Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
Co roku z różnym nasileniem pojawiał się temat marzec 1968 i sprowadzany wyłącznie do antysemityzmu jaki rzekomo miał miejsce w tym czasie w Polsce. Kolejna rocznica tamtych wydarzeń uruchomiła nową falę przeinaczeń i fałszów. Wydawało się, że także w tym roku odezwą się demony antypolskie. Co prawda w tym roku nie miało to większego nasilenia propagandowego, ale nie odbyło się zupełnie bez zgrzytów. Ukazała się książka Marka Nowakowskiego nawiązująca do wydarzeń marcowych 1968 roku(Syjoniści do Syjamu) oraz recenzja tej książki w "Gazecie Wyborczej" (24 marzec 2009). Ponieważ, co prawda pod koniec marca, ale jednak ruszony został ten temat, dlatego warto przypomnieć niektóre fakty prawdziwe i fałszywe, które próbuje się ukryć albo przeinaczyć.

FAKTY
Od roku 1968 po dziś dzień z uporem i premedytacją siły nieżyczliwe Polsce i Polakom utrwalają w świadomości opinii publicznej w kraju i na świecie pogląd jakoby wydarzenia mające miejsce w Polsce w tym czasie były wyłącznie, a przynajmniej głównie, przejawem tkwiącego w Polakach antysemityzmu ,zaś występujące także wówczas konflikty między społeczeństwem , a zwłaszcza młodzieżą akademicką , inteligencją, intelektualistami, a władzą stanowić miały tylko tło i margines nie mający istotnego znaczenia.
Do podtrzymania takiego fałszywego mitu przyczyniła się w niemałym stopniu nieudolna i nieskuteczna urzędowa propaganda, która miast zwalczać i obalać owe fałszywe poglądy, przedstawiać prawdziwą wersję wydarzeń, przyjęła narzucona metodę przemilczania niesłusznych inkryminacji torując w ten sposób drogę kłamstwom i oszczerstwom.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Szatan mąci w sprawie Intronizacji Jezusa Chrystusa na Króla Polski najbardziej w samym Kościele!
O gdyby żył Prymas Wyszyński, nie byłoby tego.
Dzisiaj jest wiele tzw. autorytetów kościelnych, lecz nie ma przywódcy. Każdy boi się wyjść przed szereg.
Po ukaraniu ks. Natanka, czy ktoś odważy się wystąpić z podobna inicjatywą?
Żyją sobie dostojnicy spokojnie i pewnie Intronizacja Serca Pana Jezusa ich zadowala.
Lecz Jezus żąda Intronizacji Swojej Osoby! A to już dla nich zbyt wiele, bo to burzy ich spokojne życie.

Trzeba przekonać do tego władze świeckie, a to wymaga odwagi.
Intronizacja bez udziału władz nie wchodzi w rachubę!
Rząd PO nie pójdzie na to, bo boi się utracić liberalny elektorat. Media są laickie i nie zaangażują się w to.
Ojciec Rydzyk nie będzie nawoływał do Intronizacji bo ma dług wdzięczności u Kaczyńskich i wie dobrze, że prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu Intronizacja nie jest na rękę.
Gdyby Kaczyńscy naprawdę chcieli Intronizacji, mogli tego dokonać za rządów Jarosława.
Lech był prezydentem i była to jedyna niepowtarzalna szansa.

Była wtedy w Sejmie inicjatywa poselska w tej sprawie. Brakowało tylko chęci i zaangażowania PiSu.
Pazerność Kaczyńskich na nieograniczoną władzę spowodowała ich upadek i doprowadziła do poniżania ich.
To chyba kara Boża, za nie wykorzystanie okazji do czynienia wielkiego dobra!
Narzucili Polsce traktat. I nie tylko Polsce ale całej Unii!,

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Jesteśmy współcześnie świadkami ofensywy islamu w Europie i na świecie. W Polsce symbolem islamizacji  stanie się budowa meczetu na warszawskiej Ochocie. Bardziej dotkliwie doświadczeni zostali Serbowie, którzy na rzecz muzułmanów utracili Kosowo i część Bośni. Kolejnym zagrożonym krajem jest Macedonia. Także kraje Europy Zachodniej  niedługo staną się muzułmańskie. Jakie są przyczyny zwycięstwa islamu nad chrześcijaństwem?

Najbardziej banalne wyjaśnienie to finansowanie islamizacji środkami  ze sprzedaży gazu i ropy naftowej. Jednak kraje Zachodu są jeszcze bogatsze – a więc to nie pieniądze decydują.

JKM w felietonie w 10 numerze NCz stwierdził, że Europejczycy nie wierzą już w Boga. Islamistom ustępowano z lenistwa, lewacy widzieli w nich taktycznego sojusznika przeciwko chrześcijaństwu, obecnie pozostał już tylko strach. Zwycięstwo chrześcijaństwa nie jest już możliwe, bo musielibyśmy mieć więcej dzieci i lepiej je wychowywać. Dla prawicy bardziej racjonalny jest wybór sojuszu z islamem przeciwko lewicy, niż z lewakami przeciwko islamowi. Bóg jest jeden, a forma kultu nie jest istotna.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Modlitwa za Kościół Katolicki.
Jezu Chryste, którego Boskim dziełem jest Kościół święty, spraw, by tak, jak Ty tego pragniesz, był On jeden, święty, powszechny i całkowicie skierowany do tej doskonałości, do której Go powołałeś.
Daj Kościołowi ciągle odradzającą się żywotność i uwagę zawsze czujną na znaki czasu, by umiał doświadczyć wszystkiego, a to, co dobre jest, zachować w każdym czasie i w każdej okoliczności.
Spraw, by wśród chrześcijan:
miłość - była główną zasadą,
miłosierdzie - szczególną cechą,
sprawiedliwość – codziennym chlebem,
męstwo w trudach – wiernością,
modlitwa – wytchnieniem,
radość - nagrodą.

Mistrzowski plan Zniszczenia Kościoła Katolickiego

Dr Jerome Daninques, lekarz miejski w Nowym Jorku

Część I. Mistrzowski plan
Ktoś pozostawił wielką zapieczętowaną kopertę, "zapomnianą" w moim medycznym gabinecie. Przez 2 miesiące nikt się po nią nie zgłosił. Otworzyłem ją wreszcie, chcąc znaleźć wewnątrz, być może, adres jej właściciela. Znalazłem w środku z wielkim zdziwieniem coś, co nazwano "Mistrzowski plan zniszczenia Kościoła". Nikt tego "dzieła" nie podpisał i nie było również żadnego adresu. Był tylko bardzo precyzyjny plan zniszczenia Kościoła Chrystusowego. Było tam powiedziane, że jest ponad 1300 masonów, którzy stali się katolickimi księżmi dla zniszczenia Kościoła Chrystusowego od środka. Nie wiem, czy jest to prawdą, ale co wiem -jest prawdą, że "Mistrzowski plan" jest niesłychanie bezczelny i gdyby się powiódł, mógłby wyrwać Kościół z jego fundamentów. Stosownie do "Mistrzowskiego planu" Kościół ma zostać "zdemolowany" w dwutysięcznym roku. Zdecydowałem się ten plan opublikować, ponieważ uważam, że to pomoże otworzyć oczy wielu księżom oraz dobrym chrześcijanom zanim będzie za późno.

Bądźcie czujni, przyjaciele. Ktoś pracuje bardzo przeciwko Kościołowi. Otwórzcie wasze oczy! Nie śpijcie, kiedy diabeł nie śpi!
"Mistrzowski plan" wydaje się całkiem bezbłędny. Składa się on z trzech części: pierwszej - zawierającej konkretny plan zniszczenia, drugiej - jak tego dokonać, krok po kroku, trzeciej - kto ma tego dokonać.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
W pracy doktorskiej płk KGB Władymira Putina, złożonej na wydziale ekonomii petersburskiego Instytutu Górnictwa w 1997 roku, można znaleźć pomysły na wykorzystanie zasobów surowcowych Rosji w celu wzmocnienia jej pozycji strategicznej, głównie dzięki częściowej nacjonalizacji handlu ropą naftową i gazem. Po objęciu najwyższego urzędu w Rosji, prezydent - Putin konsekwentnie dążył do praktycznej realizacji swoich projektów i uczynienia z rosyjskiej ropy i gazu broni równie skutecznej, jaką w czasach Związku Sowieckiego były czołgi i rakiety Czerwonej Armii. Jako reprezentant środowiska „siłowników” – sprawujących na Kremlu rzeczywistą władzę, Putin miał uczynić z zasobów surowcowych środek służący utrwaleniu dotychczasowej strefy wpływów oraz odzyskaniu przez Rosję realnej mocarstwowej pozycji.

Zgodnie z tą strategią – kontrakt i inwestycja gazowa jest zawsze elementem ekspansyjnej polityki zagranicznej Rosji , a kwestie ekonomiczne zdają się spełniać rolę drugorzędną. Projekt Gazociągu Północnego, nazwany ekonomicznym paktem Ribbentrop - Mołotow w pełni potwierdza tę regułę.

Gdy zatem polski premier, we wrześniu ubiegłego roku stwierdził na wspólnej konferencji prasowej z Putinem, że „gaz w relacjach polsko-rosyjskich nie może być i nie powinien być przedmiotem polityki, a wyłącznie dobrze pojętego wspólnego interesu” – trudno o dobitniej rażący przykład politycznej ignorancji i życzeń bez pokrycia. Tym bardziej, że w tym samym dniu Putin postawił przed polskim rządem ultimatum, od którego spełnienia uzależnił podpisanie długoterminowej umowy gazowej. Padają wówczas słowa :„W swoim czasie wybudowaliśmy system gazociągów przez Polskę i w porozumieniach międzyrządowych napisane jest, że własność tego systemu musi być podzielona między polską a rosyjską firmą 50 do 50 proc., a tu nagle się okazało, że fizyczna osoba z polskiej strony ma 4 proc., chociaż praktycznie w 100 proc. Gazprom finansował cały ten projekt”.