Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Zaglądam czasami na blogi różnych dziwadeł Salonowych. Wiele się można dowiedzieć o rzeczywistości „równoległej” i myśleniu „inaczej” w ogóle.
Wczoraj zawiało mnie na blog Pana Michała Wiśniewskiego, którego ostatnie dzieło publicystyki wisiało dumnie przez cały dzień na Stronie Głównej. Tytuł niebanalny i wielce obiecujacy: „Czy w Polsce istnieje antysemityzm”. Ja odpowiedź znam ale zajrzałem popychany ciekawościa jakież to rozterki targają wybitnym działaczem fundacji Europa 21 zwanej także w dobrze poinformowanych kręgach pod chyba bardziej słuszną nazwą – Hasbara 21.

I cóż odkrywczego ma do powiedzenia nasz salonowy tuz neokonskiej wiary?
Jak się spodziewałem – nic.

Uspokoił mnie jednak niezmiernie ten tekst. Autor w swojej niezwykłej dobroci pisze, że:
„Można twierdzić np, że w Polsce nie istnieje problem "realnego antysemityzmu".

Serce podskoczyło mi natychmiast z radości! Skoro sam Wiśniewski tak twierdzi to chwała Najwyższemu! Jesteśmy uratowani! Ale zaraz potem zimny prysznic:
„Nienawiść w stosunku do Żydów w innych regionach świata ma podstawę w postaci jakiegos konkretnego interesu.”
i dalej:
„ Tymczasem polski antysemityzm można uznać za najbardziej groteskowy w swojej formie. Polski antysemityzm jest po prostu... głupi.”

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Powstanie państwa litewskiego po I wojnie światowej było ukoronowaniem dążeń wielu działaczy, którzy przez kilkadziesiąt lat pracowali na rzecz odrodzenia litewskiej świadomości narodowej.
W warunkach dominacji kultury polskiej wśród inteligencji, litewska odrębność narodowa musiała przybierać postać niechętną polskości. Jak napisał Piotr Łossowski: „Taka była nieubłagana logika wydarzeń i nic tego zmienić nie mogło. (...) Litwin nowoczesny unię potępiał i głosił, bliżej jeszcze nie określone prawa narodu litewskiego do niezależności”.
 
Momentem przełomowym w procesie odrodzenia było powstanie w 1883 roku Auszry, gazety drukowanej w Prusach Wschodnich i kolportowanej na Litwie. Założycielem i pierwszym redaktorem pisma był Jonas Basanowiczius, określany później jako ojciec odrodzenia narodowego Litwy. Choć gazeta wychodziła zaledwie przez 3 lata, to wprowadziła nową jakość w życiu społeczności litewskiej. Wedle jej redaktora, pismo miało „w pierwszym rzędzie troszczyć się o światło duchowe”, jednak „obok postulatów emancypacji narodowej Litwinów jest mowa o konieczności przeciwstawienia się polonizacji, brzmi negatywna ocena wspólnej przeszłości polsko-litewskiej” oraz rewindykacja „dla litewskości ludzi i terytoriów”.
 
W 1892 roku Basanowiczius w artykule „Przyczynek do kwestii litewskiej” stwierdził wyraźnie, że „ideałem wszystkich Litwinów powinna stać się <samodzielna Litwa>”, dlatego też nakazywał nie szczędzić wysiłków, ażeby „Litwa stała się litewska”, aby przekonanie o niezbędności samodzielnej Litwy, opartej na zasadzie narodowej, upowszechniło się wśród księży i szlachty, aby „ideałem wszystkich warstw stała się litewskość”.
W tym celu ukuto teorię, mówiącą o przedmiotowości charakteru narodowości. Mykolas Birziski pisał: „Kwestia przynależności do pewnej narodowości nie jest kwestią widzimisię każdego, nie jest sprawą, którą można rozstrzygnąć zgodnie z zasadami liberalizmu politycznego (…). Zbyt jest ona zespoloną, zrośniętą z przeszłością wieków, zbyt organicznie zlaną z prastarą społecznością danego narodu, by więź tę mogła zerwać wola lub bierność jednostki”.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Prezydent Obama wykpił się wulkaniczną chmurą i nie przyleciał. Przyleciał za to sam prezydent Miedwiediew i wyglądało to na symboliczną zmianę pana feudalnego, którego lennikiem jest Rzeczpospolita.
Katastrofa Smoleńska jeszcze długo z pewnością, co jest jak najbardziej zrozumiałe, będzie zajmować umysły Polaków.

Zdziwieniem napawa bierna postawa czynników zagranicznych – Unii i NATO w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy i ewentualnych, zakulisowych działań. Pojawiła się nawet, kuriozalna skądinąd, inicjatywa skierowana do Kongresu USA, by ten utworzył niezależna komisje do zbadania tego zdarzenia.

Nie chcę jednak pisać o szczegółach samej katastrofy, nie posiadam wiedzy na ten temat i muszę się przyznać, że nie starałem się zbytnio zgłębiać tego tematu.
Wychodzę bowiem z założenia, że jeśli był to nieszczęśliwy wypadek spowodowany ludzkim błędem to być może wyjaśni to śledztwo (choć patrząc na wszystkie dziwne ruchy czynione przez stronę rosyjską i przedstawicieli polskiego rządu to szanse są nikłe).
Jeśli był to zamach zaplanowany z zimną krwią to tym bardziej nie mamy czego się spodziewać a prawda może wypłynąć w najlepszym razie za kilkadziesiąt lat, jak było to już choćby w przypadku katastrofy nad Gibraltarem.

Największą jednak naiwnością jest oczekiwanie pomocy od czynników zewnętrznych.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
W tych ciężkich, kryzysowych czasach, gdy miliony Amerykanów muszą zaciskać pasa by stawić czoła trudnościom ekonomicznym niewidzianym w tym kraju od czasów Wielkiego Kryzysu, jest jedno obce państwo, które cieszy się bardzo uprzywilejowanym traktowaniem. I nawet niewielu Amerykanów jest tego świadomych.
Podczas gdy wydatki rządu amerykańskiego na sprawy socjalne własnych obywateli są ciągle ograniczane, Izrael korzysta z automatycznych dotacji ponad wszelką miarę i przyzwoitość.

USA i Izrael podpisały w sierpniu 2007 roku Memorandum, które zobowiązuje Stany Zjednoczone do przekazania w ciągu następnych 10 lat sumy 30 mld $. I chodzi tu o finansowanie w gotówce. Jedyny warunek to taki, że Izrael wyda 74 % tej kwoty na zakup sprzętu wojskowego w USA.

Izrael w rankingu beneficjentów amerykańskie pomocy wyprzedza innych o wiele długości.
Od 1949 roku USA dostarczyły w sumie takiej pomocy Izraelowi na sumę ponad 100 mld $.

Pomoc udzielana Izraelowi odbywa się na warunkach o wiele bardziej korzystnych niż ma to miejsce w przypadku innych krajów. Przykłdowo Egipt otrzymuje rocznie ok. 2 mld $ lecz traktuje się to jako pożyczkę zwrotną. Podobnie jest w przypadku Arabii Saudyjskiej.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to idzie o pieniądze…

Skąd pochodzi słowo marihuana? W połowie lat 30-tych (XX wiek) wynaleziono to słowo, aby zniszczyć dobre imię, popularność i sukcesy gospodarcze konopii indyjskiej. Lobby przemysłu drzewnego, chemicznego, farmaceutycznego i naftowego zniszczyły konopię indyjską jako konkurenta zagrażającego ich brudnym interesom.
Krótko o historii konopii indyjskiej.
Jako roślina użytkowa towarzyszy konopia (w tym indyjska) ludziom od ok. 8 tys. lat i należy do pierwszych roślin uprawianych przez człowieka.
Pierwsze pisemne wzmianki o konopii pochodzą ze starożytnych Chin. Chwalono w nich smaczne i odżywcze nasiona jak i niezwykle wytrzymałe włókna. W książce o medycynie sprzed 2 tysięcy lat,  Shen nung pen Ts’ao king, opisany jest dobroczynny wpływ konopii przeciwko malarii, reumatyzmowi i wielu innym chorobom.
Poprzez Indie (stąd nazwa – konopia indyjska) i starożytne kultury dzisiejszego Iraku (okupowanego obecnie przez NATO-wskich barbarzyńców) rozprzestrzeniła się konopia na cały świat. W Europie znano inne  odmiany  konopii już ok 5 500 lat temu.
Starożytni Grecy i Egipcjanie nosili ubrania z konopii, równie popularnej i rozpowszechnionej jak len.