Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Referat wygłoszony na sympozjum z okazji 60. rocznicy śmierci Romana Dmowskiego - w Warszawie w styczniu 1999 roku.

MACIEJ GIERTYCH
 

ROMAN DMOWSKI A KOŚCIÓŁ



W opracowaniu niniejszym najczęściej powoływał się będę na książkę ks. Dariusza Sawickiego pt. „Roman Dmowski a Kościół”, (1996 W-wa, cytował ją będę jako DS + str.) w której autor zebrał różne cytaty dotyczące Kościoła w pisarstwie Dmowskiego z całego okresu jego życia oraz na książkę Dmowskiego z 1927 r. pt. „Kościół, naród i państwo” przeznaczoną, jako materiał wychowawczy dla Obozu Wielkiej Polski (cytował ją będę jako KNP + str. Wydania chicagowskiego z 1985 r.).


Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Więc na święta naszych patronów błagam was, błagam was, moi rodacy, błagam was o wielką modlitwę. Kiedy tutaj przejeżdżałem przez plac, starsza kobieta z Polski krzyknęła: "Ratuj Polskę!" Co to znaczy? Że widzi niebezpieczeństwo. Trzeba, żebyśmy widzieli, żebyśmy nie zniszczyli tego dziedzictwa, tego dobra, któreśmy z takim trudem obronili. Żebyśmy sobie nie pozwolili tego zniszczyć.
Ta prawda o Kościele jest ta podstawową treścią, którą pragnę przekazać wszystkim moim rodakom, zwłaszcza teraz, w okresie kiedy Kościół w Polsce przeżywa swoje wielkie dni, dni naszych świętych patronów, kiedy po św. Wojciechu przybliżamy się do św. Stanisława, a nade wszystko do 3 maja, do uroczystości Królowej Polski, Patronki naszego narodu, która z Jasnej Góry ą troszczy się o to królewskie kapłaństwo, jakim jest Lud Boży w naszej ojczyźnie, od tysiąclecia żyjący wiarą, żyjący sakramentami Kościoła istarający się czynić dobrze, chociaż często to nam nie wychodzi.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Australijski Sąd Federalny uznał, że można "drażnić"młodzież pielgrzymującą na Światowe Dni Młodzieży. Na kilka dni przez rozpoczęciem tej wielkiej uroczystości władze Australii zabroniły prowokowania młodych katolików - uczestników ŚDM.
Jak widać na świecie jest religia w którą można bić bez umiaru. Można ośmieszać jej przywódcę, lżyć dogmaty, prowokować wyznawców. Nie jest to ani judaizm, ani islam. Jest nią chrześcijaństwo.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Wandea-wstydliwy epizod rewolucji we Francji część 1

Pozostawiam wam, co pozostawić mogę...Odległej prawdy smak, historii tej opowieść. Gdzieś we Francji jest kraina bohaterów, tam żyje zbożny lud. Przetrwało ich niewielu... Wandea! Nad ujściem jest Loary! Wandea! Celtycki bastion wiary! Wandea! Kraina bohaterów! Wandea! Narodzi się ich jeszcze wielu...

Legion "Wandea"

Wandea, cicha miłość moich zanurzonych w światy historyczne lat chłopięcych, Wandea straceńcza, przegrana, zepchnięta buldożerem swych pretotalitarnych zwycięzców w otchłań niepamięci...

Tomasz Burek-polski krytyk literacki

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
"Cokolwiek by mówili niektórzy powierzchowni teologowie,diabeł jest dla wiary postacją tajemniczą,ale realną,osobową,nie symboliczną.I jest to rzeczywistość potężna,diabelska wolność nadludzka przeciwstawiona wolności Boga,jak to ujawnia realistyczne odczytanie historii,ze swoją wielką otchłanią okrucieństw wciąż odnawialnych i nie dających się wyjaśnić jedynie działalnością człowieka"
-Benedykt XVI

Kościół Rzymskokatolicki we Francji w przededniu rewolucji, był już tylko cieniem dawnej świetności. Pod wpływem idei Oświecenia coraz mniej ludzi uczęszczało do kościołów i utożsamiało się z jego instytucją. Zaczęło brakować także kadry - mało kto chciał zostać księdzem w tak "chudych" dla duchowieństwa latach. Pustoszały klasztory, które później posłużą klubom politycznym za siedziby. Rosła natomiast liczba członków lóż wolnomularskich, które to prowadziły od dawna antyklerykalną działalność. Gdy Francję nawiedzała nędza, z nienawiścią patrzono na kościelny przepych i próżność katolickich dostojników.