Ocena użytkowników: 2 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Z ks. Piotrem Mrzygłodem rozmawia Bożena Rojek
Dlaczego wybuchają wojny, powodując śmierć setek tysięcy ludzi, całe rzesze innych okaleczając do końca życia? Dlaczego w wypadku samochodowym ginie jedyny żywiciel wielodzietnej rodziny? Czemu służy cierpienie chorego od urodzenia dziecka? Wielu, widząc w świecie ogrom zła i doświadczając różnych nieszczęść, stawia sobie te i podobne pytania. A nie mogąc zrozumieć przyczyn niezawinionych ludzkich tragedii, zaczyna wątpić w istnienie Stwórcy i w Jego miłość; oskarżać Go o brak miłosierdzia. Dlaczego więc Bóg dopuszcza zło i cierpienie? Jaką postawę wobec trudnych doświadczeń powinien przyjąć chrześcijanin?
Choć współczesna cywilizacja, lansująca wzorzec osiągania nieustającego szczęścia, wypracowała szereg sposobów zapominania o tym, co trudne i bolesne, łącznie z problemem zła i ludzkiej śmierci, to jednak w chwilach wielkich doświadczeń oraz zrządzeń losu wielu z nas stawia prowokujące i dramatyczne pytanie: gdzie jest Bóg, skoro dopuszcza do zaistnienia takich czy innych tragedii? Odpowiedź jest prosta: Bóg zawsze jest obok nas i zawsze jest po naszej stronie, a ponieważ szanuje darowaną człowiekowi wolność, którą ten czasem pożytkuje na niszczenie siebie, swej przyszłości oraz innych ludzi, stąd raczej trzeba mówić o jakiejś przedziwnej „bezradności” Boga wobec wyborów człowieka niż o jego „bierności” wobec cierpienia i zła. A to, co się dzieje: kataklizmy, wojny i zbrodnie, choroby, cierpienie, a w ostateczności śmierć, jawi się jako wynik albo pęknięcia ludzkiej natury skażonej pierworodną winą, albo jako kosmiczny skutek grzechu pierworodnego.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Bp Mariusz Leszczyński

Podczas Mszy św. na cmentarzu w Porycku kazanie głosił bp Mariusz Leszczyński, obok – bp Marcjan Trofimiak
Ks. Andrzej PuzonKazanie wygłoszone podczas Mszy św. na cmentarzu w Porycku (Pawliwce) na Wołyniu 12 lipca 2008 r., w 65. rocznicę zabicia Polaków przez UPA

„Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj”
(Rz 12, 21).

Gdy w niedzielne południe 11 lipca 1943 r. nasi Bracia i Siostry w wierze przybyli do swego kościoła parafialnego w Porycku na Mszę św., nie przypuszczali, że tak dosłownie spełnią się na nich i na ich duszpasterzu słowa modlitwy, którą wówczas wypowiadał kapłan i lud Boży w czasie Liturgii Eucharystycznej na ofiarowanie darów chleba i wina: „Módlcie się, bracia, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg Ojciec wszechmogący... Niechaj Pan przyjmie ofiarę z rąk twoich na cześć i chwałę imienia Swojego, ku pożytkowi również naszemu i całego swego Kościoła świętego” (Mszał Rzymski, Poznań 1963, s. 603-605).
Pod postaciami chleba i wina uobecnia się w Eucharystii Jezus – żywy i prawdziwy Bóg. Przychodzi do ludzi dobrej woli, do nas, aby dać nam swoją miłość i łaskę zbawienia; by karmić nas sobą, ożywiać naszą wiarę, nadzieję i miłość oraz nam pobłogosławić; przychodzi i uczy, abyśmy stawali się na co dzień darem dla naszych braci i sióstr.
Jezus ukryty w Najświętszym Sakramencie jest źródłem niewyczerpanej mocy dla każdego, kto chce być na co dzień wierny Ewangelii i odziedziczyć życie wieczne. Taki jest najgłębszy sens Eucharystii – bezkrwawej ofiary Jezusa, uobecniającej Jego krwawą ofiarę krzyża na Golgocie, ofiarę, „która jest darem, jaki Jezus Chrystus czyni z samego siebie, objawiając nam nieskończoną miłość Boga wobec każdego człowieka” (Benedykt XVI, „Sacramentum caritatis”, nr 1).
W imię tej miłości, w imię wiary świętej, pamięci i wierności dziedzictwu polskich wieków stajemy dziś przy mogiłach naszych najbliższych, którzy 65 lat temu na tej ziemi złożyli swoje życie w ofierze, razem z Jezusem, Bogu Ojcu.
„Wielką mądrością jest umiejętność czerpania z doświadczeń przeszłości. Aby się ostać, musicie sięgnąć do tych sił w Narodzie, dzięki którym trwa on od wieków, mimo tylu niebezpieczeństw, cierpień i wojen” – uczył sługa Boży Stefan Kardynał Wyszyński, Prymas Polski (Warszawa, 16 sierpnia 1970 r.).
Trzeba tu także przywołać doniosłe dla córek i synów narodu ukraińskiego i narodu polskiego pamiętne słowa sługi Bożego Jana Pawła II, wypowiedziane podczas Mszy św. 27 czerwca 2001 r. we Lwowie. Słowa te brzmią bowiem jak testament, który Papież pozostawił obu Narodom do wypełnienia w duchu prawdy, pokoju i miłości. Ojciec Święty, odwołując się do swych osobistych doświadczeń z lat II wojny światowej, mówił: „Ja sam byłem w młodości świadkiem tej swoistej «apokalipsy». «Moje kapłaństwo już u samego początku było w jakiś sposób naznaczone wielką ofiarą niezliczonych mężczyzn i kobiet mojego pokolenia»” („Dar i Tajemnica”, s. 38). „Pamięć o nich nie może zaginąć, bo jest błogosławieństwem. Należy im się nasz podziw i wdzięczność. Niczym ikona ewangelicznych błogosławieństw, przeżywanych aż do rozlewu krwi, są oni znakiem nadziei dla naszej epoki i dla przyszłych czasów. Dowiedli, że miłość jest silniejsza od śmierci. W ich zmaganiach z tajemnicą zła zajaśniała – mimo ludzkich ułomności – moc wiary i łaski Chrystusa (por. 2 Kor 12,9-10). Ich niezłomne świadectwo okazało się zasiewem nowych chrześcijan (por. Tertulian, «Apol.», 50, 13: CCL 1, 171).

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 

Za: Mieczysława Zalewska
http://zalewska.blog.onet.pl/


MISSA TRIDENTINA IN OVENSK
Począwszy od dnia 9 sierpnia A.D. 2009 o godz. 12.30
w dawnym opactwie cysterskim w
Kościele Parafialnym p.w. św. Jana Chrzciciela w Owińskach odprawiana będzie regularna, coniedzielna Msza Święta
 w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Pius XII P.P.: Konstytucja apostolska Munificentissimus Deus
Wszystkie te dowody i rozważania Świętych Ojców i teologów opierają się na Piśmie św. jako na ostatecznym argumencie. Ono stawia nam przed oczy świętą Matkę Boga najściślej zjednoczoną z Boskim swoim Synem oraz dzielącą Jego los. Z tego powodu wydaje się prawie niemożliwe, aby Ta, która poczęła Chrystusa, porodziła, karmiła swym mlekiem, trzymała na rękach i tuliła do swoich piersi, miała być po ziemskim swym życiu, chociaż nie duszą, to jednak ciałem, od Niego oddzielona. Skoro Zbawicielem naszym jest Syn Maryi, to rzecz jasna, że jako najdoskonalszy wykonawca prawa oprócz odwiecznego Ojca nie mógł nie uczcić także swej ukochanej Matki.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

"Wy jesteście przyszłością świata!
Wy jesteście nadzieją Kościoła!
Wy jesteście moją nadzieją! "
- Jan Paweł II


W Niedzielę 9 Sierpnia zakończyła się XXII Piesza Pielgrzymka z kościoła św. św. Piotra i Pawła w Great Meadows, NJ
do Amerykańskiej Częstochowy w Doylestown, PA
Z informacji jakie otrzymaliśmy wynika że tegoroczna pielgrzymka z samego tylko Great Meadows była większa o ponad 400 osób niż w roku ubiegłym. Jest to wyjątkowe przedsięwzięcie jak na warunki nie największego przecież kościoła jakim jest parafia w Great Meadows. Przy obsłudze pielgrzymki a więc transporcie, przygotowaniu posiłków, napoi i wielu innych potrzebnych służb pielgrzymkowych zaangażowane jest ponad 150 osób, które w dzień i w nocy pracują dla dobra pielgrzymów.
Wysiłek ten został jednak zauważony przez maszerujących i modlących się pielgrzymów, bo nagrodzony owacyjnie podczas zakończenia mszy i osobistych podziękowań proboszcza parafii z Great Meadows Ks. Pawła Dolińskiego SDS
Budzi wielką nadzieje postawa polskich środowisk, przywiązanie do religii, Kościoła i języka polskiego jakie nawet widać wśród urodzonych w USA następnych młodych pokoleń.