Pamięć Walka i Męczeństwo
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 4953
Dziś wspomnienie św. Maksymiliana Marii Kolbego, założyciela Niepokalanowa, więźnia Auschwitz, który oddał życie za współwięźnia. Jesienią przyszłego roku na ekrany kin wejdzie dokumentalno-fabularny film, przedstawiający życie i niezwykłą siłę modlitwy tego świętego. Kilka tygodni temu rozpoczęły się zdjęcia w Oświęcimiu.
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 3282
Droga krzyżowa mego żywota rozpoczęła się 26 września 1939 roku. W dniu tym po raz pierwszy zatknąłem się z Gestapo. Aresztowano mnie i osadzono w piwnicach Magistratu sierpeckiego razem z dwoma ziemianinami (Tomasz Krępeć z Gójska i St. Śniechowski ze Śniech) Zetknąłem się tu także z kolegą Miętkiewiczem z Rościszewa, inspektorem samorządowym Antczakiem i wieloma innymi.Na szczęście pobyt nasz trwał krótko, gdyż funkcjonariusze gestapo wyjechali do Płońska, co ułatwiło naszym rodzinom starania o zwolnienie nas.
Po zwolnieniu oddani zostaliśmy pod nadzór żandarmerii.
Przez pierwsze kilka miesięcy po powrocie do Sierpca, żandarmii otaczali mnie czujną opieką, śledząc dosłownie każdy krok, nasyłając miejscowych volksdeutschów na wywiady szpiegowskie pod okna mego nowego mieszkania (z własnego domu zostałem wysiedlony wraz z rodzioną dalej na wieś, a w końca wydalono nas całkowicie z Gójska do Podlesia i obrano nas dosłownie ze wszystkiego). W kwietni 1940 roku zostałem po raz drugi aresztowany i przetransportowany do Mauthausen, razem z kolegami Puszewskim, Krępeciem i wielu innymi. Na skutek starań żony i innych osób udało się nam i tym razem uzyskać zwolnienie.
Po drugim zwolnieniu ukrywałem się czas jakiś w powiecie rypińskim i w powiecie lipnowskim lub przebywałem u żony, pomagając jej w tajnym nauczaniu w zakresie szkoły powszechnej. Wiosną 1942 r. zabrano mnie przymusowo do pracy i wysłano do powiatu mławskiego w okolice Strzegowa, Szreńska, Ratowa i Bogurzyna. Pracowałem tam do sierpnia 1942 r. 6 sierpnia 1942 r. aresztowano mnie po raz trzeci pod zarzutem działalności szkodliwej dla Rzeszy Niemieckiej. Pobyt w Mławie, mimo pomocy znajomych z Mławskiego, był nieznośny. Ciągłe apele i bicie - zarówno nowo przybywających więźniów jak i "weteranów", zmieniło życie nasze w istne piekło. Każdy nowo przybywający dostawał tzw."wkupne". Przybycie nowego nieszczęśliwca zwiastował zawsze głośny, wprost nieludzki krzyk komendanta obozu i gestapowców, ciężko spadające razy bykowców i jęki nieszczęśliwej ofiary. Plagi te wymierzało dwóch żandarmów, bijąc w takt i licząc do 50, 100 a czasem i więcej razów podwójnych. Im ofiary głośniej krzyczały, tym bito je silnej , tak długo, aż siepacze germańscy zmęczyli się a ofiara leżała nieprzytomna i przestawała jęczeć. W końcu obdarzono ją jeszcze kilkoma kopniakami i szturchańcami i wrzucano na wpół żywą do celi, a oprawcy odchodzili wtedy z głośnym sapaniem i przekleństwami do siebie.
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 3467
Stanisław Koniecpolski. Fragment obrazu Jana de Baan z 1663 roku. Fot. Radosław Szleszyński. |
Bitwa pod Tczewem w rzeczywistości wyglądała zupełnie inaczej, niż się ją dotychczas przedstawia w literaturze.
Duża wina jest tu polskich historyków, którzy nie podjęli się jej kompleksowego opracowania, a często bezrefleksyjnie przyjmowali ustalenia swoich szwedzkich kolegów…
W dniach 7-8 sierpnia 1627 roku licząca 7 800 żołnierzy armia polska pod dowództwem hetmana Stanisława Koniecpolskiego poniosła porażkę z liczącą 10 000 żołnierzy armią szwedzką dowodzoną przez króla Szwecji Gustawa II
Adolfa. Pierwszego dnia polska kawaleria po raz pierwszy w swej historii przegrała ze szwedzką kawalerią, natomiast drugiego dnia, zdemoralizowana wcześniejszą klęską armia polska, pod wpływem morderczego i dziesiątkującego polskie szeregi ognia licznej szwedzkiej artylerii, chciała porzucić swoje stanowiska i uciec.
Jedynie łut szczęścia uratował Polaków, ponieważ zbłąkana polska kula trafiła dowodzącego z pierwszej linii Gustawa II Adolfa, wobec czego, ze względu na zapadające ciemności, armia szwedzka zaprzestała ataku na spanikowane i gotowe do ucieczki wojska polskie i wróciła do swojego obozu, kończąc tym samym batalię.
Tak dotychczas w zdecydowanej większości przedstawiano nam bitwę pod Tczewem Anno Domini 1627.
- Szczegóły
- Kategoria: Pamięć Walka i Męczeństwo
- Odsłony: 3381
Historia II Rzeczpospolitej często jest dziś mitologizowana, a mniejszości narodowe ukazywane są jako wspaniały dodatek, element folkloru. Czy to prawda? Jaką postawę zajęły mniejszości narodowe wobec swojego państwa w obliczu przybyłego 17 września 1939 roku zagrożenia ze wschodu? Czy przyczyniły się one do militarnej klęski II Rzeczpospolitej? Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista ani jednoznaczna. Z jednej strony faktem jest, że Żydzi, Ukraińcy, Białorusini i Litwini wspomagali okupanta w dążeniu do rozbicia II Rzeczpospolitej. Z drugiej – szybko zrażali się do nowej władzy.
Ukraińcy
Ukraińcy już w XIX wieku zaczęli rozwijać swoje narodowe i państwowe aspiracje. Było to efektem polityki Austriaków, zmierzającej do osłabiania polskiej siły poprzez żądania i naciski ukraińskie.
W Galicji Wschodniej, przyłączonej później do Polski, działała ukraińska inteligencja. Wiązała ona duże nadzieje z wkraczającą Armią Czerwoną, szczególnie, że duże znaczenie we władzach okupacyjnych mieli odgrywać ich rodacy „z Kijowa”. Ukraińcy szybko się rozczarowali. Okazało się, że Związek Sowiecki wcale nie ma zamiaru dać im niezależności, choć faktycznie w myśl zasady „divide et impera”, dowartościowywał ich kulturę kosztem Polaków, chociażby zmuszając wszystkich do nauki języka ukraińskiego.
Czytaj więcej: Mniejszości w większości zdradziły - Jakub Stefańczyk
Strona 18 z 90
RadioMaryja.pl
05 grudzień 2024
Katolicki Głos w Twoim domu- Serwis informacyjny, godz. 02.00
- Serwis informacyjny: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Kryzys polityczny w Korei Południowej
- Francja: parlament uchwalił wniosek o wotum nieufności dla rządu M. Barniera
- Sejmowa komisja za uchyleniem immunitetu J. Kaczyńskiemu. Dalsze losy wniosku zależeć będą od głosowania na sali plenarnej
- Prezydent A. Duda pojechał do powodzian
- Koalicja rządząca dąży do tego, aby uchwalić budżet zawierający cięcia środków na m.in. Kancelarię Prezydenta, TK, KRS czy IPN
- Polski Punkt Widzenia: Michał Woś (04.12.2024)
- [NASZ DZIENNIK] Kapłan walczy o prawdę
- Mniej środków na obronność Polski
- Czarne chmury nad byłym unijnym komisarzem D. Reyndersem, w przeszłości zaangażowanym w walkę z rządem Zjednoczonej Prawicy
- Myśląc Ojczyzna – Ks. bp Tadeusz Bronakowski
Historia
- Komorowski woli świętować w Rosji
- Pogrom Kielecki 4 lipca 1946. Zbrodnia komuny, o którą Żydzi bezpodstawnie oskarżają Polaków
- Zagłada Huciska Brodzkiego
- Romantyczno-powstańcza indoktrynacja nie odpuszcza!
- Operacja „WISŁA” zakończyła ludobójstwo Polaków – Oczekujemy anulowania uchwały Senatu w sprawie Operacji „Wisła”
Myśl Narodowa
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller