Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
5 Luty 2018
Żydzi znani są ze swej przebiegłości i pokrętnej polityki, nie tylko w dziejach nowożytnego świata, ale znacznie wcześniej. Wadzili się, jeśli wierzyć Staremu Testamentowi z samym Panem Bogiem i to często jak równy z równym, uciekając się wobec Stwórcy nawet do oszustw. Takie pomysły, nawet najodważniejszym katolikom nie przyszłyby do głowy.
Żydzi, w swym podboju świata – nie znają co to hamulce. Mają na swych usługach Stany Zjednoczone. Od wielu już dekad realizują plan podboju Polski [zmiana nazwisk na polskie, „Okrągły stół”, „transformacja ustrojowa”, reforma Balcerowicza].
To że PiS wygrał wybory, to nie przypadek, tylko żydowski sposób na sprowadzenie do Polski wojska amerykańskiego, które zrobi wszystko co będzie trzeba w interesie Izraela, uciekając się choćby do „fałszywej flagi”, tak typowej dla „amerykańskich” wojen. Tak właśnie  zdestabilizowany został prawie cały Bliski Wschód.

Swoim „wyskokiem” w Auschwitz-Birkenau, Żydzi wpadli jednak we własne sidła; Izrael zabronił Polsce ochrony jej dobrego imienia, mimo nasilającej się na świecie zorganizowanej fali oszczerczych zarzutów o sprawstwo Holocaustu.
Izrael zagroził Polsce, że wpisze ją na listę krajów negujących Holocaust, jeśli tak potrzebne Polsce prawo wejdzie w życie – logiczne z punktu widzenia Izraela! W 1996 roku Israel Singer w Buenos Aires zapowiedział, że czeka Polskę fala zniesławień i upokorzeń, jeśli nie zapłacimy Żydom zawrotnej dla państwa polskiego kwoty rzędu 65 miliardów dolarów. Nie po to oczerniano przez wiele lat Polskę i Polaków, na wszystkie możliwe sposoby [twórcy filmowi, dziennikarze akademicy], żebyśmy teraz im się wypsnęli ze szponów. Po takim finansowym wydrenowaniu, plus nieruchomości, lasy i WODA! która już jest w Polsce ich własnością, najróżniejsze świadczenia które im wypłacamy, Polacy będą we własnym kraju obywatelami drugiej kategorii. To z żydowskiego punktu widzenia sukces. Państwo Izrael na terenie Palestyny, ma ogromne problemy i z wodą i z ujarzmianiem Palestyńczyków, a Polacy, są i pracowici i dobrze ułożeni no i przede wszystkim mają mnóstwo cennych bogactw naturalnych.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

...za to, coście uczynili temu Narodowi, który was przygarnął, nie macie prawa choćby śnić – o przebaczeniu... (Jacek Kaczmarski, polski Żyd)

Szanowna Pani, Ekscelencjo

Trudno znaleźć właściwe słowa nie popadając przy tym w retoryczną przesadę, by oddać wdzięczność za wygłoszone przez Panią i Pana premiera Izraela Beniamina Netanjahu przed kilku dniami słowa pod adresem Polski, polskiego Rządu, polskich Obywateli.

Więc powiem tylko: dziękuję, po stokroć dziękuję. Pani i Panu Premierowi.

Swoimi wystąpieniami pchnęliście Państwo stosunki polsko-izraelskie na zupełnie nową ścieżkę – sądzę, że nową również jakościowo. Przypuszczam, że uczyniliście to Państwo mimowolnie, niechcący – ale to w niczym nie umniejsza wagi wydarzenia i jego oddziaływania na przyszłość.

Dokonaliście Państwo czegoś, co polski Żyd Czesław Bielecki określił mianem: HUCPA. Ordynarna publiczna połajanka, pełna arogancji i nie skrywanej, wręcz ostentacyjnie zademonstrowanej pogardy i nienawiści dla Państwa Polskiego i Narodu Polskiego – rozciągnięta następnie na środowiska międzynarodowe w tym Departament Stanu USA - poskutkowała tak, jak należało się tego spodziewać.

Należę do niezbyt licznej ale dość jednak licznej grupy polskich blogerów, publicystów, komentatorów życia politycznego od lat apelujących o rozwagę i powstrzymywanie się od infantylnej euforii w opisie i ocenie bieżących, ale i historycznych stosunków polsko-żydowskich. Nawołujemy do nie ulegania pozorom, oficjalnym narracjom, do uważnego przyglądania się skrywanym, przemilczanym przez kolejne władze elementom tych stosunków – takim jak kwestia podwójnego obywatelstwa, migracji Żydów do Polski, artykułowanych pod adresem Państwa Polskiego absurdalnych i obraźliwych roszczeń majątkowych, systematycznego instytucjonalnego szkalowania imienia Polski za granicami.

Widzimy to wszystko, zwracamy na to uwagę – niestety z uwagi na całkowitą blokadę informacyjną we wszystkich mediach, jest to działanie nieskuteczne lub bardzo mało skuteczne – przekaz nie przebija się do ogółu obywateli.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Wydrukowali 2,54 biliona euro, aby pomóc zadłużonym po uszy Francuzom, Włochom i Niemcom. Niedozwolona pomoc publiczna? Ależ skąd!

Cieszy mię ten rym: „Polak mądr po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed integracją, i po integracji głupi.


Foto: Janos Balazs (Flickr.com / CC 2.0 / DesignRecipe (Flickr.com / CC 2.0)

Wyobraźmy sobie, że NBP co miesiąc drukuje po 10 mld zł, aby skupować za nie polskie obligacje skarbowe i anulować rządowi PiS naliczane od nich odsetki. Zakładam, że międzynarodowego jęczenie (że tak nie można, że to niedozwolona pomoc publiczna itp.) nie byłoby końca. A teraz miejcie świadomość, że Europejski Bank Centralny (EBC) robi w realu dokładnie to samo, tylko że na znacznie większą skalę. Od marca 2015 r. wydrukował już w tym celu 2,54 biliona (1 bilion = 1000 mld) euro! Wygranymi są przede wszystkim RFN, Francja i Włochy.

Polityka tzw. luzowania ilościowego (z ang. quantitative easing – QE) to szwindel z zakresu inżynierii finansowej, jakich mało było w historii Europy. Przypomnijmy – Europejski Bank Centralny (EBC) wymyślił, że będzie pomagał najbardziej zadłużonym krajom strefy euro (z wyłączeniem Grecji) poprzez drukowanie nowych euro, za które następnie będzie skupował obligacje (długi) tych państw. Wszystko po to, aby obniżyć tzw. koszty obsługi takiego długu (EBC anuluje państwu, któremu skupiło dług, spłatę odsetek od tego długu).

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Na mojej stronie internetowej 14 grudnia ub. roku ogłosiłem „alarm” w związku z przyjęciem przez Senat USA w dniu 12 grudnia Aktu nr 447, na postawie którego rząd Stanów Zjednoczonych stworzyłby sobie podstawę prawna do wywierania na Polskę rozmaitych nacisków, gdyby ociągała się ona z realizacją roszczeń majątkowych, jakie od 1996 roku wysuwają wobec naszego kraju żydowskie organizacje przemysłu holokaustu, a od roku 2011 – również Izrael. Sytuacja była tym bardziej alarmująca, że w niezależnych mediach głównego nurtu, zarówno pozostających w służbie obozu zdrady i zaprzaństwa, jak i pozostających w służbie obozu płomiennych dzierżawców monopolu na patriotyzm, zapanowała zmowa milczenia. Poza rozmową, jaką z Wojciechem Cejrowskim przeprowadził w rządowej telewizji pan red. Rachoń, temat ten nie był w ogóle poruszony.
Potwierdza to moje podejrzenia, że przy pozorach straszliwej wojny, jakie na użytej propagandy wytwarzają obydwa Obozy, w sprawach istotnych dla państwa i jego przyszłości, zachowują się one identycznie. W referendum akcesyjnym Anschluss Polski do Unii Europejskiej, a więc politycznego przedsięwzięcia kierowanego przez Niemcy, poparł zarówno obóz zdrady i zaprzaństwa, jak i obóz płomiennych dzierżawców monopolu na patriotyzm. W rezultacie agitacji za Anschlussem, 1 maja 2004 roku Polska oraz 7 innych państw Europy Środkowej, została przyłączona do Unii, dzięki czemu Niemcy nie tylko wypełniły polityczną próżnię, jaka powstała po ewakuacji z tej części Europy sowieckiego imperium, ale również, a może przede wszystkim, stworzyły sobie warunki dla realizacji swego projektu „Mitteleuropa” z roku 1915. Przypomnijmy, że chodzi o projekt politycznego urządzenia Europy Środkowo-Wschodniej po ostatecznym zwycięstwie niemieckim.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Popatrz matko, popatrz ojcze
Oto idą dwaj folksdojcze.
Co za hańba, co za wstyd!
Jeden Polak, drugi Żyd.

Toczącej się obecnie wojny polsko-polskiej, jej przyczyn, emocjonalnego natężenia i prawdopodobnych następstw, niepodobna ocenić bez cofnięcia się w czasie do września 1939 roku. Bo właśnie wtedy, 1 września 1939 roku, o godzinie 4:45, wszystko się zaczęło.

Kryminaliści na wolności

Zgodnie z dekretem prezydenta Rzeczypospolitej z 2 września o amnestii, bardzo wielu kryminalistów wydostało się na wolność. Nawiasem mówiąc, warto odnotować, że o ile Niemcy na Polskę „napadły”, o tyle Armia Czerwona do Polski tylko „wkroczyła” - co oczywiście wygląda zupełnie inaczej. Ale mniejsza z tym, bo chodzi przecież o otwarcie więzień. Dekret prezydenta był bardzo szczegółowy, zobowiązując sądy do stosowania rozmaitych procedur – ale w miarę rozpadania się struktur państwa pod ciosami niemieckiej armii i ucieczek funkcjonariuszy – między innymi – funkcjonariuszy Służby Więziennej, skazańcy po prostu wychodzili na wolność bez żadnych ceregieli. Jednym z uwolnionych w tym trybie więźniów był komunistyczny świątek, Marian Buczek, członek tzw. „wojskówki” KPP, będącej sowiecką agenturą, który wydostał się z więzienia w Rawiczu i zginął od niemieckiej kuli od Ożarowem. Większość jednak nie zginęła, tylko powróciła w rodzinne strony, gdzie wkrótce powróciła do swoich ulubionych zajęć – to znaczy – rabunków i gwałtów. Sprzyjała temu sytuacja w kraju, gdzie stopień bezpieczeństwa gwałtownie się obniżył; niemieckie posterunki rezydowały w miasteczkach i większych osadach, natomiast tereny wiejskie były pozbawione jakiejkolwiek ochrony. Nic więc dziwnego, że na tych obszarach bandytyzm stał się prawdziwą plagą. Można się było tego domyślić nawet z lektury „Bedekers Generalgouvernement” z 1943 roku, czyli przewodnika turystycznego po Generalnym Gubernatorstwie (kto by pomyślał, że coś takiego było – a jednak!), gdzie wśród rad dla turystów zmotoryzowanych czytamy m. in., żeby zabierać ze sobą zestaw do łatania opon, a także - iż podczas podróży „długimi odludnymi odcinkami lub z nocy zaleca się również z obecnym czasie posiadanie przy sobie broni”.