Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Czarne chmury gromadzą się nad projektem sprowadzania LNG przez terminal w Świnoujściu.

Najpierw taśmy „Wprost” zakwestionowały zakończenie inwestycji w tym roku, potem gruchnęła wiadomość, że Rosjanie przymierzają się do przejęcia głównego wykonawcy, a ostatnio pojawiają się doniesienia, iż Katarczycy sprzedają swój kontrakt z Polską na dostawy LNG bankowi Merrill Lynch.

Włoski koncern energetyczny Eni przymierza się do sprzedaży rosyjskiemu Rosnieftowi pakietu kontrolnego spółki Saipem. Informację podał Bloomberg w sierpniu. Na razie do transakcji nie doszło, ale spekulacje na jej temat już teraz podbijają notowania spółki. Saipem był w przeszłości wykonawcą strategicznych rosyjskich projektów gazowych, jak Nord Stream pod dnem Bałtyku czy Blue Stream, którym błękitne paliwo transportowane jest po dnie Morza Czarnego do Turcji. Spółka jest także zaangażowana w projekt South Streamu, obecnie zablokowany przez Komisję Europejską. W Polsce Saipem stoi na czele konsorcjum wykonawców kluczowej inwestycji – gazoportu w Świnoujściu. Terminal LNG miał być oddany „pod klucz” w czerwcu, ale termin został przesunięty na koniec roku. Zdolność do odbioru LNG uzyska po kolejnych kilku miesiącach, a może – jeśli wierzyć taśmom „Wprost” – dopiero w 2017 roku.

– Przejęcie Saipemu przez Rosnieft, firmę zarządzaną przez bliskiego Putinowi Igora Sieczina, może być dramatyczne w skutkach dla kluczowej inwestycji energetycznej realizowanej nad Wisłą w ostatnich latach – ocenia Piotr Maciążek, analityk serwisu defense24.pl. Przewiduje, że nowy właściciel może mnożyć problemy i przedłużać oddanie instalacji do użytku. Najgorszy scenariusz to całkowite wycofanie się Saipemu z inwestycji ze względów politycznych, nawet za cenę kar umownych. – Taki scenariusz byłby szczególnie groźny, ponieważ ze względów patentowych i technologicznych istnieje możliwość, że nikt inny nie podejmie się dokończenia prac w gazoporcie – ostrzega analityk. Jak podkreśla, dla Rosjan opóźnienie budowy gazoportu jest korzystne nie tylko w kontekście odsunięcia w czasie realnej dywersyfikacji dostaw błękitnego paliwa do Polski, ale również ewentualnej ekonomicznej optymalizacji kontraktu katarskiego. – W ramach transakcji SWAP surowiec z Kataru mógłby być nad Wisłę dostarczany przez Gazprom, co pozwoliłoby ograniczyć straty PGNiG z tytułu niedokończonego gazoportu –twierdzi Maciążek.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Syn byłego premiera wytoczył procesy przeciwko tabloidom i jeden zdążył wygrać; mec Gertych dzielnie staje w obronie dóbr osobistych delfina; przy okazji można uzyskać niebagatelne zadośćuczynienie (coś 20 tysięcy). Sytuacja jednak sie zmieniła – sam fakt zatrudnienia dziecka szefa rządu tworzył dla Amber-Gold swoisty parasol ochronny – oczywiście do czasu. Ale powołanie parlamentarnej komisji śledczej nie udało się; premier powiedział, iż wierzy swojemu synowi i to wystarczyło. W sejmowym głosowaniu koalicja musiała się stawić w 100 % i stawiła się – łącznie z obłożnie chorymi i 100 % głosowało przeciw powołaniu komisji śledczej. Symptomatyczne, że tak bardzo podzielona opozycja w tym wypadku również głosowała w 100 procentach za powołaniem komisji śledczej. Skąd taka mobilizacja? Sprawa jest czytelna – komisja pewnie przesłuchiwałaby syna, a może nawet ojca, mogłyby dotrzeć do szerokiej opinii społecznej niezbyt chwalebne zachowania…

To jeden przypadek dominującej roli szefa PO i tchórzostwa posłów koalicji, ale to przypadek całkiem nie jedyny, to można rzec – norma w III RP. Tchórzostwo charakteryzowało nie tylko polityków koalicji rządowej, także przeważającej części dziennikarzy i publicystów i dotyczyło niezmiernie istotnych dla Polski spraw. żadna to dla mnie satysfakcja, że pisałem o nich i alarmowałem w setkach notek i arrtykułów – także na tym portalu; teraz tylko przypomnę w skrócie o niektórych:

W polityce zagranicznej – Tusk po dojściu do władzy rozpoczął w stosunkach z Rosja reset na długo przed Obamą – potrzebował sukcesu w postaci odblokowania eksportu mięsa – drogą do tego było storpedowanie budowy tarczy antyrakietowej w Polsce. Rozpoczęła sie przyjaźń z Putinem i z kanclerz Merkel – temu podporządkowane zostały takie drobiazgi, jak podpisanie haniebnego kontraktu gazowego z Rosja, jak prawie milcząca zgoda na położenie rury w Bałtyku degradującej nasze zachodnie porty, jak przynajmniej trzyletnie opóźnienie rozpoczęcia budowy gazoportu w Świnoujściu.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

" Także polityka gospodarcza państwa polskiego, nie tylko w zakresie prywatyzacji, ale także w zakresie warunków inwestycyjnych i podatkowych, preferowała kapitał zagraniczny."

W Polsce mamy do czynienia z dobijaniem polskiego handlu. Zagraniczne sieci handlowe wypierają polskie sklepy, które padają pod wpływem zagranicznej konkurencji. Polskie sklepy nie maja szans na konkurencje z supermarketami, dlatego, ze jako detaliści płacą znacznie wyższe ceny hurtowe, niż sieci marketów, które najczęściej stworzyły także własne zaplecze hurtowe. W rezultacie polskie sklepy znikają i ich rynek jest przejmowany przez zagraniczny handel operujący na polskim rynku. Pozornie polscy klienci mogą być zadowoleni, bo sieci na ogół oferują tańsze ceny. Ale jest to tylko strategia supermarketów dążąca do monopolizacji polskiego handlu. We Francji, gdzie handel jest najbardziej zmonopolizowany przez sieci handlowe, mamy najdroższa żywność w Europie. I jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz w Polsce. Gdy monopolizacja handlu przez zagraniczne sieci doprowadzi do praktycznej eliminacji drobnego polskiego handlu, należy się spodziewać bardzo wyraźnego wzrostu cen, a tym samym wzrostu zysków ich właścicieli i ich transferu poza granice Rzeczpospolitej.

W Polsce handel wieko-powierzchniowy jest praktycznie zdominowany przez kapitał zagraniczny. Co prawda istnieją polskie sieci handlowe, ale są one stosunkowo nieliczne i tym samym nie odgrywają zasadniczej roli na rynku detalicznym. Handel jest najbardziej dobitnym przykładem neokolonizacji polskiej gospodarki. Żadna gospodarka nie jest w stanie wyjść z ekonomicznych peryferii, bez rodzimego handlu, bowiem handel jest krwioobiegiem gospodarczym. Bez rodzimego handlu, zawsze mamy do czynienia z ekonomiczną eksploatacją kraju, w którym operuje obcy kapitał. Bez rodzimego handlu nie jest możliwe zbudowanie zdrowej struktury gospodarczej, struktury, która jest zdolna do trwałego rozwoju i do wyrównania swojego poziomu z najbardziej rozwiniętymi gospodarkami. Rezygnacja z rodzimego handlu, to zgoda na to, że nigdy nie będziemy w stanie dogonić najbardziej rozwiniętych gospodarek. To zdecydowane utrudnienie rodzimym przedsiębiorcom skutecznego akumulowania kapitału potrzebnego do dalszego rozwoju. Rezygnacja z unarodowienia handlu, to zgoda na trwały transfer zysków poza granice naszego kraju. To skazanie się na gospodarczą podrzędność ze wszystkimi negatywnymi tego konsekwencjami.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

    W bieżącym roku minęła 90 rocznica reformy walutowej premiera Władysława Grabskiego, która ustabilizowała sytuację gospodarczą i pozwoliła na rozwój Polski. Ustanowiono nową walutę – złotego i powołano Bank Polski jako wyłącznego emitenta polskich pieniędzy.    

    Po odzyskaniu niepodległości politycznej w roku 1918, odzyskiwała Polska, w roku 1924, jeden z ważniejszych atrybutów suwerennego bytu państwa – możliwość emisji własnej, narodowej waluty.
     Warto o tym kluczowym fakcie pamiętać dziś, kiedy słowo niepodległość odmieniane jest we wszystkich przypadkach, ale zbyt często słychać nawoływania do pozbywania się jednej z jej podstawowych prerogatyw.
     Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej (artykuł 227, pkt. 1) bardzo wyraźnie wskazuje Narodowy Bank Polski jako centralny bank państwa, któremu przysługuje wyłączne prawo emisji pieniądza oraz ustalanie i realizowanie polityki pieniężnej.

Mamy nadzieję, że nigdy nie znajdzie się parlamentarna większość gotowa zmienić polską Konstytucję w powyższym zakresie.  
Nie wolno dopuścić do likwidacji własnej waluty, co byłoby równoznaczne z oddaniem kompetencji z zakresu polityki pieniężnej w ręce Europejskiego Banku Centralnego we Frankfurcie. Taka perspektywa oznaczałaby dla Polaków wzrost cen, oraz trwałe uzależnienie od decyzji finansowych zapadających poza granicami naszego kraju, podejmowanych w obcym interesie. Państwo bez własnej waluty, zwłaszcza w okresie kryzysowym, staje się bezbronne, ponieważ bank centralny jest w Niemczech.

Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Uczcić ofiary ludobójstwa na Kresach i uhonorować sprawiedliwych Ukraińców.

- Zgodnie z nowymi wymogami ruszamy w Lublinie ze zbiórką podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w sprawie budowy ze składek społecznych Pomnika Ofiar Ludobójstwa Dokonanego na Kresach przez ukraińskich szowinistów. Jednocześnie zaś występujemy z inicjatywą wyrażenia wdzięczności tym sprawiedliwym Ukraińcom, którzy ratowali Polaków, ostrzegali sąsiadów i sami zginęli z rąk banderowców – mówi Zdzisław Koguciuk, inicjator wielu lubelskich inicjatyw kresowych.

Pomnik na Skwerze Ofiar Wołynia, w kształcie zatwierdzonym już przez Wojewódzki Komitet Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, opatrzony będzie miał formę głazu na postumencie, z herbem Wołynia oraz tablicą z napisem „W hołdzie Polakom z Wołynia i Kresów południowo-wschodnich, ofiarom ludobójstwa, dokonanego na ludności polskiej przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939-47. Matkom i ojcom, dzieciom i starcom, duchowieństwu, zgładzonym ze szczególnym okrucieństwem jedynie dlatego, że byli Polakami”, z mottem pochodzącym ze słów św. Jana Pawła II „Naród który traci Pamięć traci swoją Tożsamość”. - Ta forma odpowiadać będzie autentycznej potrzebie serc wielu mieszkańców Lublina, mających korzenie Kresowe. Szczególnie dziś, gdy na Wschodzie znów rozgorzała wojna, giną niewinni ludzie, łamane są prawa człowieka i obywatela, a także głowę podnosi agresywny szowinizm, pamięć o naszych bestialsko pomordowanych rodakach staje się tym ważniejszym elementem naszej narodowej tożsamości – tłumaczy Andrzej Szadura, ze społecznego komitetu budowy pomnika.