Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Premier Tusk i wicepremier Pawlak chcą łatać dziurę budżetową sprzedażą ziemi

Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, minister gospodarki Waldemar Pawlak, powiedział, że rząd, którego jest wicepremierem, nie musi szukać pieniędzy na łatanie dziury budżetowej – wystarczy sprzedać ziemię rolną należącą do państwa. Po co podnosić podatki, jeżeli pieniądze leżą wprawdzie nie na ulicy, ale niewiele dalej – w Agencji Nieruchomości Rolnych? Z ziemi tam zgromadzonej, można byłoby uzyskać, przez pstryknięcie palcem, co najmniej 15 mld zł. – To, co mówi Pawlak, budzi śmiech i zdumienie na wsi – napisała “Gazeta Wyborcza”, która chyba Pawlaka nie lubiła, zanim się urodził, przytaczając komentarze rolników w rodzaju: chłop urwał się z choinki? Niby ze wsi, ale gada jak miastowy, bez sensu. Wyliczenie, ile pieniędzy “na łatanie dziury” rząd Platformy Obywatelskiej i PSL mógłby mieć ze sprzedaży ziemi rolnej sporządzono, nie zadając sobie specjalnego trudu: ANR w ub. roku dysponowała ponad dwoma milionami hektarów, średnia cena hektara wynosiła ok. 15 tys. zł, po przemnożeniu wychodzi 30 mld zł.

Od 2016 r. pełny luz na kupowanie

Jednakże nie całą ziemię z zasobów ANR można sprzedać – jej część użytkują dzierżawcy na podstawie długoletnich umów, zawartych z agencją rządową, do ok. 600 tys. ha zgłoszono roszczenia reprywatyzacyjne, powiedzmy, że z tych dwóch milionów ha, upłynniona zostanie połowa. I z tego wyłania się niezła kasa. Premier Donald Tusk zapalił się do pomysłu i powiedział po posiedzeniu rządu trzy tygodnie temu, że jeśli o niego chodzi, zgłasza pełną determinację, by plany szybkiej sprzedaży ziemi w Polsce stały się faktem.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
"Metro": znienawidzone jeszcze trzy lata temu szkolne mundurki dziś mają podkreślić elitarność lub oryginalność szkoły. Firmy, które postawiły na szycie uczniowskich wdzianek, nie narzekają na brak zamówień.

Spódnica w szkocką kratę, sięgająca tuż przed kolano, biała koszula lub golf, granatowy żakiet, sweter z logo szkoły, ciemne rajstopy i buty na płaskim obcasie - to dress code gimnazjalistki i licealistki z prywatnej żeńskiej szkoły im. Cecylii Plater-Zyberkówny. Elegancki mundurek musi być uszyty w wybranej przez szkołę pracowni krawieckiej. Wzór jest niezmienny od dwudziestu lat i nawiązuje do przedwojennej tradycji szkoły.

Białe koszule z logo szkoły i granatowe krawaty dla uczniów z 24. gimnazjum im. Marynarki Wojennej RP w Gdyni też uszyje profesjonalny krawiec. Za taki zestaw rodzic zapłaci 85 złotych. W prestiżowym warszawskim liceum im. Władysława IV, wprowadzone w 2000 roku mundurki są traktowane jako strój galowy, w którym uczeń reprezentuje szkołę na zewnątrz.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
dr hab. Robert Gwiazdowski, Centrum Adama Smitha

pyta Krzysztof Różycki, Angora nr 33, 2010 r.

- Rząd przyjął Wieloletni Plan Finansowy Państwa, który w zasadzie sprowadza się do podwyższenia podstawowej stawki podatku VAT z 22 do 23%. Czy to dobra droga do uzdrowienia naszych finansów?

- Ta operacja nie ma sensu. Już dziś VAT w Polsce należy do najwyższych w Europie. Wyższy jest tylko w Szwe­cji i Danii. Wysoki VAT ogranicza kon­kurencyjność polskich towarów i usług. Słowacy wprowadzili liniowy VAT -19% na wszystko. Nikt z tego powodu nie umarł z głodu na ulicy, nie było żad­nych zamieszek. Gdybyśmy w Polsce postąpili tak samo, to na podwyżce cen żywności ucierpiałyby 3 miliony Polaków, którzy mogliby dostać wsparcie w ośrodkach pomocy spo­łecznej, ale pozostałe 35 milionów przestałoby wyrzucać żywność do śmietnika. Słowacki eksperyment ma także taką zaletę, że likwiduje po­datkowe nadużycia. Gdy stawki po­datku są zróżnicowane, łatwo Q popeł­nienie oszustwa polegającego na wy­łudzeniu zwrotu VAT-u. Stawka tego podatku dla wafli cukierniczych wyno­si 22%, a dla spożywczych - 7%. Oba produkty różnią się tylko zawartością wody, która - jak wiadomo - paruje. Takich przykładów jest mnóstwo.

- Według szacunkowych wyliczeń, podwyżka VAT-u zwiększy wpływy do budżetu o około 5 miliardów zł.

- Ta kwota nie jest w stanie nawet pokryć kosztów utrzymania nowych urzędników, którzy zostali zatrudnieni za czasów rządów Platformy. Dziś ma­my trzy razy więcej urzędników, niż potrzebował ich generał Jaruzelski do utrzymania komunizmu. Ci ludzie biorą pensje, mają biurka, komputery r z oprogramowaniem, pracują w po­mieszczeniach, które trzeba ogrzać, oświetlić, za które trzeba zapłacić czynsz. Ale to jeszcze nie jest najgor­sze.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Kolejna, tym razem harcerska, wpadka Komorowskiego

Obecny prezydent żartobliwie nazywany jest Bronisław Gafa-Komorowski. Już teraz bowiem ilość jego wpadek jest "imponująca".
Harcerskie gafy prezydenta Komorowskiego
Pięknym, a zarazem bardzo naturalnym i spontanicznym gestem było objęcie honorowego protektoratu nad Związkiem Harcerstwa Polskiego przez kolejnego Prezydenta RP i byłego instruktora ZHP - Bronisława Komorowskiego. Uczynił to na Wawelu, w trakcie Jubileuszowego Zlotu 100-lecia Harcerstwa.

Szkoda jednak, że doskonale znający specyfikę, a także zapewne obecny stan rozbitego organizacyjnie polskiego skautingu prezydent nie zadeklarował - wzorem swojego poprzednika, Lecha Kaczyńskiego - objęcia protektoratem całego harcerstwa, a nie tylko jednego stowarzyszenia, będącego zarazem organizatorem zlotu na krakowskich Błoniach. Zwłaszcza że warszawski szczep, w którym działał druh Komorowski, był mocno związany z opozycyjnym wobec ówczesnych, działających pod dyktando komunistycznego reżimu PRL (lata 70. i 80. ) władz ZHP, odwołującym się do przedwojennych ideałów służby Bogu, Polsce i bliźnim nurtem skautowym, z którego wyrosły najpierw Kręgi Instruktorów Harcerskich im. Andrzeja Małkowskiego, następnie półjawny Ruch Harcerski Rzeczypospolitej, a wreszcie (w lutym 1989 roku) Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej.

Mam nadzieję, że było to tylko wynikające z emocji niedopatrzenie i już wkrótce również pozostałe organizacje harcerskie w kraju, jak również ZHP na Uchodźstwie otrzymają honorowy protektorat nowej głowy państwa.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Szanowni Państwo,
Zwracamy się do Was z prośbą o zastąpienie ust. 5, art. 216, Konstytucji Rzeczpospolitej, który stanowi:
    „Nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto. Sposób obliczania wartości rocznego produktu krajowego brutto oraz państwowego długu publicznego określa ustawa.”
Przepisem:
    „Nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych, w następstwie których wzrośnie nominalny państwowy dług publiczny. Sposób obliczania wartości państwowego długu publicznego określa ustawa.”
Wierzymy, że taki zapis, zakazujący dalszego zadłużania Państwa, a więc pośrednio wszystkich polskich obywateli, przyczyni się do zwiększenia niezależności naszego kraju oraz do skończenia redystrybucji dochodu z młodszych pokoleń na pokolenia starsze.