Teologia nie jest jedynie abstrakcją lub czymś w rodzaju obojętnej idei, której miejsce jest jedynie na półce z książkami, ani czymś porastającym kurzem, jak starożytne dekrety. Teologia jest przede wszystkim nauką o Bogu – który jest naszym Stwórcą i ostatecznym celem. Ponieważ wszystko, co czynimy jako istoty ludzkie, ukierunkowane jest na jakiś cel, nasze wyobrażenie o Bogu ma bardzo poważne i daleko idące skutki w każdym aspekcie naszego życia. Idee zawsze mają konsekwencje i często osądzamy je wedle tego, co oznaczają one dla nas w praktyce. Nawet Zbawiciel powiedział, że drzewo należy sądzić po owocach. Po przeczytaniu tego opracowania przekonamy się, że konsekwencje idei promulgowanych na Soborze Watykańskim II są dla Kościoła zgubne. Nie na podobieństwo zaniedbania czy nadużycia, ale przez fakt, że podkopują samą naturę i strukturę Kościoła.
Idee wywierają ogromny wpływ na każdą dziedzinę naszego życia, nie tylko życia duchowego, czy tego co moglibyśmy nazwać życiem wiary, ale również na to co nazywamy kulturą czy cywilizacją. Idee promulgowane przez Vaticanum II mają konsekwencje nie tylko dla Kościoła, ale również dla życia społecznego i ludzkiej cywilizacji. Przekonamy się również, że gdybyśmy doprowadzili te idee do ich logicznych konsekwencji, byłyby one destrukcyjne dla wszystkiego, co nazywamy kulturą zachodniej cywilizacji, a nawet dla cywilizacji w ogóle.
Człowiek stworzony dla samego siebie?
Z powodu ograniczeń formalnych, związanych z długością artykułu prasowego, zaprezentuję jedynie krótki zarys błędów Vaticanum II. W dokumentach promulgowanych przez sobór znajduje się wiele błędów, które są nie tylko sprzeczne z wiarą katolicką i Pismem świętym, ale nawet z tym, co moglibyśmy nazwać zdrowym rozsądkiem. Podam tu pewien charakterystyczny przykład. W paragrafie 24 dokumentu Gaudium et spes sobór stwierdza, że człowiek jest jedynym stworzeniem na ziemi, którego “Bóg chciał dla niego samego, nie może odnaleźć się [on] w pełni inaczej jak tylko poprzez bezinteresowny dar z siebie samego”. Wydaje się to oznaczać, że człowiek jest stworzony dla samego siebie, a nawet, że w jakiś sposób znajduje doskonałość w “odnajdywaniu się” jako dar z siebie samego.
Czytaj więcej: Sobór Watykański II – śmierć zachodniej kultury