Bliżej Panu do Jaruzelskiego, czy do Kuklińskiego?
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 2436
Pan Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Bronisław Komorowski
Wielce Szanowny Panie Prezydencie!
Polityka historyczna jest jedną z głównych dziedzin działania każdego Prezydenta Rzeczypospolitej. W sposobie jej realizacji najlepiej przejawia się jego stosunek do najnowszej historii Polski, wciąż jeszcze wywołującej ożywione dyskusje i liczne kontrowersje, zwłaszcza w ocenie tego, czym była PRL.
Jedną z metod uprawiania polityki historycznej przez głowę państwa jest honorowanie przez nią wybitnych rodaków odznaczeniami państwowymi, spośród których najwyższym jest Order Orła Białego. Decyzje o jego przyznaniu są bacznie śledzone przez opinię publiczną, szczególnie zaś przez osoby, instytucje i stowarzyszenia, które wykazują żywotne zainteresowanie narodowymi imponderabiliami.
Dlatego też w imieniu Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie publicznie pytam Pana Prezydenta, czy zamierza uhonorować najwyższym klejnotem Rzeczypospolitej jedną z najbardziej symbolicznych, a zarazem zasłużonych postaci z okresu walki z komunistycznym zniewoleniem przed 1989 rokiem, czyli śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego.
Środowiska skupione w POKiN wzburzyło zaproszenie przez Pana na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego generała Wojciecha Jaruzelskiego - człowieka jednoznacznie ocenianego przez nas jako zdrajca polskiej racji stanu, wieloletni moskiewski namiestnik w Warszawie, polityk lojalnie i posłusznie wykonujący wszystkie polecenia Kremla, także te wymagające krwawej rozprawy z własnymi rodakami w imię interesów sowieckiego imperium.
Czytaj więcej: Bliżej Panu do Jaruzelskiego, czy do Kuklińskiego?
Papież nadziei
- Szczegóły
- Kategoria: Wiara
- Odsłony: 2696
"Benedykt XVI ma nadzieję, że obudzi się i ujawni potężna siła wiary ukryta w ludzkich sercach. Atmosfera przełomu w Europie jest już wyczuwalna"
Z Peterem Seewaldem, autorem wywiadu rzeki z Ojcem Świętym Benedyktem XVI "Światło świata", rozmawia Bogusław Rąpała Ksiądz arcybiskup Rino Fisichella w czasie watykańskiej prezentacji książki "Światło świata" stwierdził, że skondensowano w niej myśli Papieża, jego troski i cierpienia z ostatnich lat. Co szczególnie leży na sercu Benedyktowi XVI? Czy z ogółu jego wypowiedzi przebija jakieś jedno główne przesłanie skierowane do współczesnych ludzi? - Tak. Jest to ostrzeżenie i napomnienie skierowane do świata. Papież przestrzega głównie przed zakłamaniem i zatruwaniem ludzkich umysłów. Kiedy z naszego życia znika Bóg, który najlepiej nas zna, kocha i o nas się troszczy, wtedy tak naprawdę zatracamy podstawę i istotę naszego jestestwa. Dlatego obecnie najważniejszym zadaniem, które stoi przed Kościołem, jest ponowne wydobycie na światło dzienne niedającego się niczym innym zastąpić priorytetu Boga. Wydaje mi się, że w tym momencie dziejowym, w którym przyszło nam żyć, coś się rzeczywiście w tej kwestii zaczyna dziać. Kilka tygodni temu byłem w Madrycie, Mediolanie i Paryżu, gdzie odbywały się prezentacje mojej nowej książki. Wszędzie tam zauważałem pewien rodzaj nerwowości, jaką daje się odczuć przed wyruszeniem w daleką drogę, jakby atmosferę przełomu. Widać, że bardzo wielu ludzi nie chce już żyć tak jak do tej pory, ale pragnie na nowo przyjąć i poważnie przeżywać swoją chrześcijańską tożsamość. Jako katolicy chcą być po prostu bardziej autentyczni. Do tego dochodzi przekonanie, że przeciwnicy Ojca Świętego przekroczyli dopuszczalne granice krytyki i posunęli się za daleko. Posługując się polityką dezinformacji i karykaturami, stanowczo przesadzili, co wywołało skutek odwrotny od zamierzonego. W efekcie dziś ludzie mówią: dosyć! Jakie ważne tematy dominowały w Pańskiej rozmowie z Ojcem Świętym? - W "Świetle świata" jest mowa o kryzysie Kościoła, ale także o dramatycznych problemach społeczeństwa. I o tym, jaką postawę wobec tych kwestii powinien zająć człowiek wierzący. Wywiad jest również swego rodzaju bilansem dotychczasowych osiągnięć pontyfikatu Benedykta XVI, które - moim zdaniem - są za mało zauważane. Z tych wszystkich elementów wyłania się obraz Ojca Świętego, jego osobowości, ale również pasterskiej posługi, jaką sprawuje, a która w dzisiejszych czasach zyskuje nowe znaczenie.
Nasz Dziennik: Czy premier udostępni stenogramy?
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 2428
Mecenas Stefan Hambura wystąpił z wnioskiem do premiera o udostępnienie stenogramu oraz nagrania dźwiękowego ze spotkań z rodzinami ofiar katastrofy smoleńskiej oraz ich pełnomocnikami 10 listopada i 11 grudnia. Mecenas ponowił pytanie, czy Donald Tusk wraz z ministrami stawią się dobrowolnie w prokuraturze jako świadkowie. - Prosimy o stenogramy, bo podczas spotkań z rodzinami ofiar w Warszawie zarówno premier, jak i jego ministrowie wypowiadali się na temat katastrofy, więc chcielibyśmy kilka rzeczy w tej materii doprecyzować i w konsekwencji uściślić - mówi Hambura. Berliński adwokat ponowił pytanie do Donalda Tuska, czy zamierza dobrowolnie stawić się w prokuraturze jako świadek w sprawie katastrofy smoleńskiej. - Po wystąpieniu premiera w Brukseli, kiedy wypowiadał się krytycznie o raporcie MAK, widać, iż Donald Tusk posiada jakąś dodatkową wiedzę, która jest nam w śledztwie po prostu potrzebna - dodaje. Beata Gosiewska, wdowa po pośle Przemysławie Gosiewskim, jest zdania, że premier powinien udostępnić stenogramy, a także nagrania dźwiękowe. W jej opinii, wyjaśnienie wielu spornych kwestii pozwoli poznać prawdziwe słowa i pytanie, jakie zadała Ewa Kochanowska, wdowa po rzeczniku praw obywatelskich, podczas drugiego spotkania rodzin z premierem. - Po pytaniu, czy pani Ewa może czuć się bezpiecznie, premier i rzecznik prasowy rządu Paweł Graś zamiast odpowiedzieć na proste pytanie i uspokoić pytającą, po prostu napadli na nią. Premier w bardzo niewybredny i niezrozumiały sposób zaczął krzyczeć do mikrofonu, że jest to obłudna i bezczelna insynuacja - wyjaśnia Gosiewska, dodając, że Graś dezinformował opinię publiczną na ten temat. Czekamy na (świadka) premiera w prokuraturze Według Gosiewskiej, zarówno premier, jak i jego ministrowie powinni jak najszybciej zgłosić się do prokuratury w charakterze świadków.
Czytaj więcej: Nasz Dziennik: Czy premier udostępni stenogramy?
Tusk to smarkacz czyli poświąteczne refleksje
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2481
Święta, święta i po świętach. A teraz czas na zrzucanie kilogramów, których troszkę przybyło, bo świętowało się, a przy tym zjadło to i owo przez te kilka dni. Za życzenia świąteczne serdecznie dziękuję wszystkim komentatorom i tym, którzy napisali mi je także na prywatny email. Jeszcze raz: wielkie dzięki szanowni komentatorzy i czytelnicy.
W Polsce nadal media i politycy huczą, że na Białorusi wybory były fałszowane. Adam Rotfeld, którego o sympatie prołukaszenkowskie nie sposób podejrzewać powiedział w TVN24, że 37 do 23 procent poparcia- na tyle mógłby liczyć Łukaszenko gdyby nie fałszerstwa wyborcze. Załóżmy, że tak jest, to najbardziej zabawne jest to, że w Polsce poparciem rzędu 37-43 proc. cieszy się partia Donalda Tuska i mówi się, iż jest to najpopularniejszy rząd w historii Polski.
A propos Białorusi. Do głosu oburzonych na Łukaszenkę liberalnych demokratów z PiS i PO, Radosława Sikorskiego, TV Biełsat i innych mesjanistów dołączył inny przykładny demokrata. Tym razem z Rosji, a jest nim miłujący dialog, demokrację i tolerancję Władimir Żyrynowski, który zarzucił fałszerstwa wyborcze prezydentowi Białorusi. Kaczyński, Tusk, Żyrynowski, Agnieszka Romaszewska-Guzy, Sikorski i ekipa od Georga Sorosa z Fundacji Batorego- dobrali się w sam raz. Ciekawe towarzystwo nieprawdaż?
Czytaj więcej: Tusk to smarkacz czyli poświąteczne refleksje
92 lata temu we Lwowie
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 9874
Proszę, spójrzcie za okno. Nie wiem jaka była pogoda 4 listopad 1918 r. we Lwowie, chyba było trochę zimniej niż dziś. Pewnie większość z Was doskonale zna historię walk polsko-ukraińskich o Lwów które rozpoczęły się od zajęcia miasta przez Ukraińców w nocy z 31 października na 1 listopada 1918 roku. Chcę tu wspomnieć najmłodszych obrońców grodu nad Pełtwią. Lwów został oswobodzony 22 listopada choć walki w okolicach miasta trwały do końca marca 1919 r. Na początku listopada sytuacja w mieście była dramatyczna. Ukraińcy byli do ataku na miasto doskonale przygotowani. Dysponowali siłą ok. 1500 żołnierzy i oficerów z dawnych jednostek armii austro-węgierskiej ale podporządkowanych już Ukraińskiej Radzie Narodowej. Polacy nie byli przygotowani na atak Ukraiński choć wiele się o takiej możliwości mówiło. W mieście nie było regularnego wojska złożonego z Polaków. Działały trzy organizacje wojskowe – Polski Korpus Posiłkowy z płk. Władysławem Sikorskim na czele, Polskie Kadry Wojskowe którymi kierował kpt. Czesław Mączyński oraz Polska Organizacja Wojskowa Juliana Stachiewicza. Stan osobowy Polaków pod koniec października nie przekraczał 700 słabo uzbrojonych żołnierzy. Co gorsze, nie współpracowali ze sobą a połączyli siły dopiero wobec zamachu ukraińskiego.
Strona 887 z 1055
- PILNE! Zaczęły się naloty ABW na niezależne wydawnictwa. Konfiskują nakłady książek. 451° Fahrenheita.
- Niezwyciężona. Marzenie o polskiej armii. Geopolityka.
- Apel do Rodziców małych dzieci! – wygłoszony przez dr. Roberta Malone i podpisany przez 15 tysięcy lekarzy, naukowców
- Przesłanie Arcybiskupa Viganò na Boże Narodzenie
- Boże Narodzenie - Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu
- Ofiary szczepień
- Jak bronić się przed terrorem. Przykłady listów do pracodawcy nakazującego zaszczepienie się
- Sprawa najwyższej wagi
- Kościoły i kaplice w Polsce, w których Msza Święta Wszechczasów była, jest i będzie.
- Sensacyjny wywiad abpa Viganò o twórcach i celach pandemii!
- BlackRock – najpotężniejszy koncern, którego prawie nikt nie zna
- Bestia znaczy swoich za zgodą Watykanu?
RadioMaryja.pl
06 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Serwis informacyjny: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Słowacja: parlament przyjął uchwałę przeciw wpisaniu prawa do zabijania nienarodzonych dzieci do Karty UE
- Umorzono sprawę morderstwa Jolanty Brzeskiej – działaczki walczącej z dziką reprywatyzacją
- Polski punkt widzenia: Wojciech Kozioł (05.11.2024)
- Nowy dyrektor Instytutu Pileckiego przeciwny reparacjom od Niemiec
- Policja walczy o godne podwyżki
- Myśląc Ojczyzna – prof. Piotr Jaroszyński
- J. Bałtroszewicz o depenalizacji tzw. aborcji: Jak byśmy się zachowywali, gdyby za przestępstwo nie groziła kara grzywny, więzienia czy inny rodzaj sankcji? Mamy sytuację, w której mówimy: „To jest nielegalne, ale jak to zrobisz, to nic się nie stanie”
- Amerykanie wybierają prezydenta
- Informacje Dnia 05.11.2024 [20.00]
- J. Kaczyński o zapowiedzi doprowadzenia Z. Ziobry na przesłuchanie przed komisją: Akt barbarzyństwa
- R. Trzaskowski: Jestem gotów startować w wyborach prezydenckich i nie odpuszczę