Komentarz polityczny
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2851
"Można tylko ubolewać nad faktem kolejnego wykorzystania Niemców do rozkładu Europy. Tak jak podczas drugiej wojny światowej, tak i teraz to właśnie Niemcy wiodą prym w destrukcji europejskiego porządku. Wtedy wykorzystując przewagę militarną a dziś przewagę finansową, rozdają karty tasowane przez tych, którzy z nimi zagrywają od czasów pruskich. Nieświadomi faktu, że tak jak inne kraje w Europie, sami kręcą powróz na swoją zgubę."
- Sam przeciw sobie
Współpraca niemiecko - izraelska.
Z cyklu: „52 stan” S- 60
dr J. Jaśkowski
Moralność to achillesowa pięta u zarządzających.
Muszą oni być przebiegli i kłamliwi, a kandydaci na stanowiska administracyjne - usłużni i posłuszni.
„Kłamstwo musi być przedstawione jako prawda!”
Dlatego mamy mass media” - jj
Od co najmniej 1944 roku Polacy są systematycznie dezinformowani. Niestety, większość tych półprawd, lub fałszerstw, powstaje dzięki pomocy tzw. usłużnych idiotów [Goldman - Lenin], czyli intelektualistów. Nigdy nie jest tak, że najpierw jakiś biedny poeta, czy powieściopisarz coś pisze, a potem to coś dostaje się w „rence” mas i owocuje rewolucją. Takie głupoty powstają tylko i wyłącznie na zamówienie starszych i mądrzejszych [Michalkiewicz].
Proszę zauważyć. Historycy rodem z Krakowa, czy Lwowa, od XIX wieku zrzucają upadek Polski na karb warcholstwa szlachty i podobne brednie. Musimy przypomnieć, że byli oni opłacani przez Wiedeń, czyli okupanta. A potem ci sami ludzie wychwalają monarchię absolutną, czyli tyranię. Po około stu latach, kiedy to opcje się zmieniły, ci sami ludzie, lub ich potomkowie, nawijają o demokracji, jako o największej cnocie człowieka, a absolutyzm to jest tyrania i trzeba zniszczyć ją za pomocą tomahawków, czy innego rodzaju urządzeń do masowej zagłady, jak w Libii, czy Iraku.
[Umieszczam, choć z poniższymi argumentami się nie zgadzam. Ale - czytelnik oceni, że dalsze, o Izrael i Niemcach , są przekonywujące a dodatkowo - w pełni udowodnione.. MD]
Czytaj więcej: Współpraca niemiecko - izraelska - dr J. Jaśkowski
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3561
Uchodźcy syryjscy w Europie to dzieło Państwa Islamskiego wyhodowanego całkiem sprawnie przez bliskowschodnich sojuszników Ameryki, przy nieskrywanej radości Izraela. „To jest mecz, w którym chcemy, aby obie drużyny przegrały” - komentował wydarzenia w Syrii Alon Pinkas, konsul generalny państwa żydowskiego w N. Jorku. Izraelczycy nie ukrywają, że najlepszym rozwiązaniem dla toczącej się wojny jest... brak rozwiązania, a status quo, jaki by on nie był brutalny i krwawy, lepszy niż zwycięstwo którejkolwiek ze stron. Izraelscy politycy mówią bez osłonek: „Niech się wykrwawią na śmierć. Niech się nawzajem wybiją. Im więcej, tym lepiej”. Dominuje wyznanie b. ministra obrony Ehuda Baraka: „Izrael jest willą w dżungli, gdy Arabowie są zajęci sobą, mogę spać spokojnie. Świat zajmie się nimi, a nas zostawi w spokoju”. Chaos na Bliskim Wschodzie, uchodźcy u progu Europy zmuszają do zadania pytania: w imię czego raczono uciemiężone narody „demokracją”, a umocniono wściekle radykalnych dżihadystów, którzy obcinają głowy chrześcijanom? Co będzie, gdy nad Damaszkiem załopocze czarna flaga islamistów?
Czytaj więcej: NASI W IRAKU, czyli BAGDAD W WARSZAWIE - Krzysztof Baliński
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 3825

Jonathan Pollard, skazany na dożywocie izraelski szpieg wychodzi na wolność. Oficer wywiadu marynarki wojennej USA został przyłapany, gdy przekazywał wykradzione tajne dokumenty do ambasady Izraela. Gdy odsiadywał wyrok Izrael przyznał mu obywatelstwo. O jego uwolnienie zabiegały wszystkie rządy izraelskie oraz amerykańscy Żydzi, którzy do kolejnych prezydentów kierowali petycje z prośbami lub raczej żądaniami ułaskawienia. Ostatecznie nic nie wskórali – Pollard wychodzi, bo wyrok przewidywał możliwość zwolnienia po 30 latach odsiadki. Wypuścić szpiega nie był w stanie nawet Clinton. Sprzeciwili się temu szefowie wszystkich służb wywiadowczych. Z ofertą szpiegowania do ambasady Izraela Pollard zgłosił się - „bo chciał pomóc krajowi przodków”. Społeczność żydowska w USA świętuje zbliżające się uwolnienie szpiega. Ale nie wszyscy. Niektórym sprawa odbija się czkawką.
Dla wielu Żydów na stanowiskach rządowych związanych z bezpieczeństwem, i tych którzy pracują dla przemysłu obronnego, Pollard to duży problem. Jego przypadek ma niezwykłą wagę przy wydawaniu tzw. certyfikatu bezpieczeństwa, tj. dostępu do niejawnych informacji, potrzebnego zatrudnionym w agencjach wywiadowczych oraz przy ubieganiu się o kontrakty w federalnych instytucjach wojskowych. Dla agencji wydającej certyfikaty casus Pollarda to dowód, że amerykańscy Żydzi nagminnie szpiegują na rzecz Izraela. Ostatni taki przypadek w Sekretariacie Obrony - długoletniego kontrahenta pozbawiono certyfikatu, a koronnym argumentem były zbyt ścisłe związki z Izraelem. Jako argumentu użyto też wysłanego przez niego e-maila, w którym żądał do Obamy, aby skrócił Pollardowi odsiadkę. Amerykańskim Żydom zaszkodziło, że szpiega zaciekle bronił Izrael i organizacje żydowskie. Jeśli bronisz kogoś takiego jak Pollard, to umacniasz podejrzenia wobec nas, to zagrażasz naszemu bytowi – powiedział b. oficer wywiadu.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 5849

Jak niesamowicie proste i logiczne są założenia polskiego ruchu narodowego, jak wiele z nich jest ciągle aktualnych. Wiele z tych zasad mogłoby być bezpośrednio skopiowanych i przeniesionych do naszej współczesnej rzeczywistości, choćby po to, by nas dziś ratować od narastających klęsk i zbliżających się kataklizmów. Polski ruch narodowy w różnych organizacjach skupiał ponad milion członków, dziś niemal zapomniany i dawno pogrzebany wraz z ciałami wybitnych narodowych patriotów. Na bazie chrześcijańskich zasad wypracował unikalny, polski styl polityki narodowej, tak prosty i zarazem genialny, w zgodzie z tradycją naszej łacińskiej cywilizacji, że stał się zagrożeniem dla sąsiednich „narodów kacerskich i schizmatyckich, które w swej dzikości i okrucieństwie ufność pokładają” – jak modlili się nasi przodkowie.

Zawsze, kiedy w Polsce rodziło się coś potężnego, myśl wzniosła i wyprzedzająca epokę, ktoś knuł zamach na nasz kraj i zamach na wszystkich, którzy tę idę, głosili. Zawsze też, odkąd Polska istnieje byli ludzie gotowi do zdrady narodowych interesów, pogrzebania Rzeczpospolitej i wystąpienia przeciw narodowym, światłym zasadom. Wykorzystując wolność, którą tylko w Polsce mogli otrzymać, byli gotowi Ją zdradzić i pogrzebać dla chwilowych korzyści i utopijnych idei.
- Szczegóły
- Kategoria: Komentarz polityczny
- Odsłony: 2802
(AF)
OPOZYCJA DEMOKRATYCZNA – czyli contradictio in adiecto
Aleksander Ścios :
„Nie uznaję autorytetów ani prawd objawionych III RP” …
„Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na zdradę o świcie i na fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny, gdy zabrano nam tylu niezastąpionych. Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy - kto siał nienawiść i chciał zebrać jej żniwo.”
wtorek, 15 września 2015
OPOZYCJA DEMOKRATYCZNA – CZYLI CONTRADICTIO IN ADIECTO
Gdyby na sprawę zamachu smoleńskiego spojrzeć z perspektywy aktywności medialnej Prawa i Sprawiedliwości, można dostrzec wielce zadziwiające zjawisko. Temat ten pojawia się i znika, przy czym cykliczność tego procesu można wytyczyć regułami kalendarza wyborczego. Im bliżej do wyborów, tym mniej słyszymy o Smoleńsku i tym skrzętniej pomijane są wątki dotyczące zamachu, zaś ustalenia zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza stają się kłopotliwym i przemilczanym depozytem.
Nad tematyką smoleńską góruje wówczas dogmat partyjnych szamanów od „pijaru” - im mniej Smoleńska, tym lepszy nasz „wizerunek” i tym łatwiej przekonać Polaków, że jesteśmy opozycją „odpowiedzialną i merytoryczną”.
Nie będziemy mówić o narodowej tragedii, bo odstraszymy „umiarkowany elektorat” i wyzwolimy wściekłość medialnych funkcjonariuszy.
Dogmat ten, wykuty w mozolnym trudzie miałkich „analiz” i wpatrywania się w wyniki tzw. sondaży, jest koronnym dziełem żurnalistów „wolnych mediów” i tych polityków PiS, którzy traktują moich rodaków niczym stado baranów.
Trudno bowiem wyobrazić sobie bardziej instrumentalne traktowanie sprawy zamachu, jak przez pryzmat wyborczego kuglarstwa i „wizerunkowych” korzyści. Trudno też o mocniejszy przykład ulegania reżimowym terrorystom i niewolniczego stosunku do dyktatu ośrodków propagandy. Nie dziwię się, że zwolennicy tej „rozsądnej taktyki” nie próbują nawet zmierzyć się z pytaniem - jeśli od 2010 roku wciąż stosowano taką zasadę i na czas kampanii wyborczych „zawieszano” tematykę smoleńską, jakim prawem rozmaite mędrki udowadniają dziś, że mówienie o zamachu byłoby „przeciw skuteczne” i „zabójcze” dla wyników wyborczych?
Kiedyż to PiS stawiał ten temat jako priorytet w swojej kampanii? Kiedy w czasie wyborczym otwarcie mówił o potrzebie rozliczenia winnych tragedii lub informował Polaków, że od kwietniowego poranka 2010 roku żyją w kraju rządzonym przez wspólników i zakładników zbrodni? Jeśli nigdy nie zdobyto się na twardy przekaz, jaką metodą badawczą stwierdzono jego nieprzydatność i „przeciw skuteczność”?
Czytaj więcej: Zwolennikom PiS pod rozwagę - Aleksander Ścios
Strona 106 z 329
RadioMaryja.pl
05 sierpień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Polski punkt widzenia: pos. Przemysław Czarnek (04.08.2025)
- Minister Waldemar Żurek nowym wykonawcą pomysłów politycznej sekty spod znaku Silnych Razem?
- 15 sierpnia MON zorganizuje centralne obchody Święta Wojska Polskiego. Punktem głównym – defilada wojskowa
- Prawo i Sprawiedliwość wreszcie dojdzie do porozumienia z Konfederacją? Na szali jest przyszłość suwerennej Rzeczypospolitej
- Koalicja rządząca próbuje zastraszać prezydenta elekta Karola Nawrockiego
- Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, stchórzył przed spotkaniem z prezydentem Andrzejem Dudą?
- Informacje Dnia 04.08.2025 [20.00]
- Cezary Kulesza odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski
- Donald Trump zapowiedział nałożenie wyższych ceł na Indie, bo kupują rosyjską ropę
- Rozmowy Niedokończone: Janos Esterhazy – wspólny męczennik komunizmu Polski i Węgier cz.I
- Warszawa: sąd przedłużył areszt dla Mieszka R. – podejrzanego o morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim