraz politycznej i ekonomicznej zachłanności.
Nadzieję budzi modlitwa różańcowa, pokuta i nawrócenie w połączeniu z ofiarowaniem Ukrainy dzisiaj (23 III 2014), a w niedalekiej perspektywie oby i Rosji, Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny. Polskę natomiast ocali[-łaby] intronizacja Jezusa Chrystusa na Króla Polski oraz rozwój Krucjaty Różańcowej za Ojczyznę.
Czas nagli wobec możliwości wybuchu III wojny światowej.
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=12162&Itemid=138438434287
Tekst zdjęty z portalu Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy http://gloria.tv/media/Q3APSshn66M
Grzegorz Musiał
Światem rządzą inne osobistości, niż wyobrażają sobie ci, którzy nie mogą zajrzeć za jego kulisy”
(Beniamin Disraeli)
Chyba już nikt spośród rozumnych Polaków, kto swej wiedzy nie czerpie wyłącznie z politpoprawnych me(n)diów tzw. „głównego ścieku”, nie ma wątpliwości, że Majdańska rewolta na Ukrainie jest dziełem tego samego międzynarodowego lobby ideologicznego, które podobny „gniew ludu” przeciwko „tyranowi” wzniecało kolejno w Iraku, w Libii, Egipcie a obecnie – w imię podobnego „wsparcia”, oferowanego przez „wolny świat” – inspiruje w Syrii rozwałkę do niedawna wolnego i dobrze prosperującego państwa przez tak zwanych „rebeliantów”. Sama amerykańska sekretarz stanu, pani Victoria Nuland, dnia 13 grudnia 2013 r. nie kryła wobec dziennikarzy zgromadzonych w National Press Clubie w Waszyngtonie, że USA "zainwestowało 5 miliardów dolarów w agitację na Ukrainie." Ta sama dama została też przypadkiem sfilmowana, gdy rozmawiając z ambasadorem USA na Ukrainie Geoffrey’em Pyattem o „zarządzaniu” tzw. „partiami opozycyjnymi” Ukrainy, wyraziła się: „Fuck European Union!” ("Pierdo*** UE) - wyrażając w ten kulturalny sposób swe niezadowolenie z niedostatecznego, w porównaniu z USA, zaangażowania Brukseli w obalenie dotychczasowych władz na Ukrainie. W przeciwieństwie bowiem do Amerykanów, których celem jest udostępnienie Ukrainy dla grabieży jej gospodarki i zasobów przez amerykańskie banki i korporacje oraz wprowadzenie jej do NATO - dla uzyskania baz wojskowych tuż przy rosyjskiej granicy - Europejczycy zdali sobie sprawę, że zbyt jawne „przejmowanie Ukrainy” może mieć dla nich zgubne skutki, gdyby Rosja zmniejszyła dostawy ropy i gazu ziemnego do Europy. W związku z tym, Unia na jakiś czas podkuliła ogon i przyhamowała w zapędach „demokratyzacyjnych”, a nawet miała ochotę całkiem odstąpić od wywoływania protestów na Ukrainie.
Nowy Porządek Świata
Czytaj więcej: Ukraina – między Czerwonym Smokiem a Czarną Panterą
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 2554
Sam zobacz kto (Duda też) głosował za wypłacaniem przez Polskę odszkodowań Żydom za holokaust zrobiony przez Niemców.
http://orka.sejm.gov.pl/Glos7.…/…/59_79/$file/glos_59_79.pdf
Paweł Janowski
W ostatnich dniach temat ludobójstwa niemieckiego z okresu II wojny światowej znowu powrócił na pierwsze strony gazet. Co ciekawe, ale chyba nie zaskakujące, temat wrócił za sprawą wydaje się ignorancji szefa FBI James’a Comey’a. Dlaczego piszę wydaje się? A może chodzi o rozpoznanie reakcji polskiej opinii publicznej? Może…
Pozwólcie państwo, że przypomnę historię pewnej akcji propagandowo-finansowej, o której już pisałem 9 lat temu na łamach Encyklopedii „Białych Plam”. Przyznam, że jako historyk nie spodziewałem się szybkiego „powrotu” interesującego mnie tematu. W dwóch słowach – chodzi o tzw. Shoah biznes. Poniżej wyjaśnię co konkretnie kryje się pod tym tajemniczym terminem, tak w sferze semantycznej, jak i na poziomie faktów.
Termin SZOAH BIZNES jest spolszczoną wersją angielskiego określenia shoah-business (hebr. shoah - klęska, nieszczęście, katastrofa; ang. business - interes, handel). Odnosi się on do ideologii bazującej na manipulacji faktami historycznymi i nadmiernym eksponowaniu żydowskich ofiar z okresu hegemonii niemieckiej w Europie, w czasie II wojny światowej w latach 1939-1945. Jej zasadniczym elementem było i jest propagowanie tezy o niepowtarzalnym, tak w sensie jakościowym, jak i ilościowym, charakterze ludobójstwa dokonanego na narodzie żydowskim, a w związku z tym domaganie się od innych narodów (wszystkich rzeczywistych i domniemanych współuczestników mordu na Żydach) zadośćuczynienia materialnego.
Co jest bardzo istotne, aby móc wciąż na nowo podnosić potrzebę zadośćuczynienia, sukcesywnie „rozszerzano” definicję „ocalałych z holokaustu”, wychodząc od rzeczywiście ocalałych, a kończąc na trzecim pokoleniu ich spadkobierców.
Czytaj więcej: Odszkodowania, czy wyłudzenia? Pytania o Shoah biznes
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 3483
O czasach i kulisach śmierci jego wielebności Patriarchy Wszechrusi Nikodema w ramionach papieża Jana Pawła I dn. 6 września 1978 roku – z bliską śmiercią papieża dn. 28/29 września w tle – czytajmy doskonałą książkę „Gość Papieża” Vladimira Volkoff’a , pisarza o dziwo francuskiego. Tam główną rolę pełni Wielki Mistrz organizacji „Alveole” , „Lalkarz”.
Dopiero teraz, z książki „Czarna Księga masonerii” Guido Grandt’a , dowiaduję się , że „Lalkarz” to pseudonim Wielkiego Mistrza Loży Propaganda due (P2) , Licio Gelli. Obecna sukcesy BrataΔ Silvio Berlusconi wskazują na nową moc Loży P2. Guido Grandt nie kryje swych poglądów lewicowych, ale w sferze faktów jest poprawny. MD]
[str. 146 i nn. md]
Guido Grandt
W tamtym okresie [lata 70-te. md] istniała jeszcze jedna scena, która ogniskowała wydarzenia i była ściśle związana z lożą P2 - Watykan. Po śmierci papieża Pawła VI nastał nowy Pontifex Maximus: Jan Paweł I, patriarcha Wenecji, którego świeckie nazwisko brzmiało Albino Luciani. Był człowiekiem, z którego twarzy nie schodził uśmiech. Nie był to jednak uśmiech sztuczny, wyuczony, lecz wyraz jego prawdziwej ojcowskiej postawy i troski, dlatego przeszedł do historii jako "uśmiechnięty papież". "Mały uśmiech jest lepszy od wielkiego przemówienia” powiedział kiedyś, dzięki czemu szybko zdobył miłość wiernych, którzy przyjmowali go wprost euforycznie. Konserwatywni duchowni watykańscy raczej za nim nie przepadali, skoro wyrażał choćby takie opinie: "W Watykanie ciężko dostać dwie rzeczy: szczerość i filiżankę dobrej kawy".
"Papa" Luciani szybko dał do zrozumienia, że woli być pasterzem niż papieżem i nie pochwala pompy. Zrezygnował na przykład z uroczystości koronacyjnej, odprawił tylko mszę inaugurującą pontyfikat, ponieważ: "Nie chodzi o władzę, lecz o służbę". Luciani marzył o ubogim Kościele dla biedaków. "Jego celem było” napisał David A. Yallop, "przywrócenie Kościoła do pierwotnego stanu, do prostoty i szczerości, do ideałów i przykazań Jezusa Chrystusa".
Luciani był odważny i otwarty, kochał biednych, był człowiekiem ludu i z ludu, nie doceniał jednak sił działających w Watykanie, z którymi musiał się zmierzyć. Jednak, jak wyjaśniał, "bez ryzyka nie da się przeprowadzić żadnych reform". Nie do końca chyba uświadamiał sobie, jak wysokie będzie to ryzyko.
We wrześniu 1978 roku Mino Peccorelli, dziennikarz i mason, który popadł w niełaskę loży P2, opublikował na łamach macierzystego "Osservatore Politico" artykuł pod tytułem Wielka Loża Watykanu, zawierający listę stu dwudziestu jeden nazwisk wysokich rangą prałatów, kardynałów i biskupów, członków watykańskiej loży "Ecclesia". Na liście znajdowali się między innymi Paul Marcinkus i Donato de Bonis, szef IOR, a nawet Pasquale Macchi, sekretarz papieża Pawła VI, a także sekretarz stanu kardynał Jean Villot (w loży znany jako Jeanni pod numerem 041/03, przyjęty w Zurychu 6 sierpnia 1966 roku), osobisty sekretarz Jana Pawła I, "minister spraw zagranicznych" kardynał Agostino Casaroli, kardynał Ugo Poletti, wikariusz Rzymu, kardynał Sebastiano Baggio, przewodniczący Kongregacji Biskupów i zastępca redaktora naczelnego "Osservatore Romano”, "tuby Watykanu”. Całe osobiste otoczenie Lucianiego składało się z członków loży P2.
Czytaj więcej: Papież Jan Paweł I - rytualne zabójstwo polityczne ?
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 3207
2006 - MINISTERSTWO SPRAWIEDLIWOŚCI
Zostałem wiceministrem sprawiedliwości. W resorcie odpowiadałem zalegislację, współpracę międzynarodową, przebieg informatyzacji sądów i prokuratur. Praca wministerstwie oznaczała dla mnie diametralną zmianę. Wcześniej swoją przyszłość wiązałem z życiem naukowym, akademickim.
Przypominamy
Jan Bodakowski
Prace archeologiczne mające na celu odnalezienie archiwum Bund kolejny raz podważają zasadność zablokowania ekshumacji w Jedwabnym przez Lecha Kaczyńskiego

Dwanaście lat później, podczas prac archeologicznych, prowadzonych w warszawskim parku Krasińskich, mających na celu odnalezienie archiwum Bund (niezależnej od sowietów ale sojuszniczej wobec ZSRR najsilniejszej komunistycznej partii Żydów) nikt nie widzi nic złego w ekshumowaniu szczątków Żydów. Ot taka logika talmudyczna.
Czytaj więcej: Zablokowanie ekshumacji w Jedwabnym przez Lecha Kaczyńskiego
Strona 90 z 438
RadioMaryja.pl
04 sierpień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Sierpień – miesiąc trzeźwości
- Komisja Europejska „przymyka oczy” na bezprawne działania rządu
- Radosne „Dziękczynienie w Rodzinie” Radia Maryja
- Informacje Dnia 03.08.2025 [20.00]
- Polacy tłumnie wybierają się za zaprzysiężenie Prezydenta RP Karola Nawrockiego
- Muzeum „Pamięć i Tożsamość” – kluczowe miejsce na historycznej mapie Polski
- Rozmowy niedokończone: Idziemy po wasze dzieci. Prawa rodzicielskie wobec roszczeń państwa
- Egipt: liczba statków przepływających dziennie przez Kanał Sueski spadła z 80 do 35
- Informacje Dnia 03.08.2025 [18.05]
- Ponad milion młodych z całego świata na Jubileuszu Młodzieży w Rzymie