Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Czyli – „Mam jeszcze wiarę, odmieni się los, Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś.”
– z piosenki zespołu Dżem, „Wehikuł czasu”

Polskie październikowe wybory dla wielu ludzi stały się symbolem nowej jakości życia politycznego i jakby przełomu w Polskiej polityce. Na mój email, po wyborach napłynęły krótsze lub dłuższe teksty, określające wynik ostatnich wyborów do parlamentu, „pierwszym dniem wolności” czy wręcz zwycięstwem, które „zmieni nasz polski świat”.
Rozumiem poniekąd ludzi, którzy przebudzeni do wyborów ucieszyli się ze zwycięstwa swojej partii, wierząc, że jest to początek wszelkich zmian na lepsze. Sam byłem za tym, aby nie stać z boku, aby w tym obecnym systemie oddać głos, stanąć twardo na ziemi i próbować coś zmienić.

Chociaż zmęczony sloganami o wyborze „mniejszego zła” byłem za taką opcją, głosiłem tezę, że po tym, co mamy należy wybrać cokolwiek innego, byle nie byli to ci, którzy rządzą obecnie. Moje przekonanie wynikało nie z sympatii do konkretnego ugrupowania, ale raczej z zimnej kalkulacji.

Trochę informacji z przed wyborów

Tak naprawdę program, który można by poprzeć, głosiły takie partie jak: Samoobrona RP, Związek Słowiański albo Polska Partia Patriotyczna, ale trzeba być realistą i wiedzieć też, że żadna z tych partii nie miała szansy przekroczenia tzw. progu wyborczego. Szanse te były od początku nierealne, bo nawet ilość okręgów wyborczych, w których te partie były zarejestrowane była znikoma.
Partie te, chociaż popierają suwerenność Polski i rozwój dobrych stosunków z naszymi sąsiadami nie mogły po prostu zaistnieć w polskim sejmie.
Próg wyborczy i metoda D’Hondta służąca do obliczania głosów niemal gwarantują wejście do sejmu partii największych i wręcz uniemożliwiają jakąkolwiek reprezentację dla partii małych, na które jednak głosy oddaje spora liczba wyborców.

Manipulacje przy Konstytucji RP, czy przy demokracji?

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Wyborcy PiS ze zdumienia przecierali oczy. W ogłoszonym tydzień temu składzie Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie ujrzeli Adama Daniela Rotfelda, czyli kogoś przeciwko komu w wyborach głosowali. Polityka zagraniczna to jedna z najbardziej newralgicznych dziedzin władzy, papierek lakmusowy prawdziwych intencji rządzących, świadectwo ich wizji Rzeczypospolitej. Pomysł na Narodową Radę Rozwoju jest taki, by miała charakter pluralistyczny.

Zdaniem pana prezydenta pluralizm, różnorodność ma być gwarancją tego, na co prezydent szczególnie liczy: chciałby, by Rada była miejsce odbudowywania wspólnoty (...) stała się ośrodkiem formułowania myśli strategicznych – podkreślił Maciej Łopiński, prezydencki minister i, jak się wydaje, rzeczywisty autor zaskakującego pomysłu „Rotfeld – doradcą Prezydenta”. Nasuwa się krótki komentarz: Najwyraźniej w nowo sformowanej kancelarii prezydenckiej frakcja pożytecznych idiotów zdobyła przewagę nad frakcją patriotów. Miejmy nadzieję, że chwilową.

Jako minister spraw zagranicznych w rządzie Marka Belki, Rotfeld nie wyróżniał się niczym, kontynuował politykę Geremka. Nie zrobił nic dla obrony prawdy o Polsce na Zachodzie i obrony Polaków na Wschodzie. W ciągu 10 miesięcy swego urzędowania wypromował dziesiątki wyselekcjonowanych przez Kiszczaka funkcjonariuszy, rozsyłając ich po świecie niczym Trocki kurierów Kominternu. Do tajnej i świadomej współpracy z SB przyznało się całe kierownictwo MSZ. Przykład pierwszy z brzegu - ambasadorem chciał zrobić Henryka Szlajfera.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

2258cdaeb030dfaebe8cd3ee6b04c8ad,14,0Mamy w Polsce totalitarną dyktaturę zewnętrznego organizmu decyzyjnego realizowaną przez miejscowych, syjonistycznych kacyków i kolaborantów.

Powtarzanie, że władze III Żydo-RP są nielegalne jest w istocie truizmem i szkoda czasu i miejsca na uzasadnienia.
Władze w Polsce przestały być legalne od 1926r., od momentu żydo-masońskiego przewrotu inspirowanego przez Międzynarodowego Żyda (MŻ) z USA i z Wlk.Brytanii. Tym samym wybory w Polsce od 1926r. nie spełniają wymogów legalności i demokracji – demokracji wszystko jedno jak pojętej – z jakim przymiotniem.
Najlepszy okres dla Polski i Polaków i chyba jeden z lepszych w naszych dziejach po 966r. to po 1926r. okres rządów tzw. polskich komunistów – 1956-80. Choć i w tym czasie wiele sfer funkcjonowania państwa znajdowało się w żydowskich łapach (np. kultura, oświata), co w końcu ułatwiło żydowską rebelię w 1980r. i całkowite przejęcie władzy w 1990r.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Antoni Macierewicz przebywał w USA, gdzie spotykał się z Polonią. Podczas spotkania z Polonią w Chicago mówił m.in. o tym, że polski rząd podobny jest do okupanta i że Polska jest ograbiana. – To jest zejście na poziom okupantów Polski z obozu komunistycznego z poprzednich lat – ocenił Macierewicz.

Pytanie. Kto, co nas – Polskę – od tej okupacji uwolni. Na męża stanu liczyć (jeszcze) nie możemy, na nawrócenie mediów o lewackim sposobie myślenia i takim rodowodzie liczyć też nie. To co?

Cudowne zrządzenie losu? Np. trzęsienie ziemi zmiata naszych zewnętrznych wrogów, wewnętrzni uciekają gdzie pieprz rośnie zostawiając wszystko to co ukradli?
Niestety. Sami nie zostaniemy, a gdyby się tak stało, to kto nami pokieruje? Przecież od ćwierćwiecza każdy, kto do władzy dochodzi …

Nasze społeczeństwo jest zagubione, daliśmy sobie narobić na głowę, jesteśmy albo leniwi, albo, co też jest możliwe, wypaleni społecznie. Uważam, że z biedy i niesprawiedliwości (szubrawcom wszystko uchodzi na sucho) zrodziła się nasza niemoc.

Zawiedli, czy bardziej prawidłowo – oszukali wszyscy przywódcy od „Bolka” począwszy. Społeczeństwo nie ma swojej reprezentacji w instancjach kontrolnych i zarządzających państwem; nie możemy liczyć na wymiar sprawiedliwości, który jest upolityczniony tak samo, a może nawet bardziej, jak za „komuny”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości nie jest zaskoczeniem, wskazywały na nie wyniki sondaży. Teraz pozostaje mieć nadzieje, że czarne scenariusze, którymi straszyły Polaków politycy Platformy Obywatelskiej do spółki z „Gazetą Wyborczą” et consortes już wkrótce będą się urzeczywistniały. Nie wykluczajmy jednak także drugiej ewentualności – kolejnego rozczarowania wynikającego z możliwej uległości nowej ekipy rządzącej wobec demoliberalnych dogmatów.

Samodzielne rządy partii Jarosława Kaczyńskiego wraz z prezydenturą wywodzącego się z PiS Andrzeja Dudy, stanowić mogą doskonała okazję do gruntownej zmiany ścieżki i kursu, na który wepchnęły Polskę lata „platformowej” władzy. Trzeba zatem nowej władzy już teraz postawić bardzo wysokie wymagania. Wiele dziedzin z życia społecznego i politycznego zostało nieomal całkowicie przejęte przez środowiska reprezentujące lewacko-liberalną narrację. Jednak priorytetową sprawą jest bez wątpienia kwestia tzw. kompromisu aborcyjnego. Za tym kolokwializmem kryje się bowiem krzyk mordowanych, niewinnych dzieci. Czy zwycięzcom starczy odwagi, by powstrzymać tę rzeź? Projekty ustaw są przecież gotowe!

Dziedziną wymagającą głębokiej sanacji jest również polska edukacja. W kraju rządzonym przez mieniącą się prawicową partię nie może być miejsca dla demoralizującego i antyrodzinnego przekazu skierowanego do dzieci i młodzieży. Trzeba domagać się od nowej władzy natychmiastowego audytu placówek edukacyjnych pod kątem obecności w nich propagatorów seksedukacji oraz dewiacyjnych zachowań seksualnych.