Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
W „Drugiej Jałcie” informowaliśmy o planowanej przez Niemcy i Francję zmianie traktatu z Lizbony. O sprawie tej media kontrolowane przez elity polityczne i finansowe praktycznie nie informowały. Zapowiedziano bowiem drażliwą inicjatywę pozbawienia prawa głosu państwa eurosystemu, które nie będzie przestrzegało narzuconych przez Unię parametrów w zakresie finansów publicznych. Inicjatywa ta nabiera rozpędu i rozmachu. Jest już dyskutowana na szczycie Unii w Brukseli. 

Postawa Donalda Tuska jest znamienna. Błyskawicznie poparł Niemcy.

Tematem zastępczym dla otumanienia Polaków stała się walka o idiotyczne kwestie obliczania poziomu deficytu budżetowego. Księgowy Donalda Tuska wpadł na pomysł zachachmęcenia rzeczywistych wydatków państwa poprzez przeklasyfikowanie części wydatków na ubezpieczenia społeczne (refundacja do OFE) z wydatków na rozchody.

Tymczasem forsowany przez Niemcy i Francję mechanizm to otwarcie drzwi do dokonania rozbioru każdego państwa Unii. Wystarczy aby banki z kartelu primary dealers zmontowały spekulacyjny atak na instrumenty dłużne danego państwa. Wzrastają stopy procentowe, żądane od nowych emisji instrumentów dłużnych (np. obligacji) na sfinansowanie bieżącego deficytu budżetowego oraz rolowanie dotychczasowych długów. Rozbujane stopy procentowe powodują wpadnięcie państwa w pułapkę zadłużenia. Trzaskają limity finansowe ustalone przez kierownicze (niemieckie) władze Unii. Prawo głosu państwa zostaje odebrane. I… hulaj dusza.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Dariusz Ratajczak

FRAGMENTY REFERATU DARIUSZA RATAJCZAKA WYGŁOSZONEGO 1.O8.AD 2004 W KĘDZIERZYNIE- KOŹLU NA SPOTKANIU POŚWIĘCONEMU POLSKIEMU PODZIEMIU NIEPODLEGŁOŚCIOWEMU W LATACH 1944-1948. W SPOTKANIU UCZESTNICZYŁA MŁODZIEŻ

SZANOWNI PAŃSTWO, KOLEŻANKI I KOLEDZY!

Osobiście bardzo się cieszę, że nasze spotkanie poświęcone jest polskiemu zbrojnemu podziemiu niepodległościowemu po zakończeniu II wojny światowej. Decyduje o tym tradycja rodzinna, oczywista –chociaż, siłą rzeczy, mocno skrótowa, wręcz impresyjna-  chęć przybliżenia tematu siedzącym tu młodym ludziom oraz... jeszcze jedna, bardzo istotna kwestia. Otóż mam nieodparte wrażenie, że od wielu już lat gros mass-mediów w Polsce, opanowanych przez rozpoznane, czyli „wiadome” siły , stara się przedstawić problematykę podziemia w fałszywym świetle. Oto zaczynają się pojawiać filmy dokumentalne lub teksty publicystyczne, w których niedwuznacznie sugeruje się, że niewątpliwi, tragiczni bohaterowie tamtych czasów byli ludźmi „kontrowersyjnymi”, że mordowali niewinnych ludzi... Przykładami mógłbym obdzielić kolejne trzy nasze spotkania, wspomnę tylko o jednym... Otóż czytam tekst, jaki w 2001 r. ukazał się w żydowskim miesięczniku „Midrasz”. Rozmawiają panowie Piotr Paziński, będący również dziennikarzem „Gazety Wyborczej”, co na jedno wychodzi, oraz słynny reżyser Jerzy Hoffman. Przy okazji: jego „słynność” polega na tym, że dokonał swoistego harakiri na ekranizacji „Ogniem i Mieczem” Henryka Sienkiewicza. Pewnie niewiele brakowało by wpiął w sobolą czapkę Bohuna „szlachetny znak Tryzuba”. Paziński pyta się reżysera, co sądzi o sejmowej debacie na temat „dziękczynienia dla Wolności i Niezawisłości”, a ten odpowiada: „Każda partyzantka... na każdym etapie bandycieje. Dla mnie na przykład Narodowe Siły Zbrojne kojarzą się w zdecydowanie negatywny sposób”. Co ten człowiek wie o WiN i NSZ? I tacy ludzie ekranizują historię? Hoffman ma szczęście, że nie żyje już śp. Stefan Marcinkowski z Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Miałem zaszczyt poznać tego żołnierza, później członka Kongresu Polonii Amerykańskiej, podczas jego wizyty w Polsce (bodajże w 1990 r.), na krótko przed jego śmiercią. Pewnie laską obiłby siedzenie potwarcy.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
W przededniu wielkiego oczyszczenia Kościoła zwracam się do was bracia kapłani w liście otwartym, wzywając do przemyślenia i przemodlenia naszego życia kapłańskiego, w celu zwarcia naszych szyków. Rozdziobią nas jak kruki. Oni weszli do świątyni. Rozebrali już wszystkie nawy w Kościele. Kończą rozbiórkę prezbiterium. Nas kapłanów podzielili i przestawili na inną służbę[1].  Celem tej odezwy jest wysunięcie na pierwszy plan sprawy Kościoła i ludzkości oraz uświadomienie o nieustępliwej walce między Bogiem i szatanem, między ludzkością śmiertelnie zranioną a ciemnymi potęgami piekła[2].  Współczesny świat ogarnął racjonalizm, który zadaje gwałt, bezcześci i zabija wiarę. Jest to najemny morderca, który zabija Boga w sercach[3]. Jego „uczeni” zdusili piękną i świętą prostotę, czystą zdolność wiary, pod kamieniami i cegłami swej wiedzy, zbyt przepojonej ziemią, aby móc zrozumieć to, co nie jest z tej ziemi. To co zasiał Pan Jezus dziełem tajemnicy Wcielenia i Odkupienia na naszych oczach umiera[4].  Świat zaprzedał się ciału, pieniądzowi, władzy i szatanowi[5]. Współczesna ludzkość buntownicza, niewierzącą i ateistyczna, kuszona przez piekło w niewytłumaczalny sposób powstaje przeciw Bogu; nienawidzi Go – wbrew wszelkiej logice, bez sensu. Ciemne moce zła doprowadziły ludzkość do tak niedorzecznej postawy, że zło zostało przyjęte, słucha się go i kocha – przekraczając wszelkie granice wyobraźni[6].

Świat wypowiedział wojnę Kościołowi, budując tamy i zapory, aby zapobiec wylaniu łask Bożych na ludzkość. W tej tamie chce się Kościół zatopić i pogrzebać, a wraz z nim chce się pogrzebać Boga. Jest to prawdziwa wojna jakiej nie doświadczyła ludzkość ery chrześcijańskiej. Jest to walka przeciw Chrystusowi[7]. Nieprzyjaciele Boga, silniejsi słabością Jego Kościoła, a zachęcani przez szatana stają się coraz bardziej zuchwali i agresywni. Przechodzą oni do ofensywy coraz bardziej niszczącej na dwóch frontach „zasad” i „moralności”[8].

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Odpowiedź na zaproszenie do Princenton w NJ na wyklad pana Jan Gross.
http://www.princeton.edu/~piirs/docs/Holocaust%20program%20web%20FINAL.pdf
 
Przez wiele ostatnich miesięcy Polska była terenem prawdziwie żałosnego spektaklu. Wielka antypolska część mediów, ludzie nowej Targowicy, wytaczali Polsce i Polakom proces na oczach świata, żądając pokutnego samobiczowania za mord Żydów w Jedwabnem przed 60 laty. Całą Polskę, cały naród, próbowano obciążyć winą za mord dokonany z niemieckiej inspiracji i pod niemieckim kierownictwem w czasie, gdy na terenach zbrodni rządzili niemieccy okupanci i gdy nie istniały żadne polskie struktury państwowe i samorządowe. Cel potępień był od początku znany - wpisywał się w wypowiedzianą już kilka lat wcześniej - w 1997 r. groźbę jednego z przywódców Światowego Kongresu Żydów - Israela Singera. Zagroził on już wówczas otwarcie, że Polska „będzie upokarzana”, jeśli nie ustąpi pokornie wobec żydowskich roszczeń w sprawie odszkodowań za mienie w Polsce. Te roszczenia sięgają zaś ogromnej sumy 65 miliardów dolarów - jak ostrzega nas żydowski naukowiec z USA - prof. Norman G. Finkelstein, apelując do Polaków, by nie ulegali naciskom grupy żydowskich szantażystów.
Nie wolno pogodzić się z próbami przefarbowywania polskiej historii na czarno, bo ulegając im niegodnie zgrzeszymy wobec tak wielu naszych przodków, którzy ginęli z imieniem Najjaśniejszej Rzeczypospolitej na ustach, którzy ginęli po to, „żeby Polska była Polską”. Nie wolno pogodzić się z lansowanymi przez różnych Grossów rasistowskimi wizjami historii świata, które każą Polakom kornie padać na kolana i przepraszać Żydów jako rzekomo bezgrzeszny naród ofiar i aniołów. Każdy naród miał w swej historii wielu ludzi szlachetnych i aniołów, ale każdy miał też swoją czeredę podleców. Podleców, za których może i powinien bić się w piersi.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Izraelski rząd zdecydował o wprowadzeniu Prawa Obywatelskiego. Według jego nowej wersji, osoby nie będące Żydami (określenie, którego nie udało się zdefiniować nawet państwu Izrael), a które chcą zostać obywatelami Izraela, będą potrzebowały złożyć przysięgę lojalności wobec „żydowskiego i demokratycznego państwa”. Ta poprawka była jedną z obietnic poczynionych przez premiera Benjamina Netanyahu partii ministra spraw zagranicznych Avigdora Liebermana – Nasz Dom Izrael – w porozumieniach koalicyjnych. Nasz Dom Izrael przedstawił długą listę dyskryminacyjnych praw przeciwko nieżydowskim obywatelom Izraela. Punkt kluczowy: około 20% izraelskich obywateli nie jest Żydami. Co więcej, jak opisałem w Krzyżu Betlejem, wielu z uznawanych za Żydów przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych za takowych się nie uważa.

Poprawkę tę można określić jako następne rasistowskie prawo izraelskie i je odrzucić. Z taka oceną zgodziłoby się wielu Izraelczyków; co więcej, kilku izraelskich polityków, łącznie z Danem Meridorem, ministrem wywiadu i energii atomowej, który nazwał to prawo zbytecznym. Ale tu chodzi o coś więcej niż próbę dalszej dyskryminacji Palestyńczyków i innych nie żydowskich obywateli. Wiąże się to z podstawami syjonistycznego państwa.

„Przysięga” pojawia się Talmudzie w bardzo dramatyczny sposób. Stary Testament uważany był przez faryzeuszy za niebezpieczny. Po prostu wiele z Praw Mojżeszowych były niewygodnymi – i uciążliwymi – do przestrzegania. Ponadto, proroctwa odnoszące się do Jezusa – ich największego wroga – były w Biblii trudne do zignorowania. Stojąc wobec takiego problemu, ci pracowici ludzie opracowali 2 – etapowy plan. Pierwszy – stworzono prawo mówione. Były to prawa określające sposób, w jaki powinny być interpretowane Prawo Mojżeszowe i Pięcioksiąg. Stosując je, mogli je stosować zależnie od potrzeby. Twierdzą, że prawo mówione dane było przez Mojżesza ich przodkom. Biblia nie popiera tego twierdzenia. Na pewnym etapie – przed narodzeniem się Jezusa – rozpoczęto zbieranie tego prawa w księgi. W wyniku tego powstały nowe księgi znane jako Talmud – łącznie z wszystkimi formalnymi interpretacjami Pięcioksięgu – pierwsze pięć ksiąg Biblii. Wszystkie pozostałe księgi Biblii faryzeusze uważali za nieco więcej niż bajki. Obecnie rabini – duchowi potomkowie faryzeuszy – uważają Talmud za główną księgę prawa. Od tej pory faryzeusze i rabini mogli manipulować interpretacjami prawa dla własnych korzyści. Talmud podzielony jest na Midrashim – „kazania”. Najsłynniejsze z nich zwane jest „Trzema Przysięgami”.