Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Jeden z naszych głównych atutów jakim jest obecność Polski nad Morzem Bałtyckim nie tylko, że nie jest wykorzystywany, ale w bezprzykładny sposób marnotrawiony przez kolejne rządy. Gospodarka morska nie tylko, że nie rozwija się, ale od dwóch dekad przeżywa regres. Nie wykorzystujemy położenia geopolitycznego i systematycznie jesteśmy odpychani gospodarczo od Bałtyku. W tym wyścigu gospodarczym lepsza od Polski jest nawet Litwa.

W ciągu zaledwie dwóch dekad został roztrwoniony nasz dorobek jeśli chodzi o gospodarkę morską, który kiedyś wzbudzał podziw nawet Brytyjczyków. Z Polskich Linii Oceanicznych zostały smutne resztki. Zniknął również Transocean w Szczecinie. Nie ma już Przedsiębiorstw Rybackich Połowów Dalekomorskich Gryf w Szczecinie i Odra w Świnoujściu, a Dalmor w Gdyni dysponuje szczątkowym tonażem. Jest jeszcze Polska Żegluga Morska, ale w stanie mocno okrojonym w porównaniu do potencjału i możliwości. Teraz dogorywają stocznie, a wraz z nimi ciąg technologiczny, czyli zakłady pracy zorientowane na przemysł stoczniowy.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Encyklopedia GERMANICA
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
„Gazeta Wyborcza” kilka dni temu podała, że w ciągu 19 lat decyzjami Komisji Majątkowej państwo oddało Kościołowi katolickiemu ziemię, nieruchomości oraz odszkodowania z tytułu rekompensat za majątek zajęty w czasach PRL. Kościół przejął 490 nieruchomości, których wartość to 24,1 mld zł. Rekompensaty i odszkodowania wyniosły dodatkowo w gotówce 107,5 mln zł. Często zamiast zwrotu nieruchomości wcześniej sprzedanych bądź zabudowanych przyznawano Kościołowi ziemię.
W moim przekonaniu nie jest to przypadek, że organ Adama Michnika podał tę informację akurat w czasie gdy w Polsce szaleje wielka woda i dziesiątki tysięcy ludzi jest poszkodowanych. Ale nie w tym rzecz. Larum podniosła część publicystów i komentatorów oraz niektórzy blogerzy o orientacji antyklerykalnej.

Jednakże jednej rzeczy ci ludzie nie dostrzegają, albo udają, że nie widzą. Otóż zwrot majątku Kościołowi katolickiemu jest konsekwencją pewnego wydarzenia. Mianowicie jest nim Okrągły Stół tak hołubiony i chwalony przez nich. To przecież przy Okrągłym Stole, a konkretnie w Magdalence trzy strony: władza PRL, opozycja KORowska i przedstawiciele Kościoła coś ustaliły między sobą nieprawdaż? W konsekwencji tego po dwóch dekadach możemy uznać, że skorzystały na tym wszystkie trzy opcje: władza- bo nomenklatura PZPRowska uwłaszczyła się oraz bierze udział we władzy- SLD; opozycja KORowska, bo dorwała się do władzy i po dziś dzień ma na nią monopol (PO-PiS) i partycypuje w niej oraz Kościół katolicki, bo odzyskał mienie zabrane przez władze PRL oraz ma duży wpływ (nie ukrywajmy tego) na władzę.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Nie wszyscy Polacy wiedzą, że nasza Ojczyzna, która przez wieki walczyła o pozycję w świecie, walczyła o niepodległość wyzwalając się spod wyniszczających rąk zaborców, nie jest w pełni suwerenna. Dlaczego? Ponieważ od 1 maja 2004 roku, Polska jest członkiem Unii Europejskiej. Co z tego mamy? Najpierw nasuwają się na myśl dotacje unijne, budujemy nowe drogi, mosty, modernizujemy gospodarkę itd. Mamy wolne granice, „równe” prawa w Europie, niedługo wspólną walutę. Oczywiście, mamy z tego jakieś korzyści, jest jednak druga strona medalu. Nie ma nic za darmo. Już nie jesteśmy do końca suwerenni. Wstępując do Unii, podpisując Traktaty, coraz bardziej sami wyrzekamy się niezależności. Otwarcie granic, dobry pomysł, ale nie mamy szans konkurować z zagranicznymi inwestorami, więc w końcu nas wykupią. Wspólna waluta, też niezły pomysł, ale tylko w przypadku braku wzrostu cen i równych płac w każdym kraju. Poza tym przyjmując walutę europejską utracimy kolejną cząstkę niepodległości. Celem UE jest wyrównanie poziomów życia obywateli państw członkowskich, to dlaczego Francja i Niemcy zawsze mają najwięcej do powiedzenia i wszystko robią pod siebie? Dlaczego mamy się stosować do często absurdalnych przepisów unijnych, mamy swoje, również absurdalne, ale swoje. Będąc w unii powoli zatracamy naszą kulturę, powoli z Polaków przeradzamy się w Europejczyków. I po co nam to? Dopiero co niedawno wyzwoliliśmy się spod władzy ZSRR a pchamy się w drugą taką samą. Przecież Unia Europejska to państwo, tylko nie mówi się o tym otwarcie, ma hymn, symbole narodowe, historie, kulturę, granice, władze państwowe oraz ustrój polityczny i gospodarczy. Ale my mamy swoje państwo, po co nam europejskie??

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Roma locuta, causa finita 

Wczorajsze uroczystości beatyfikacyjne  w Warszawie jeszcze raz zgromadziły Polaków. Większość odebrała te uroczystości jako symbol zwycięstwa dobra nad złem. Oto prześladowany przez komunę i okrutnie zamordowany skromny kapłan zostaje wyniesiony na ołtarze. Czy w tej sytuacji wypada zapytać: „a co z jego oprawcami?”  Nikt nie ma chyba wątpliwości, że proces na podstawie, którego skazano funkcjonariuszy SB był wyreżyserowanym spektaklem. Skazani dawno są na wolności, rzekome nawrócenie Grzegorza Piotrowskiego okazało się mistyfikacją, wola dotarcia do prawdziwych sprawców i zleceniodawców osłabła..

Warto przypomnieć książkę Wojciech Sumlińskiego wydaną w 2005 roku pod tytułem ”Kto naprawdę go zabił?”. Choćby dlatego, że dwa lata temu Sumliński stał się przedmiotem skomplikowanej gry operacyjnej, w wyniku, której usiłował podobno popełnić samobójstwo. O tę grę otarł się również kandydat PO na prezydenta.