Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
W listopadzie 2010 roku bloger PLK zwrócił uwagę na dziwną modernizację syren alarmowych w calej Polsce – nie wiadomo dlaczego miałby to być w obecnych warunkach finansowych polskiego budżetu najpilniejszy wydatek. [www.bibula.com/

Dzisiaj, bloger 2-AM zwrócił uwagę na montowanie w centrum Warszawy na słupach oświetleniowych głośników o ciekawej i nowoczesnej sylwetce. [niepoprawni.pl/blog/2456/totalna-inwigilacja-przygotowania-do-tlumienia-zamieszek]

do którego załączył zdjęcia:

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Mi­chał Kar­now­ski (wPolityce.​pl), cel­nie zdia­gno­zo­wał w sied­miu punk­tach od­po­wiedź na py­ta­nie, dla­cze­go u pro­gu kam­pa­nii wła­dza i me­dia za­cho­wu­ją się, jak­by już by­ło po wy­bo­rach. I do­da­je, że wy­gra­nych przez Plat­for­mę. Roz­po­czy­na od rze­czy naj­waż­niej­szej; w punk­cie pierw­szym, pi­sze o po­tęż­nej prze­wa­dze me­dial­nej obo­zu rzą­do­we­go, któ­ry mo­że li­czyć na peł­ną dys­po­zy­cyj­ność wie­lu ośrod­ków, bo tzw. Lo­ża Pra­so­wa, zaj­mu­je się tyl­ko „zbrod­nia­mi” PiS-u, a nie tym, czym po­win­na, np. awan­sem sa­mo­zwań­cze­go, bo nie­po­sia­da­ją­ce­go wy­kształ­ce­nia woj­sko­we­go, ge­ne­ra­ła BOR. 

Otwie­ram in­ter­ne­to­we wy­da­nie po­nie­dział­ko­wej „Ga­ze­ty Wy­bor­czej” i cóż wi­dzę? Tekst pt. „PiS – po­wrót do prze­szło­ści” re­dak­tor Wie­lo­wiey­skiej, skom­pro­mi­to­wa­nej „li­stem bar­dzo otwar­tym” Ra­fa­ła Ziem­kie­wi­cza, od­de­le­go­wa­nej do spra­woz­da­nia z kon­gre­su Pra­wa i Spra­wie­dli­wo­ści, na któ­rym nie by­ła i do kry­ty­ki pro­gra­mu, któ­re­go nie czy­ta­ła. Stek pu­stych fra­ze­sów ty­pu: nę­dza in­te­lek­tu­al­na czy groch z ka­pu­stą, któ­ry­mi cha­rak­te­ry­zu­je pro­gram par­tii opo­zy­cyj­nej, po­twier­dza dia­gno­zę Mi­cha­ła Kar­now­skie­go, choć za­da­nie zo­sta­ło wy­ko­na­ne nie­pro­fe­sjo­nal­nie i ba­ła­ga­niar­sko, bo na­wet „od­grze­wa­ne ko­tle­ty” brzmią jak po­chwa­ła. Plat­for­ma żad­ne­go ko­tle­ta nie wy­sma­ży­ła. Jej spe­cjal­no­ścią jest pasz­tet, ewen­tu­al­nie ka­sza­na.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 Przypominamy

Prof. Mirosław Piotrowski

Sygnał nadesłany z Moskwy do przywódców krajów bloku sowieckiego o konieczności kontrolowanego odwrotu zdopingował do aktywności także komunistów polskich. Wypracowany w centrali KGB plan "działań aktywnych" przewidywał pozostawienie szczegółowej formy jego realizacji inwencji reżimów lokalnych. Na terenie Polski głównym autorem koncepcji realizacji tego planu stał się szef MSW generał Czesław Kiszczak.

Przed dwudziestu laty, 6 lutego 1989 r., rozpoczęły się przy Okrągłym Stole oficjalne rozmowy komunistów z wyselekcjonowanymi przedstawicielami opozycji. Strona rządowa przygotowywała się do tego manewru od trzech lat, a zatem nie był to moment przełomowy, jak próbuje się przedstawiać to wydarzenie. Kluczem do sukcesu miało być umiejętne zdetonowanie sprzeciwu partyjnego betonu oraz pieczołowity dobór usadzonych w Pałacu Namiestnikowskim i Magdalence opozycjonistów.
W obliczu politycznej i gospodarczej katastrofy 1986 roku gen. Kiszczak zamknął w willi wywiadu MSW w Magdalence gen. Władysława Pożogę - szefa Służby Wywiadu i Kontrwywiadu MSW, Stanisława Cioska - członka Biura Politycznego KC PZPR, oraz Jerzego Urbana - głównego propagandystę rządu, zlecając im opracowanie rzetelnego raportu o sytuacji w kraju i sposobach wyjścia z kryzysu. Miało to swoje przełożenie na proces legislacyjny oraz pragmatykę konkretnych działań w latach poprzedzających planowany układ z opozycją.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
W przedostatnim felietonie "Gazety Polskiej", krytykując poczynania ministra Andrzeja Kunerta, napisałem m.in.:

Teraz dopiero zrozumiałem, dlaczego organizacje kombatanckie tak mocno występują przeciwko ministrowi, domagając się po skandalu z pomnikiem w Ossowie jego odwołania. Rozumiem też obawy rodzin pomordowanych przez UPA, że zapowiedziane na sierpień br. uroczystości w Ostrówkach na Wołyniu zostaną także wyprane z polskich elementów. Co więcej, ma być postawiony znak równości pomiędzy ludobójstwem Polaków i przypadkowymi ofiarami w Sahryniu. Już teraz trzeba więc mobilizować środowisko, aby ministrowi na to nie pozwolić.

O tym , dlaczego nie można postawić tego znaku pisze także "Nasz Dziennik". Sprawę opiszę szerzej także w kolejnym felietonie w "GP".

http://www.naszdziennik.pl/print.php?dat=20110622&id=po05.txt&typ=po

Środa-Czwartek, 22-23 czerwca 2011, Nr 144 (4075)

Nasz Dziennik

Kresowiacy są zaskoczeni decyzją prezydenta Bronisława Komorowskiego o udziale w obchodach rocznicy wydarzeń we wsi Sahryń

Sahryń to nie Ostrówki

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Jest 16czerwca. Siedzę w szkole, nie ma dzieci. Oceny wystawiliśmy do 15, zachowania też. Po co ktokolwiek miałby się pojawiać? Podstawówka 6 klas, gim 3, śr 3 - sumie 12 razy 2tygodnie czyli pół roku edukacji mniej w ciągu życia.
Od mniej więcej piętnastu lat trwa w Polsce proces rozpieprzania szkoły od środka. Wszystko to dzieje się po cichu. Żaden postępowy polityk trzeciej erpe nie powie przecież otwarcie, że zależy mu na tym aby ludzie byli jak najgłupsi. Tacy łatwo dają sobie wmówić kto jest dobry a kto zły, natomiast trudno dostrzegają szwindle polityków- wszak w tvn mówią inaczej.

Rozpierdalanie szkoły od środka dzieje się pod wieloma różnymi postaciami. Ale schemat jest jeden. Wszytko to co dobre w szkole jest zastępowane głupszym. Uczeń bał się, że nie przejdzie więć się uczył - to wprowadźmy promocje z jedną oceną niedostateczną. Zachowywał się dobrze bo bał się że go wyrzucą - to zróbmy żeby wywalanie ze szkoły było jak najtrudniejsze i w istocie nie było wyrzucaniem tylko przenoszeniem. Były lektury które wywoływały rumieniec na twarzach uczniów i uczyły ich zasad (Rozmowy z katem)- zastąpmy je gniotami w stylu Schultza.