Warto przeczytać
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 6945
W stołecznej księgarni Traffic odbyła się promocja, wydanej przez wydawnictwo m, książki „Cień tajnych służb” autorstwa Doroty Kani. Spotkanie z autorką prowadził Rafał Ziemkiewicz.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 5772
A co rzeczywiście powiedział Ojciec Święty? Przypomniał, iż wszyscy mamy obowiązek czynienia dobra, i że Chrystus swą krwią przelaną na krzyżu odkupił wszystkich ludzi – nie tylko katolików i wszystkich chrześcijan, ale również ateistów. Problem w tym, że papież chyba nie dość jasno stwierdził – albo umknęło to uwadze mediów – że ten wielki dar możemy odrzucić, albo przyjąć, a gdy się to uczyni, to w konsekwencji przestaje się być ateistą.
Wielu ludzi, przede wszystkim dziennikarzy i członków różnych chrześcijańskich „nowych ruchów” bardzo raduje się, że papież Franciszek „nie ogranicza się jedynie do środowych katechez” i codziennie głosi kazania w kaplicy Domu Św. Marty. Problem w tym, że im więcej radości papież dostarcza dziennikarzom i maluczkim, tym więcej problemów nastręcza teologom. Już teraz widać, że z czasem będzie im coraz trudniej uzgodnić z Magisterium i wyjaśniać, co też Biskup Rzymu miał na myśli. A obecny papież nie jest przecież uczonym teologiem (nie legitymuje się doktoratem), a tym bardziej wykładowcą uniwersyteckim nawykłym do usystematyzowanego wykładu. Oczywiście – łaska! Bóg powierzając papieżowi Tron Piotrowy dał mu potrzebne łaski. Trzeba jednak pamiętać, że, jak mówi św. Tomasz, łaska buduje na naturze, a ta, jak wiadomo, nawet w przypadku papieża, jest wielce niedoskonała.
Ojciec Święty zdaje się nie przyjmować do wiadomości tego, co wydaje się oczywiste – że zadaniem papieża jest raczej mówić mniej i bardziej konkretnie, niż więcej i bardziej ogólnie. I że zupełnie nie wypada mu głosić truizmów w rodzaju tego, że „Jezus przytuli wszystkich, nawet niewierzących”, bo niesie to za sobą zbyt daleko idące konsekwencje!
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 8600
W czasach PRL cieszyliśmy się opinią „najweselszego baraku” w gronie państw podporządkowanych Moskwie. W sytuacji, gdy podporządkowanie nie jest już związane z obecnością żadnych wojsk w naszym kraju, stajemy się nieuchronnie „najweselszym bazarem”.
I choć wesołość ta, dziś tak jak poprzednio, jest z gatunku wisielczych, wielu uznało, że bycie krajem na modłę bliskowschodnią, gdzie beztroskie, cokolwiek niechlujne kramiki są głównym ośrodkiem życia społecznego, jest w sumie lepsze. I trudno się o to sprzeczać. Czyż nie taka właśnie zamiana, z ponurego na barwne i hałaśliwe, z nędznego na bogate (we wszelkie rodzaje dóbr materialnych, najczęściej mocno tandetnych), nie była istotą tzw. transformacji ustrojowej?

Józef Brandt – Jarmark w Balcie
Jarmarczność jako wcielenie idei „dobrego życia” (jako celu życia) zaoferowano Polakom także w innych dziedzinach. Festiwale pieśni żołnierskiej i zaangażowanej ustąpiły miejsca festiwalom pieśni biesiadnej, pochlebstwami i obietnicami przypominającymi występy kuglarzy, którzy połykają ogień i przebijają się sztyletami na wylot, podbito serca gawiedzi. Nie było więc problemu, by – w ramach „święta demokracji i sztucznych ogni” – zagłosować właśnie na tę partię, która ma najlepszych sztukmistrzów i wesołków, rozbawiających bazarową publiczność czerwonymi nosami, by za chwilę rozczulić rzęsistymi łzami spływającym wraz z farbą po wypomadowanej twarzy.
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 7916

Międzynarodowy Funduszu Walutowy i Bank Światowy to dwie instytucje kształtujące współczesny globalny ustrój gospodarczy. Ustrój w którym ludzie wyzyskiwani są poprzez wysokie podatki, własność zamiast trafiać do obywateli jest monopolizowana przez międzynarodowe korporacje i oligarchów, a władze państwowe chronią interesy nowej klasy wyzyskiwaczy. Ustrój w którym oligarchia i korporacje odgrywają rolę taką jaką w bloku komunistycznym odgrywała nomenklatura. Ustrój w którym Międzynarodowy Funduszu Walutowy i Bank Światowy pełnią role sowieckiej Moskwy.
Jak można przeczytać w artykule Jacka Dziedzina w najnowszym numerze Gościa Niedzielnego Harry Dexter White twórca Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego był sowieckim szpiegiem i fanatycznym komunistą.
Według ostatnio odnalezionych dokumentów, które opisuje Gość Niedzielny, twórca instytucji globalnej finansjery, architekt Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, Harry Dexter White, uznawał że gospodarka komunistyczna jest efektywniejsza od kapitalistycznej, a USA z ZSRR skłóca Kościół katolicki.
Publicysta Gościa Niedzielnego w swoim artykule przybliża czytelnikom ogromne oddanie White'a sowietom. White był ideowym sowieckim agentem i nie pobierał żadnych pieniędzy od sowietów.
Czytaj więcej: Twórca MFW i Banku Światowego komunistycznym agentem
- Szczegóły
- Kategoria: Warto przeczytać
- Odsłony: 9398

Bilans emigracyjny II RP jest ujemny, blisko 1,05 miliona ludzi (E. Kołodziej Wychodźstwo zarobkowe z Polski 1918–1939. Studia nad polityką emigracyjną II Rzeczypospolitej, Warszawa 1982). Nie jest to jednak bilans jednostronny. Wprawdzie ponad 2,2 miliona obywateli Państwa Polskiego zdecydowała się w tym okresie na emigrację, ale z drugiej strony wróciło do kraju ponad 1 milion ludzi (największa dobrowolna reemigracja w historii Polski). Dzięki wysiłkowi władz polskich ujemny bilans emigracyjny II RP nie przyjął formy „drenażu mózgów”. Emigrowali przede wszystkim ludzie biedni i nie wykształceni. Powracali do kraju w dużej części wykształceni i fachowcy, którym stworzono w Polsce odpowiednie warunki do rozwoju i egzystencji. Bez tych ludzi, ich doświadczenia, pracy dla dobra Polski nie byłaby możliwa odbudowa kraju i sukces gospodarczy II RP.
Z dzisiejszej perspektywy warto przypomnieć czytelnikom jak wyglądała ówczesna polityka Polski w stosunku do wychodźstwa, szczególnie, że obecne władze III RP podobnie jak władze PRL nie mają pomysłu na to jak „zagospodarować” emigrację. Współcześnie podobnie jak w czasach PRL (lata 80. XX w) masowe wyjazdy, szczególnie ludzi młodych mają bardzo często charakter klasycznego „drenażu mózgów”. Aby temu zapobiec nie korzysta się ani z doświadczeń II RP ani z doświadczeń innych krajów europejskich (np. Hiszpania, Portugalia, Włochy, Irlandia), które również wielokrotnie w swojej historii dotknął problem wychodźstwa.
Emigracja z ziem polskich do listopada 1918 r.
Czytaj więcej: II RP wobec problemu wychodźstwa. Regulacje prawne, kolonie, faktorie.
Strona 127 z 438
RadioMaryja.pl
04 sierpień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Polski punkt widzenia: pos. Przemysław Czarnek (04.08.2025)
- Minister Waldemar Żurek nowym wykonawcą pomysłów politycznej sekty spod znaku Silnych Razem?
- 15 sierpnia MON zorganizuje centralne obchody Święta Wojska Polskiego. Punktem głównym – defilada wojskowa
- Prawo i Sprawiedliwość wreszcie dojdzie do porozumienia z Konfederacją? Na szali jest przyszłość suwerennej Rzeczypospolitej
- Koalicja rządząca próbuje zastraszać prezydenta elekta Karola Nawrockiego
- Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, stchórzył przed spotkaniem z prezydentem Andrzejem Dudą?
- Informacje Dnia 04.08.2025 [20.00]
- Cezary Kulesza odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski
- Donald Trump zapowiedział nałożenie wyższych ceł na Indie, bo kupują rosyjską ropę
- Rozmowy Niedokończone: Janos Esterhazy – wspólny męczennik komunizmu Polski i Węgier cz.I
- Warszawa: sąd przedłużył areszt dla Mieszka R. – podejrzanego o morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim
- Wólka Okrąglik: Obchody 82. rocznicy buntu w Obozie Zagłady w Treblince
Historia
Myśl Narodowa
Popularne
WSP
"Myśli nowoczesnego Polaka"
"Kościół, Naród i Państwo"
„Mamy sytuację dzisiejszą. Herezja i apostazja jest faktem. Nie widzi tego chyba tylko ten, kto nie ma pojęcia o tym, co to jest i jaką jest wiara katolicka”.
"Eksperci od bezpieczeństwa przewidują, że jeszcze kilka tysięcy obywateli Unii europejskiej padnie ofiarami przemocy i terroru ze strony migrantów, zanim fala, która powoli się podnosi we wszystkich krajach Unii europejskiej, zmyje tych wszystkich cynicznych polityków, którzy wciąż stoją murem za szaloną kanclerzycą Merkel."
- monsieurb
Chrześcijaństwo cierpi prześladowania !
Chrześcijanie stanowią około 30% mieszkańców Ziemi. Spośród około 1,8 mld wyznawców tej religii około 200 milionów jest prześladowanych, a corocznie ginie za wiarę blisko 90 tysięcy.. (w roku 2012 przyp.red.)
"Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować."
- Ewangelia wg św. Łukasza
Komentarze należą do osób które je zamieściły. Nie bierzemy odpowiedzialności za ich treść. Odpowiedzialność za zawartość zewnętrznych połączeń z siecią www spoczywa na osobach lub instytucjach, które oddały je do publicznej elektronicznej dyspozycji.
„Jedna jest Polska jak Bóg jeden w niebie,
Wszystkie me siły jej składam w ofierze
Na całe życie, które wziąłem z Ciebie
Cały do Ciebie, Ojczyzno, należę...”.
- Jan Lechoń
Nie mam swoich dzieci, ale walczę o Polskę dla Twoich!
„Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć” – George Orwell
"Neoliberalny kapitalizm to gwóźdź do trumny narodu – ludzie wycieńczeni walką o przetrwanie, związanie końca z końcem, stracą z pola widzenia dobro innych Polaków – i całego narodu. To droga do zniewolenia i klęski."
- „Polska Myśl Narodowa”
„Solon twierdzi, że kiedy państwo jest podzielone na dwa przeciwne obozy, to obywatel, nie chcący należeć do żadnego, winien być karany jako zdrajca narodu. Mogło to być prawdą za czasów Solona, kiedy nieomylny zakon z Nieba nie był jeszcze dany. Dziś jednak, kiedy kraj dzieli się na dwa stronnictwa, z których każde stoi pod fałszywym sztandarem, obowiązkiem prawego obywatela, który poznał prawdę absolutną, jest zatknąć trzecią chorągiew i nawoływać obydwa obozy, by się pod nią zjednoczyły, a zaniechawszy bezpłodnych waśni, wspólnie zabrały się do zbudowania narodowego gmachu na niezłomnym fundamencie wiekuistej Prawdy”.
- Zygmunt Krasiński (z „Pamiętników” Zygmunta Szczęsnego Felińskiego s. 275)
(...) „Nie jest możliwe, by ci, którzy naruszyli doktrynę Kościoła w odniesieniu do rozwodów, homoseksualizmu i aborcji, mogli być powitani w Kościele bez głębokiego nawrócenia. To nie jest nauka akademicka. To słowo Boże” – przypomniał duchowny. – Nie możemy być jak partie polityczne i zmieniać nasz program jedynie w celu uzyskania dobrej opinii i głosów wyborców. Nie jesteśmy kandydatami na prezydenta – ks. kard. Gerhard Ludwig Müller