Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

W czerwcu 1967 roku na Bliskim Wschodzie wybuchła wojna sześciodniowa, w następstwie której wspierane przez Związek Sowiecki państwa arabskie: Egipt i Syria zostały w spektakularny sposób rozgromione przez Izrael wspomagany przez Stany Zjednoczone. W rezultacie Moskwa w podległych sobie krajach socjalistycznych przeprowadziła kurację przeczyszczającą, której celem było wyeliminowanie spośród komunistycznej nomenklatury funkcjonariuszy pochodzenia żydowskiego. Na etapie poprzednim bowiem, to znaczy – za Stalina – Moskwa bardzo Żydów faworyzowała w nie pozbawionym podstaw przekonaniu, że nikt lepiej od nich nie utrzyma w ryzach narodów tubylczych, tradycyjnie uważanych przez Żydów za mniej wartościowe. Mądrość kolejnego etapu nakazywała Żydów się pozbyć, z czego wielu z nich skwapliwie skorzystało, po pierwsze dlatego, że na etapie poprzednim unurzali sobie ręce we krwi przedstawicieli narodów mniej wartościowych aż po łokcie i przezorność nakazywała jak najszybciej oddalić się od miejsca zbrodni. Inni, którzy wprawdzie zbrodni się nie dopuścili, ale na różne sposoby z komunistycznego reżimu korzystali, teraz skwapliwie wykorzystali okazję, by wydobyć się z cudnego raju na Zachód, gdzie w dodatku mogli zaprezentować się tamtejszym naiwniakom w charakterze ofiar komuny i z tego tytułu znowu spijać śmietankę. Właśnie dlatego w obronie Władysława Gomułki, krytykowanego przez zachodnie socjaldemokracje za „antysemicką czystkę”, stanęła Golda Meir wyjaśniając, że Gomułka tylko umożliwił Żydom wyjazd na Zachód.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Koniec końców Bundeswehra, z upoważnienia Komisji Europejskiej i z błogosławieństwem Parlamentu Europejskiego, zapewne dokonałaby „akcji policyjnej” nad Wisłą, przywracając tutaj „rządy demokratyczne i przestrzegające praw człowieka”.

Zawsze czułem niechęć do politycznego marzycielstwa i fascynowania się wielkimi wizjami światów alternatywnych. Nie interesuje mnie świat taki jakim być powinien, lecz ten, który jest i pytanie czy z tym jakim on jest można cokolwiek zrobić? Marzycielstwo jest typowe dla myślenia lewicowego i filozofii Oświecenia.

Jednak lubimy takie zabawy w światy idealne. Zrobię raz jeden wyjątek i także się w to pobawię. Wyobraźmy sobie taką sytuację, że władzę w Polsce zdobyłaby autentyczna prawica. Piszę „autentyczna”, aby ktoś nie pomylił tego, co mam na myśli z PiS-em lub jakimiś innymi byłymi członkami KOR-u udającymi prawicę. Cóż takiego ta autentyczna prawica chciałaby zrobić?

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Kryzys z uchodźcami, gigantyczna katastrofa o geopolitycznym wymiarze zagrażająca naszej cywilizacji nie jest tylko skutkiem niefrasobliwości Merkel. Imigranci potrzebni są także wrogom naszej cywilizacji. Masowy napływ barbarzyńców znakomicie przyspiesza upadek narodów.

Likwidacja granic, wędrówka ludów, mieszanie ras to także spisek zafundowany nam przez trockistów z Nowego Jorku, perfidny instrument w walce z chrześcijaństwem. Za muzułmańską nawałnicą kryją się też całkiem prozaiczne powody. W tym roku granice UE przekroczyło prawie milion imigrantów. To duża operacja logistyczna, w której biorą udział mafia włoska i ukraińska, gangi z Albanii i Kosowa. W Niemczech powstał cały przemysł obsługujący uchodźców, kuszący fantastycznymi zyskami. Nie podejrzewajmy jednak, że za napływem muzułmanów stoją właściciele przenośnych toalet. Nie dajmy się też przekonać gazetom wyborczym, że oni na tym najwięcej zyskują.
Każdy przybysz będzie weryfikowany pod względem bezpieczeństwa, bo służby chcą mieć pewność, że pod maską uchodźcy nie trafi do naszego kraju nikt związany z Państwem Islamskim. Uchodźców weryfikować pomoże Mosad, czyli doświadczeni koledzy z państwa żydowskiego - zdradziło anonimowe źródło w ABW.

Czyli, śpijmy spokojnie. Każdego arabskiego przybysza przesłucha Mosad, który w tych sprawach ma wyjątkową intuicję i wyjątkowe doświadczenie. Pytanie tylko, czy zadowoli się weryfikowaniem prawdomówności uchodźców? Bo metody są znane i prymitywne – imigranta do współpracy (z Mosadem, nie z ABW!) można zwerbować szantażując zaliczeniem nie do „uchodźców”, lecz do agentów Państwa Islamskiego. Nie ma też pewności, że nasi żydowscy towarzysze w walce z „globalnym zagrożeniem terrorystycznym” nie pomylą przybysza z tubylczym antysemitą? Bo to wyłącznie oni będą wystawiać uchodźcom (I Polakom) certyfikat koszerności, i przy okazji modelować kadrowo polską scenę polityczną.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Obłędna i szkodliwa polityka kanclerz A. Merkel przyjmowania uchodźców ekonomicznych i emigrantów z Syrii i krajów muzułmańskich może zadusić europejską gospodarkę. Spektakularny i symboliczny i jakże dramatyczny okazał się towarzyski mecz piłkarski na Stade de France Niemcy - Francja, dwóch największych orędowników przyjmowania w Europie emigrantów z krajów arabskich dodatkowo narzucających swe błędne i niebezpieczne strategie innym krajom Unii - stał się dniem dramatu dla zwykłych obywateli Paryża.

Sytuacja makroekonomiczna w krajach strefy euro, jeszcze przed serią zamachów w Paryżu była dość ponura, wzrost gospodarczy słabł, we Francji wyniósł tylko w III kw. zaledwie 0,3 proc. Ruch turystyczny we Francji i samym Paryżu poniesie w najbliższym czasie gigantyczne, wielomiliardowe straty. Spada sprzedaż Volkswagena w wyniku afery spalinowej, a na europejskich giełdach trwa wyprzedaż, która może po wydarzeniach w Paryżu przerodzić się w panikę.

Ocena użytkowników: 1 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Nowy minister: Trzeba przyjąć imigrantów!

Decyzję przyjęcia islamskich uchodźców z Afryki i Syrii honoruje przyszły minister Konrad Szymański. Wielu wyborców PiS czuje się zbulwersowanych, internauci nie zostawiają na przyszłym ministrze suchej nitki. Zdołał on bowiem strzelić nowemu rządowi samobójczego gola, jeszcze przed formalnym ukonstytuowaniem i dymisją Ewy Kopacz.
– Nie odwołamy decyzji ws. przyjęcia uchodźców przez Polskę […] Nie ma podstaw prawnych, by decyzja w sprawie przyjęcia uchodźców przez Polskę została unieważniona. Nie mam co do tego wątpliwości – powiedział na antenie RMF FM przyszły minister ds. europejskich Konrad Szymański.

Po tej informacji w internecie rozpętała się burza.

Polacy natychmiast dostrzegli, że powoływanie się na brak instrumentów prawnych jest starym wybiegiem, gdy się nie ma woli, bądź odwagi zapobieżenia bulwersującym, acz trudnym sprawom. Słowem jest to medialne umycie rąk.

Pozwolimy sobie zacytować pierwsze z brzegu komentarze, będące zaledwie wierzchołkiem góry lodowej. Charakterystyczne dla postów jest, nie tylko to, że nie widać wśród nich żadnych pozytywnych, ale i fakt, że widać po nich, iż świadomość oraz wiedza społeczna się wyostrza. To chyba jedyna pozytywna kwestia, którą można dostrzec w tej sytuacji.