Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Jan Styka–wręczenie sztandarów Wojsku Polskiemu we Francji. Za prezydentem Francji Roman Dmowski.

Przed rokiem 1989 prace poświęcone działalności Romana Dmowskiego i kierowanego przezeń Komitetu Narodowego Polskiego na rzecz odzyskania niepodległości należały do rzadkości.

Jeszcze przed II wojną św. opublikowanych zostało kilka prac źródłowych, które powstały głównie w kręgu polityków obozu narodowego.

Na czele z klasycznymi już pozycjami R. Dmowskiego („Polityka polska i odbudowanie państwa”, Warszawa 1925), Mariana Seydy („Polska na przełomie dziejów. Fakty i dokumenty. Od wybuchu wojny do zbrojnego wystąpienia Stanów Zjednoczonych”, t. 1, Poznań – Warszawa – Wilno – Lublin 1927; „Polska na przełomie dziejów. Fakty i dokumenty. Od zbrojnego wystąpienia Stanów Zjednoczonych do końca wojny”, t. 2, Poznań – Warszawa – Wilno – Lublin 1931) i Stanisława Kozickiego („Sprawa granic Polski na konferencji pokojowej w Paryżu 1919 r.”, Warszawa 1921).

Po roku 1945 przez długi okres jedyną pozycją poświęconą tej problematyce była praca Mariana Leczyka („Komitet Narodowy Polski a Ententa i Stany Zjednoczone 1917-1919”, Warszawa 1966).

W późniejszym okresie ukazały się fundamentalne prace Janusza Pajewskiego („Odbudowa państwa polskiego 1914-1918”, Warszawa 1978), Jana Molendy („Piłsudczycy a Narodowi Demokraci 1908-1918”, Warszawa 1980) oraz kolejno dwie biografie Dmowskiego autorstwa Andrzeja Micewskiego („Roman Dmowski”, Warszawa 1971) i Romana Wapińskiego („Roman Dmowski”, Lublin 1988).

Na emigracji ukazały się zaś m.in. prace Jędrzeja Giertycha („Rola dziejowa Dmowskiego. Rok 1914”, t. 1, Chicago 1968) oraz Tadeusza Piszczkowskiego („Odbudowanie Polski 1914-1921. Historia i polityka”, Londyn 1969).

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

zydzi-5Przypominamy w związku z aferą reprywatyzacyjną w Warszawie publikowane na naszej stronie opracowanie Jakuba Zawadzkiego o powojennych odszkodowaniach wypłaconych przez Polskę  za mienie pożydowskie pozostawione w Polsce po II Wojnie Światowej. Łącznie odszkodowania dla obywateli 12 państw wypłacono za  około 22 tysiące pozycji mienia, które było  w 90 procentach pożydowskie. Za te mienie mimo  wypłaconych przez państwo odszkodowań, zwraca się obecnie lub wypłaca odszkodowania  po raz drugi, a nawet trzeci. Zgłaszają się „spadkobiercy”, czy najzupełniej bezczelni oszuści na fałszywych papierach i odzyskują je po raz kolejny. Obecna afera w Warszawie jest najzupełniej „kłótnią w rodzinie”, której Polacy się jedynie przyglądają. 

Więc narodowcy zamiast dawać się wyprowadzać na manowce przez różnej maści „farbowanych lisów” w rodzaju: Brauna, Winnickiego, Mossakowskiego, Michalkiewicza itp. powinni się lepiej zająć dochodzeniem pochodzenia tych, którzy te nieruchomości oddawali i komu je oddawali, nie tylko w Warszawie oraz ściganiem oszustów i złodziei.  Takie działania dadzą znacznie lepsze efekty, niż poświęcanie czasu na przygotowania  do pójścia na przysłowiowe „barykady”, albo zajmowania się sprawami mało istotnymi za sugestią podstawianych kolejnych „michników” „kuroniów” itp..

W ubiegłym roku przewodnik wycieczki izraelskiej młodzieży oprowadzając ją w centrum Warszawy przy Pałacu Kultury powiedział po angielsku: „za 20 lat to wszystko, będzie wasze”.
Jak się Polacy nie obudzą i nie zaczną działać używając metodycznie rozumu, a nie emocji, to do tego dojdzie, ponieważ w Warszawie już zostało wykupione przez obcy kapitał pod przykrywką różnych narodowości ok. 30-40 % nieruchomości razem z gruntem.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

elie.jpg2 lipca 2016 roku świat obiegła wiadomość o śmierci Elie Wiesela, żydowskiego szowinisty, twórcy terminu Holocaust, jednocześnie laureata Pokojowej Nagrody Nobla, którą otrzymał w 1986 roku, znanego również z wprowadzanych w swoich książkach kłamliwych wersji wydarzeń II Wojny Światowej.

„Urodził się 1928 roku w Rumunii w ortodoksyjnej rodzinie chasydów. W czasie II wojny światowej – pisze dale „Onet” – był więźniem obozów koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau i Buchenwald. W Auschwitz zginęły jego matka i najmłodsza z trzech jego sióstr. Po wojnie wyjechał do Francji, gdzie studiował na Sorbonie i rozpoczął pracę dziennikarską, jako współpracownik czasopism francuskich i izraelskich. Był również przewodniczącym amerykańskiej Komisji ds. Holokaustu przy prezydencie USA i inicjatorem budowy Muzeum Holokaustu w Stanach Zjednoczonych. Najbardziej znanym dziełem Wiesela jest powieść „Noc”. To napisana prostym językiem relacja z tego, co działo się w Auschwitz-Birkenau”.

Wszystkie relacje i wspomnienia pośmiertne podkreślają, że Elie Wiesel był więźniem obozów koncentracyjnych w Auschwitz i Buchenwaldzie. Czy rzeczywiście Elie Wiesel był więźniem obozów koncentracyjnych?

Wątpliwości, co do prawdziwości relacji Elie Wiesela zgłaszają sami Żydzi, którzy przebywali w tym samym czasie w Auschwitz, i którzy trafili tam w 1944 roku z terenu Węgier. Jednym z nich jest Miklos (Nikolaus) Gruner. Miklos Grüner, były więzień Auschwitz i Buchenwaldu, twierdzi, że książka Elie Wiesela „Noc” jest „w 87 procentach słowo-w-słowo plagiatem” książki pt. „Milczenie świata”, wydanej w jidysz w Paryżu w 1956 r., której autorem był jego przyjaciel z obozu w Auschwitz, Lazar Wiesel. Ale to nie wszystko. Miklos Gruner twierdzi również, że Wiesel nie tylko skradł książkę, ale i tożsamość jego przyjaciela. Aby dobrze to zrozumieć poświęcić musimy kilka zdań pobytowi w obozie samego Miklosa Grunera.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Nie wiem, jak potoczyłyby się losy Kościoła katolickiego w Polsce, gdyby nie zagadkowa śmierć bp. Stanisława Kostki Łukomskiego. Nie wiem, czy jego hipotetyczne prymasostwo mogłoby ocalić Kościół w Polsce w taki sposób, w jaki on sam ocalił przed zniszczeniem zaminowaną już przez Niemców łomżyńską katedrę.

Październik to miesiąc, w którym zawsze silnie nurtują mnie pytania dotyczące zmian, jakie zaszły w łonie Kościoła katolickiego w Polsce po roku 1945. Dlaczego właśnie w październiku? Bo w karty tego miesiąca na stałe wpisała się na wskroś tajemnicza śmierć polskiego biskupa, śmierć, która do dziś waży na losach Polski i Kościoła, śmierć, o którą nikt się nie głośno upomina.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

„Żyd jako sędzia obowiązany jest brać stronę żyda przeciwko gojowi, jak uczy Baba Kamma 113a. Żyd nie może świadczyć w sądzie gojowskim na niekorzyść żyda, ale może świadczyć na niekorzyść goja (Choszen Hamiszpat § 28, art. 3 i 4)”

Obecnie obserwujemy wzmożoną walkę polskojęzycznych żydów - o władzę na terytorium POLSKI.

Prześledzmy tę walkę: zła ze złem, czyli walkę ogólnie: żydów PO, KOD, z żydami PiS, na przykładzie ich walki o władzę - w Trybunale Konstytucyjnym.