Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Z powodu podobnego zaślepienia umysłu niewierni wyśmiewają wiarę chrześcijańską, która głosi, że Chrystus, Syn Boży umarł. Nie rozumieją bowiem głębi tak wielkiej tajemnicy. Aby zaś śmierć Syna Bożego nie była przewrotnie rozumiana, najpierw trzeba coś powiedzieć na temat Jego wcielenia. Nie twierdzimy przecież, że Syn Boży był poddany śmierci w swej Boskiej naturze (w której jest równy Ojcu, będącym źródłem wszelkiego życia), ale że umarł co do natury ludzkiej, którą przyjął w jedności Osoby.

Dla pewnego wniknięcia w tajemnicę Bożego wcielenia trzeba zauważyć, że każda osoba działająca rozumnie podejmuje działania za pomocą pojęcia swego rozumu (które nazywamy słowem), tak jak to widać na przykładzie budowniczego i każdego innego twórcy, który podejmuje działania zewnętrzne stosownie do planów ujętych w umyśle. Skoro zaś Syn Boży jest samym Słowem Bożym, to w konsekwencji Bóg wszystko uczynił przez Syna.

Jednakże każda z rzeczy jest tworzona i odnawiana w taki sam sposób: jeżeli na przykład zawali się dom, to zostaje odbudowany z pomocą takiej samej wiedzy, jak został wcześniej zbudowany. Wśród stworzeń powołanych do istnienia przez Boga za pośrednictwem Jego Słowa wyjątkowe miejsce zajmuje stworzenie rozumne, o ile wszystkie inne stworzenia są mu podporządkowane i wydają się być jemu podporządkowane. Jest to nader właściwe, gdyż tylko stworzenie rozumne może sprawować władzę za sprawą działań swej wolnej woli. Inne natomiast stworzenia nie działają na mocy wolnego osądu, ale są poruszane do działania pewnymi siłami natury. Wszystko to, co jest wolne, przewyższa zaś to, co jest podporządkowane.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Oto zwiastuję wam radość wielką. Dziś narodził się Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan (Łk 2,10-11).
Homilia Biskupa Tarnowskiego w uroczystość Bożego Narodzenia (Tarnów-Katedra, Pasterka 2004)

Bracia i Siostry!

Właściwie można by już na tych słowach poprzestać, można by już nic więcej nie mówić. Bo czyż może być dla człowieka większa radość, bardziej zadziwiająca, Dobra Nowina, aniżeli ta właśnie: "Dziś narodził się dla nas z dawna wytęskniony Zbawca. Dziś Bóg stał się Człowiekiem. Dziś nad mieszkańcami kraju mroków wzeszło Słońce, ród ludzki kroczący w ciemnościach ujrzał Światłość wielką" .

A wszystko to dzieje się DZIŚ. Albowiem DZIŚ właśnie celebrujemy liturgiczne uobecnienie tajemnicy narodzin Jezusa Chrystusa Zbawiciela świata. Obchodząc Boże Narodzenie pamiętamy, iż treścią tego święta jest przychodzący Bóg. Racją naszego świętowania jest fakt Wcielenia - to, że "Słowo stało się Ciałem i zamieszkało wśród nas" (J 1,14a). Pouczył nas o tym św. Paweł w drugim czytaniu: "Ukazała się bowiem łaska Boga, która niesie zbawienie wszystkim ludziom" (Tt 2,11) . Ponad dwa tysiące lat temu, w Betlejem, objawiła się światu zbawcza łaskawość Boga w nowo narodzonym Dziecięciu. Dziś ukazuje się ona znowu naszym oczom.

Każde narodziny dziecka, a zwłaszcza narodziny Syna Bożego, są dla świata znakiem, orędziem nadziei. Orędzie to jest obecnie niesłychanie ważne, albowiem w czasach współczesnych obserwujemy niebezpieczne zjawisko ograniczania czy nawet gaszenia nadziei. Wielu ludzi żyje (bytuje) w cichej rozpaczy; jest zdezorientowanych, niepewnych, jakby pozbawionych radości. Ten stan ducha udziela się również chrześcijanom (por. EinE, 7). Trzeba samokrytycznie powiedzieć, że także chrześcijanom mieszkającym tutaj, w Polsce, w naszej diecezji. Jakże wymowne stają się w tej sytuacji słowa Jana Pawła II, który w 1987 r., w czasie III pielgrzymki do ojczyzny, wołał z Jasnej Góry: "Człowiek na tej polskiej ziemi tak bardzo potrzebuje nadziei (.). Nadzieja jest mocą człowieka. Ona czyni go mocnym również wśród cierpień i doświadczeń. Wśród przeciwieństw". Wołanie o nadzieję dla udręczonych pod panowaniem komunizmu rodaków, ponowił Papież na spotkaniu z ówczesną władzą. Nawiązując do nauczania Soboru Watykańskiego II, Namiestnik Chrystusa, apelował do rządzących, by stwarzali obywatelom godziwe warunki życia i rozwoju, podkreślając, iż "przyszły los ludzkości leży w ręku tych, którzy potrafią podać następnym pokoleniom motywy życia i nadziei" (por. KDK, 31).

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Modlitwa przed Wigilią
Do Nowo Narodzonego Dzieciątka Jezus, O Łaskę Bożą dla nas wszystkich, naszych rodziców i rodzin oraz przyjaciół, o miłość i zrozumienie, by nigdy nie zabrakło ich w naszych rodzinach, naszych domach i szkole, O nadzieję, by nigdy nie zgasła w naszych sercach, O jasny płomień wiary, byśmy wytrwali w niej w tradycji Ojców Naszych - Prosimy Cię Panie. 

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Jeśli znajdą się tacy, którzy w Boga nie wierzą, przeto wszelkiej przeciwni są religii, z takimi rozprawiać nie warto. Ale którym konieczność religii jest oczywistą, oczywistym też być musi, że prawdziwej trzymać się należy. Gdzież znajdujemy prawdziwą?

Nie u tych, którzy się w tak ważnym przedmiocie zgodzić nie mogą, ani pomiędzy sobą, ani nawet sami w sobie; którzy, mówię, ani wspólnego wyrazu wiary nie mają, ani wierze własnej przyznać najwyższą powagę nie śmieli. Jedna tylko religia katolicka łączy swoich zwolenników w jedno niezmienne wyznanie prawdy, i wierząc, iż prawda jest prawdą, powątpiewać o niej zabrania. Zaiste, gdyby religia katolicka nie była innej przysługi ludziom oddała, jak tylko tę, iż wszelkie spory o istnieniu Boga i o najwyższym dobru udaremniła, już by się niezmiernie była światu przysłużyła, utwierdzając jedność wiary i spokojność umysłów. Nieugiętość Kościoła jest spokoju podstawą.

O tej zbawiennej nieugiętości świadczy niezmienne Kościoła postępowanie z tymi, którzy się zasadom jego nie poddawali. Niezmierna liczba kacerstw zapełniających karty dziejów, lub ćmiących obecnie widnokrąg wiary, są dowodem, iż Kościół żadnego w łonie swym nie ścierpi, który by zdaniem lub słowami odstępował od prawej nauki o Bogu Ojcu; o wiekuistej mądrości, która jest Synem; o Duchu Świętym, który nas oświeca. Zasadę swoją: iż filozofia, czyli miłość i poszukiwanie mądrości w niczym się od religii prawdziwej nie różni, tę utwierdza w umysłach najskuteczniej, kiedy tych, którzy naukę jego odrzucili, odrzuca od tajemnic swego miłowania. Nie tylko tych odpycha, którzy targnęli się na Sakramenty, lecz i tych którzy z nauką nie są w zgodzie. Jeśli napomnieni nie zechcą poprawić się, lecz wytrwają uporczywie w błędzie, wnet zostaną oddzieleni od obcowania z Kościołem. Tak stało się w starożytności Arianom, Photynianom i innym, nie mówiąc o nowszych kacerstwach, których właściwe imiona są cechami obłędności i środkiem rozróżnienia pomiędzy sobą. Schizmatycy przecie byliby pozostali na łonie Kościoła, gdyby nie byli uniesieni opodal, falami własnej pychy.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Na południowym wschodzie, 7 km od Jasnej Góry, przy trasie szybkiego ruchu Warszawa - Katowice, znajduje się dzielnica Raków. W jej centrum wznosi się dwudziestometrowe skalne wzgórze. Niegdyś, 2500 lat temu, na tej rakowskiej górze, była osada łużycka, trudna przez wieki do zdobycia, gdyż z jednej strony ochraniały ją wody Warty, a z drugiej bagniste jeziora.

Na szczycie wzgórza usytuowana jest duża świątynia, jakby wyrastająca z wapiennej skały, urzekająca swym neobarokowym pięknem. Została ona wzniesiona, zastępując starą kaplicę, w latach 1925-1933, kiedy proboszczem był ks. Stefan Niedźwiecki.

Św. Józef Opiekun Pana naszego Jezusa Chrystusa czczony jest w Częstochowie na Rakowie już ponad 90 lat. Od 1984 r. odprawiane są w kościele, w każdą II niedzielę miesiąca, Msze Św. za Ojczyznę, które gromadzą wiernych, związanych z ruchem solidarnościowym, z całego miasta i okolic. Do kościoła Św. Józefa przybywają liczne pielgrzymki grup modlitewno-pokutnych z całej Polski; Pomocnicy Maryi Matki Kościoła odbywają tu swoje dni skupienia, młodzież z Ruchu Światło-Życie organizuje dni wspólnoty. Św. Józefa na Rakowie ukochali również artyści pochodzący z Częstochowy, którzy przybywają tutaj na swoje doroczne Zaduszki Artystyczne oraz rzemieślnicy z miasta. Od pięciu lat w kościele, codziennie rano, w południe i wieczorem odmawiane są trzy części Różańca Św., a ostatnio, czwarta część rozważana jest w każdy czwartek.