Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Dziś totalitarne zagrożenie występuje już nie w formie dyktatury totalitarnej, jak w czasach komunizmu czy hitleryzmu, ale w postaci zagrożenia nihilizacji wartości, wykorzenienia kulturowego, demoralizacji społecznej i poprzez zawłaszczanie przez państwo tych dziedzin życia społecznego, które z racji prawa naturalnego są autonomiczne. Chodzi zwłaszcza o wyrugowanie ładu moralnego jako podstawy życia społecznego i zastępowanie go przez ideologiczne wymogi narzucanej ideologii neobolszewizmu. Także takie instytucje, jak rodzina – z prawami wychowawczymi rodziców, jest poddawana procesowi upaństwowienia i podporządkowania wymogom narzucanej ideologii. Dziś właśnie rodzina, która najsilniej kształtuje tożsamość i wartości młodego pokolenia, stała sie głównym celem ataku neobolszewickiego totalitaryzmu.

Sejm podczas obrad. Foto: Piotr VaGla Waglowski/Wikimedia 

Gdy w roku 1999 Jan Paweł II przestrzegał w polskim Sejmie przed łatwością, z jaką demokracja bez wartości stacza się w jawny lub ukryty totalitaryzm, to wówczas sądziliśmy, że jest to tylko teoretyczna możliwość, przeciwko której, po doświadczeniach komunizmu, jesteśmy dostatecznie immunizowani. Ale wypowiedź Jana Pawła II nie była wykładem teoretycznych możliwości ewolucji demokracji, ale wynikającym z głębokich przemyśleń ostrzeżeniem przed bardzo prawdopodobną ewolucją demokracji – nie tylko w krajach Europy zachodniej, ale także w Polsce. Papież, jako filozof doskonale zdawał sobie sprawę z faktu, że idee mają swoje konsekwencje, a dziedzictwo demokracji to nie tylko dziedzictwo wolności i praw człowieka, ale także możliwe zagrożenie dla ludzkiej godności i wolności.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Do opinii publicznej dotarła historia pesymistycznej prognozy opracowanej za pomocą programu „Projekt Prophecy”, o którym powiemy później. Prognoza dotyczy upadku dolara, FED, USA, a także całego łańcucha nieprzyjemnych konsekwencji (jak dla kogo).

Musimy więc powołać się na opinie, które niedawno przedstawił Jim Rickards, doradca finansowy CIA, który śledzi (korzystając ze wspomnianego systemu)zagrożenia dla gospodarki i bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych. Największym , jego zdaniem, zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego USA jest zadłużenie (największe w historii świata). Głosów zaniepokojenia konsekwencjami horrendalnego długu jest wiele. To nie powinno więc budzić zdziwienia, ale na wszelki wypadek przypomnijmy, że zadłużenie Polski (największe w historii Polski) nie tylko na ogół takich skojarzeń z bezpieczeństwem narodowym nie wywołuje, ale nawet są uniwersyteccy profesorowie z dziedziny zarządzania, którzy chwalą zadłużenie, chociaż ostatnio tylko wewnętrzne. „Kryzys zadłużenia będzie znacznie bardziej dokuczliwy niż możemy to sobie wyobrazić ... i ciągnący się dłużej, niż możemy to sobie wyobrazić... zanim pojawi się jakaś nadzieja prawdziwego ożywienia” – wyjaśniają eksperci Casey Research, ale tych wyjaśnień nie będziemy tutaj przytaczać.

Jim Rickards jest w tym sensie „typowym” Amerykaninem, bo nawet na katastroficznych prognozach potrafi zarabiać duże pieniądze. Jego intencje nie są więc zupełnie czyste, jednak ostatnią książką „Śmierć pieniądza” sprawia duże wrażenie. Nie ulega wątpliwości, że jest doświadczonym specjalistą wysokiej klasy.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Z okazji rocznicy „zwycięstwa na Majdanie”, to znaczy – ucieczki prezydenta Wiktora Janukowycza i wychodząc naprzeciw potrzebie konstruowania mitu założycielskiego „demokratycznej Ukrainy” - bo przecież nie można oficjalnie powiedzieć, że chodzi o zapewnienie możliwości okupacji tego nieszczęśliwego kraju przez dyrektoriat oligarchów, odbył się w Kijowie zorganizowany z dużym przytupem „Marsz Godności”. Pod rękę z prezydentem Petro Poroszenką przespacerowali się przez centrum Kijowa rozmaici dygnitarze więksi i mniejsi, a nawet całkiem mali, jak na przykład poseł Ryszard Czarnecki, co to dla miłego grosza z niejednego komina wygartywał, aż wreszcie znalazł niszę ekologiczną u boku prezesa Jarosława Kaczyńskiego, któremu asystuje przy zbawianiu Polski. Funkcjonariusze niezależnych mediów głównego nurtu nie mogli się z tej okazji nad Ukrainą i jej Umiłowanymi Przywódcami nacmokać, w czym z zagadkowych powodów wyróżniał się przodujący w pracy operacyjnej oraz wyszkoleniu bojowym i politycznym pan redaktor Kraśko.

Najwyraźniej musiał paść stosowny rozkaz – ale widocznie niejeden, bo oto pani redaktor Arleta Bojke z rządowej telewizji pojechała na ukraiński front wschodni i tam, we frontowej atmosferze przeprowadziła szereg rozmów z szeregowymi żołnierzami, wśród których natknęła się nawet na panią doktor ekonomii, która akurat obsługiwała moździerz. Nie zasługiwałoby to może na uwagę, gdyby nie okoliczność, że ci frontowcy z Ostfrontu mówili zupełnie coś innego niż prezydent Poroszenko, a nawet zupełnie coś innego, niż pan redaktor Kraśko.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Od 7 lat trwa rozkład państwa. Nieudolność rządzących dotyka każdej dziedziny naszego życia. Także bezpieczeństwa. Tymczasem śledząc wypowiedzi polityków można odnieść wrażenie, że pilna i ważna jest tylko „walka z terroryzmem”. „Mieliśmy sygnały ostrzegające, chociażby ze Stanów Zjednoczonych czy z Izraela, że Europa może być poddana atakom terrorystycznym. Polska jest częścią wolnego świata, który jest na celowniku terrorystów” - na antenie radia Agory  alarmował Schetyna. Nie wykluczył, że przykład z Francji, z „Charlie Hebdo”, może się powtórzyć. Nie ujawnił jednak, jaką redakcję ma na myśli - „Nie” czy „Gazetę Wyborczą”. Schetyna publicznie wypowiedział wojnę państwu islamskiemu. Problem w tym, że nie wiadomo komu, bo wróg jest bezpostaciowy, zagadkowy. Niepokoi w dodatku, że wiedzę o nim czerpie z gazet i od strategicznych sojuszników. A co ona jest warta? CIA udowodniła to ws. centrum tortur w Kiejkutach, a Mosad ws. Iraku. Przypomnijmy - dla uzasadnienia wojennego szaleństwa wmawił nam w 2003 r., że to nasza wojna, bo walczymy z okrutnym Saddamem, który wspiera terrorystów, ma broń atomową i zagraża całemu światu.

W kwietniu 2013 r. ówczesny szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz w Delegaturze ABW w Rzeszowie instruował: „zajmować się tylko terrorystami i Iranem; niczym więcej!”. W opublikowanej przez „Wprost” jego rozmowie z Belką pojawia się dziwne zdanie: Czy jest to moment na uruchomienie tego rodzaju rozwiązania, czy nie. Bo ja mam poczucie, że jest to wariant OK, World Trade scenario. Nie pytamy, czy chciał coś wysadzić w powietrze w centrum Warszawy, ale czy uzasadnione są podejrzenia, że montował „prowokację bydgoską” albo „podpalenie Reichstagu”, tj. pretekst do spacyfikowania „ekstremistycznej” opozycji.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Dnia 17 grudnia 2014 w Parlamencie Europejskim przyjęto symboliczną rezolucję w sprawie uznania palestyńskiego państwa. Poparli ją jednogłośnie europosłowie SLD, PO i PSL.

Kto jest kto.

Nikt z europosłów PiS nie zagłosował za rezolucją. Przeciwko rezolucji uznającej państwo palestyńskie głosowali: Ryszard Czarnecki, Andrzej Duda (kandydat PiS na prezydenta RP), Anna Fotyga (b. szefowa polskiego MSZ), Dawid Jackiewicz, Marek Jurek, Karol Karski, Zdzisław Krasnodębski, Tomasz Poręba oraz Kosma Złotowski. Wstrzymali się od głosu: Beata Gosiewska, Marek Gróbarczyk, Zbigniew Kuźmiuk, Ryszard Legutko, Stanisław Ożóg, Bolesław Piecha, Kazimierz Michał Ujazdowski, Jadwiga Wiśniewska, Janusz Wojciechowski.