Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Czyli jak oni mnie wku_ _ _ _ _ ą swoim gadaniem...

 

Bronisław Komorowski o powodzi z 1997 r. :

“… Polityczna odpowiedzialność za nieprzygotowanie państwa spoczywa zawsze na tych, którzy dźwigają całość odpowiedzialności za państwo, spoczywa na rządzie, prezydencie i większości parlamentarnej.”

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Wojna i powódź mają wiele wspólnego – nie tylko pochłaniają masowo istnienia ludzkie, ale także są bardzo kosztowne. Piszę o tym, bo ostatnio tak często potępia się w mediach Polaków, że się nie ubezpieczali i dlatego całe społeczeństwo będzie musiało wydać ogromne pieniądze na usuwanie skutków powodzi i pomoc dla jej ofiar.
A ja pytam: Czy naprawdę nie ma nic nie stosownego, w tym, że Polska przez ostatnie lata rok w rok regularnie wydaje co najmniej miliard złotych z naszej wspólnej kasy na zagraniczne operacje wojenne? Właśnie teraz, gdy kandydaci sejmowych partii usiłują wmówić nam, jak to bardzo się różnią, jak to mają rzekomo całkowicie rozbieżne programy należy zadać następujące pytania:

A kto wysłał nasze wojska do Iraku? Kto zadecydował o tym, że teraz, gdy wypomina się pomoc powodzianom,  lekką ręką wydawano i wciąż wydaje się miliardy na bezsensowne wojny w obronie interesów obcego mocarstwa?

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Przypominamy       Opis: Zadymy sejmowe a sprawa odszkodowań dla Żydów... w ramach odkurzania pamięci

Naród Polski jest niemiłosiernie manipulowany ze wszystkich możliwych stron. Tzw. polska polityka zagraniczna kolejnych ekip rządowych jest przez wszystkich skrzętnie ukrywana szczególnie w okresie wyborów. W masmediach nie publikuje się całości szczególnie ważnych  oficjalnych przemówień i dokumentów  najwyższych czynników państwowych RP, lecz wybiera się to co jest wygodne dla otumanienia Narodu Polskiego, no i w ten sposób można opowiadać ludowi - po swojemu - to co się wydarzyło, a nie jak się rzeczy faktycznie mają. Wielu w takich warunkach odkłada swój rozum na półkę ślepo zdając się na rozum cudzy.

Zasadniczo chodzi o te przemówienia i o te  dokumenty, z których Polacy mogliby wyciągnąć właściwe wnioski. Typowym przykładem jest expoze byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Wszędzie (bez wyjątku) drukowano fragmenty tego expoze, no i omówienia tych fragmentów, tak jakby Polacy czytać nie umieli, skrzętnie omijając fragmenty polityki zagranicznej będącej w istocie źródłem i przyczyną wszystkiego tego co od kilkunastu lat po dzień dzisiejszy dzieje się w Polsce, a Naród Polski na własnej skórze boleśnie doświadcza.

W dniach 10-12 września 2006r. Prezydent RP Lech Kaczyński przebywał z oficjalną wizytą w Izraelu, a w dniach 17-19 z oficjalną wizytą w USA.

Wizyty te poprzedziło brzemienne w swych skutkach dla Narodu Polskiego wydarzenie jakie miało miejsce w Sejmie RP w dniu 8 września 2006r. (tuż przed wyjazdem Lecha Kaczyńskiego do Izraela), ale to zostało skutecznie przesłonięte przez zagraniczne wizyty Prezydenta, a zaraz po tym przez parlamentarnych zawodowych „zadymiarzy”. Uruchomiono identyczny mechanizm jaki z powodzeniem zastosowano przy przeforsowaniu Układu Europejskiego w latach 1991-1992, a  opisany w artykule „Nocna zmiana, czy nocna zdrada?”

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Z dr. inż. Bernardem Twarogiem, hydrologiem, zastępcą dyrektora ds. naukowo-badawczych Instytutu Inżynierii i Gospodarki Wodnej Politechniki Krakowskiej, rozmawia Mariusz Bober

Skala obecnej powodzi podobna jest do tej z 1997 roku?
- Jest gorzej. Wówczas takiego kataklizmu, jaki nastąpił podczas pamiętnej powodzi, w dorzeczu Wisły nie było. Gorsza sytuacja była wtedy w dorzeczu Odry. Natomiast to, co dzieje się obecnie w zlewni Wisły, jest porównywalne do powodzi z 1934 r. i tej z 1997 r. razem wziętych.

Można się było przygotować na taki atak żywiołu?
- Sam fakt wystąpienia dużych ilości wody w korytach rzek to konsekwencja przede wszystkim obfitych i długotrwałych opadów, za małej retencji zlewni oraz uszczelnienia zlewni dokonanej przez człowieka, co nie zostało zrekompensowane naturze, np. poprzez budowę suchych zbiorników, które opóźniłyby reakcję zlewni, czyli szybkie przybieranie wody w korytach rzek. Dzięki temu byłoby jej tam mniej i przybierałaby dużo wolniej.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
„Warszawa zamyka w poniedziałek przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja i licea w dzielnicach zagrożonych, w sumie 120 placówek- taką decyzję podjął sztab antykryzysowy. W ciągu 15 godzin w stolicy rozdanych zostanie 200 tys. ulotek informujących o tej decyzji. Lista szkół zostanie ogłoszona o godz. 22- poinformowała prezydent Warszawy. W poniedziałek nasiąknięte wodą wały w stolicy będą stanowiły największe zagrożenie. Warszawa zwróciła się do Berlina z prośbą o kontakt ze specjalistą od ewakuacji”. Taką informację podał jeden z portali internetowych.

Jednego tutaj nie rozumiem. Po co pani prezydent Hannie Gronkiewicz- Waltz i sztabowi antykryzysowemu potrzebny jest specjalista z Berlina? Przecież jest sztab antykryzysowy i to on jest odpowiedzialny za przeprowadzenie ewakuacji w sytuacjach kryzysowych. Sztab odpowiedzialny jest za przygotowanie nie tylko planów na każdą ewentualność, ale także za skuteczne przeprowadzenie tejże ewakuacji. Do tej pory kreująca się na fachowca pani Gronkiewicz- Waltz z przekonaniem mówiła, że otoczyła się specjalistami i już od lat Warszawa ma takowe warianty na momenty kryzysu gotowe.