Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Słuchając tego, co na temat wyborów mówią media, można dojść do wniosku, że Polska absolutnie nie jest krajem demokratycznym. W jakiej bowiem demokracji wyniki wyborów nie tylko są prognozowane, ale po prostu „znane” sporo przed wrzuceniem do urny pierwszego głosu? Niestety, polskie media wmawiają wyborcom, że nie ma żadnego wyboru, że muszą przyjąć do wiadomości wyniki narzucone z góry. A kto je ustalił? Prezesi stacji telewizyjnych i wydawcy gazet?
Przykładem takiego wmawiania są stale powtarzane pytania, o to, kogo poprę w II turze wyborów – kandydata PO czy PiS. A czemu ich nie pytają kogo poprą w ewentualnej II turze? Czy oni mają ustawowo zarezerwowaną dogrywkę tylko dla siebie?

Ocena użytkowników: 2 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

 Korwin-Mikke: odebrać prawa wyborcze kobietom

– Przeciętna kobieta nie interesuje się polityką. Chodzi o to, by głosowali tylko ci, co się znają na polityce – powiedział w programie „Kwadrans po ósmej” w TVP1 kandydat na prezydenta Janusz Korwin-Mikke. Jego zdaniem kobiety, nie powinny mieć prawa do głosowania. 
 – Wystarczy pójść na dowolne zebranie polityczne i zobaczyć, ile jest tam kobiet – dowodził Janusz Korwin-Mikke, który kandyduje z poparciem partii Wolność i Praworządność. Zaznaczył jednak, że nie chce odebrać kobietom tzw. biernego prawa wyborczego, czyli możliwości bycia wybraną na jakiś urząd.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Nie ma nas w sejmie zaledwie 2,5 roku, a już nasze pomysły, które, kiedy my je przedstawialiśmy były "czystym populizmem" i "demagogią",  gdy ich autorstwo przypisują sobie inni okazują się "wartymi rozważenia", "ciekawymi" lub nawet "jedynymi logicznymi". I kto tak mówi? Liderzy rządzących partii: PO, PiS, SLD, PSL. Mało tego, sami przejmują nasze rozwiązania i przedstawiają je jako swoje!

Przykład z ostatnich dni - rząd PO/PSL chce by pieniądze z OFE zostały przeniesione do ZUS, tak by dać Polakom wybór czy chcą państwowego czy prywatnego ubezpieczyciela. A przecież to jest nasz pomysł! Już w 2007 nasza minister pracy Anna Kalata proponowała takie rozwiązanie. Wtedy podniosło się wielkie larum, że to "populizm", ale gospodarka zweryfikowała naszą koncepcję i podczas kryzysu z OFE wyparowały miliony. Teraz więc rząd wraca do tego, co wtedy "niezależny ekspert", a dziś minister w rządzie Tuska Michał Boni nazywał "nieodpowiedzialnością". 

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Na dobre rozpoczęło się szacowanie strat po powodzi. Oczywiście woda to jest żywioł praktycznie nie do okiełznania, ale już dziś wiadomo, że straty i skutki powodzi można było w bardzo poważnym stopniu ograniczyć gdyby osoby odpowiedzialne za infrastrukturę przeciwpowodziową robiły coś w tym kierunku. Tymczasem przerabiamy „polską normę”- w negatywnym sensie, czyli ludzie, którzy rządzili przez kolejne lata po „powodzi stulecia” niewiele zrobili, albo i nic, aby przygotować tereny narażone na powódź i maksymalnie je zabezpieczyć. Oni teraz mają się jak pączek w maśle, piastują poważne funkcje państwowe, a cierpią zwykli, przeciętni ludzie.

Przecież ktoś podjął decyzję o budowie bloków na terenach zalewowych na wrocławskim Kozanowie. Dziennikarze chcieli porozmawiać z byłym prezydentem Wrocławia (za którego kadencji podjęto decyzję o budowie na tych terenach) obecnym ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim, ale ten nie chce z nimi rozmawiać. Na co liczy? Ano na naszą krótką pamięć, że sprawa jakoś przyschnie- jak wiele innych- i rozejdzie się po kościach.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

"- Katastrofalna w skutkach, co można ocenić po czasie, okazała się koalicja z Samoobroną i LPR - tak na pytanie o największą porażkę Jarosława Kaczyńskiego odpowiedziała szefowa jego sztabu wyborczego Joanna Kluzik-Rostkowska. Przyznała także, że widzi możliwość koalicji PiS z partią socjaldemokratyczną oraz że jest za współfinansowaniem metody in vitro z budżetu państwa."
Za: onet.pl
Oto cała prawicowość i przywiązanie do chrześcijańskich wartości PiSu.