Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Po wczorajszych doniesieniach o ewentualnych brakach gazu jesienią tego roku i  "pomocy" UE w rozmowach z Rosją o naszej umowie na dostarczanie gazu, wychodzi na to że to UE "walczy" o nasz interes  a nie nasz "rząd". Od dawna wiemy kto nami "rządzi" (i to na wszystkich szczeblach - opisywałem odpowiedź wce "starosty" -też "historyka" - pow. Elbląskiego na pytanie o przekop mierzei do stymulacji gospodarczej regionu z największym bezrobociem w Kraju ) -, wystarczy obejrzeć w TV-Polsat "Kiepskich" i  już wiemy wszystko o "jołopach".  Być może tylko po to właśnie pędzili nas do UE żeby to UE załatwiała nasze sprawy bo "one" nie potrafią niczego oprócz napychanie własnych "kabz" grabieżą, łapownictwem i tym podobnymi szachrajstwami przygotowanymi dla swoich kapusi przez przeróżną SBcję. Patrząc na tę  SBcko-kapusiowską "jołopowatość"  w sprawach Kraju i Narodu  nie jest dziwnym że wszystkie gałęzie gospodarki kolejno są likwidowane a Kraj w jednym sezonie znajduje się kilka razy pod wodą mimo przeciętnych opadów - w komunie bywały lata z o wiele większymi opadami a takich powodzi nie było. I żaden "jołop" łącznie z "najwyższym", dzisiaj po "wyborach", nie raczy zajrzeć do powodzian by nie przypominali im składanych przed "wyborami" obietnic przy których nie mają jak się "obłowić". A ci ludzie w obliczu nadciągającej zimy nie mają gdzie się podziać, nie mają z czego żyć, ale cóż to już obchodzi "jołopów", im się speszy do następnych grabieży przy "prywatyzacji" szpitali -nie ważna nazwa tego szachrajstwa - podchody są pod lasy państwowe, kopalnie itd. Do powodzian ponownie się "uśmiechną" kiedy nie będzie już czego po za rzekami "prywatyzować". "Prywatyzacja" rzek da im szansę na kolejne szachrajstwo i wtedy dzisiaj zapomniani powodzianie staną się dla nich ważni. Dzisiaj dla "jołopów" ważniejsza jest walka z Krzyżem ustawionym dla upamiętnienia  zgładzonych, z samą pamięcią o ludziach którzy reprezentowali interesy Polski i Polaków - odwrotnie niż "jołopy" reprezentujące interesy obcych, A nie Narodu do którego się "przypisali", wysługujące się agenturom obcych państw.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
Uważany za błazna i pajaca Janusz Palikot zakłada własną „partię” polityczną. 

http://wyborcza.pl/1,75248,8456638,Kongres_Palikota__Kora__Sroda__Kalisz__Kutz__Dobre.html

Nazwa jej jest typowa dla żydowskich agentur w Polsce. Mamy żydowską organizację – „Otwartą (na oścież dla Żydów) Rzeczpospolitą”, a teraz dojdzie kolejna żydowska „partia” polityczna – „Nowoczesna (zdegenerowana, ogłupiona i szabrowana) Polska”, uzupełniając agenturę filantropa Sorosa – POPiS i SLD. Zapewne i NP dołączy do sorosowskiego, agenturalnego sprzysiężenia „naprawiaczy” (na żydowską modłę) Rzeczypospolitej.

http://www.propolonia.pl/blog-read.php?bid=142&pid=2467

Plany utworzenia przez filozofa Palikota kolejnego gangu politycznego nagłaśniają media. Nie tylko te publiczne, będące w rękach Żydów. Rebe Rydzyk też o tym poinformował, dodając ku mojej uciesze, że NP to będzie dobudówka PO, jej szalupa ratunkowa i ewentualny koalicjant.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
Dwukrotny premier Wielkiej Brytanii w XIX wieku, Żyd Benjamin Disreli powiedział kiedyś:
„świat jest rządzony przez całkiem inne osoby, niż się to wydaje i tylko ci, którzy potrafią zajrzeć za kulisy wiedzą kto to jest.”
A całkiem niedawno Horst Seehofer, przewodniczący CSU i premier Bawarii powiedział w telewizji:
„Ci którzy decydują, nie są wybierani, a ci, których się wybiera, nie mają nic do decydowania.”
Bez zaglądania za kulisy nie zrozumiemy więc, kto w Polsce naprawdę rządzi. Będące w rękach Żydów media w szukaniu prawdy nam nie pomogą. Wręcz przeciwnie – żydowskie media to pralnia mózgów i ogłupiacz nr.1. Ich rola polega na wmówieniu nam tego, co żydostwo wmówić nam chce, aby móc spokojnie dalej Polskę (i świat) okupować i szabrować. W Magdalence nie doszło do zdrady Polaków. Pełniący Obowiązki Polaków Żydzi z obozu władzy i drużyny bolkowej nie mogli Polaków zdradzić z tej prostej przyczyny, że sami Polakami nie byli. Natomiast mogli nas - i to właśnie zrobili – oszukać. Po cichutku dogadali się ze sobą, jak wyrwać Polskę spod dominacji sowieckiej i jak oddać ją w łapska światowego żydostwa – ideologów NWO. Ugodę przypieczętowano bruderszaftem.
Ważną wskazówką jest fakt, że zarówno „postkomuna”, jak i opozycja” jednakowo gorliwie parły do oddania Polski w łapska zażydzonej Unii i zbrodniczego NATO. Wiemy, że Unia to tylko etap przejściowy do światowego, żydowskiego, dyktatorskiego państwa. Unia zdegradowana zostanie w przyszłości do roli jednej z jego prowincji.
Istotnym elementem wydania Polski w łapska żydostwa był tzw. „plan Żyda) Balcerowicza”. Społeczeństwo zostało obrabowane, a finanse, bankowość i dysponowanie
majątkiem narodowym przejęli kryptożydzi i ich gorliwi szabas-goje. Od 20 lat ten żydowski pasożyt wysysa z polskiej gospodarki takie sumy, że wysokość roszczeń „przedsiębiorstwa holokaust” przy nich to zwykłe kieszonkowe.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
No proszę! I znowu okazało się, że wbrew mądrym i roztropnym, rację miały „oszołomy”. Po tajemniczej, chociaż podobno bardzo głośnej rozmowie ministra Jacka Rostowskiego z profesorem Leszkiem Balcerowiczem, po której profesoru Balcerowiczu podobnież popsuła się śrubka w okularach, minister Rostowski ogłosił, że tegoroczny deficyt budżetowy przekracza jednak 100 miliardów złotych, ale, że to nic, bo jak przecież wiadomo – jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Optymizm ministra Rostowskiego może być jak najbardziej uzasadniony, bo te same Siły Wyższe, które nastręczyły go premieru Tusku na ministra finansów, zapewnią mu miękkie lądowanie bez względu na to, co się stanie z tubylczym dzikim krajem – ale z drugiej strony, skoro tak się sprawy mają, to te same Siły Wyższe będą musiały rozejrzeć się za jakimiś murzyńskimi chłopcami, których trzeba będzie powyrzucać z rządowej pirogi opinii publicznej na pożarcie. W takich momentach szalenie liczy się refleks, toteż do niedawna semper fidelis poseł Halicki odkrył, że premier Tusk uwielbia otaczać się „lizusami”. No a co robią lizusy? Wiadomo – podlizują się. To znaczy – co konkretnie? Ano – prawią premieru Tusku komplementy, jaki to jest mądry, jak to świat go podziwia i w ogóle - że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej - a premier Tusk nie tylko je łyka i łyka , ale w dodatku myśli, że to wszystko prawda. Ale jakże ma myśleć inaczej, skoro to samo powtarzają funkcjonariusze w niezależnych mediach, a „młodzi, wykształceni, z wielkich miast” w to wszystko posłusznie wierzą? Kiedy jednak brakuje forsy, kończą się żarty i wiadomo, że komuś trzeba będzie pozłocić rogi.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Józef Bizoń

W poszukiwaniu odpowiedzi na tak postawione pytanie sięgnijmy na początek do oficjalnej wizyty w dniach 10-13 września 2006 r. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w Izraelu w związku z 60 rocznicą powstania państwa Izrael.
PORTAL SPOŁECZNOŚCI ŻYDOWSKIEJ JEWISH.ORG.PL zamieszcza na tę okoliczność informację PAP, w której czytamy:
„Prezydent Kaczyński w przemówieniu zaznaczył, że pochodzi z kraju, z którego pochodzi też bardzo znaczna część diaspory żydowskiej. W ocenie prezydenta to właśnie szczególnie łączy Polskę z Izraelem i dlatego chcemy jak najlepszych stosunków. - Osiągamy je - ocenił.
Słowa prezydenta RP o polsko-żydowskiej przeszłości i bezprecedensowe deklaracje, że Polska stać będzie u boku Izraela, wywołały aplauz zebranych.”

http://www.jewish.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1456&Itemid=138438434267

I dalej: „Polska to miejsce, gdzie ponad 800 lat trwała żydowska diaspora. I że tutaj rozwijała się żydowska kultura, m.in. żydowski renesans, żydowskie oświecenie - mówił prezydent. Jak zaznaczył, chciałby, żeby młodzi obywatele Izraela wiedzieli, jaki udział mieli ich rodacy w historii Polski, w powstaniach narodowych, i jaką rolę odegrali w tworzeniu polskiej literatury i kultury.”

W artykule Macieja Konarskiego z dn. 13.09.2006 r. zamieszczonego na