Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

W polskiej historii powstania odgrywają szczególną rolę. Nie tyle może jako nauka, z której należy wyciągać wnioski na przyszłość, co raczej jako silne przeżycie emocjonalne. Adam Grzymała-Siedlecki wspomina, jak to jesienią 1918 roku przez Warszawę przeciągały jedna za drugą patriotyczne manifestacje. Przy jednaj takiej okazji spotkał znajomą, konspiratorkę, Sybiraczkę. Padli sobie w objęcia i Grzymała-Siedlecki powiada: widzi pani, wreszcie doczekaliśmy się niepodległości! - No tak, odpowiedziała jego rozmówczyni. - To wielkie szczęście, żeśmy doczekali, ale... - Jakie „ale” - zdumiał się Siedlecki. - Co za „ale”? - Ale już powstań nie będzie – z nutką melancholii w głosie wyjaśniła znajoma.

Tymczasem wszystkie polskie powstania zawierają jakąś mroczną zagadkę. Do wybuchu insurekcji kościuszkowskiej doszło do na skutek decyzji rosyjskiego posła i ministra nadzwyczajnego i pełnomocnego w Rzeczypospolitej Igelstroma, który zredukował o połowę etat wojsk polskich. Bardzo możliwe, że była to prowokacja obliczona na wywołanie powstania, w następstwie którego państwo polskie zostałoby zlikwidowane. Jeśli tak, to prowokacja udała się całkowicie; powstanie upadło, a państwo polskie przestało istnieć.
Podobnie zagadkowe przesłanki towarzyszyły wybuchowi Powstania Listopadowego. Na podstawie postanowień Kongresu Wiedeńskiego, Królestwo Polskie było złączone z Imperium Rosyjskim jedynie unia personalną – ale miało własne wojsko, Sejm, walutę i szkolnictwo, a językiem urzędowym był język polski. Mikołaj I metodą faktów dokonanych stopniowo ograniczał te odrębności, co oczywiście wywoływało oburzenie w Królestwie, podsycane przez rozbudowane loże masońskie, powiązane z Wielkim Wschodem Francji, który ekscytował Polaków do wywołania powstania, by jego tłumienia związało wojska rosyjskie, które wskutek tego nie mogły interweniować w Belgii i Francji. O tym „eskcytowaniu” wspomina „Warszawianka”: „Słońcem lipca (tzn. rewolucji lipcowej we Francji, w następstwie której na tronie osadzony został Ludwik Filip - SM) podniecany woła do nas z górnych stron: powstań Polsko, skrusz kajdany, dziś twój triumf, albo zgon”. Nastąpił oczywiście „zgon”, to znaczy – likwidacja resztek autonomii Królestwa, które stało się integralną częścią Imperium Rosyjskiego – ale Belgia utrzymała niepodległość.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Z Piotrem Zychowiczem – pisarzem, który lubi zaskakiwać, laureatem drugiej nagrody w Konkursie Literackim im. Józefa Mackiewicza za rok 2013 – rozmawia Teresa Brykczyńska.

NCZAS: Otrzymał Pan właśnie nagrodę im. Józefa Mackiewicza za dość kontrowersyjną książkę „Pakt Ribbentrop-Beck”. Jest to jednak całkowita fikcja z gatunku „co by było, gdyby było”. Kolejna Pana książka wzbudziła chyba jeszcze więcej wątpliwości. Czy „Obłęd ’44” (książka dostępna tutaj – kliknij) miał zburzyć mit Powstania Warszawskiego? Zniszczyć naszą narodową świętość, która jest przecież elementem naszej tożsamości?

ZYCHOWICZ: Broń Boże! Książka jest moim sprzeciwem wobec traktowania II wojny światowej w kategoriach triumfalnych. Czyli przekonania, że wszyscy nasi ówcześni przywódcy byli nieomylni, a wszystkie ich decyzje jedynie słuszne. Czasami można odnieść wrażenie, że wielu Polaków – jak za komuny – uważa, że II wojnę światową wygraliśmy. Natomiast ja jestem głęboko przekonany, że II wojna światowa była największa tragedią i katastrofą w długich dziejach narodu i państwa polskiego. W jej wyniku straciliśmy połowę terytorium – z ukochanymi polskimi miastami Wilnem i Lwowem na czele – straciliśmy naszą stolicę, straciliśmy nasze elity, które zostały wyrżnięte przez obóz zbrodniczych okupantów – Związek Sowiecki i Niemców. Straciliśmy niepodległość na pół wieku. Przetrącono nam kręgosłup. To w efekcie tej klęski nasze obecne państwo bardziej przypomina PRL niż II RP. W jej efekcie żyjemy w PRL-bis. Klęska ta była spowodowana oczywiście przez okupantów. Niestety jednak poważne błędy popełniliśmy również my. Uważam, że należy je przeanalizować i wyciągać z nich wnioski.

I dlatego rozprawia się Pan z kultem Polskiego Państwa Podziemnego?

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Jest  więc prawdą, że to religia wypowiedziała nam wojnę i zarządza strategią terroru w Europie. Prawdą jest również, że to ona nam tę wojnę opowiada.

Należy jedynie pojąć o którą religię tu chodzi.


 

Dziwne pomieszanie dzihadystycznych i izraelskich agencji dez-informacyjnych.

Wpisał: Maurizio Blondet   29.07.2016.

“AMAQ” czyli nowa wersja SITE Rity Katz & Company

“AMAQ” è il nuovo SITE. Di Katz & Company

Mass−media głoszą, że dwaj opętani, którzy poderżnęli gardło francuskiemu księdzu staruszkowi byli "bojownikami ISIS". Można zapytać, jakie mają na to dowody?

Otóż najtrwardszym dowodem jest rozpowszechnione "video zrealizowane z okazji ich przysięgi wierności ISIS−owi" – pisze "Corriere della Sera".

Przyglądnijmy mu się więc.  Co widać?  W prawym górnym rogu znajduje się logo "Amaq News Agency", które należy– jak z powagą wyjaśniają gazety − do agencji prasowej ISIS/Daesh.

http://i0.wp.com/www.maurizioblondet.it

Dwaj nożownicy – logo "Amaq" w prawym górnym rogu"

Nie mniej ni więcej, Kalif wyposażył się we własną agencję prasową − jest w posiadaniu własnej Reuters.

Tu należy zauważyć, że "Amaq" ma bardzo szczególne powiązania z Ritą Katz.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 Skromny wkład do pogawędki o wojnie religijnej w postaci katechizmu (pytania i odpowiedzi)
Modesto contributo alla chiacchiera su guerra di religione. In forma di catechismo.


Spróbujmy odpowiedzieć na pytanie czy terroryzm islamski istniał wcześniej, tj. kiedy w  Afganistanie rządzili komuniści, w Iraku − Saddam Hussein, w Egipcie – Mubarak, w Syrii − Assad i w Libii Kadafi?
 
Nie, terroryzmu w tych czasach nie było, jako że wymienione powyżej systemy świeckie, pragnęły unowocześnienia państw, którymi zarządzały. Miały także  charakter nacjonalistyczny –  w sensie czynnego popierania jedności narodowej. Znajdowały się one więc ponad jakimikolwiek − licznymi zresztą –formacjami etnicznymi i religijnymi i były całkowicie przeciwne islamskiemu sekciarstwu. Zaś w przypadkach pojawienia się go, rządy tych krajów były w stanie utrzymać go w ryzach. Mniejszości chrześcijańskie w Iraku i w Syrii były nawet szanowane i często stanowiły rdzeń instytucji zarządzających.
 
Kto przy pomocy potężnych interwencji wojskowych spowodował, że systemy te upadły, destabilizując kraje oraz prowokując chaos i wojny domowe?
 
USA, przewodnicząc koalicji państw zachodnich. (….)
 
Czemu tak się stało?

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Szanowny Panie Redaktorze!

Świat się zmienia! Z jednej strony dusi nas poprawność polityczna, z drugiej maczetami asymilują się z nami islamiści! Komu uwierzyć? Tym z Unii Europejskiej, którzy stracili kontakt z rzeczywistością, czy tym islamistom, którzy na nowo piszą historię krwawymi literami na europejskiej mapie?
Najlepiej udawać, że problemu nie ma.
Polacy! Siedźcie przy grillu! Świętujcie rocznice, powstanice, miesięcznice! Za granicą naszego państwa łby ucinają „niewiernym”, ale nas to nie dotyczy, bo przecież mamy Macierewicza! On nas, jak nie własną piersią, to amerykańską tarczą osłoni!

Politycy obroniliby nas, gdyby mogli z miejsca wstać, nie mogą stołki im do zadków zbyt mocno przyrosły! Może obroniliby nas opiniotwórczy publicyści, ale im obroże za mocno wrzynają się w karki! Obroniliby może księża, biskupi, kler odważny i pobożny – ale wolą swoje owieczki uspokajać gitarami w kościołach niż uczyć, niż ewangelizować!!!