Państwo
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 3958
Trwa bój o obecność pomnika-krzyża przed Pałacem Prezydenckim, w miejscu, w którym Polacy oddają hołd pamięci ofiar narodowej tragedii, jaką była katastrofa pod Smoleńskiem. Obiecano, że powstanie pomnik z krzyżem, tymczasem niespodziewanie 12 sierpnia zawisła tablica upamiętniająca ofiary katastrofy smoleńskiej. Nikogo nie zawiadomiono, nieobecny był gospodarz pałacu, nieznany był kapłan, który tablicę poświęcił. Zebrani ludzie krzyczeli „hańba”. Zapewne teraz dopiero rozwinie się awantura w tym miejscu, dlatego, jak sądzę, komuś zależy, aby trwała ona jak najdłużej, aby media wałkowały po sto razy, dlaczego Jarosław Kaczyński nie był na zaprzysiężeniu prezydenta, zastanawiały się, po czyjej stronie w sprawie krzyża jest jeden czy drugi biskup, albo czy uda się którejś nocy zmylić obrońców krzyża i potajemnie przenieść go do kościoła św. Anny.
Bojówki pod pałacem, spontaniczne czy wynajęte, przeszkadzające ludziom w skupieniu i modlitwie, po partyzancku zamontowana tablica, to znakomita zasłona dymna dla wstydliwych problemów, które dotykają parlament i rząd, a o których próżno szukać poważniejszych analiz w środkach przekazu. Pierwsza sprawa, to wizja państwa prezydenta B. Komorowskiego. Z orędzia wynika jasno, że Polska rezygnuje z roli lidera Europy Środkowej, z przeciwstawiania się imperialnym zakusom Rosji w tym regionie, że wracamy do roli klienta w Brukseli. Nikt też nie kwestionuje pierwszych decyzji prezydenta, które umacniają polityczny monopol PO.
Czytaj więcej: Czesław Ryszka - "ZASŁONA DYMNA PRZED PAŁACEM"
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 6448
Postulat wielu obywateli Rzeczypospolitej, aby na placu przed Pałacem Prezydenckim stanął pomnik ze znakiem krzyża dla upamiętnienia ofiar katastrofy, w której zginęli prezydent RP Lech Kaczyński, były prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski i inni wybitni Polacy, nie ma nic wspólnego z upolitycznieniem krzyża, nie jest też sprzeczny z zasadą świeckości państwa.
Godnym publicznego ubolewania jest fakt, jaki zaistniał w następstwie niefortunnej wypowiedzi prezydenta Bronisława Komorowskiego w sprawie usunięcia krzyża umieszczonego przez harcerzy przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu. Krzyża upamiętniającego tragiczną śmierć Lecha Kaczyńskiego, prezydenta RP, i blisko stu polityków, generałów i żołnierzy WP, biskupów i księży różnych wyznań, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem w drodze na cmentarz polskich żołnierzy zamordowanych przez Związek Sowiecki w Katyniu. Wokół tej zapowiedzi rozgorzała ostra debata publiczna - polemiki w środkach masowego przekazu, wiece i manifestacje.
Czytaj więcej: Krzyż przed Pałacem Prezydenckim jest zgodny z Konstytucją
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 10889
Prezydent Komorowski jak ognia unikał pytań dziennikarzy o to, z czym przyjechał do Bogatyni. Dowiedział się Pan od niego może czegoś więcej?
- Ciężko mi się odnosić do czyichś słów, tym bardziej do czyichś deklaracji. Mam jedynie nadzieję, że nie będą to tylko czcze obietnice, bo rzeczywiście tak to zabrzmiało. Prawdę mówiąc, wyglądało to tak, jakby ktoś przyjechał do chorego, poklepał go po ramieniu, powiedział, że będzie dobrze i odjechał. Liczę, że zgodnie z obietnicami, dotrze do nas poważna pomoc, bo tu nie słowa, ale grube miliony złotych są potrzebne, i to od zaraz.
Czytaj więcej: Powodzianie do Komorowskiego: Przeproś burmistrza!
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 4889
Dziś w czasie uroczystości na pl. Piłsudskiego w Warszawie odbyła się uroczysta odprawa wart połączona z apelem pamięci. Dziś też prezydent Bronisław Komorowski przejął zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi.
Przekazując wojsko nowemu prezydentowi minister obrony Bogdan Klich wspominał wielkie zwycięstwo Polaków w 1920 roku i chwalił profesjonalizację wojska.
- Szczegóły
- Kategoria: Państwo
- Odsłony: 5012
Dotkliwie przy tym się poparzyło,
Barbarią nową nie straszcie,
Rękawy do pracy zakaszcie,
Aż tylu Polaków się nie wynaturzyło.
W końcu mamy już pewne doświadczenie w walce z tą zarazą
Inna rzecz, że tamto nie było tak podstępne, bo brutalna siła, jaka za nim stała pozwalała działać w sposób jawny, nie liczący się z nikim i z niczym. Ale mimo to stalinowscy lewacy w Polsce nigdy nie podjęli, w każdym razie na tak wielką skalę, jak to dzisiaj dzieje się na Zachodzie, walki z porządkiem naturalnym poprzez instytucje, poprzez międzynarodowe centra lewackie, jak ma to miejsce dzisiaj. I paradoksalna rzecz – współczesnym lewakom wcale nie chodzi, o niszczenie Kościoła, jako takiego, ale zwalczają go dlatego, że Kościół od samego początku jest strażnikiem przyrodzonego porządku życia: prawa do urodzenia się, małżeństwa, rodziny, szkoły, państwa. Posługując się chorymi przepisami prawnymi miejscowymi i różnymi dyrektywami unijnymi biją w ten porządek walcząc o nowego człowieka, dla którego tamten porządek nie istnieje. To, dlatego pojawiają się takie chore definicje małżeństwa nawet osób tej samej płci, rodzicom i nauczycielom odbiera się pełny wpływ na wychowanie dzieci, prowadzi się do stopniowego demontażu państwowej suwerenności, wypiera się patriotyzm.
Czytaj więcej: Polska oparła się lewactwu stalinowskiemu, oprze się i zachodniemu
Strona 169 z 318
RadioMaryja.pl
27 kwiecień 2025
Katolicki Głos w Twoim domu- Ewangelia na II Niedzielę Wielkanocną
- Wierni mogą już odwiedzać grób Ojca Świętego Franciszka w bazylice Matki Boskiej Większej w Rzymie
- Informacje Dnia, godz. 02.00
- Informacje Dnia: Skrót informacji z kraju i ze świata
- Polski punkt widzenia: Sławomir Jagodziński (26.04.2025)
- Obchody 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu śmierci w Dachau z udziałem polskich i niemieckich biskupów
- Myśląc Ojczyzna – prof. Mieczysław Ryba
- Prof. G. Kucharczyk: Jeżeli Polska jest suwerenna, nie walczy z chrześcijaństwem, ale jeśli traci suwerenność, wtedy los chrześcijaństwa w Polsce jest niepewny
- Informacje Dnia 26.04.2025 [20.00]
- Iran: pięć ofiar śmiertelnych, ponad 700 rannych w eksplozji w porcie
- Tłumy towarzyszyły Papieżowi w trakcie ostatniej drogi
- Tajlandia: wierni modlą się w Katedrze Wniebowzięcia NMP w Bangkoku za zmarłego Pasterza Kościoła