Państwo
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 4755
Koalicja rządowa w roku 2007 rozpadła się z winy prowokacji szefa CBA Mariusza Kamińskiego, mnie werdykt wyborczy skreślił z bieżącej polityki, więc odszedłem, ale z coraz większym niepokojem patrzę na to, co dzieje się w Polsce, zwłaszcza w systemie edukacji – mówi w rozmowie z Onet.pl były wicepremier Roman Giertych.
Z Romanem Giertychem rozmawia Leszek Szymowski.
W trakcie swojego ostatniego przemówienia w Sejmie w 2007 roku powiedział Pan do kolegów z PiS: "Poparliśmy koalicję, bo wam zaufaliśmy. Zdradziliście wspólny program, zdradziliście wspólne ideały". Jakie wspólne ideały zdradził PiS?
- Przede wszystkim zdradzili nas w kwestii walki o reformę wymiaru sprawiedliwości. To hasło było nam bardzo bliskie, bo my też uważamy, że funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce należy zreformować i to głęboko. Ta reforma to było czołowe hasło wyborcze PiS, a człowiekiem, który miał ją realizować był Zbigniew Ziobro. A już na początku Ziobro wziął sobie na jednego z najbliższych współpracowników pana sędziego Andrzeja Kryże. Pan Kryże uosabia dokładne przeciwieństwo naszych pomysłów na reformę wymiaru sprawiedliwości, więc gdy pan Ziobro zrobił go swoim współpracownikiem, wzbudziło to nasze ogromne zdumienie. Pan Andrzej Kryże to syn słynnego sędziego Romana Kryże, który w czasach PRL wydawał bardzo surowe wyroki skazujące w procesach politycznych – m.in. skazał na śmierć majora Tadeusza Pleśniaka – bohatera wojennego. Przewodniczył również składowi sędziowskiemu, który wydał wyrok śmierci i wyroki więzienia w tzw. aferze mięsnej w 1964 roku. W czasach stalinowskich utarło się nawet takie powiedzenie "Sądzi Kryże – będą krzyże". Jego syn – Andrzej Kryże – został sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego Pan Andrzej Kryże w sensie środowiskowym był również związany z PZPR.
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 3005
Czytaj więcej: Wobec niebezpieczeństwa legalizacji w Polsce związków homoseksualnych
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 2469
Dlaczego wyliczenia pana Szejnfelda by się nie sprawdziły? Z kilku przyczyn, naprawdę łatwych do zauważenia. Trzeba tylko chcieć. Główna do wzmożenie się konsumpcji w wyniku obniżek podatków. Dalej likwidacja podatku Belki, która spowodowałaby na pewno wzrost inwestycji giełdowych i większa sumę oszczędności nawet w lokatach. No przecie te pieniądze banki wykorzystują na kredyty.
Czytaj więcej: Gospodarka w excelu czyli o rzekomych stratach z planami PiS
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 2612
Świdnicka prokuratura najpierw dała władzom dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej czas na zorganizowanie konferencji prasowej, na której oficjalnie poinformowano o rozwiązaniu wałbrzyskich struktur partii, a potem planowała oficjalnie poinformować opinię publiczną, że jej byłym członkom postawiono zarzuty fałszowania wyborów samorządowych. W sobotę fakt oskarżenia Stefanosa E., z nominacji prezydenta Wałbrzycha Piotra Kruczkowskiego od wielu lat szefa miejskich wodociągów, potwierdził europoseł Jacek Protasiewicz. W piątek został przesłuchany, a jego mieszkanie przeszukało CBA. Komisarzem PO w Wałbrzychu został Jarosław Charłampowicz. Ten sam, którego kampanię w 2006 roku wspierał finansowo Ryszard Sobiesiak.
- Pod koniec miesiąca przekażemy państwu oficjalną informację na ten temat - usłyszeliśmy w piątek przed południem od rzecznik prokuratury okręgowej Ewy Ścierzyńskiej w odpowiedzi na pytanie, czy są sformułowane zarzuty dotyczące fałszowania ostatnich wyborów samorządowych i czy można informacji na ten temat spodziewać się w piątek. Dokładnie w tym czasie wałbrzyski radny i jednocześnie prezes Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji Stefanos E. oraz jego kierowca mieli się stawić w świdnickiej prokuraturze, by usłyszeć zarzuty. Jak się więc okazuje, choć wszystko było już jasne, to prokuratura nie potwierdziła informacji o oskarżeniach osób związanych z wałbrzyską Platformą Obywatelską.
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 2604
Szanowni państwo, zwracam się do was za pośrednictwem telewizji, bo radio nie znosi fałszu.
Jak pamiętacie, obiecywałem wam nowe drogi i szkoły, lepszą pracę i płacę, wysokie standardy i koniec języka nienawiści. Dziś z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie wszystko się udało. Najpierw wulkan na Islandii, potem błędy pilotów nad Smoleńskiem, nie… chyba odwrotnie, zresztą jakie to ma dziś znaczenie.
Kryzys mieliśmy przejść suchą nogą, ale okazało się, że idziemy nie w tę stronę. Nie chcę wszystkiego zwalać na opozycję, choć wiecie, że te oszołomy zostawiły nam w spadku poroniony pomysł, żeby w Polsce zorganizować mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Tyle nam trawy zostanie ze stadionów, że musieliśmy wymyślić Orliki. Ale nagrodą były dla nas te niezliczone łzy w oczach dzieci, gdy zaraz po otwarciu wbiegaliśmy całym rządem na murawę, a one wracały do zalanych powodzią domów. Wierzę, że naszą grą daliśmy im odrobinę radości w tych pechowych czasach.
Czytaj więcej: Krzysztof Feusette - Orędzie z niedalekiej przyszłości
Strona 136 z 318
RadioMaryja.pl
27 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Serwis informacyjny, godz. 02.00
- Rada Nadzorcza PLL LOT odwołała prezesa zarządu Michała Fijoła
- Deklaracje ministrów R. Sikorskiego i A. Sybihy: dalsze wsparcie dla Ukrainy i odblokowanie ekshumacji
- Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Armenii
- Wrażliwość społeczna jednym z fundamentów programu Karola Nawrockiego
- Polski Punkt Widzenia: prof. Mieczysław Ryba
- Stanowisko rządu ws. szkodliwej dla polskich rolników umowy UE-Mercosur
- „Babcia Kasia” skazana za ugryzienie działacza pro-life
- Spóźniona pomoc dla powodzian
- Myśląc Ojczyzna – prof. Piotr Jaroszyński
- Reżim A. Łukaszenki oskarża polskiego księdza o „zdradę państwa”. Duchownemu grozi do 15 lat łagru
- Informacje Dnia 26.11.2024 [20.00]