Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Dnia 28 czerwca br. przypada 92. rocznica podpisania traktatu wersalskiego, przywracającego Polskę na mapę Europy. Ze współczesnego punktu widzenia od roztrząsania szczegółów tamtego wiekopomnego momentu dziejowego ważniejsza wydaje się refleksja nad duchową tężyzną twórców niepodległości, zwłaszcza Romana Dmowskiego. Chodzi o taką formację polityka, dzięki której potrafił on połączyć przenikliwą myśl i pewny czyn; istotny, godziwy cel i skuteczność środków do jego realizacji. Pomocą w takich rozważaniach mogą być spostrzeżenia świadka działalności Dmowskiego – Stanisława Kozickiego (poniżej publikujemy fragmenty artykułu Roman Dmowski na konferencji pokojowej w 1919 r.); książka Realitas.pl – Realizm Romana Dmowskiego, a także dwa artykuły naszych autorów: Roman Dmowski i jego przełom polityczny M. Króla oraz Cywilizacyjne aspekty polityki Romana Dmowskiego M. Ryby. Zapraszamy również na stronę na Facebooku® poświęconą Romanowi Dmowskiemu.

Stanisław Kozicki

Roman Dmowski na konferencji pokojowej w 1919 r.

(fragmenty artykułu z 1939 r.)

Roman Dmowski był zdecydowanym przeciwnikiem wszelkich pozorów, wszelkich form pozbawionych głębszej treści. Nie nadawał też żadnego znaczenia zewnętrznym oznakom pozycji, jaką w Polsce zajmował.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
70 lat temu Polaków i Żydów we Lwowie i Małopolsce Wschodniej zabijał, kto chciał - Niemcy, Rosjanie i Ukraińcy

Już jesienią 1939 r. władze III Rzeszy rozpoczęły eksterminację narodu polskiego. Odbywała się ona w ramach Akcji AB. W pierwszej kolejności zbrodni dokonano na inteligencji, gdyż uważano, że bez niej podbite społeczeństwo szybko przekształci się w niewolników. Symbolem tych zbrodni stały się podwarszawskie Palmiry oraz Piaśnica pod Wejherowem. W podobny sposób po drugiej stronie rzeki Bug postępowały władze sowieckie, likwidując elity strzałem w tył głowy i zsyłając ich rodziny na Syberię i do Kazachstanu.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

„Pękajcie okowy niewoli! Górny Śląsk jest wolny! Armjo polska, wkraczaj nań i połącz go z Polską!”

PAMIĘTNĄ, na zawsze w dziejach wyzwolonego Górnego Śląska pozostanie data 20 czerwca 1922 roku. W dniu tym wkroczyło na Górny Śląsk wojsko polskie pod wodzą generała Stanisława Szeptyckiego i obsadziło pierwszą strefę obszaru, przyznanego Polsce, t. j. miasto Katowice i powiat katowicki.

Uroczystość powitania wojska polskiego odbyła się według ułożonego programu. Już w nocy i wczesnym rankiem podążyły liczne deputacje ze sztandarami i z muzyką, rano zaś niezliczone tłumy publiczności ku granicy dotychczasowej pod Sos­nowcem, gdzie na moście Szopienickim wojska pol­skie przekroczyły granicę i gdzie też zostały powi­tane. Na powitanie przybyli na granicy przedstawi­ciele władz wojewódzkich, organizacyj politycznych, społecznych i kulturalnych. Przybył też wojewoda Rymer w otoczeniu członków Tymczasowej Rady Wojewódzkiej, obecni byli: poseł Korfanty, wicemi­nister Zygmunt Seyda, konsul generalny Kęszycki i wicekonsul Karszo-Siedlewski.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
Wielokrotnie już pisałem o fobii Bronisława Komorowskiego do sprawy uczczenia pamięci 200 tys. pomordowanych Polaków, głównie chłopów, na Kresach Wschodnich. Przeczytaj ostatni wpis.

http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=4311

Pomimo skandalicznej postawy pana prezydenta Ogólnopolski Komitet Upamiętnienia Ofiar Ludobójstwa jednak powstanie. Mimo rekonwalescencji przyjąłem w nim członkostwo. Będę o jego działaniach systematycznie pisać tak na blogu, jak i w "Gazecie Polskiej".

Czytaj na stronie Wołyń

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

    Czy Polska musi być zawsze takim krajem , który w imię czegoś zapiera się własnych obywateli, przynajmniej tych niektórych?

    Spodziewałem się ,że na fali EURO 2012 będziemy zacieśniać stosunki z Ukrainą ,ale to co się dzieje przekracza wszelkie normy przyzwoitości .
    Nie próbuję nawet zrozumieć w imię jakichś interesów leziemy Ukraińcom w cztery litery.
    Na każde ich żądanie prześcigamy się w robieniu im dobrze.
    Jestem w stanie zrozumieć ,że akcja „Wisła „ była niehumanitarnym wypędzeniem wielu niewinnych ludzi /nie wszyscy byli niewinni/. Nie rozumiem natomiast dlaczego kajamy się, przepraszamy i bijemy się w piersi m.in. przez potępienie akcji „Wisła”. Dlaczego nie powiemy jasno –czego wynikiem była ta akcja. Nasi władcy potępiają ją chyba tylko dlatego,
    że była przeprowadzona przez władze komunistyczne, które w tym przypadku całkowicie popieram. Żaden kraj na świecie, nawet ten najbardziej demokratyczny nie pozwolił by sobie
    na tego typu rewoltę. I obawiam się ,że rozwiązano by problem dużo szybciej i bardziej boleśnie.
    Ci poszkodowani przez akcję „Wisła” przynajmniej żyją ,nie zostali zabici przy pomocy:
    siekier, wideł, pił do rżnięcia drewna, noży czy wreszcie „zwyczajnie „ spaleni żywcem.