Warto przeczytać
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 3261
Str. 246 inn.
"WYSYP" LÓŻ ZACZĄŁ SIĘ PO OKRĄGŁYM STOLE
Jak dowiadujemy się [np.] z referatu Norberta Wójtowicza, wygłoszonego w siedzibie wrocławskiego Oddziału Stowarzyszenia "Civitas Christiana" 15 grudnia 2000 r. pt. "Co to jest masoneria", Loża "Kopernik" zaczęła swą działalność w Polsce 12 lutego 1961 roku, w konspiracji. Wysyp stowarzyszeń wolnomularskich w naszym kraju "zaczął się na przełomie 1989 r., (a więc zaraz po zakończeniu obrad Okrągłego Stołu, co jest znamienne - LM). Obecnie w Polsce jest kilkuset masonów. Około 150 osób zrzesza Wielka Loża Narodowa Polski, której podlega m.in. loża ,,Kopernik" w Warszawie, ,,Łukasiński" w Warszawie, "Przesąd Zwyciężony" w Krakowie, loża ,,La France" w Warszawie, "Świątynia Hymnu Jedności" w Poznaniu oraz najmłodsza "Pod Szczęśliwą Gwiazdą".
Wielki Wschód Polski liczy około 200 członków zrzeszonych w lożach: "Wolność Przywrócona" w Warszawie, ,,Nadzieja" w Warszawie, ,,Europa" w Warszawie, "Gabriel Narutowicz" w Krakowie, "Trzech Braci" w Warszawie oraz połączonych lożach "Tolerancja" w Mikołowie i ,,Jedność" w Katowicach". Tu należałoby zadać pytanie: czy istnieje w Polsce ciągłość prawa, a jeśli tak, czy dekret prezydenta Mościckiego obowiązuje, zgodnie z prawem, czy nie?
Sowieckie tajne służby wiele lat przed 1989 r. wiedziały, że system komunistyczny nie będzie w stanie przetrwać i że przegra konkurencję z Zachodem. W Rosji, a także w Polsce w powstającej opozycji umiejscawiano agenturę, ale to samo czynił Zachód, przede wszystkim masoneria. Zaczęto czynić przygotowania do zmiany ustrojowej.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 2822
„Kontrakt” zawarty wówczas przez agenturę KGB-GRU z „konstruktywną opozycją” zdominowaną przez agenturę SB-WSW funkcjonuje do dzisiaj.
Cztery dni po wyborach 4 czerwca 1989 r. liderzy „Solidarności” sprzeniewierzyli się patriotycznym wyborcom. Zgadzając się zmianę ordynacji w trakcie wyborów poparli ustanowienie Jaruzelskiego prezydentem i legitymizację wywodzącego się z Katynia obozu zdrady narodowej.
„Kontrakt” zawarty wówczas przez agenturę KGB-GRU z „konstruktywną opozycją” zdominowaną przez agenturę SB-WSW funkcjonuje do dzisiaj. Prezydent Komorowski nie chce uznać wyniku wyborów 24 maja 2015 r. i zapowiada Polakom wojnę w obronie posowieckiego układu.
Ten reprezentant WSI i jego zaplecze – Platforma Obywatelska, służby specjalne, agentura rosyjska i niemiecka – bedzie walczył z uzdrowieniem Polski wszystkimi metodami, bo wie, że dla współczenej Targowicy przegrana oznacza ostateczną infamię. Dlatego trzeba przestrzec prezydenta – elekta i tych, którzy chcieliby zawrzeć jakiś kompromis z Układem III RP, że byłaby to taka sama zdrada, jak ta z 8 czerwca 1989 r.
+++
Stenogram z trzeciego posiedzenia Komisji Porozumiewawczej
8 czerwca 1989 r.
Czytaj więcej: Krzysztof Wyszkowski: Nigdy więcej ugody z kiszczakowsko-wałęsowską Targowicą
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 89724
Zabrali go rankiem, poszedł na katorgę
Tuż przed samą śmiercią wrócił wuj chorąży
Prawił o wolności, ale jej nie dożył..
- Zespół Horytnica w piosence - Honor Legionisty
Wszyscy uczyliśmy się, że Polskość pod zaborami przetrwała 123 lata (1795-1918)
Dziś można tylko zastanawiać się, jakim cudem to mogło się udać, jak przetrwała ta doza polskości wystarczająca do powstania z niczego i odbudowania państwa Polskiego. Patrząc na współczesnych ludzi mam nieodparte wrażenie, że mogło to się udać tylko dzięki temu, że radio i telewizja nie były dostępne. Dwa największe współczesne „pracze mózgów” nie były w codziennym użyciu.
Gdy były zabory ukazywało się więcej polskiej prasy, niż to jest obecnie. Ktoś powie, że to nie możliwe, bo dziś mamy tak dużą ilość różnych tytułów, że nie wiadomo, na co właściwie zwrócić uwagę. Tak, ta ilość jest ogromna, ale nie są to Polskie gazety, te magazyny, te tytuły wyglądają na Polskie, ale pozostają w rękach obcych, którzy między innymi w ten sposób kształtują naszą świadomość, przekręcają naszą historię, czy lansując nam wrogich naszym interesom polityków.
Nasze, obecne pseudo–elity polityczne, przy różnych okazjach tworzą pozory walki politycznej, podrywając nas do głosowania na nową postać. Pojawiają się głosy o rzekomej budowie Judeopoloni na terenie naszego kraju, jakby nie było oczywiste, że ona już dawno istnieje i ma się znakomicie w Polsce od ponad 70 lat. Każda z tych niby „różnych” opcji politycznych, na swój sposób lansuje nam niby własną drogę polityczną do budowy III RP albo nawet IV RP, i nie wspomina nawet, że razem przy okrągłym stole już dawno ustalili przyszłość dla nas. To, czego nie zdołano wtedy ustalić w gronie Kiszczaka i jego TW na pewno ustalono w Brukseli, Berlinie a ostatnio w Tel Awiwie, czy na obradach Knesetu w Krakowie. Ile jeszcze państw można dopisać, które mają wpływ na naszą rzeczywistość?
Z pewnością lista będzie długa a jej zakończenie pewnie niemożliwe. Nasze państwo istnieje tak jak podczas zaborów tylko w świadomości niewielkiej części narodu, bo ci przy władzy już nawet nie wysilają się na udawanie, że ono jest i jako takie funkcjonuje.
Większość Polskiego narodu nie wie, nie zdaje sobie z tego sprawy, lub po prostu nie dba czy Polska jest państwem wolnym, kolonią czy powstającym jakimś nowym tworem pseudo państwowym, który jak wrzód rozrasta się na naszych ziemiach i jak rak osłabia żywą tkankę narodu.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5792
Str.131 i nn.
Aby kierownictwo PiS z Jarosławem Kaczyńskim było wiarygodne, warunkiem sine qua non jest publiczny, wyczerpujący merytorycznie rachunek sumienia Jarosława Kaczyńskiego wobec Polaków, dotyczący umów z Magdalenki i Okrągłego Stołu, ale także doprowadzenia do podpisania Traktatu Lizbońskiego, utajnienia zbioru zastrzeżonego w IPN, zaniechania lustracji, przejęcia majątku Expressu Wieczornego.
Dopóki Jarosław Kaczyński w imieniu swoim i kierownictwa ugrupowania, jako de facto sankcjonującego prezesurę Jarosława Kaczyńskiego, nie zrobi tego, niestety będzie niewiarygodny, bo pozostanie swoistym zakładnikiem Okrągłego Stołu, tym samym stronnikiem układu jaki rządzi w Polsce od 1989 r. Tym bardziej jest to konieczne, że późniejsze, po Okrągłym Stole, głosowania sejmowe Jarosława Kaczyńskiego w kluczowych dla państwa sprawach wskazywały, że stanął on po stronie beneficjantów po-okrągłostołowych, nie interesu państwa, co opiszę dalej.
Czy można jednak na taki rachunek sumienia liczyć? Lech Kaczyński twierdził przecież w 2009 r., m.in. w wywiadach dla Newsweeka, Sygnałów Dnia PR o że podczas Okrągłego Stołu nie doszło do żadnego porozumienia z komunistami: ,,Nie było żadnych tego typu ustaleń. Nie było żadnej umowy o podziale władzy, tym bardziej o podziale majątku" ,,Natomiast później była pewna interpretacja Okrągłego Stołu jako takiej umowy między równouprawnionymi dwoma elitami - społeczeństwo się nie liczy, jedna elita zagwarantowała drugiej, że z czasem ona straci władzę, ale nic, włos jej z głowy nie spadnie, jeszcze do tego będzie miała przywileje ekonomiczne, w nowym ustroju będzie mogła zająć miejsce w tych górnych warstwach społecznych. Otóż nie było takiej umowy przy Okrągłym Stole i tego rodzaju interpretacja jest fatalna. [...] [zaciekli wrogowie Okrągłego Stołu] uważają, że tam był jakiś spisek w Magdalence, że tam po cichu między sobą pewne sprawy uzgodniono. Nie, byłem uczestnikiem wszystkich tych posiedzeń i mówię jasno: nie".
Czytaj więcej: FAŁSZ OKRĄGŁOSTOŁOWCÓW, porażające konsekwencje Stołu i Magdalenki.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 3796
ks. prof. Michał Poradowski
„PIERWSZY MAJA” ŚWIĘTEM (?) PRACY CZY dniem pracy?
ks. prof. Michał Poradowski, z książki „Nowy Światowy Ład”, wyd. Wers, 1994
Od przeszło stu lat obchodzi się prawie we wszystkich krajach tzw. "Święto (?) Pracy", która to uroczystość powinna nazywać się Dniem Pracy, jako że ze świętością niewiele ma wspólnego. Słusznym jest, że uwagę skupia się na tym dniu pracy, który jest dla człowieka charakterystyczny, bowiem tylko człowiek pracuje, w ścisłym tego słowa znaczeniu (zwierzęta i maszyny "pracują" tylko w znaczeniu przenośnym), tylko człowiek używa swoich zdolności twórczym dla powiększenia i polepszenia dóbr kulturalnych, intelektualnych, artystycznych i gospodarczych, aby móc żyć lepiej i dostatniej, aby samego siebie doskonalić przez pracę.
Kościół zawsze chwalił wszelką pracę, do niej zachęcał i wynosi ją do godności cnoty (pracowitość). Obecny Papież, Jan Paweł II, poświęcił pracy specjalną encyklikę, Laborem exercens.
Przez wiele lat obchody Dnia Pracy były często okazją do manifestacji robotników, połączonych nieraz z gwałtem i zajściami, co powodowało interwencje policji, bowiem zajścia te mogły przekształcić się w groźne konflikty i niszczenie mienia prywatnego i publicznego. Niejednokrotnie obchodzenie Dnia Pracy było wykorzystywane przez rewolucjonistów i terrorystów, i dlatego bywały w niektórych okresach zakazywane. Dopiero po drugiej wojnie światowej obchody te nabrały godności i umiarkowania, i prawie we wszystkich krajach zostały zalegalizowane.
Niektórzy występujący przy tej okazji mówcy, wspominają tzw. "męczenników z Chicago" i przypisują ustalenie obchodu Dnia Pracy na dzień pierwszego maja, jako rzekomą datę zajść w tym mieście. Otóż jest to jakieś nieporozumienie, gdyż odnośny pomnik w Chicago oddaje hołd nie robotnikom, lecz policji, a głównie kapitanowi Ward, który w zajściach tych stracił życie.
Strona 89 z 437
RadioMaryja.pl
25 kwiecień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- ETPC wywiera presję na Polskę, aby uznała tzw. małżeństwa homoseksualne wbrew polskiej konstytucji
- Leśnicy, myśliwi, przedstawiciele branży drzewnej oraz rolnicy protestowali w Warszawie
- Suwałki: 85 lat temu Niemcy rozstrzelali 13 polskich działaczy podziemia niepodległościowego
- K. Nawrocki: Polska Donalda Tuska i obecnego rządu to Polska znieczulicy społecznej
- Węgiersko-Polski Instytut Wolności rozpoczyna prace
- P. Jabłoński o pracach ekshumacyjnych w Puźnikach: Bez żadnych wątpliwości w relacjach Polski z Ukrainą ta kwestia musi być cały czas podnoszona
- Informacje Dnia, godz. 13.00
- Watykan: blisko 150 tys. osób pożegnało Papieża Franciszka
- W Gnieźnie zakończyło się uroczyste zgromadzenie posłów i senatorów z okazji 1000-lecia koronacji pierwszego króla Polski
- Myśląc Ojczyzna
- Rzecznik PK: Do Prokuratury Krajowej nie wpłynęły jeszcze pieniądze będące poręczeniem za posła Dariusza Mateckiego
- Informacje Dnia, godz. 12.00