Państwo
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 10992
Okupanci testują
Czegóż chcieć więcej? Wybory samorządowe pokazały, że przekształcanie przez okupujące Polskę bezpieczniackie watahy III Rzeczypospolitej w organizację przestępczą o charakterze zbrojnym weszło w nowy etap, w którym nasi okupanci porzucili już wszelkie pozory przyzwoitości i testują opinię publiczną, w jaki sposób można by jeszcze z niej zakpić i ją ostentacyjnie przecwelować. Nie wystarczy im, że bezpośrednio, jak i za pośrednictwem agentury kontrolują kluczowe segmenty gospodarki, rabując zasoby kraju i obywateli, nie wystarczy im, że za pośrednictwem agentury kontrolują kluczowe segmenty państwa, wszystkie jego konstytucyjne organy i zasiadających tam figurantów w charakterze Umiłowanych Przywódców, nie wystarczy im nawet, że za pośrednictwem agentury kontrolują wszystkie segmenty życia publicznego, w postaci mediów i środowisk opiniotwórczych - ale postanowiły się zdekonspirować i pokazać, kto tu rządzi. Bo zamieszanie z liczeniem głosów nie jest wcale rezultatem niesprawności systemu informatycznego, tylko działaniem celowym, wynikającym z niedostatku koordynacji.
Za komuny mieliśmy w Polsce razwiedkę wojskową i SB, więc koordynacja nie nastręczała trudności, zwłaszcza, że i jedni i drudzy służyli Związkowi Radzieckiemu, więc gdyby nawet z jakichś powodów powstał bałagan, to KGB zaraz by wszystkich naprostowało. Kiedy jednak w następstwie ustaleń między Michałem Gorbaczowem a prezydentem Ronaldem Reaganem sowieckie imperium zaczęło przygotowywać się do ewakuacji z Europy Środkowej, tubylczy bezpieczniacy zawczasu przewerbowali się do naszych przyszłych sojuszników - bo jużci, wiadomo było, że po ewakuacji Sowieciarzy nastąpi odwrócenie sojuszy. Jedni tedy do CIA i FBI, inni do niemieckiej BND, inni do izraelskiego Mosadu, a jeszcze inni zostali przy GRU, bo nie zmienia się koni podczas przeprawy. Już choćby z tego powodu koordynacja poczynań bezpieczniackich watah musiała szalenie się skomplikować, zwłaszcza w sytuacjach konfliktu interesów między centralami - a do tego doszły jeszcze interesy samych watah w naszym nieszczęśliwym kraju. Wypracowanie w tych warunkach „kolejności dziobania” będącej wszak warunkiem sine qua non pokoju społecznego i politycznego staje się coraz trudniejsze.
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 6404
1. Jeśli będzie 99 głosów nieważnych i 1 ważny na kandydata X, to czy kandydat X wygra? Podejrzewam, że w tym systemie nie ma progu minimum. Nie jestem pewien, dlatego pytam. Jeśli nie ma, to czy "unieważnienie" jest tu traktowane JEDYNIE jako pokazanie pewnego rodzaju sprzeciwu?
2. Czy selfie z kartą wybroczą (umieszczone publicznie w dniu wyborów), nie będzie łamaniem tej idiotycznej ciszy wyborczej? I jakie sankcje mogą grozić uczestnikom (warto mieć tego świadomość).
Manipulacja, hipokryzja i obłuda są w mediach wszechobecne. Czas zacząć się przed tym bronić... Wyłącz tv - włącz myślenie.
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 7370
„Bilans kosztów członkostwa Polski w UE” pojawił się na stronach Internetu w Maju 2006 r. Drukowała go także Myśl Polska nr 30-31 z 23 – 30.07.2006, ale na jej stronie internetowej został zablokowany – prawda bywa niebezpieczna – na tym właśnie polega ów liberalny „po(d)stęp”.
Prof. H. R. Kozłowski i mgr inż. A. Nowak wykorzystali ten tekst jako materiał źródłowy („Bilans otwarcia” – literatura p. 4 http://senat.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?80637) w liście otwartym do Min. Sprawiedliwości Z. Ziobro oraz do Przewodniczącego sejmowej komisji ds. banków, posła PiS A. Zawiszy. Na list otwarty władze (rząd PiS) nie zareagowały.
Na wielu forach internetowych mój artykuł otrzymał negatywne oceny, a ja epitety. Nigdzie jednak nie pojawił się tekst z rzeczowymi kontrargumentami. Nie powstał też jakikolwiek rządowy, czy sejmowy dokument z informacją n/t kosztów naszego członkostwa w UE za lata 2004 – 2006, a przecież rząd i sejm mają konstytucyjny obowiązek informowania obywateli o stanie państwa (?). Mój artykuł pozostaje aktualny nadal. Uzupełniłem go tylko informacją o wielkości otrzymanych z UE środków podaną przez premiera RP K. Marcinkiewicza oraz w Wiadomościach TVP 1 (ostatni akapit). Tych źródeł informacji nie można uznać za tendencyjne, dążące do negowania unijnej „pomocy”, wręcz przeciwnie. Dlatego mój artykuł, który w zamyśle miał pokazać Czytelnikowi ogrom strat Polski wynikający z członkostwa w UE jest w zestawieniu z informacją premiera i Wiadomości TVP 1 tekstem wielce optymistycznym. Nie przypuszczałem, że sprawa unijnych wypłat może wyglądać zdecydowanie gorzej niż w moim artykule.
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 6888
- marucha (w Turecki kłopot żelaznej kanclerz )
Pan Prezydent Bronisław Komorowski okazał się niestety ponownie mało wiarygodny i nieskuteczny! Panie Prezydencie Komorowski stanął Pan w obronie przegranej sprawy, bo jednak członkowie Państwowej Komisji Wyborczej… nie dali się zwariować i uznali swoją winę podając się do dymisji! Panie Prezydencie Komorowski powinien Pan wziąć przykład z PKW i podać się do dymisji!!!
Zacytuję słowa aktualnego jeszcze Prezydenta R.P.:
” Za przejaw braku odpowiedzialności za państwo polskie uważam wszelkie pomysły wymuszania czy zachęcania do hurtowego odwoływania członków PKW – […] – W sytuacjach trudnych – a to jest sytuacja trudna – miarą stosunku do państwa jest to, czy się jest stabilizuje, czy świadomie destabilizuje. […] Powinni o tym pamiętać wszyscy poważni politycy i wszyscy kandydaci na poważnych polityków. Próba odwołania PKW jeszcze w trakcie trwania wyborów – bo przecież wybory jeszcze trwają, mamy II turę – to po prostu szaleństwo. […] Nie dajmy się zwariować.” […]
Czytaj więcej: Panie Prezydencie Komorowski nadszedł czas na dymisję!
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 6698
[10] KK! - Gdzie jest polski naród?!
Władza drwi z Polaków łamiąc bezkarnie prawo, lecz nikt nie reaguje. Prezydent nawołuje do spokoju, opozycja prosi sądy o sprawiedliwość, a wybory oficjalnie wygrywa partia anonimowych oportunistów. Nieliczni broniący honoru narodu są aresztowani, szykanowani i oskarżani o agenturalną działalność. Niestety to nie literacka fikcja, ale obraz dzisiejszej Polski, a może ostatnie po niej wspomnienie...?
Serdecznie zapraszam do obejrzenia relacji na YouTube:
Strona 63 z 318
RadioMaryja.pl
25 listopad 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Wystawa IPN o błogosławionym ks. Jerzym Popiełuszce w Rawie Mazowieckiej
- Sportowiec, społecznik, historyk, kandydat na prezydenta. Kim jest dr Karol Nawrocki?
- Prokuratura: Pęknięcie i wypadnięcie fragmentu szyny przyczyną wypadku w Kuźni Raciborskiej
- Prof. H. Wnorowski: Cel inflacyjny osiągniemy w 2026 roku
- Serwis informacyjny, godz. 13.00
- Prezydent podpisał nowelizację ustawy powodziowej
- Myśląc Ojczyzna
- Trwa wysłuchanie w sprawie rządowej tzw. strategii migracyjnej
- Serwis informacyjny, godz. 12.00
- Informacje Dnia 25.11.2024 [12.00]
- Gdańsk: pięć osób zatrzymanych w śledztwie dot. korupcji w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim
- Nie czekajmy z wymianą opon na zimowe
Historia
- Obława augustowska w lipcu 1945 roku.
- W ramach edukacji o Holocauście tego powinni uczyć !
- Bitwa pod Grunwaldem 15 lipca 1410 roku
- “Po wojnie, w Oświęcimiu dalej mordowano Polaków” – rozmowa z Mateuszem Wyrwichem, dziennikarzem i autorem książek reportażowych
- ZAPOMNIANE LUDOBÓJSTWO. "OPERACJA POLSKA" 1937-1938.
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller