Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Z całą pewnością frekwencja w wyborach prezydenckich w I i II turze została sfałszowana. Bo cóż oznacza frekwencja w okolicy 50%? Oznacza, że co drugi uprawniony do głosowania wziął udział w wyborach. Czy tak było faktycznie wystarczy rozejrzeć się wokół siebie, po swojej rodzinie i sąsiadach.
Zastanawiające jest także i to, że wielkość frekwencji wyborczej jest zbliżona we wszystkich województwach – ?
Patrząc na mapę (poniżej) dziwi fakt, że kandydat PiS wygrał wyłącznie w województwach będących kiedyś zaborem rosyjskim, a kandydat PO wygrał we wszystkich województwach będących zaborem pruskim (niemieckim).

 

 

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Nie zmieniam zdania, moja ocena dotychczasowych działań Pawła Kukiza jest stała. Jego sztab to niezbyt skomplikowana zagdaka, z której wyłażą ludzie Schetyny, dolnośląskiej PO i część kumpli Dutkiewicza. Na tydzień przed złożeniem podpisów w komisji miał 30 tys., po tygodniu 200 tys. Czasu antenowego w TVP i TVN dostał więcej niż zwycięzca I tury wyborów Andrzej Duda. Znani i lubiani nie brzydzą się Kukizem i publicznie popierają jego kandydaturę. Wreszcie fraza klucz: „kanalizacja buntu” przesądza o powtarzającym się schemacie promowania odpowiednich ludzi dla odpowiednich celów. Niech się obraża kto chce, w każdym razie to nie jest przypadek, że 36% elektoratu Palikota i 15% elektoratu PO poparło Kukiza. Scenariusz i reżyseria spektaklu produkowanego przez mistrzów marionetek są niezmienne, tylko obsada się zmienia, ale i to według ściśle określonego castingu. Bierze się jakiegoś luzaka, buntownika, czy innego rewolucjonistę i walczy z systemem, bo „wszyscy to złodzieje”. Przypominać całej procedury nie ma sensu, ponieważ dziś chciałbym zwrócić uwagę na coś innego. Kukiz pod jednym względem do tego schematu nie pasuje, jest w nim sporo żywiołu i autentyzmu, emocje go niosą z taką siłą, że trudno byłoby to zagrać. Ta jedna okoliczność sprawia, że jestem gotów zmienić zdanie na temat Pawła Kukiza i uznać jego naturalną potrzebę walki pod warunkiem, że Kukiz da mnie i milionom ludzi taką szansę. Każdy w życiu wpada w jakieś krowie placki i kałuże, pułapki, sytuacje dwuznaczne, w identycznym położeniu znajduje się najnowszy lider zbuntowanych i teraz, czy tego chce, czy nie, musi ponieść ciężar odpowiedzialności. Drogi ma dwie albo zostanie Lechem Wałęsą z lat 80-tych, który zerwał się z łańcucha esbeckiego albo zostanie Bolkiem Wałęsą z początku lat 90-tych, sprowadzonym na ziemię urzędową posadą fałszywego autorytetu. Proszę by te analogie traktować z pewnym dystansem, chodzi jedynie o istotę, nie o zawiłości historyczne i polityczne.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 "Narodowy Dzień Zwycięstwa", to utrwalanie tylko mentalności postkolonialnej, blokującej podmiotowość mentalną naszego narodu, to bariera blokująca naszą wolność i podmiotowość.

8 maja prezydent Bronisław Komorowski fetuje, niedawno uchwalony przez Sejm RP, Narodowy Dzień Zwycięstwa. Jakiego zwycięstwa?

Polska odniosła w swojej historii wiele zwycięstw. Zwyciężyliśmy w 1920 roku i w 1980 tworząc Solidarność. Wielkie zwycięstwa odnieśliśmy pod Wiedniem, Beresteczkiem, Chocimiem, Kircholmem, Orszą, Grunwaldem, na Psim Polu czy pod Cedynią. Tych zwycięstw było znacznie więcej. To na tych i innych polach bitewnych wykuwana była wielkość naszej Ojczyzny. Naszym obowiązkiem jest pamięć o bohaterstwie i ofiarności naszych przodków, którzy nie szczędzili krwi w walce o wolność i wielkość Polski. Ale pamięć, to nie tylko hołd naszej wielkiej historii. To przede wszystkim kształtowanie naszej wspólnoty narodowej, kształtowanie dumy z dokonań naszych przodków, to zastrzyk moralnej siły koniecznej do trwania i rozwoju każdej wspólnoty. To wyznaczanie poziomu naszych aspiracji i mobilizowanie współczesnych pokoleń do sprostania największym wyzwaniom współczesności i przyszłości. Pamięć zwycięstw, to walka o przyszłość naszej Ojczyzny, o jej godne miejsce wśród współczesnych narodów.

Ale 8 maja, a tym bardziej 8 maja 1945 roku, Polska nie odniosła żadnego zwycięstwa. Zwycięstwo odniósł Związek Sowiecki, także w tej wojnie zwyciężyły Stany Zjednoczone i Wlk. Brytania oraz Francja, która została wyzwolona spod niemieckiej okupacji, ale nie Polska. Polska utraciła połowę przedwojennego terytorium państwowego, zginęło ponad 6 mln. jej obywateli, Warszawa została zamieniona w morze gruzów, a władze polskiego państwa z wicepremierem, Delegatem Rządu RP na Kraj i Komendantem Głównym Armii Krajowej, armii walczącej od początku wojny z niemieckim okupantem, zostały aresztowane wraz z dziesiątkami tysięcy żołnierzy i wywiezione do Związku Sowieckiego.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 "Powiedz mi kogo popierasz a powiem ci kim jesteś" ( w tych przypadkach odpowiedź jest ta sama)


 Marek Wysocki  

Kulminacja kilkumiesięcznego przedstawienia teatralnego zatytułowanego, „Kto pod żyrandol” dobiegła do pierwszego antraktu. Dwóch grających główne role, choć w rzeczywistości trzecioplanowych komediantów, karmiło widzów tanimi wygłupami przez kilka ostatnich tygodni. Malując na „odwal” w wyobraźniach „gawiedzi” nieporadny obraz lepszej, bogatszej, bezpieczniejszej i tak w ogóle; „co złego to nie my” krajowej sceny, widzieli dobrze gdzie jest jego miejsce zanim jeszcze podniesiono kurtynę.

 

Podobnie jak kiedyś starego komedianta wyciągnął z czarnego kapelusza nadworny magik tak i nowego wydobył sprawnie na światło jupiterów z głębi partyjnych otchłani ten sam iluzjonista. Sztukmistrz w obu przypadkach najwyraźniej „grzebał” w tym samym kapeluszu. Zarówno stary jak i nowy komediant obdarzeni zostali wcześniej jedynie poprawnymi żonami z wiadomej, jedynie słusznej, bo wybranej nacji. Nie, nie jest to żaden "antysemtymentaliz" tylko taka polska tradycja zapewne.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Czy można uwierzyć, że Żyd, osoba starannie wykształcona i będąca na dodatek wnukiem ofiar Holokaustu może nie wiedzieć, że komory gazowe były zaprojektowane i wybudowane przez niemieckich ludobójców? Pytanie wydaje się być z rodzaju tych retorycznych. Takiej możliwości nie ma. Taka osoba musi znać prawdę niemalże od kołyski. Dlaczego zatem Żyd Tal Harris, doktoryzujący się na Uniwersytecie Goethego we Frankfurcie, którego dziadkowie zginęli w Holokauście napisał ostatnio w popularnym izraelskim dzienniku „Jeruzalem post” o „polskich komorach gazowych”?
On tak napisał, gdyż wymaga tego wielka skoordynowana akcja obarczania Polaków odpowiedzialnością za niemieckie zbrodnie. Tal Harris i jemu podobni doskonale wiedzą, że takie słowa są kłamstwem. Oni wiedzą także, że Polaków słusznie to oburza. Jednak wiedzą oni również, że poza Polską historyczni analfabeci taką wersję bezrefleksyjnie łykają, zwłaszcza, że wtłaczana jest im ona do głów już od wielu lat. Dlaczego zatem oni to robią? Otóż Polskę i Polaków trzeba całemu światu obrzydzić.