Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Czcij Boga Prawdziwego - Twoja wiara biczem na grzeszników !

zjw


Ciebie Boga wysławiamy,

Tobie Panu wieczna chwała,

Ciebie Ojca, niebios bramy,

Ciebie wielbi ziemia cała.

Tobie wszyscy Aniołowie,

Tobie Moce i Niebiosy,

Cheruby, Serafinowie,

ślą wieczystej pieśni głosy.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Św. Andrzej Bobola, kapłan rzymskokatolicki, męczennik, oddał życie za wierność Chrystusowi i Kościołowi Katolickiemu – jedynemu prawdziwemu Kościołowi. Prawdziwemu, bo założonemu przez samego Jezusa Chrystusa. Takiego ma Polska Patrona. Zobowiązujący Patron!

   Pan Jezus, zakładając Kościół, powiedział do Piotra:

   „Et ego dico tibi: Tu es Petrus, et super hanc petram aedificabo Ecclesiam meam; et portae inferi non praevalebunt adversus eam. Tibi dabo claves regni caelorum; et quodcumque ligaveris super terram, erit ligatum in caelis, et quodcumque solveris super terram, erit solutum in caelis”.

   „Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr czyli Skała, i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie” (Mt 16, 18-19).

   W czasach pomieszania powszechnego światłem jest Słowo Boże i Tradycja. W czasach rozpowszechniania obrzędów tolerancyjnych światłem jest Słowo Boże i Tradycja. Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów. Po Soborze Watykańskim II „ani jedna jota, ani jedna kreska” nie zmieniła się w Słowie Bożym (Mt 5, 18) – „iota unum aut unus apex”!

   Pan Bóg nakazuje:

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Boże, który jesteś Stwórcą

Boże, który jesteś Stwórcą wszystkiego co istnieje,
Ty dałeś nam tchnienie życia.
Powołałeś Ojczyznę naszą Polskę
do przekazania światu iskry Bożego Miłosierdzia,
na powtórne przyjście Twoje.
Nie opuszczaj nas,
mimo naszych grzechów, waśni, słabości i niewierności,
pychy i egoizmu.
Pozostań z nami,
Pragniemy Cię przebłagać, zatrzymać naszą modlitwą
byś dokonał zmartwychwstania serc naszych.
Boże, który jesteś Miłosierdziem i Sprawiedliwością,
nie pozwól nam zmarnować
dziedzictwa posługi  błogosławionego Jana Pawła II i naszych świętych Rodaków.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
Zapomniany cud Eucharystyczny z 1399 r. przypomniano ostatnio w Poznaniu. Wznowiona została książka Mieczysława Noskowicza z 1926r., która poświęcona jest temu wydarzeniu.

 Świętokradztwo

W 1399 r. żydzi przekupili dwie kobiety w Poznaniu, matkę i córkę, by postarały się o konsekrowane Hostie. Kobiety postanowiły wykraść je z kościoła Dominikanów przy ul. Szewskiej (dziś kościół o. Jezuitów). Po nabożeństwie ukryły się w kącie, czekając na zamknięcie kościoła. Kiedy zostały same, matka dwukrotnie próbowała otworzyć drzwiczki tabernakulum, ale za każdym razem jakaś siła rzucała ją o ziemię. Wreszcie za trzecim razem, podtrzymywana przez córkę, wyjęła cyborium, a z niego trzy Hostie, które zawinęła w białą chusteczkę. Obie znów ukryły się w kącie, czekając na otwarcie kościoła i na popołudniowe nabożeństwo. Łatwo im było zmieszać się z wiernymi, a po nabożeństwie opuściły kościół bez przeszkód. Od razu udały się do żydów, którzy zapłacili im umówioną sumę i zabrali trzy Najświętsze Hostie. Rabini i starsi kahału, w sumie trzynastu żydów, poszli z Hostiami do kamienicy zwanej Świdwińską przy ul. Sukienniczej (dziś ul. Żydowska) i tam w piwnicy ustawili stół, na który rzucili Hostie. Chcieli sprawdzić, czy jest to prawdziwe Ciało Pana Jezusa. Najstarszy z żydów przebił nożem jedną z Hostii i wtedy wytrysnęła z niej krew na jego twarz. Za chwilę reszta żydów przy świetle pochodni kłuła bez opamiętania trzy Najświętsze Hostie, mimo że krew z nich lała się po całym stole. Bluźnili przy tym i „rzucali najpotworniejsze obelgi przeciw Chrystusowi”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Rzucamy dzisiaj wyzwanie pewnemu wyobrażeniu o świętości, które nie wytrzymuje próby faktów. Wyobrażenie: słodkawo-mdławo-tolerancyjna sielanka. Fakty: pożywne, ewangeliczne, prawdziwe.

„Nolite arbitrari quia venerim mittere pacem in terram; non veni pacem mittere sed gladium.
Veni enim separare
hominem adversus patrem suum
et filiam adversus matrem suam
et nurum adversus socrum suam:
et inimici hominis domestici eius.
Qui amat patrem aut matrem plus quam me, non est me dignus; et qui amat filium aut filiam super me, non est me dingus”.
„Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien” (Mt 10, 34-37).

   Kto twierdzi, że w Kościele najważniejszy jest Chrystus – mówi prawdę.
   Kto twierdzi, ze w Kościele najważniejsza jest wiara i miłość do Chrystusa – mówi prawdę.
   Kto twierdzi, ze w Kościele najważniejsza jest wierność Prawdzie – mówi prawdę.

   Kto twierdzi, że w Kościele najważniejsza jest jedność między ludźmi – kłamie.
   Kto twierdzi, ze w Kościele najważniejsza jest zgoda między ludźmi – kłamie.
   Kto twierdzi, ze w Kościele najważniejsza jest tolerancja – kłamie.