Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Jerzy Gorzelik, lider Ruchu Autonomii Śląska jutro o godz. 11.00 będzie gościem Instytutu Historii Uniwersytetu Opolskiego i w ramach spotkań „Mężowie stanu i politycy”(sic!) wygłosi wykład z cyklu „Autonomia Śląska – historia i przyszłość”. My przedrukujemy ważną informację z portalu wpolityce.pl nt. wywiadu, jaki Gorzelik udzielił dla „Gazety Wyborczej”.

Z rosnącym niepokojem śledzimy coraz większą agresję i słowa pogardy jakie wobec Polski, obecnej i przedwojennej, pojawiają się w wypowiedziach przedstawicieli Ruchu Autonomii Śląska, organizacji dążącej oficjalnie do niejasnej autonomii Śląska, a w praktyce do izolacji tego regionu od Rzeczpospolitej.

Jednak to co w wywiadzie (utrzymanym przez dziennikarzy w ciepłym, przyjaznym, pełnym zrozumienia tonie) dla „Gazety Wyborczej” opowiada Jerzy Gorzelik, szef RAŚ, budzi prawdziwy niepokój.

Tym bardziej, że RAŚ jest koalicjantem Platformy Obywatelskiej na Śląsku, współrządzi województwem, ma wielki wpływ na lokalną politykę kulturalną i historyczną. I odnosi sukcesy, nie napotykając w PO na żaden opór wobec swoich quasi (???) separatystycznych celów. Za sprawą RAŚ właśnie Stadion Narodowy będzie miał nie tradycyjne biało-czerwone barwy, ale żółto-niebieskie. By zadowolić koalicjanta samorząd lekką ręką wydał 58 tysięcy złotych na wymianę krzesełek. A to tylko autonomistów rozzuchwala. Wywiad w „GW” (dodatek „Duży Format”), jest na to kolejnym dowodem. Lider RAŚ nie poprzestaje bowiem na dystansie do Polski i atakuje podstawowe kody kulturowo-historyczne Polaków.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Polska ma dramatyczną sytuację finansów publicznych, przyrost długu publicznego i deficytu. Wszystko wychodzi na jaw. Ludzie żyją w większości na skraju ubóstwa. Przybywa bezdomnych i umierających na ulicach. Bezrobocie i minimalna płaca są poniżej krytyki. Drogi i budynki publiczne są zrujnowane, a gangi partyjne się tylko licytują. Czy Polacy muszą stale emigrować za chlebem, lub żeby kupić sobie mieszkanie? Jak długo taki burdel będzie jeszcze trwał? Czy każde pokolenie musi przeżyć jakąś wojnę?
66 lat po wojnie zbliża się kolejna (m.in. emerytalna) reforma:
 
01.Zrównanie wieku emerytalnego kobiet z mężczyznami, nie gwarantując pracy i zasiłku
02.Obniżenie zasiłku chorobowego lub zrezygnowanie z trzech pierwszych dni płatnych
03.Inflacja, podwyżki VAT, obcięcie zasiłku pogrzebowego i infrastruktury socjalnej
04.Podwyżki kosztów utrzymania jakich nie było za najgorszych czasów komuny
05.Dwa dni głosowania (podwójne koszty obsługi) – to nie jest wolność i demokracja tylko
06.reżim próbujący wycierać sobie gębę obywatelami i maskować poczucie wstydu
07.Grabież składek z O.Funduszy Emerytalnych dla podnoszenia apanaży posłom i senatorom
08.Autostrady, jeśli tak te drogi w Polsce można nazwać, płatne. Poczekajcie na euro
09.Sugestie nałożenia subwencji na banki, które odbiłyby sobie straty na ludziach

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
W związku z odrzuceniem 4 lutego 2011, przez Sejm RP poprawki do projektu ustawy Prawo prywatne międzynarodowe (druk sejmowy nr 1277) o treści: Małżeństwem w rozumieniu niniejszej ustawy jest tylko związek kobiety i mężczyzny. Nie stosuje się przepisów prawa obcego regulującego związki osób tej samej płci, Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi wystąpiło z apelem otwartym do Senatorów RP, by „kierując się prawym sumieniem oraz stojąc na straży porządku konstytucyjnego, w toku dalszych prac nad tym aktem prawnym” przywrócili w nim poprawkę odrzuconą przez Sejm.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Koalicja rządowa w roku 2007 rozpadła się z winy prowokacji szefa CBA Mariusza Kamińskiego, mnie werdykt wyborczy skreślił z bieżącej polityki, więc odszedłem, ale z coraz większym niepokojem patrzę na to, co dzieje się w Polsce, zwłaszcza w systemie edukacji – mówi w rozmowie z Onet.pl były wicepremier Roman Giertych.

Z Romanem Giertychem rozmawia Leszek Szymowski.

W trakcie swojego ostatniego przemówienia w Sejmie w 2007 roku powiedział Pan do kolegów z PiS: "Poparliśmy koalicję, bo wam zaufaliśmy. Zdradziliście wspólny program, zdradziliście wspólne ideały". Jakie wspólne ideały zdradził PiS?

- Przede wszystkim zdradzili nas w kwestii walki o reformę wymiaru sprawiedliwości. To hasło było nam bardzo bliskie, bo my też uważamy, że funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce należy zreformować i to głęboko. Ta reforma to było czołowe hasło wyborcze PiS, a człowiekiem, który miał ją realizować był Zbigniew Ziobro. A już na początku Ziobro wziął sobie na jednego z najbliższych współpracowników pana sędziego Andrzeja Kryże. Pan Kryże uosabia dokładne przeciwieństwo naszych pomysłów na reformę wymiaru sprawiedliwości, więc gdy pan Ziobro zrobił go swoim współpracownikiem, wzbudziło to nasze ogromne zdumienie. Pan Andrzej Kryże to syn słynnego sędziego Romana Kryże, który w czasach PRL wydawał bardzo surowe wyroki skazujące w procesach politycznych – m.in. skazał na śmierć majora Tadeusza Pleśniaka – bohatera wojennego. Przewodniczył również składowi sędziowskiemu, który wydał wyrok śmierci i wyroki więzienia w tzw. aferze mięsnej w 1964 roku. W czasach stalinowskich utarło się nawet takie powiedzenie "Sądzi Kryże – będą krzyże". Jego syn – Andrzej Kryże – został sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego Pan Andrzej Kryże w sensie środowiskowym był również związany z PZPR.

Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Politycy PO kupowali głosy. Są zarzuty w sprawie sfałszowania wyborów w Wałbrzychu

Świdnicka prokuratura najpierw dała władzom dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej czas na zorganizowanie konferencji prasowej, na której oficjalnie poinformowano o rozwiązaniu wałbrzyskich struktur partii, a potem planowała oficjalnie poinformować opinię publiczną, że jej byłym członkom postawiono zarzuty fałszowania wyborów samorządowych. W sobotę fakt oskarżenia Stefanosa E., z nominacji prezydenta Wałbrzycha Piotra Kruczkowskiego od wielu lat szefa miejskich wodociągów, potwierdził europoseł Jacek Protasiewicz. W piątek został przesłuchany, a jego mieszkanie przeszukało CBA. Komisarzem PO w Wałbrzychu został Jarosław Charłampowicz. Ten sam, którego kampanię w 2006 roku wspierał finansowo Ryszard Sobiesiak.

- Pod koniec miesiąca przekażemy państwu oficjalną informację na ten temat - usłyszeliśmy w piątek przed południem od rzecznik prokuratury okręgowej Ewy Ścierzyńskiej w odpowiedzi na pytanie, czy są sformułowane zarzuty dotyczące fałszowania ostatnich wyborów samorządowych i czy można informacji na ten temat spodziewać się w piątek. Dokładnie w tym czasie wałbrzyski radny i jednocześnie prezes Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji Stefanos E. oraz jego kierowca mieli się stawić w świdnickiej prokuraturze, by usłyszeć zarzuty. Jak się więc okazuje, choć wszystko było już jasne, to prokuratura nie potwierdziła informacji o oskarżeniach osób związanych z wałbrzyską Platformą Obywatelską.