Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

„Nie chcemy nienawiści, która jest w Koranie”

Dzieje się coś złego w polskim Kościele. Poszczególne kurie, zwłaszcza krakowska, prowadzą własną politykę, dokonując często gestów zawstydzających. Szerzy się liberalizm i poprawność polityczna. Episkopat polski przestał przemawiać pełnym głosem. Duchowieństwo jest podzielone. Nieprzewidywalne ekscesy papieża Franciszka jeszcze bardziej pogarszają sytuację. Jednym z objawów tego stanu jest przypadek młodego duchownego z Wrocławia, o którym mówi cała Polska.

Ataki na księdza Jacka Międlara ze strony liberalnych i lewackich mediów nie są nowością. Agresywną retorykę przeciw niemu uprawiała między innymi Gazeta Wyborcza. Jednak tym razem członek Zgromadzenia Księży Misjonarzy został skrytykowany za swój patriotyzm i działalność duszpasterską wśród polskich narodowców przez serwis deon.pl zajmujący się tematyką katolicką.

Ksiądz Międlar aktywnie uczestniczył w manifestacjach środowisk patriotycznych. Wyrażał na nich konieczność oddania się Polaków pod opiekę Chrystusa oraz obrony ojczyzny przed nawałą islamską. Jego udział w Marszu Niepodległości był ostro krytykowany przez lewicowe media gardzące wszystkim, co łączy w sobie patriotyzm i religijność. Teraz do chóru krytyki dołączyli niektórzy liberalni publicyści katoliccy.

„Nijak nie potrafię połączyć bycia uczniem Chrystusa z agresywnym językiem, ksenofobicznymi hasłami i mieszaniem przesłania Ewangelii z prymitywnym wydaniem nacjonalizmu. Ksiądz Jacek Międlar powołuje się przy tym wszystkim na słowa Franciszka, żebyśmy szli na peryferie. Nie godzę się na to, żeby ktoś działający w taki sposób powoływał się na Papieża” – napisał Piotr Żyłka, redaktor naczelny deon.pl, niejako zabraniając krytyki dynamicznie postępującej islamizacji Europy.

Zdumiewająca opinia! Schemat myślenia polskich liberałów! Według nich ksiądz nie może być patriotą. Nie może mieć własnego zdania. Musi podzielać opinie liberałów i przestrzegać zasad poprawności politycznej.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Skutki braku wody w Izraelu.

Z cyklu: „Listy do wnuczka N- 98”

dr J. Jaśkowski

Od 1772 roku w Polsce, system edukacji publicznej jest używany jako narzędzie indoktrynacji dzieci i          młodzieży, do akceptowania aktualnie obowiązującego systemu przekonań i norm zachowania, uważanych za dopuszczalne przez starszych i mądrzejszych. jj

Ten, kto pracuje nie dla idei, lecz dla rangi, orderu i złota, wszystko uczyni według rozkazu” - „Listy z okopów”.

Kochany Wnuczku!

Ale się narobiło w tej drugiej dekadzie XXI wieku!

Zaczęły się ujawniać efekty głupoty tzw. starszych i mądrzejszych [St Michalkiewicz], ukrytych za rozmaitego rodzaju pojęciami ekspertów, naukowców i tym podobnych szyldów. Ostatnio stały się modne określenia typu „grupy eksperckie”, czyli stado baranów bez wymieniania nazwisk.

Niejaka znachorka z Warszawy p. mgr prof. L.Brydak powołała „Flu forum”, rzekomą grupę ekspercką do oceny problemów związanych z grypą, w której było tylko 2 lekarzy na 22 osoby. I to wszystko firmował Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego. Nazwa sama wyjaśnia wszystko.

Podobnie Minister Zdrowia powołał Komisję przejrzystości ATOM do oceny procedur medycznych i leków, która w składzie kilku osób, w tym żadnego toksykologa, opierając się na reklamówkach przemysłu, dopuściła do sprzedaży w Polsce rzekomą szczepionkę na raka szyjki macicy, o której nawet jej twórca dr Harper twierdziła, że nigdy nie był ten preparat w kierunku profilaktyki raka badany. Ale dwie panie mgr po farmacji, plus kilku panów, nie widziało problemu w truciu dzieci. Wiadomo było, że już ponad 150 dzieci zmarło po zaszczepieniu, a kilka tysięcy było poszkodowanych.

Jak już opisywałem, powszechna państwowa „oświata” została wprowadzona tylko i wyłącznie w celu ogłupiania społeczeństwa. Po prostu w stosunku do ludzi zastosowano taśmę produkcyjną o ponad 150 lat wcześniej aniżeli zastosował to H. Ford do budowy samochodów.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

    Trzech Żydów w rozmowie na jednej z ulic Warszawy w 1930 roku (źródło: Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny / Zbiory NAC on-line)

“Stosunek wielkiej ilości żydów do państwa i do armji, jak dowiodły czyny, jest bezwzględnie wrogi. Opanowanie przez nich kapitału i prasy posłużyło za podstawę walki z państwem i narodem w kraju i poza jego granicami. Stosunek do armji dobitnie został wykazany w czasie inwazji bolszewickiej [1920 roku], kiedy stali się oni wykonawcami woli rządu sowieckiego, wchodząc w skład komitetów rewolucyjnych lub formując bataljony, walczące czynnie z wojskiem polskiem” – czytamy w studium Romana Umiastowskiego „Terytorjum Polski pod względem wojskowym” z 1921 roku.

Muzułmanie rodzą więcej dzieci niż Europejczycy. Jak tak dalej pójdzie, to wkrótce będą dominować w Europie. A ponieważ nie chcą się asymilować, a ich system wartości jest obcy i wrogi, Europejczycy czują się zagrożeni. Tak wygląda sytuacja w Unii Europejskiej w 2016 roku [z tym, że ten odłam tzw. muzułmanów – którzy są przerzucani przy pomocy Unii Europejskiej, a właściwie “dygnitarzy” pochodzenia żydowskiego zarządzających Unią Europejską – bliżej mu do talmudu aniżeli koranu. Są to, jak niektórzy nazywają judeo-islamiści; prawdziwi muzułmanie to szyici, których zwalczają równocześnie sunnici [czyli judeo-islamiści], żydzi, i cała tzw. koalicja zachodnia. Natomiast w krajach zachodu jak Anglia, Francja czy Niemcy buduje się meczety i ustanawia się prawa właśnie dla tych judeo-islamistów, których celowo propaganda światowa nazywa “muzułmanami”, po to tylko by pod przykrywką “muzułmanów” wprowadzić żydowskie prawa a później CI właśnie muzułmanie pozrzucają “burki” i pozakładają mycki żydowskie – a wtedy będzie już za późno – ad]. Czytając wydane w 1921 roku studium Romana Umiastowskiego „Terytorjum Polski pod względem wojskowym. Część wstępna i pierwsza.” nie da się oprzeć wrażeniu, że to już było. I to niespełna stulecie temu. Co prawda wówczas problem był bardziej lokalny, bo dotyczył odrodzonej po zaborach Polski, ale był równie niepokojący, co kwestia muzułmanów w dzisiejszej Europie. Przed wiekiem potrafiono o nim mówić otwarcie. Dziś przykrywa się go dywanem politycznej poprawności, wychwalając ówczesne „multikulti”, czyli „wzbogacenie kulturowe” wynikające z istnienia tak licznej mniejszości żydowskiej w Polsce.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Rafał Ziemkiewicz „Ziemkiewicz o konflikcie w Ruchu Narodowym: Winnicki i Bosak się zakiwali'...”Boję się, że Ruch Narodowy z Winnickim i Bosakiem w konfrontacji z ONR-em, Marianem Kowalskim czy Grzegorzem Braunem po prostu znikną. Będą mieli piętno gości, którzy poszli do tego Sejmu i cokolwiek teraz mówią, to są zdrajcami. Mam wrażenie, że RN i jego liderzy się zakiwali i stoją przed perspektywą rozłamu, który nie wiadomo jeszcze jak się potoczy. Zarówno grupa posłów, którzy zostają u Kukiza jak i Robert Winnicki twierdzą, że struktury pójdą w ich stronę. Każdy, nawet drobny rozłam to zawsze osłabienie dla organizacji.

To była czarna sobota dla Ruchu Narodowego.
 „..”:Wszystko to razem prowadzi do powrotu Ruchu Narodowego na pozycje fundamentalistyczno-skrajnej organizacji pozaparlamentarnej z jednym Winnickim, którego sytuacja jako niezrzeszonego posła reprezentującego Ruch Narodowy jest sytuacją groteskową. Ruch Narodowy wraca na pozycje niszy w przedziale 0,5-1,5 % poparcia. W dodatku ta nisza jest już zajęta przez Obóz Narodowo-Radykalny, którego przedstawiciele śmiało powiedzieć mogą do działaczy Ruchu Narodowego: "patrzcie, Winnicki zrobił z Was idiotów, myśmy od razu mówili, żeby nie wchodzić do Sejmu - jesteśmy czyści, nieskażeni kolaboracją z systemem".

Tu ONR ma niewątpliwą przewagę - wystarczy spojrzeć na ostatnią sytuację, na widok falangi Wyborcza razem z TVN dostają takiej małpy, że przez tydzień robią im PR, jaki to ONR jest straszny, co wyjdzie tej organizacji na dobre. „...”W Ruchu Narodowym od pewnego czasu panuje spór wewnętrzny. To jest w gruncie rzeczy w każdej organizacji normalne. U nas niestety ciągle nad sceną polityczną unosi się widmo konwentu św. Katarzyny, czyli to, że w takich konfliktach ludzie nie potrafią przyjmować do wiadomości, że można istnieć w ramach jednej organizacji będąc skonfliktowanym. „...”Zdaniem publicysty wczorajsze wydarzenia to wizerunkowa katastrofa dla RN: