Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Nasi prezydenci kochają Polskę, nasz naród i nasze tradycje  – nie mamy w tym punkcie żadnych wątpliwości. Żar tej miłości jest momentami niespotykany, co prezentują zdjęcia. Polska jest najważniejsza.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
"Należy dodać że sprzedany system bankowy w Polsce był wart wówczas około 250 miliardów dolarów! To był przekręt żydowski wszechczasów na narodzie polskim!!!"
- Franz


Za 2 mld dolarów sprzedali polskie banki wraz z 66 mld dolarów w tych bankach, a nikt nie ściga tych bandytów …

Artykuł przysłany na redakcyjną pocztę WZZW. Ma kilka lat, jednak przestępstwa o których jest w nim mowa nigdy w naszych oczach nie ulegną przedawnieniu i znać je musi każdy Polak i każda Polka.

Co by tu jeszcze spieprzyć, „panowie”?

„Rząd, który utworzę, nie ponosi odpowiedzialności za hipotekę, którą dziedziczy. Ma ona jednak wpływ na okoliczności, w których przychodzi nam działać. Przeszłość odkreślamy grubą linią. Odpowiadać będziemy jedynie za to, co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego stanu załamania” – mówił „pierwszy niekomunistyczny premier”, Tadeusz Mazowiecki, startując w 1989 roku do dzieła „wydobycia Polski ze stanu załamania”.

Analizę dokonań premiera Mazowieckiego i niemal wszystkich jego następców stanowi wydana przez Klub

 "Inteligencji Polskiej przy Społecznej Fundacji Pamięci Narodu Polskiego praca zbiorowa pt. „Bilans piętnastu lat rządów”. Oto fragmenty tekstów zaczerpniętych z tej publikacji, której autorami są wybitni polscy ekonomiści i publicyści.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Pogląd, że co było w Polsce do ukradzenia – zostało rozdzielone między oligarchów i polityków, jest całkowicie błędny. Coś bowiem jeszcze zostało – m.in. kopaliny (no i lasy, ale o tym kiedy indziej...). Poligonem walki o węgiel staje się właśnie Lubelszczyzna, rywalizują zaś swojska nomenklatura, reprezentowana przez PSL oraz kompradorska elitka PO, reprezentująca kapitał zachodni. Słowem – Polska w pigułce, a raczej w węglowej bryle.

Niepotrzebne Zagłębie

Lubelskie Zagłębie Węglowe nigdy nie miało szczęścia do polityki. Niby zawsze wiedziano, że „czarne złoto” tu jest i to na opłacalnych głębokościach – ale przecież region był w czasach PRL przede wszystkim zagłębiem pszenno-buraczanym, co wtedy jeszcze wcale nie brzmiało szyderczo. Polski węgiel płynął więc sobie w świat ze Śląska, podczas gdy Lubelszczyzna dawała surowiec raczej browarom i zakładom tytoniowym. Ponieważ jednak zwłaszcza w czasach gierkowskich – rangę danego województwa mierzono liczbą zlokalizowanych w nim zakładów przemysłowych, zwłaszcza tych „ciężkich” - kopalnia Bogdanka rozpoczęła swój żywot akurat w połowie „dekady sukcesu”, w 1975 r. Potem przyszła zapaść inwestycja lat 80-tych i plany rozszerzenia wydobycia wzięły w łeb, choć zwłaszcza odkąd „Solidarność” załamała strajkami roku '80 ethos górniczy na Śląsku – węgiel potrzebniejszy był polskiej gospodarce od złota. Dalszą historia jest już mniej więcej znana – władze post-solidarnościowe, wyniesione do rządów na barkach wielkoprzemysłowej klasy robotniczej postarały się, by ta nie mogła już powtórzyć tego manewru, a najlepszą metodą prewencyjną okazała się likwidacja przemysłu w ogóle. Resztki górnictwa jednak ocalały, a wśród nich – i Bogdanka.

Nie-święty eksperyment

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

 "Ten człowiek w życiu słowa prawdy nie powiedział!"
- sprzątaczka w toalecie Klubu „Tęcza”


Bronek skłamał mówił: "w przyszłości nie zamierzam angażować się w żadne przedsięwzięcie o charakterze politycznym", a został (p)rezydentem... i jak im tu wierzyć!

 

"W latach 80., po wyjściu z ośrodka internowania w Jaworzu, Bronisław Komorowski prowadził rozmowy z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa – wynika z archiwów Instytutu Pamięci Narodowej. Obecny prezydent krytykował m.in. Jacka Kuronia oraz – jak napisał oficer SB – „wyraził ponadto chęć na podtrzymanie dialogu operacyjnego”. Było to przyczyną wniosku bezpieki o uchylenie internowania obecnego prezydenta – ujawnia „Gazeta Polska Codziennie”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

 Dopłacamy!