Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 Jak długo jeszcze pozwalać będziemy na bezkarne opluwanie i poniżanie Polski i Polaków ?

Boże Narodzenie 2010

Panie i Panowie Posłowie do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
Panie i Panowie Senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej
Panie Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej
Panie Premierze Rzeczypospolitej Polskiej
Panie Ministrze Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej
Panie Ministrze Sprawiedliwości Rzeczypospolitej Polskiej

My, urodzeni i wychowani w Polsce, nauczeni miłości do ojczyzny naszych dziadów, matek i ojców, spragnieni jej pomyślności i dumni z jej historii, nieprzewidywalnymi kolejami losu, znalazłszy się na emigracji w Kanadzie, dopóki żyjemy, sercem i duszą Polacy, pragniemy i musimy wyrazić swój wielki smutek i żal w stosunku do Was, Przedstawicieli Najwyższych Władz Polski, za Waszą opieszałość w obronie honoru i dobrego imienia naszej wspólnej Ojczyzny.Nie po raz pierwszy i zapewne nie po raz ostatni, jeżeli nie podejmiemy zdecydowanych kroków, Polska i jej obywatele, tam nad Wisłą i w wielu miejscach na świecie, są i będą obrażani, szkalowani i poniżani pojawiającym się co jakiś czas w różnych mediach, określeniem „polskie obozy koncentracyjne”. Ponawiane przeinaczanie historii i ustawiczne opluwanie Polski poprzez stosowanie takich określeń, doprowadza do powolnego, ale systematycznego przyzwyczajania świata, do haniebnie stwarzanej nowej wersji historii, że to Polacy byli autorami i wykonawcami strasznego ludobójstwa dokonanego w czasach II wojny światowej.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
Ze skrzynki e- mailowej
ONI JUŻ WSZYSCY BYLI I NADAL SĄ.
Wyrzućmy ich na śmietnik historii. Dla Polski nic dobrego nie zrobili. Ponad 8400 polskich strategicznych zakładów zniszczyli. Obcym służyli. Polskę zdradzili
. Oni przehandlowali nam Polskę: Staliśmy się ofiarą spisku.
Rząd Mazowieckiego UW od 12.09.1989r. rządził 16 m-cy, Przygotował zbrodniczą ustawę tzw. o restrukturyzacji i prywatyzacji, która od
21 lat zabija naród i gospodarkę Polską
Rząd Bieleckiego KLD od 12.01.1991 rządził 11 m-cy i 11dni.Sprzedał obcym 1208 zakładów.
Rząd Olszewskiego ROP od 23.XII.1991 rządził 6 miesięcy i 18 dni Sprzedał 1 zakład. Zatrzymał prywatyzację. Został odwołany.
Rząd Suchockiej UD od 11.07.1993 rządził 15 m-cy i 14 dni. Sprzedał
obcym 21 strategicznych zakładów.
Rząd Pawlaka PSL od 26X.1993r rządził 16 m-cy i 12 dni. Sprzedał
obcym 2269 strategicznych zakładów.
Rząd Oleksego SLD od 7.03.1995r. rządził 14 miesięcy. Sprzedał 598 strategicznych zakładów.
Rząd Cimoszewicza SLD 7II.96 rządził 20 m-cy,18 dni. Sprzedał 992 strategicznych zakładów.
Rząd Buzka AWS od 31.X.1997 rządził 47 m-cy 19 dni. Sprzedał 1311 strategicznych zakładów.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Marcin Keler

Niewielu się spodziewało, że wybory samorządowe nagłośnią w Polsce sprawy Śląska. Osoby nie mające kontaktów z tym regionem, nie rozróżniają specyfiki Dolnego Śląska, Górnego Śląska i Opolszczyzny. Na ogół pomija się nazwę „Śląsk Opolski„ sądząc, że to obszar łączący Dolny i Górny Śląsk. Nic bardziej mylnego.

Śląsk Opolski

to obszar całkiem odrębny od rejonów sąsiedniego województwa Śląskiego czy Dolnośląskiego. To obszar zamieszkiwania największej ilości osób nazywających się mniejszością niemiecką. Tutaj działają prawie wszystkie organizacje tego środowiska. To tutaj już kilkadziesiąt gmin ma prawo do używania dwujęzycznych nazw miejscowości, to tutaj prowadzi się intensywnie nauczanie języka niemieckiego i kultury niemieckiej. Właśnie na Śląsku Opolskim, a nie na Dolnym, czy Górnym, buduje się tożsamość niemiecką - umiłowanie „Heimatu” pod hasłem sięgania do korzeni przodków – czyli osób zamieszkujących te tereny pod władzą trzeciej Rzeszy.

Dolny Śląsk

zamieszkują osoby w większości przybyłe po wojnie z innych regionów Polski. Nie ma tu zwartego środowiska tzw. autochtonów, którym będzie się „przypominać” o niemieckich korzeniach. Owszem, w rejonie tym istnieją inne problemy - temat odzyskiwania majątków i kamienic przez byłych właścicieli oraz temat zacierania polskiej pamięci historycznej.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Pytania posłów do premiera Donalda Tuska, który przedstawiał informacje o działaniach rządu zmierzających do ustalenia przyczyn i okoliczności katastrofy samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem. 83. posiedzenie Sejmu, 19 stycznia br.

Poseł Aleksander Chłopek:
Na początku minireportaż. Prowadzę samochód poprawnie i jak dotychczas bezkolizyjnie. Wyjechałem sobie onegdaj do sąsiedniego miasta w przyjacielskie odwiedziny. Za pierwszymi zabudowaniami pojawiła się mgła. W pewnej chwili nieoczekiwanie zatrzymał mnie policjant - kierownik ruchu drogowego, i skierował w boczną uliczkę, zapewniając, że dziś to dla mnie najpewniejsza ścieżka do celu i najwłaściwszy kurs. Pamiętam, bo mówił to z jakąś znaczącą intonacją, której sensu wówczas nie rozumiałem: Jest pan na kursie i na ścieżce - więc bez podejrzeń ruszyłem w dalszą drogę. Znaki przed niczym nie ostrzegały. W oddali wyłaniał się z mgły mostek. Znów pojawił się policjant, przyjaźnie zachęcając mnie do dalszej jazdy, a z ruchu jego warg mogłem odczytać: Jest pan na kursie i na ścieżce. Już na mostku okazało się, że brakuje mu drugiej części. Nie miałem żadnych szans, gdy hamowałem, ale przednimi kołami znalazłem się nad przepaścią. Samochód się zachwiał: spadnie, nie spadnie. Dalej nie pamiętam. Panie premierze, proszę powiedzieć, kto był w tym minireportażu sprawcą dramatycznego zdarzenia: kontrolerzy ruchu czy kierowca? Bo gdyby to dziś oceniał pański minister, to powiedziałby jak wczoraj: Większość winy leży po stronie kierowcy. A pan co na to, panie premierze? Chciałbym się upewnić, że moje wątpliwości, czy żyjemy w tym samym świecie wartości i logiki, są zasadne.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Tomasz Cukiernik
Ekipa premiera Donalda Tuska półśrodkami próbuje odwlec w czasie kryzys finansów publicznych, nie dokonując żadnych refom, które są natychmiastowo konieczne. Jednocześnie politycy prą w kierunku strefy euro, uczestnictwo w której może znacznie zachwiać państwowymi finansami.

Najpierw w 2009 roku z budżetu wyłączono środki europejskie, tworząc tzw. budżet środków europejskich, skutkiem czego deficyt tej części budżetu, który w 2011 roku wyniesie 15,4 mld zł, nie jest wliczany do deficytu budżetu państwa. Potem do długu publicznego postanowiono nie włączać finansów Krajowego Funduszu Drogowego (ponad 20 mld zł długu) i Ministerstwo Infrastruktury myśli teraz, by przekształcić go w spółkę. Ostatnio natomiast premier Donald Tusk wywalczył w Brukseli, że do oficjalnego liczenia deficytu i długu publicznego nie będą brane pod uwagę pieniądze ulokowane w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Koszty OFE szacowane są na około 1,8 proc. PKB, a udział OFE w zadłużeniu wynosi około 13 proc. Wszystkie te działania mają jeden cel: odwleczenie w czasie reform finansów publicznych i umożliwienie dalszego zadłużania polskich podatników w tempie ekspresowym. Poprzez księgowe manipulacje, mimo że państwo jest nadal chore, to w statystykach wychodzi, że nie jest tak źle. Władze boją się tych koniecznych i to w jak najbliższym czasie reform z dwóch powodów. Po pierwsze, obawiają się wybuchu niezadowolenia społecznego (przywileje dla różnych grup społecznych i lobbystycznych), co bezpośrednio przełożyłoby się na utratę poparcia wyborczego. Po drugie, reformy uderzyłyby w synekury, które obsadzone są przez partyjnych bonzów i inne kolesiostwo (państwowe agencje, fundusze i inne niepotrzebne urzędy). Pytanie brzmi: jakie kolejne sztuczki wprowadzi spółka Tusk-Rostowski, by nadal nie reformować kraju i utrzymywać szkodliwe status quo? Kiedy skończy im się ta szkodliwa inwencja?