Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Obrzucanie się jajkami, odpalanie świec dymnych, regularne mordobicie i kopanina. To nie chuligańska zadyma, ani ustawka. To rzeczywistość ukraińskiej demokracji Anno Domini 2010. Sceny jakie wczoraj rozegrały się w ukraińskim parlamencie są ostateczną klęską wszystkich apostołów demokracji. To także klęska naszych rodzimych demokratycznych mesjanistów jak Aleksander Kwaśniewski czy Lech Wałęsa, którzy podczas pomarańczowej rewolucji biegali po kijowskim Majdanie z pomarańczowymi szalikami na szyi. To pośmiertna klęska polityki wschodniej Lecha Kaczyńskiego.

Ukraiński parlament przyjął uchwałę o przedłużeniu o co najmniej 25 lat pobyt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Krymie. To było do przewidzenia, że po dojściu Wiktora Janukowycza do władzy dojdzie do tego, bowiem jest on związany z oligarchami ze wschodniej części Ukrainy, a m.in. w ich interesie jest otrzymywanie tańszego gazu z Rosji. Tak więc Ukraina powoli, aczkolwiek systematycznie wraca w objęcia Rosji i jest to proces nieuchronny.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Według współprzewodniczącego Grupy ds. Trudnych, prof. Anatolija Torkunowa, Rosjanie pracują nad budową polsko-rosyjskiego domu pamięci o Katyniu. Politycy nie chcą jednak odtajnienia wszystkich akt dotyczących zbrodni.

- Byłoby to niesprawiedliwe – stwierdził szef komisji spraw zagranicznych Dumy Konstantin Kosaczow odpowiadając na pytanie, czy można by odtajnić dokumenty dotyczące Katynia, nie odtajniając akt dotyczących innych komunistycznych zbrodni. - Dlatego chcemy znaleźć klucz, który pozwoli nam rozwiązać ten problem systemowo. Nie ma w tym żadnej próby ukrycia czegokolwiek przed naszymi polskimi przyjaciółmi – dodał podczas polsko-rosyjskiego telemostu „Szansa na pojednanie”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Ze Stanisławem Piętą, posłem PiS, rozmawia Anna Ambroziak

Wielu niejasnościom związanym z katastrofą prezydenckiego samolotu pod Katyniem towarzyszy równocześnie silna presja mainstreamowych mediów, by rozpatrywać tylko jedną z hipotez: błąd pilota.
- Każdy ma prawo dzielić się swoimi wątpliwościami. Znam historię. I to nie tylko historię stalinowską, ale także najnowszą historię Rosji. I wiem, do czego są zdolne władze rosyjskie. To, co się dzieje, to jakiś dramatyczny paradoks: Rosjanie, z którymi spotykaliśmy się w Smoleńsku, reagowali bardzo dobrze. Ale władza rosyjska to już co innego. Tu trzeba być ostrożnym. Mam takie nieodparte wrażenie, że nawet gdyby prezydencki samolot został zestrzelony ogniem artylerii przeciwlotniczej, to i tak byśmy się dowiedzieli, iż była to wina pilotów. Chcę podkreślić także to, co zrobiono z polskimi dziennikarzami. Otóż zaraz po wyjściu z zespołu cmentarnego, usłyszeliśmy, że były przypadki odbierania dziennikarzom aparatów fotograficznych i wszelkich zebranych notatek. Zdziwiło nas to i oburzyło. Nie potrafię sprecyzować, kto nam to wszystko powiedział - byliśmy wówczas w stanie skrajnego załamania. Ale doskonale pamiętam, że dotarła do nas taka informacja. Jedno jest pewne - istnieje sporo niewiadomych, przede wszystkim w kwestii przyczyn katastrofy. Pojawiły się na ten temat różne wersje. Padały nawet bezpodstawne sugestie, że to pan prezydent miał naciskać, by załoga czym prędzej lądowała. Dziwiło nas też to, że jako przyczynę katastrofy podano zachmurzenie - przecież rano widoczność była idealna.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Zyski PO po "katastrofie":

1) Dostęp do urzędów na które normalnie musieli by czekać jeszcze kilka lat (kadencyjność szefów).

2) Lech Kaczyński i jego ministrowie był wbrew pozorom trudnym merytorycznie przeciwnikiem w kampanii przedwyborczej, a jego dokonania wielkie - ludzie mogli się o tym dowiedzieć i zmienić swoje zapatrywania polityczne.

3) Krótki okres zbierania podpisów wyklucza kandydatów niezależnych.

4) Jarosław Kaczyński jest znacznie łatwiejszym przeciwnikiem, a bez zaplecza najlepszych ludzi z PiS (którzy też zginęli) i dominującą rolą przeciwnych mu mediów jest praktycznie bez szans.

5) Przejmując władzę w NBP i przyspieszając wybory można zapchać dziurę budżetową może nawet do następnych wyborów parlamentarnych.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
A to dla sprowadzenia na ziemię: 10 października 2009 roku w Pałacu Prezydenckim w obecności najwyższych przedstawicieli UE, prezydent Lech Kaczyński dokonał ratyfikacji Traktatu z Lizbony.
Podpisanie Traktatu Lizbońskiego