Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Sytuacja na Ukrainie powoli przeistacza się w wojnę zastępczą między USA a Rosją. Od uzbrojenia Kijowa w amerykańską broń pozostanie tylko jeden "klik" do "prawdziwego" konfliktu. W młodych latach słuchałem kabaretu Mijalowego Radia Tirana (Mówi Tiranna, słuchacie Tiranny…). W retoryce tego prześmiesznego ośrodka propagandowego polityka opisywana była przy pomocy szablonu zmagań "imperialistów amerykańskich" i "soc-imperialistów radzieckich". Słowo daję, że tamten śmiech zastyga mi dzisiaj na ustach…

Wygląda na to, że naszą wydmuchaną przez kredyt gospodarkę sprowadzi na ziemię konflikt, co pozwoli wytłumaczyć, dlaczego musi być tak, jak jest. Tymczasem jednak na naszym "wolnym" rynku, rzutem na taśmę przeprowadza się kolejną operację "luzowania" finansowego, czyli wpuszczania w obieg kolejnych miliardów kredytowego pieniądza. Co ciekawe, owo poluzowanie ma miejsce po obu stronach Atlantyku.

Pieniądz kredytowy jest jednym z najciekawszych wynalazków współczesnej cywilizacji. Fascynująca jest też jego ewolucja na przestrzeni wieków. To zaś, jak on funkcjonuje, to wypadkowa uzgodnień dość wąskiej grupy. Większość z nas nie tylko nie ma pojęcia o tym, jaka to grupa, ale również traktuje pieniądz jak coś, czym od dawna przestał być.

Tak czy owak pieniądz jest obecnie wyłącznie informacją służącą do kontroli procesów ekonomicznych, a za ich pośrednictwem całej populacji.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Nie ominie cię kariera, kiedy swołocz cię popiera (Lech Niekrasz)

W Polsce istnieje prawdziwy front obrony niemieckich interesów. Są to ludzie o żebraczym usposobieniu, którzy egzystują za niemieckie pieniądze, udają polskich premierów i ministrów, przedkładają własne interesy nad interesami kraju, w którym i z którego żyją. Dzięki nim Niemcy pozyskały wyjątkową pozycję w Polsce i w polityce polskiej. Hurtową i ordynarną akcję wyprzedaży naszych interesów przyspieszył Tusk. Jego receptą na stosunki z Niemcami było unikanie spraw spornych.
Warto w tym miejscu przypomnieć słowa b. ambasadora w Berlinie (dziś w Brukseli) - Marka Prawdy, który dla prasy niemieckiej rzekł: „wreszcie Polska przestała być problemem dla Niemiec”. Skuteczność niemieckich „inwestycji” w Tuska poznajemy każdego dnia. A to podpisujemy umowy, w których Polska „zobowiązuje się” a Niemcy jedynie „dołożą starań”, a to obficie finansujemy mniejszość niemiecką, a Niemcy nie mogą wytropić u siebie naszej, a to wydajemy 300 milionów na muzeum gloryfikujące niemieckość Śląska, a blokujemy projekt budowy Muzeum Ziem Odzyskanych.
 
Z jednej strony mamy buńczuczne działania autonomistów śląskich, pełzającą germanizację Opolszczyzny, wykupywanie  ziemi na Pomorzu, a z drugiej interwencję ABW wobec „admiratorów” Baumana na polecenie konsula niemieckiego we Wrocławiu. Inny przykład: w dniu elekcji Tuska na „prezydenta Europy” Angela Merkel fetowana była przez Erikę Steinbach i Związek Wypędzonych, którego wpływy polityczne sięgają w Niemczech zenitu.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Zdjęcie: Stanley "Stan" Fischer (Hebrew: סטנלי פישר‎; born October 15, 1943)

W Banku Rezerw Federalnych, zwanym FED Stanley Fischer pojawił się jesienią 2014 r. „New York Times” piał z zachwytu: bankiem centralnym kierował będzie ekonomiczny „dream team”; Jego kluczowym zadaniem będzie publiczna obrona FED przed narastającym chórem krytyków, żądających wprowadzania regulacji nadzorczych nad bankami, a także zachowanie jak największej niezależności FED.

Fischer z zadania wywiązał się znakomicie - odpierając ataki kongresmenów ostrzegł: żądania większej jawności polityki FED osłabiają bank centralny. „Iluzją” nazwał także to, że inspektorzy FED powinni wiedzieć wszystko o bankach, które nadzorują. Stanowczo sprzeciwił się oskarżeniom, że FED nie kontroluje Wall Street, i był zbyt spolegliwy wobec banku Goldman Sachs. Dziennikarz inne etnicznej gazety „Washington Post” podkreślił: najmocniejszą bronią Fischera są koneksje w świecie finansów. Ta akurat informacja zwiększyła tylko niepokój kongresmenów, którym nie w smak, że Obamę otorbia zbyt wielu ludzi związanych z dużymi bankami.

Stanley Fischer, pochodzący z naszych Kresów litewski Żyd ma obywatelstwo izraelskie, przez ostatnie 8 lat był gubernatorem Banku Izraela. Jego nominacja wywołała ożywioną polemikę: czy tak ważne, kluczowe z punktu widzenia gospodarki stanowisko, w najważniejszym centralnym banku na świecie objąć może człowiek z obcym obywatelstwem? Czy nie dojdzie u niego do konfliktu lojalności, a nawet kolizji interesów USA i Izraela? Bo mogą przecież być różne! Fischer był w młodości działaczem syjonistycznym. Dlatego, jak sam przyznał, przeniósł się z USA do Izraela i stanął na czele Banku Izraela, „by go wspomagać”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

" Jeśli chodzi o Niemcy, to wystarcza im Stronnictwo Pruskie, przy pomocy którego robią u nas co tylko chcą. Rosja teoretycznie mogłaby być takim przewrotem w Polsce zainteresowana, ale jeszcze bardziej zainteresowana jest, zwłaszcza teraz, podtrzymaniem strategicznego partnerstwa z Niemcami."

 

Czy w Warszawie powstanie Majdan? Przewodniczący Solidarności, pan Duda właśnie oznajmił, że „żarty się skończyły” i związek przechodzi – aż mnie ręka świerzbi, by napisać: „do akcji bezpośredniej”, czyli action directe – ale niestety pan przewodniczący ujął to inaczej – że mianowicie związek przechodzi do „czynnych protestów”. Co to konkretnie będzie oznaczało – o tym przekonamy się w najbliższych dniach, a przy okazji można będzie zorientować się, czy w Polsce jest sytuacja rewolucyjna, czy nie. Nie wszystko bowiem, co pisał Lenin, było takie głupie. To znaczy oczywiście było, jakże by inaczej, ale Lenin dawał wiele dowodów spostrzegawczości – na przykład uwagi o sytuacji rewolucyjnej.

Wymaga ona jednoczesnego pojawienia się trzech elementów: masowego niezadowolenia, masowych manifestacji tego niezadowolenia i wreszcie – dostatecznie wpływowego państwa, zainteresowanego przeprowadzeniem przewrotu politycznego w danym kraju. Jak dotychczas, w odróżnieniu od Ukrainy w roku 2013, w Polsce sytuacji rewolucyjnej nie ma. Żadne wpływowe państwo nie jest zainteresowane przeprowadzeniem przewrotu w naszym nieszczęśliwym kraju. Stany Zjednoczone, które zapaliły zielone światło dla przewrotu na Ukrainie, w Polsce radzą sobie znakomicie przy pomocy Stronnictwa Amerykańsko-Żydowskiego, do którego należą, albo właśnie doszlusowują wszyscy, którzy nie należą ani do Stronnictwa Pruskiego, ani do Stronnictwa Ruskiego.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
"Prezydentowi Rosji nie należy wierzyć za grosz, ale prezydentowi USA i premierowi Wielkiej Brytanii także. Pamiętając o zdradzie w Jałcie, a także o zdradach w Teheranie i Poczdamie, trzeba więc być realistą, a nie kosmopolitycznym marzycielem" - wzywa ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski ocenia, że polskie elity są bezkrytycznie proamerykańskie:

Dziś część polskiego społeczeństwa, w tym większość polskiego establishmentu politycznego, ufa bezgranicznie USA. Wierzy bowiem, że w chwili zagrożenia do Polski zostaną wysłane amerykańskie bombowce i czołgi, a na Bałtyk wpłynął lotniskowce i desantowce ze słynną piechotą morską - pisze duchowny w felietonie dla RMF24.pl. Ksiądz zaznacza, iż w związku z doświadczeniem historycznym nie należy ufać sojusznikom:

Doświadczenie historyczne powinno nas uczyć, że już dwukrotnie, w 1939 i 1945 r., sojusznicy  nas zdradzili. I to pomimo wcześniejszych deklaracji i zapewnień oraz umów zawartych na piśmie. Niestety mogą też uczynić to po raz trzeci - czytamy w felietonie. Kapłan uważa ponadto, że nalezy liczyć przede wszystkim na włąsne siły: