Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Określamy jako dogmat objawiony przez Boga: że Niepokalana Matka Boga, Maryja, zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały Niebieskiej. 

Tyle formuła dogmatu ogłoszonego przez Kościół Katolicki 1 listopada 1950 r. W kilku krótkich, rzeczowych słowach zawarta została cała wiara odnosząca się do Maryi.

W tym roku, w związku ze 150. rocznicą ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu, rozważając tajemnicę Wniebowzięcia Matki Bożej, być może uda się wielu z nas przyjrzeć oczyma wiary Jej ziemskiemu życiu. Być może z tej refleksji i nauki Magisterium Kościoła wyciągniemy dla siebie samych wnioski i wskazówki do nadania naszemu życiu odpowiedniego kierunku i przeżywania go w sposób pełniejszy, zgodny z naszym chrześcijańskim powołaniem. Maryja zachęca nas do kroczenia przez życie z twarzą zwróconą ku niebu. Wzywa nas nieustannie, by już tutaj żyć życiem nieba i oswajać się z tym światem, który jest zarazem tak bliski i tak daleki od nas. Tak bliski, gdyż jest w nas, tak daleki, ponieważ o nim ciągle zapominamy i tak słabo rozumiemy.

W Maryi, dzięki Jej całkowitemu otwarciu na Boga i Jego łaskę, najpełniej rozwinęły się wiara, nadzieja, miłość. Wpatrując się w ikonę Wniebowzięcia, warto jest zadać sobie pytanie jakie miejsce te właśnie cnoty wiary, nadziei, miłości zajmują miejsce w moim własnym życiu, tu i teraz, w całym bogactwie doświadczanych przeżyć i wydarzeń. Jakie miejsce zajmują w moim osobistym stosunku do siebie samego, do mojego ciała i duszy, do otaczających mnie ludzi, do Kościoła i do Boga. Na ile staramy się, aby dary Ducha Świętego jakie otrzymaliśmy i otrzymujemy owocowały w codziennym życiu.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
(Ojciec św. Leon XIII)
            Sancte Michael Archangele, defende nos in prǽlio, contra nequitiam et insidias diaboli esto prǽsidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiǽ cǽles­tis, satanam aliósque spiritus malignos, qui ad perditiónem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude.
R. Amen.


            Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a prze­ciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, po­kornie o to prosimy, a Ty, Wo­dzu niebieskich zastępów, sza­tana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła.

R. Amen

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Katolicyzm to nieodłączny element polskości, bez którego kruszeje ona niczym guma na słońcu. Odrzucenie prawd wiary to pierwszy krok ku całkowitemu zobojętnieniu na sprawy publiczne. (...) Dopóki Polska była katolicka, rosła w siłę i radziła sobie we wszystkich trudnych sytuacjach dziejowych. A – jak już się przekonaliśmy – mitologizowany dziś wiek „religijnej tolerancji” to pasmo niezliczonych zdrad i konfliktów zbrojnych, na końcu których czekała noc niewoli. Czyż historia nie ma tego do siebie, że lubi się powtarzać?

fot. Królowa Polski

 Zamiast wstępu
Obóz-muzeum Auschwitz. Szkolna wycieczka zatrzymuje się przed jedną z cel bloku 11. Przewodnik przez dłuższą chwilę przestępuje z nogi na nogę i uważnie przygląda się opiekunce grupy. Wreszcie zdobywa się na odwagę i pyta: - „Czy mogę opowiedzieć młodzieży historię męczeń-stwa ojca Maksymiliana?” To wówczas dzięki małemu bohaterstwu pracownika muzeum i nauczy-cielki chemii, ja i moi koledzy mogliśmy poczuć ducha wielkiego bohaterstwa, dotknąć jednej z najważniejszych kart historii Polski i Kościoła. Zdarzenie, które miało miejsce przed ponad trzy-dziestu laty, z czasem stało się dla mnie symbolem spontanicznej walki narodu polskiego z ideolo-giczną indoktrynacją uparcie rugującą z przestrzeni publicznej wszystko to, co mogłoby przypomi-nać Polakom o ich niespotykanym, wręcz nadzwyczajnym współistnieniu z chrześcijaństwem. Symbolem, który niczego nie stracił ze swojej aktualności. Bo czyż tak trudno wyobrazić sobie taką samą scenę rozgrywającą się pod oświęcimską celą w realiach dzisiejszej Rzeczypospolitej?
Zanim spróbujemy zmierzyć się ze współczesnością, poszperajmy przez kilka chwil w na-szej wspólnej przeszłości. Od razu zaznaczam, że czeka nas podróż niezwykła, otwierająca prze-strzenie, których istnienia mało kto w ogóle się domyśla. I nie będzie to standardowa powtórka szkolnego kursu historii, lecz wyprawa odbywająca się w scenerii klasycznego thrillera, obarczona całym inwentarzem tego gatunku, ze słowem "tajemnica" odmienianym we wszystkich możliwych przypadkach. Nie, nie piszę tego po to, by kogokolwiek zniechęcić. Wprost przeciwnie. Marzy mi się masowy pęd do wiedzy skutkującej wzrostem religijno-politycznej mądrości Polaków. Chcę jednak już na starcie postawić sprawę jasno. Ta podróż wymagać będzie gotowości do radykalnej zmiany w postrzeganiu większości codziennych wydarzeń oraz odrzucenia skostniałych schematów
myślenia, pójścia pod prąd, na przekór polukrowanym definicjom i politycznej poprawności. I teraz to, co najważniejsze: na końcu tej wyprawy może czekać na nas towarzyski ostracyzm i ryzyko za-łamania się zawodowej kariery. Krótko mówiąc, nic już odtąd nie będzie takie samo. I co, ruszamy?

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Naród Polski od zarania dziejów wyczuwał, że wszelkie dobro pochodzi od Boga i Bogu należy je składać w ofierze przez Maryję. Matka Boża wybrała sobie Polaków i obdarzyła ich wyjątkową łaskawością. Osobiście wyraziła życzenie, aby polskie królestwo oddać Jej w opiekę. Jeszcze przed ślubami Jana Kazimierza sama nazwała się Królową Polski - najpierw w Neapolu w roku 1608, a później 8 maja 1610 r. w Krakowie.

Żył wtedy w Neapolu sławny ze swej świętości i Bożych darów jezuita, ojciec Juliusz Mancinelli (1537-1618), bliski przyjaciel polskiego króla - Zygmunta III Wazy. Był on wielkim misjonarzem. Apostołował w Europie, pieszo przeszedł sporą część Azji i Afryki. Miał opinię proroka i cudotwórcy. Zakładał wiele dzieł miłosierdzia, a tam, dokąd przybywał, stwierdzano liczne nawrócenia. Kapłan ten odznaczał się wielkim nabożeństwem do Niepokalanej i świętych polskich, szczególnie zaś czcił św. Stanisława biskupa i św. Stanisława Kostkę. Modlił się też często za Polskę.
Gdy 14 sierpnia 1608 r. ojciec Juliusz Mancinelli zatopiony w modlitwie w klasztorze Il Gesu Nuovo w Neapolu pragnął oddać najgłębszą cześć Wniebowziętej, ukazała mu się Niepokalana Dziewica z Dzieciątkiem na ręku. Była okryta królewską purpurą. U Jej stóp klęczał św. Stanisław Kostka. Ojciec Juliusz nigdy nie widział Maryi w tak wielkim majestacie i zapragnął pozdrowić Ją takim tytułem, jakim jeszcze nikt Jej nie uczcił. Wtedy Najświętsza Panna powiedziała: "A czemu Mnie Królową Polski nie zowiesz? Ja to królestwo wielce umiłowałam i wielkie rzeczy dlań zamierzam, ponieważ osobliwą miłością ku Mnie pałają jego synowie".

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Zwróć ku nam oblicze miłosierdzia twego Panie I Nie odpychaj nas od siebie; za odstąpienie od przykazań Twoich, znieważenie świętej woli Twojej i zapomnienie o obowiązkach naszych względem Ciebie Ojczyzny i braci.
Udziel nam Panie, błogosławieństwa twego; w powstaniu z grzechu, zamiłowaniu prawa twego i poświęceniu się na usługi Matce naszej - Polsce.
Pobłogosław Panie usiłowaniom mężów, którzy przyjęli na siebie: przewodnictwo pracy, odrodzenia Ojczyzny. Udziel potrzebnej mocy mężom Polski, aby wytrwali w obowiązkach, jakie na nich koleje biegu Ludzkości przeznaczyły. Nie odmawiaj swej łaski młodzieży, aby poznała obowiązki, do jakich ich przeznaczyć raczyłeś i one ściśle wypełniła. Wspieraj usiłowania Matek, Pasterzy i Nauczycieli w uprawie serc i szczerego zamiłowania Ojczyzny, młodego pokolenia. Pośrednicz Panie, między właścicielami ziemi i jej uprawiaczami. Nie dopuść, aby podstawą ich wzajemnych stosunków, miało być prawo przez wrogów Polski stanowione; dla pognębienia jednych, zyskania sobie stronników z drugich; a najwięcej dla wzniecenia: nieporozumień, wzajemnej nienawiści i osłabienia sił narodowych.
Przyjmij Panie. pod, swą opiekę męczenników w mocy wrogów będących; którzy ukochawszy prawo twoje; poświęcili się za nas wszystkich, w służeniu sprawie Matki naszej - Polski, i podchwyceni przez nieprzyjaciół zostali. Osłódź tułaczy stan wychodźcom naszym, pobłogosław ich prace około dobra Ojczyzny; wróć ich na łono Polski, nie dozwól, aby kości swoje złożyli na obcej ziemi.
Nawróć Panie, uwiedzionych przez wroga braci; oświeć nieprzyjaciół naszych, w poznaniu zakonu twego i zniszcz ich zabójcze knowania na okowy Matki naszej - Polski.
Boże! błogosław pracy naszej. Amen.