Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Felieton    Radio Maryja    15 marca 2018

Szanowni Państwo!

W niczym nie należy przesadzać – a już specjalnie w dobrych intencjach. Nie bez powodu powiadają, że dobrymi intencjami wybrukowany jest przedsionek piekła. Ale po co sięgać tak daleko, skoro nawet pan Adam Darski, używający pretensjonalnego pseudonimu „Nergal” i uchodzący za przedstawiciela Belzebuba na Polskę, a w każdym razie – na słynące w świecie z niezawisłych sądów województwo pomorskie - ostatnio jakby wystraszył się własnego tupetu i wszystkich dookoła przeprasza? Zawsze uważałem, że cienki z niego Bolek, bo kiedy zapadł na białaczkę i trzeba było zmobilizować dawców szpiku, odwołał się do cnót chrześcijańskich – altruizmu i miłości bliźniego. Gdyby zaś – jak przystało na takiego tęgiego przedstawiciela Belzebuba – odwołał się do wartości infernalnych, to oczywiście żadnego szpiku by nie dostał, co najwyżej kopniaka w tyłek i okrzyku: „ do zobaczenia w piekle, frajerze!

Zatem wcale nie trzeba sięgać aż do piekła, bo wystarczy zaczerpnąć ze skarbnicy doświadczeń potocznych. Jest wśród nich przestroga, by w doborze przyjaciół wykazywać szczególną staranność. Jeśli bowiem ktoś chce przyjaźnić się ze wszystkimi, to nieuchronnie wpadnie w złe towarzystwo. Skoro bowiem ze wszystkimi, to znaczy, że i z łajdakami i szubrawcami też – no i to jest właśnie złe towarzystwo – a przebywanie w złym towarzystwie przynosi przeważnie opłakane konsekwencje. Kto z chamem pije, ten z nim pod płotem leży – powiada przysłowie, a przecież może być jeszcze gorzej, przed czym przestrzega przysłowie kolejne: z kim przestajesz, takim się stajesz.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
(...) Polska polityka jest jak ciemny tunel, w którym poruszają się nasze główne partie. Ten tunel prowadzi w tym samym kierunku, wszyscy idą w tę samą stronę, różnica polega tylko na tym, że jedni idą bliżej lewej a inni bliżej prawej ściany tunelu.
Wszyscy dojdą tam, gdzie ten tunel prowadzi, wykopały go nam inne kraje znacznie silniejsze od nas. Nikt w nim nie podskoczy, nie skręci, ciągle nas osłabiają, więc jesteśmy bezsilni, by budować polską drogę do własnej polityki i własnego dobrobytu.
Mam jeszcze wrażenie, że ktoś nas szczuje psami w tym tunelu, a gdybyśmy chcieli zawrócić, to nam ten tunel zatopią!
Scenariusz jest już napisany i można poczytać o nim w podobnych książkach do tych, o których wspomniałem. Można też otworzyć szerzej oczy i spróbować się rozejrzeć czy ktoś z tunelu nie wystawia głowy i może warto by mu pomóc, by się z niego wygramolił dla naszego wspólnego dobra,(...) bo tunel, którym teraz idziemy przy tej, czy innej ścianie prowadzi prosto do przepaści.
- "Amerykańska wizja świata"

Anna Raźny: Klęska opcji amerykańskiej

Pozorowana obrona suwerenności
Kryzys w relacjach polsko-żydowskich i polsko-izraelskich, a także polsko-ukraińskich  jest jedynie elementem o wiele poważniejszego kryzysu, w jakim znalazła się Polska. Ma on wymiar klęski o charakterze geopolitycznym i cywilizacyjnym. Jest to – przemilczana przez polskie władze i opozycję oraz stojący za nimi establishment polityczny, media i środowiska opiniotwórcze – klęska opcji amerykańskiej. Izrael i lobbujące za nim środowiska żydowskie oraz banderowska Ukraina to elementy „pakietu” politycznego opcji amerykańskiej, którą Polska przyjęła po 1989 roku. W pakiecie tym otrzymaliśmy przymus realizowania interesów nie tylko amerykańsko-natowskich, ale równie żydowsko-izraelskich i ukraińskich z banderowskimi włącznie. Nowym świadectwem tego „pakietu” politycznego jest skoordynowana negatywna reakcja wymienionych państw na nowelizację ustawy o IPN. Na Polskę spłynęła z ich strony fala nieuzasadnionego oburzenia, pouczeń, pomówień. Przywoływanie do porządku polskich władz, nawoływanie do odrzucenia przyjętej ustawy, pogróżki i działanie na szkodę naszego wizerunku w świecie uświadomiły nawet średnio zorientowanym politycznie  Polakom znikomy poziom naszej suwerenności.

Reakcja Warszawy poziom ten jeszcze bardziej obniżyła. Unaoczniła nam, że jesteśmy krajem, którego władze nie boją się złamać własnej konstytucji w reformie Trybunału Konstytucyjnego, sądownictwa czy ordynacji wyborczej, natomiast kajają się przed obcą władzą z powodu ustawy zgodnej z zapisami konstytucyjnymi – co więcej, jedynie częściowo symetrycznej do tych, które w Izraelu czy na Ukrainie dotyczą penalizacji za podważanie obowiązującej w tych państwach polityki historycznej.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
(...) Polska polityka jest jak ciemny tunel, w którym poruszają się nasze główne partie. Ten tunel prowadzi w tym samym kierunku, wszyscy idą w tę samą stronę, różnica polega tylko na tym, że jedni idą bliżej lewej a inni bliżej prawej ściany tunelu.
Wszyscy dojdą tam, gdzie ten tunel prowadzi, wykopały go nam inne kraje znacznie silniejsze od nas. Nikt w nim nie podskoczy, nie skręci, ciągle nas osłabiają, więc jesteśmy bezsilni, by budować polską drogę do własnej polityki i własnego dobrobytu.

Mam jeszcze wrażenie, że ktoś nas szczuje psami w tym tunelu, a gdybyśmy chcieli zawrócić, to nam ten tunel zatopią!
- "Amerykańska wizja świata"


Aleksander Ścios: PRZEPAŚĆ

Nie można wygrać wojny z wrogiem zewnętrznym, jeśli we własnym kraju zezwala się na bezkarność targowiczan,aprobuje donosicielstwo i zdradę,hołubi wrogie ośrodki propagandy.
Nie można obronić Polaków przed kombinacją obcych służb i szajką fałszerzy, jeśli rządzą nami wyznawcy zgubnej „strategii dialogu i kompromisu”, zaś politykę III RP kształtują mitolodzy „georealizmu”. Za bezmiar słabości i głupoty rządzących,zapłacimy my i następne pokolenia Polaków.

Mam świadomość, że analiza realiów pod rządami „dobrej zmiany”, to czynność tyleż jałową, jak bezużyteczna. Nie jest potrzebna – ani tym, którzy rządzą, mając w pogardzie fakty i przyszłość mojego kraju, ani tym, którzy są rządzeni i za całą „troskę o Polskę” wystarcza im propaganda i emocjonalny bełkot. Jeśli sięgam po temat „konfliktu polsko-żydowskiego”, to tylko dlatego, że konsekwencje skandalicznych zachowań ludzi PiS spadną wyłącznie na nas i tylko po to, by przypomnieć, że prosta relacja skutku i przyczyny, obciąża partię Kaczyńskiego największą winą.

Poziom prymitywnej demagogii, łgarstw i bezczelnej cenzury, przekroczył dziś miarę przyzwoitości i jeśli moi rodacy dotąd nie dostrzegli – gdzie zmierza obecna władza i czym przyjdzie nam zapłacić za jej polityczne geszefty, zawdzięczają to wyłącznie własnym ograniczeniom. Pierwsze, zasadnicze kłamstwo polega na fałszywej definicji przyczyn obecnego „konfliktu”. Ta władza i jej partyjne media usilnie narzucają nam wizję rzekomego „nieporozumienia” i „niezrozumienia” w relacjach polsko-żydowskich oraz utrzymują, że sprawa ma kontekst polityczny i zostanie wyciszona po wyborach w Izraelu.

Kwintesencją takiej wizji są słowa minister B.Kempy:”Kiedyś w Izraelu skończy się kampania wyborcza. Po wyborach zawsze opada kurz i mam nadzieję na wielką refleksję również tych środowisk. Dlatego, że my chcemy współpracować i chcemy wzajemnie bardzo się szanować”.

To argumentacja rażąco sprzeczna.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Kiedy widzę młodego docenta czy profesora rozprawiającego na temat marca 68 to zastanawiam się skąd on to wszystko o czym mówi wie?

Ja żyłem w tamtych latach, byłem już dorosły, pracowałem i niewiele wiem, co najwyżej jedynie co widziałem i nieco co słyszałem, a taki, z przedwczorajszym zarostem na twarzy rozprawia jakby co najmniej był w sztabie tamtych wydarzeń.

Więc dowiedziałem się właśnie, że to był ruch społeczny, że w wielu miastach nawet tych w których nie było uniwersytetów młodzi ludzie masowo protestowali, że to było przeciw komunie, komunistycznemu zniewoleniu i takie tam pierdoły.

To co pamiętam: to coś niecoś się mówiło, że w Warszawie były protesty studenckie. Gomułka coś o tym mówił w radio. Muszę tu nadmienić, że to były lata w których żyło pokolenie ludzi urodzonych i wychowanych przed wojną, pokolenie wychowane w propagandzie wrogiej Rosji Sowieckiej. Mówiło się także u mnie w domu, że Rosja bezczynnie patrzyła na to jak wykrwawia się polska młodzież w powstaniu warszawskim, że nie pomogli, że nawet umyślnie front wstrzymali. Mówiło się półgębkiem o Katyniu, że to nie Niemcy a Rosjanie  pomordowali polskich oficerów.

Ja w takim momencie zastanawiałem się a skąd wzięła się później armia Andersa i pierwsza armia Kościuszkowska skoro dokonano masowych egzekucji w Katyniu? Mówiło się też o V rozbiorze Polski, czyli układzie Mołotow Ribbentrop.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
(Załącznik do niniejszego postu stanowi tekst Henryka Cimka pt.: „Żydzi w ruchu komunistycznym w Polsce w latach 1918-1937” [1]. To pierwszy z załączanych do moich postów tekstów dotyczących roli komunistycznych Żydów w Polsce w latach 1918 - 1989.

Autor: krzysztofjaw - Krzysztof Jaworucki
 
Impas w stosunkach żydowsko-polskich (izraelsko-polskich) znów nabrał swojej zaskakującej intensywności.

Po słowach polskiego premiera o fakcie, iż w czasie II Wojny Światowej z Niemcami kolaborowali przedstawiciele różnych narodowości, w tym również Polacy i sami Żydzi, bardzo duża część środowisk żydowskich ponownie i nawet w sposób aberracyjnie wściekły zaatakowała Polskę i Polaków oraz oskarżyła nasze władze  niemalże o kłamstwo oświęcimskie, negowanie Holocaustu i – co normalne - oczywiście o antysemityzm. A już haniebne było dokonanie zbezczeszczenia naszej ambasady i wypisywanie tam swastyki oraz słów wobec Polaków obelżywych. Jest też wielce prawdopodobnym fakt (o czym mówi M. Ogórek), iż skierowane do M. Morawieckiego pytanie żydowskiego dziennikarza, które tak naprawdę rozpętało kolejną antypolską burzę, było od samego początku fałszywie zmanipulowane a sam dziennikarz zastosował zapewne kłamliwą i celową „prowokację dziennikarską”. 

A przecież jest faktem historycznym – o czym pisałem w wielu moich wcześniejszych i ostatnich tekstach – że bez udziału w Holocauście m.in. samych Żydów niemożliwe byłoby w takiej ogromnej  skali przeprowadzenie  przez Niemców ich ludobójstwa. Smutnym jest też to, iż owa kolaboracja z Niemcami części środowisk żydowskich miała charakter instytucjonalny i sformalizowany, o czym nie możemy zapominać, bowiem Polacy nie stworzyli żadnej tego typu organizacji a wszelkie przejawy polskiej kolaboracji z Niemcami i szmalcownictwa były karane przez Polskie Państwo Podziemne śmiercią. I to Polacy indywidualnie oraz w sposób zorganizowany – jako jedyni w podbitych przez Niemców krajach – pomagali dziesiątkom tysięcy Żydom, ryzykując śmierć nawet całych własnych rodzin. Szkoda, że o tym fakcie duża część Żydów nie wie lub nie chce wiedzieć. I ponawiam pytanie: Ilu Żydów w latach 1937-1941 pomogło Polakom a ilu ich sprzedało Sowietom i Niemcom, szczególnie po napaści w dniu 17.09.1939 roku Rosji Sowieckiej na Polskę… chyba wszyscy widzieliśmy i czytaliśmy jak duża część Żydów z kwiatami witała sowieckich komunistów jako wyzwolicieli i denuncjowała im naszych rodaków…