Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
"Czy amerykańskie wojska w Polsce mają bronić naszego kraju przed rosyjską agresją, czy pomóc w egzekucji ustawy S.447?"

Przez kilka dni mieliśmy przepychankę w związku z tajną czy poufną notatką ujawnioną przez jeden z niemieckich portali informacyjnych działających w Polsce, według której dyplomacja amerykańska ostrzegła, że prezydent Rzeczpospolitej Andrzej Duda i premier RP Mariusz Morawiecki nie są mile widziani w Białym Domu i nie mają szans na spotkania „na szczycie” ze swoimi amerykańskimi odpowiednikami. Wszystko zaś z powodu nowelizacji ustawy o IPN, która – wedle strony amerykańskiej – miałaby penalizować badania nad Holokaustem i rzekomym udziałem w nich Państwa Polskiego i Narodu Polskiego.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych najpierw coś tam kręciło, lecz w końcu złożyło do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Spodziewałem się, że będzie to doniesienie na tenże niemiecki portal, iż spreparował notatkę. Jednak nie – poszło doniesienie w sprawie wycieku tajnego dokumentu, którego MSZ nie chce jednak odtajnić. Niestety, wszystko wskazuje, że polski prezydent i premier rzeczywiście są niemile widziani w Waszyngtonie.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Tak jest od dawien dawna. Polska ZAWSZE broni interesów swoich wrogów. A polactfo się cieszy, śniąc sny o potędze. Plugawa głupota to łagodne określenie stanu umysłowego tego gnoju ludzkiego.
Admin (Marucha)
 
Komentarz na temat wydalenia rosyjskich dyplomatów z Polski korespondent Sputnika Leonid Sigan uzyskał od politologa i publicysty Tomasza Jankowskiego.

Czterech rosyjskich dyplomatów zostało uznanych za persona non grata w Polsce. A minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz przyznał, że Rosja może zdecydować się na wydalenie polskich dyplomatów. „Liczy się solidarność” — dodał pan minister. Solidarność z czym, czy z kim? I czy powód — otrucie Skripala — nie jest przyczyną zmyśloną?

— Sprawa jest wielowątkowa. Zacząłbym od tego, że przewrotnie ja się bardzo cieszę, że otwarcie minister powiedział, co jest priorytetem dla polskiej polityki zagranicznej. Proszę zauważyć, że minister zbył pytanie jednego z dziennikarzy o możliwe retorsje ze strony Federacji Rosyjskiej, mówiąc, że ważniejsze jest wyrażenie solidarności z Wielką Brytanią.

A zatem minister wprost przyznaje, że interes Polski nie jest dla niego priorytetem. Priorytetem jest wykazanie solidarności z Wielką Brytanią.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
[Matka Kurka pisze w konwencji „szczerego, prostego”, więc też tekst musi być płaski – w płaszczyźnie politycznej. Ja od dziesięciu lat ukazuję, że nad nami króluje Hetmanka – tylko musimy Ją gromadnie poprosić o interwencję. Sporo się męczyłem, czy ten jego tekst zamieścić – wreszcie zamieszczam, jednak z tym PRZYPOMNIENIEM o Hetmance. Mirosław Dakowski]

Matka Kurka

Na początku ujawnię kawałek z życia publicysty, takiego biednego, który ma kredyty i jakoś na życie musi zarobić. Rodzina już się przyzwyczaiła, że ze mną nie ma kompromisów i przestała się dziwić, gdy kolejny raz stawiam na ostrzu noża sprawy egzystencjalne, jeśli te stoją w sprzeczności z moim poczuciem racji i honoru. Ludzie sobie kpią z takich zasad, bo wiadomo, że honorem nikt się nie naje, ale mnie nie przeszedłby przez gardło jeden kęs, gdybym robił coś wbrew sobie.
Rozmaite redakcje, które znają mnie od kuchni wiedzą, że w tych słowach nie ma cienia przesady, zawsze i wszędzie mówiłem wprost, że można nie drukować, ale niczego zmienić nie dam chyba, że coś jest rzeczywiście słabe.
Takie zasady w polityce nie obowiązują, żadna partia i żaden polityk na podobne „fanaberie” pozwolić sobie nie może. Gdy portale prawicowe pisały teksty na zamówienie… i tylko błagam, żeby nie wspominać o „niezależności’, robią to wszystkie redakcje, mnie zalewała krew.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Polska to nie koncern, który może sobie pozwolić na rezygnację z kontrowersyjnej reklamy. 

Pamiętają państwo incydent sprzed kilkunastu lat, gdy uczniowie jednej z toruńskich szkół włożyli nauczycielowi na głowę kosz na śmieci? Obawiam się, że z podobną sytuacją mamy dziś do czynienia w polityce międzynarodowej. Pan od historii, dobroduszny dziadek w niemodnej marynarce, to Polska. Klasowi zwyrodnialcy to Izrael, USA i kilka państw europejskich, które gardzą wiedzą historyczną. Przez wiele semestrów nauczyciel próbował zaszczepić w uczniach miłość do historii, ale – przyznajmy – robił to niezbyt zajmująco. Zamiast posiłkować się multimediami, mruczał coś pod wąsem, przekonany, że gówniarze znają podstawowe fakty i daty. Nikt go nie słuchał. Każdy tuman podczas lekcji siedział z nosem w ajfonie. A kiedy dziadek zapowiedział sprawdzian, cała klasa się zbuntowała i zaczęła znęcać się nad Bogu ducha winnym pedagogiem.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Ostania próba sił miedzy Polską a Izraelem i wspomagającymi go organizacjami żydowskimi ujawniła prawdziwe oblicze i preferencje naszego sojusznika z USA, który nade wszystko popiera Izrael i usiłuje na wszelkie sposoby naciskać na Polskę by ta ugięła się przed roszczeniami na wielu polach.

Podczas gdy stanowisko USA w tym względzie jest jasne, to już o podobnych działaniach Brytyjczyków mało się mówi, a warto sprawie przyjrzeć się dokładniej, gdyż oni zachowują się w stosunku do Polski chyba jeszcze gorzej niż Amerykanie.

Aby zilustrować ich prawdziwy stosunek do Polski opiszę ostatnie Polsko-Brytyjskie Forum Belwederskie, które miało miejsce w lutym w Londynie w Mansion House. W ramach tego cyklicznego forum odbywają się debaty poświęcone najróżniejszym kwestiom relacji polsko-brytyjskich.

W tegorocznym forum, obok wielu innych ważnych osób, wziął udział wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański, zaś ze strony brytyjskiej minister stanu ds. Europy i Ameryk w brytyjskim Foreign and Commonwealth Office Sir Alan Duncan.[1] Na zdjęciach widać także, że był tam obecny Jonny Daniels, znany w Polsce izraelski lobbysta.