Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
    Pilsudski         Lenin

CZĘŚĆ I.

Wojna polsko-bolszewicka i bitwa warszawska z sierpnia 1920 roku to wciąż jeden z bardziej zagadkowych epizodów najnowszej historii Polski. Jeszcze mniej znana w wydarzeniach lat 1919-1921 pozostaje rzeczywista rola Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego. W dwóch kluczowych momentach tamtych zmagań świadomie wsparł on bowiem bolszewików i sowiecką władzę w Rosji.

Aby zrozumieć istotę politycznych układów Piłsudskiego z Leninem i Trockim trzeba prześledzić biografię pierwszego Marszałka Polski od najmłodszych lat.

Oficjalna działalność polityczna Józefa Piłsudskiego zaczęła się dla niego bardzo niefortunnie. Pod koniec 1886 roku w Petersburgu zawiązała się terrorystyczna frakcja partii Wola Narodu, której celem stało się zgładzenie rosyjskiego cara Aleksandra III. W kierownictwie zakonspirowanej lewackiej grupy znaleźli się brat Włodzimierza Lenina Aleksander oraz brat Józefa Piłsudskiego – Bronisław. Brat Lenina i 4 innych terrorystów spisek ten przypłacili życiem, Bronisław Piłsudski również skazany na karę śmierci miał więcej szczęścia. Aleksander III złagodził wyrok na 15 lat katorgi, na której brat przyszłego Marszałka Polski zajął się badaniami naukowymi ludów Dalekiego Wschodu (m.in. Ajnów). Sam Józef Piłsudski za udział w tym spisku został skazany na 5 lat syberyjskiej zsyłki.

Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Jeżeli nie macie zamiaru wprowadzić realnych zmian do polskiego systemu obrony narodowej to nie zawracajcie nam głowy przygotowując nas jako mięso armatnie w obronie "zachodu" ...to już przerabialiśmy!
Dwa ciekawe teksy, które warto przeczytać... by zastanowić się dlaczego Niemcy przeciwni są obecności wojsk USA w Polsce?.
Jaki sens ma przedłużanie o kilka następnych dni naszej ewentualnej obrony?.
Komu to ma służyć? i czy budowanie lub raczej złudne wzmocnienie ewentualnych struktur obrony nie ma przypadkiem przekonać nas o sensie heroicznej walki? ....
+++
Przytoczę krótki fragment z naszej historii, bo bez znajomości historii nikt nie jest w stanie ocenić teraźniejszości!
- zjw

WOJNA !
„Silni, zwarci, gotowi” −hasło artykułu ogłoszonego w „Polsce Zbrojnej” na krótko przed wojną a przejęte nie tylko przez głośniki urzędowej propagandy, lecz i przez najszersze masy polskiego społeczeństwa, odpowiadało rzeczywiście duchowi chwili. Nie zdarzyło się bowiem nigdy w dziejach Polski, a może i w dziejach całego zachodniego świata, by wola narodu tak solidarnie i tak gorąco zdecydowana była na przyjęcie wojny. Skoro marszałek Śmigły-Rydz używa niewybrednego zwrotu: „Nie damy ani guzika”, wyjmuje go z ust ludu. Wiadomości o zbrojeniach niemieckich nie straszą nikogo. Ultymatywny sposób stawiana żądań przez Hitlera, złowrogi ryk tłumu niemieckiego, słuchającego jego przemówień, rozgrzewa tylko atmosferę.
Polacy, wiadomo, nie znoszą pogróżek i ultimatów. Duma jest integralną częściąich patriotyzmu.
Zapał narodu utwierdził kierowników państwa w mniemaniu, iż przyjmując wojnę postępują słusznie, nie tylko gdy chodzi o ocenę powszechnej woli, lecz także o przewidywania, co przyniesie Polsce sam przebieg wojny. Wiara w znaczenie entuzjazmu, przyświecająca wielu poczynaniom polskim w ubiegłych dziejach a ukoronowana zmartwychwstaniem państwa polskiego, skłaniała do optymistycznego spojrzenia w przyszłość. Entuzjazm był tym razem powszechny.
Obejmował nie tylko elitę, lecz wszystkie warstwy narodu, ziemian i mieszczan, robotników i lud wiejski, nawet masy żydowskie. Na wojnę był gotowy rzeczowy Śląsk, rozważne Poznańskie, przemądrzały Kraków, dzielne Mazowsze, swawolna Warszawa, nieufne Wilno, skłonny do uniesień Lwów.
Można by więc powiedzieć, że wola narodu była główną przyczyną błędu w ocenie sił, popełnionego przez kierownicze czynniki państwowe. Jednak i one uczyniły niejedno, aby wprowadzić w błąd masy. Tryumf turystycznego samolotu Żwirki i Wigury nad zawodnikami niemieckimi utworzyli legendę o wyższości lotnictwa polskiego nad niemieckim. Nikt nie zadał sobie wówczas trudu zwrócenia uwagi na istotne, w gruncie rzeczy nikłe wymiary sukcesu, by przestrzec w związku z nim przed złudzeniami. Szeroka propaganda dokoła przemysłu zbrojeniowego, kiełkującego dopiero w Centralnym Okręgu Przemysłowym, łudziła gotowością podjęcia walki z
każdym przeciwnikiem i z każdym narzędziem nowoczesnej wojny. Sojusze i pakty, zawarte z Zachodem, jednakowo przeceniane u góry i dołu, dopełniały reszty.
Z dni poprzedzających wojnę, której szansę oceniałem nie mniej optymistycznie od innych, zapamiętałem dwa tylko głosy ostrzegawcze.
+++
(...) Drugi to spotkanie w kawiarni warszawskiej z profesorem Władysławem Studnickim. Siwy i, jak powiadano, „postrzelony” profesor dopadł mnie tu już po złożeniu swego głośnego memoriału. Bardzo podniecony, niemal zrozpaczony, rysował w czarnych barwach przebieg wojny i jej następstwa i usiłował znaleźć we mnie sojusznika w przeciwstawieniu się „obłędowi”, który opanował naród od góry do dołu...
−Tę wojnę wygra Rosja! −przekonywał. − Czy pan naprawdę nie widzi, co nas czeka? Pan
przecież umie samodzielnie myśleć.
Nie podzielałem jego zdania. Zrobił na mnie wrażenie maniaka.

Za - FERDYNAND GOETEL
CZASY WOJNY

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
Przypominamy...

Halloween

Motto: chrześcijanie nie powinni obchodzić halloween!

Wprowadzenie

Ze względu na postępującą promocję okultyzmu i magii w środkach przekazu, w środowisku szkolnym i w społecznościach lokalnych warto posiadać przynajmniej częściową wiedzę na temat szkodliwości tego "święta" aby móc się do niego odnieść i wiedzieć, jak zareagować.

Definicja

Obchodzony 31 października halloween to święto pogańskie, sprzeczne z duchem chrześcijaństwa. Jest pewną formą odradzania neopogaństwa. Tradycja halloween została przejęta z kultów magicznych i satanistycznych. Korzenie tego wieczoru sięgają pogańskich obchodów święta duchów i celtyckiego boga śmierci.
Halloween jest elementem amerykańskiej popkultury. W tradycji amerykańskiej “święto” to wygląda pozornie niewinnie i wydaje się być jedynie zaspokojeniem potrzeby tajemniczości, czemu sprzyja m.in. przebieranie się za czarownicę, wampira, ducha czy diabła. Należy pamiętać, że wszystkie te postacie w tradycji europejskiej związane są z osobą szatana.
Wiodącym elementem, bardzo mocno powiązanym z halloween jest wydrążona dynia, która symbolizuje dusze błąkające się w postaci ogników. Obrazy związane z halloween najczęściej przedstawiają tematy śmierci, zła, okultyzmu, czy mityczne potwory. Tradycyjnymi barwami tego "święta" są czarny i pomarańczowy.
Media oraz biznes, który czerpie niemałe zyski z "nowego" święta, starają się przedstawić haloween jako niewinną rozrywkę, zabawne stroje i rekwizyty, dreszczyk emocji.

Obchodzenie halloween polega na:

  • przebieraniu się w duchy, potwory, szkielety itp.
  • przebrane dzieci w grupach chodzą po domach lub w towarzystwie osoby dorosłej, mówiąc cukierek albo psikus. Jeżeli odwiedzana osoba nie chce dać cukierka, otrzymuje jakiś psikus,
  • wystawianiu wydrążonej dyni ze świeczką w środku,
  • zwiedzaniu "nawiedzonych atrakcji" i "strasznych miejsc" (np. strasznych farm), w których tworzone są specjalne scenerie np. z zamków Drakuli, Frankensteina itp.
  • gry (np. przeskakiwanie przez płonące świeczki), figle, wzajemne straszenie się,
  • opowiadaniu strasznych historii,
  • oglądaniu filmów grozy,
  • w niektórych krajach dorośli urządzają pochody przez ulice miast.

Ocena użytkowników: 2 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Uroczystości we Lwowie z okazji utworzenia dywizji SS-Galizien.W ramach Waffen-SS utworzono kilkadziesiąt mniejszych i większych oddziałów sojuszniczych, złożonych z przedstawicieli niemal wszystkich narodów Europy. Najwięcej kontrowersji zawsze budziło powołanie ukraińskiej dywizji „Galizien”. Czy Niemcy byli aż tak zdesperowani, by werbować znienawidzonych przez siebie Słowian? A może po prostu… nie uważali Ukraińców za Słowian? 

Na przestrzeni wojny, kiedy nazistowskie imperium stopniowo poszerzało swoje granice, Niemcy stawiali czoła coraz większym problemom ludnościowym. Sama Rzesza liczyła niespełna 70 milionów mieszkańców. Zdecydowanie zbyt mało, by zapewnić sobie zupełną kontrolę nad całym kontynentem. Na szczęście nazistowska ideologia pozwalała na wykorzystywanie dla niemieckich potrzeb innych Aryjczyków.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Teresa Sękowska-oczami dziecka-sepia

„W Pułku NIE MA ANI JEDNEGO OFICERA! Pierwszego września WSZYSCY WSIEDLI w AUTA i WYJECHALI, zostawiając SPRZĘT WOJSKOWY i ŻOŁNIERZY na PASTWĘ NIEMCÓW” !!!

*****

PIERWSZY WRZEŚNIA 1939 ROKU

Obudziłam się pełna radości: dziś pierwszy dzień w szkole. Właśnie przeszłam do czwartej klasy. Lekcje odbywają się normalnie.

Po powrocie do domu czuję, że wydarzyło się coś niedobrego. Cały czas wszyscy słuchają wiadomości z radia. Niemcy napadli na Polskę, rozpoczęła się wojna.

W domu gorące rozmowy, komentarze których i tak nie rozumiem. W pewnym momencie rodzice spojrzeli na siebie, a potem na mnie.

To nie będzie pomarańczy dla dziecka – słyszę.

Jak dobrze, że nie będzie pomarańczy – pomyślałam. Byłam mocno przekarmiona tymi cytrusami.

Jeszcze drugiego dnia, ja i dużo starsze ode mnie rodzeństwo, chodzimy do szkoły. W domu atmosfera coraz gorętsza: obawy, nadzieje, niepokój.

Trzeciego dnia już nie posłano nas do szkoły, a Ojciec postanowił: pójdę do Pułku zobaczyć jak przedstawia się sytuacja.

No, właśnie… Dlaczego ojciec, który był oficerem nie znajdował się w swoim Pułku w dniu wybuchu wojny?

Sprawa „prosta”, jakkolwiek politycznie skandaliczna. Otóż …

Mój Ojciec Henryk Sękowski herbu Prawdzic, urodzony w Rostowie nad Donem z ojca, „wziętego” adwokata Karola i matki z domu Cieślińskiej skończył studia prawnicze w Odessie, gdzie ożenił się z Janiną Stachurską (nauczycielką) urodzoną w Wiktorówce koło Kijowa, córką ziemianina Dionizego Stachurskiego herbu Ostoja.

W sierpniu 1917 roku wstąpił do I-go Polskiego Korpusu generała Józefa Dowbora Muśnickiego. Służbę wojskową pełnił w Odessie.