Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
NATURA WŁADZY WE WSPÓŁCZESNYM ŚWIECIE

SYSTEM BANKU CENTRALNEGO

Przypuszczalnie najważniejszą rzeczą, jaką należy wiedzieć o władzy w dzisiejszym świecie jest to, że większość państw nie ma kontroli nad własnymi walutami. Zamiast tego prywatne, nastawione na zyski banki centralne - takie jak Bank Rezerw Federalnych w USA - tworzą pieniądze z niczego, a następnie z doliczonymi odsetkami pożyczają je rządom państw. Jest to niebywale opłacalne oszustwo, ale to nie jest jeszcze najgorsze w tym wszystkim.

Banki centralne nie tylko mają prawo do tworzenia pieniędzy z niczego, ale również mają prawo ustalania stóp procentowych, decydując ile kredytu jest emitowane i ile pieniędzy jest wprowadzane do obrotu. Dzięki tej władzy banki centralne mogą - i robią to - dokonywać cykli wzrostów i kryzysów gospodarczych, umożliwiając super-bogatym właścicielom banków osiągać zyski z inwestycji w okresie boomu i wykupywać aktywa po zaniżonych cenach podczas kryzysów. I to nadal jeszcze nie jest cała historia.

Najbardziej opłacalnym ze wszystkich działań banku centralnego jest finansowanie wielkich wojen, w szczególności dwóch Wojen Światowych. Gdy kraje są zaangażowane w działania wojenne, kiedy wchodzi w grę samo ich przetrwanie, rządy wykorzystują do granic możliwości swoje zasoby. Walka, aby uzyskać więcej finansowania staje się równie ważna, jak rywalizacja na polu bitwy. Lichwiarze uwielbiają zdesperowanych kredytobiorców i ogromne fortuny zostały zbite przez udzielanie kredytu obu stronom konfliktów: im dłużej trwa wojna, tym więcej zysków dla bankierów centralnych.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
Nie znajdziemy chyba w historii Polski – włączając w to również okres najnowszy – daty znanej powszechniej niż rok 1410. W umysłach wielu Polaków dawne dzieje ich ojczyzny Grunwaldem stoją. Dlatego też można żywić uzasadnioną obawę, iż odniesionej dwa wieki później pod Kłuszynem, gdzie 4 lipca 1610 hetman Stanisław Żółkiewski rozbił w perzynę siedemkroć liczniejszą armię moskiewską, po czym witany na klęczkach przez Rosjan, aresztował cara i pod strażą odesłał do Warszawy, moskiewski Kreml zaś obsadził polską załogą.

Państwo polskie, jako najdalej na wschód wysunięta rubież cywilizacji łacińskiej, od samego zarania swego politycznego bytu pozostawało w stanie ożywionego kontaktu ze światem postgreckim. Nie raz zdarzało się polskim władcom żenić z ruskimi księżniczkami lub wydawać swe córki za synów tamtejszych władyków; nie raz strąceni z tronu władcy Rusi szukali na polskim dworze schronienia, protekcji i wsparcia. Królowie polscy aktywnie interweniowali w wewnętrzne sprawy Rusi, czy to sadzając na tamtejszym tronie powolnych sobie pretendentów, czy inkorporując całe połacie ziem rozciągających się na wschód od Sanu, Bugu i Zbrucza.

 Przechył ku wschodowi

Mimo to jednak przez cały okres panowania dynastii Piastów było Królestwo Polskie państwem mocno wrośniętym w cywilizacyjno-kulturową tkankę Zachodu i przede wszystkim na Zachód zorientowanym – mającym zachodnie interesy, zachodnie sojusze i zobowiązania, zachodnie krzywdy do pomszczenia i terytoria do odzyskania. Sytuacja zmieniła się po roku 1385, kiedy zawarto w Krewie unię personalną ze wschodnim sąsiadem – Wielkim Księstwem Litewskim (choć w tamtej chwili nikt jeszcze nie był w stanie ogarnąć umysłem ogromu przemiany cywilizacyjnej, jakiej w ciągu dwóch następnych stuleci ulegnie państwo polskie). Panowanie dynastii jagiellońskiej przyniosło wciągnięcie zachodniego do szpiku kości Królestwa Polskiego w orbitę na wskroś wschodnich interesów Litwy.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Mówisz jak wariat od teorii spiskowych.

- Teorii spiskowych? Powiedz prawdę, skąd w ogóle wziąłeś ten termin? Z telewizji? Ustalmy sobie jedną rzecz. Chcesz mi powiedzieć że ludzie na wysokich szczeblach władzy nie są zdolni do popełniania przestępstw i okłamywania opinii publicznej? Naprawdę jesteś aż tak naiwny? (śmiech)

Nie mówię że rządy nie kłamią, mówię tylko że spisek tego rozmiaru potrzebowałby współudziału setek ludzi. Nie da się ukryć takiego przedsięwzięcia.

- Masz całkowitą rację, zgadzam się w 100%. Niemożliwym jest ukryć całkowicie tak potężny spisek. Dlatego ja o nim wiem! Musisz zrozumieć że oni nie potrzebują tuszować wszystkiego. Nawet jeśli wiadro ma kilka dziur, to wciąż przecież nadaje się do noszenia wody z jednego miejsca w drugie. Wystarczy im oszukać 80% społeczeństwa, co nie jest trudnym zadaniem gdy kontroluje się najważniejsze kanały telewizyjne i gazety. Jakieś 10-20% ludzi którzy to rozgryźli (i jeszcze mniej tych którzy odważyli się powiedzieć o tym głośno) łatwo zmarginalizować dzięki propagandzie która przypnie im łatkę “teoretyków spiskowych”. Te 80% albo i więcej nigdy nie weźmie na poważnie nas, krytycznych myślicieli, ponieważ chcą być częścią większości. Istnieje na to termin: syndrom grupowego myślenia.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia z odradzeniem się polskiego patriotyzmu. Po latach zupełnej dekadencji i dominacji mentalności postkomunistycznej, kryzysu narodowej tożsamości i kultury, spadku urodzeń i masowej emigracji, mamy do czynienia z obudzeniem się w młodym pokoleniu potrzeby odbudowy narodowej godności i polityki państwa opartej na narodowym interesie. To dopiero wstępny etap przezwyciężania dotychczasowej dekadencji. Ten proces będzie nabierał dynamiki i siły w miarę wchodzenia w dorosłe życie kolejnych roczników młodego pokolenia.


Dlatego warto zastanowić się nad uwarunkowaniami tego procesu i jego możliwymi konsekwencjami. Bo odrodzenie patriotyzmu bez odpowiedniej formacji intelektualnej i politycznej może mieć także negatywne konsekwencje i prowadzić narodową politykę na manowce. Gdyby nie wybuch konfederacji barskiej, nie byłoby pierwszego rozbioru Polski, a bez Konstytucji 3 Maja Polska dotrwałaby do epoki napoleońskiej i stałaby się jednym z trwałych elementów XIX-wiecznego porządku europejskiego. Gdyby nie wybuchło Powstanie Listopadowe i Królestwo Kongresowe dotrwałoby do wojny krymskiej, to w połowie XIX wieku zaistniałaby szansa na odzyskanie niepodległości obejmującej cały zabór rosyjski. A Powstanie Styczniowe doprowadziło m. in. do zahamowania rozwoju kultury narodowej i do odpolszczenia Kresów Wschodnich. Także Powstanie Warszawskie doprowadziło nie tylko do zniszczenia Warszawy, ale popowstaniowy szok ułatwił sowietyzację Polski. Wszystkie te historyczne wydarzenia były poprzedzone odrodzeniem się patriotyzmu i poczucia narodowej godności. Brakowało jednak formacji intelektualnej i politycznej, która pozwoliłaby na prowadzenie skutecznej i realistycznej polityki narodowego rozwoju. W rezultacie odradzanie się patriotyzmu często prowadziło do narodowych klęsk i nieszczęść.

Od tych wydarzeń wyróżniają się pozytywnie: odzyskanie niepodległości w roku 1918 oraz powstania śląskie i wielkopolskie. One także były wyrazem odradzającego się patriotyzmu, ale takiego, który dzięki intelektualnemu wysiłkowi obozu narodowego doprowadził nie tylko do zorganizowania się polskiego społeczeństwa, ale też do wykrystalizowania się racjonalnej myśli politycznej, definiującej na nowo interes narodowy. Doprowadził do uformowania się autentycznego przywództwa narodowego - zdolnego do poprowadzenia narodowej sprawy na przekór zewnętrznym okolicznościom i wewnętrznym barierom. Myśl polityczną tego okresu charakteryzowało przede wszystkim nowatorskie odczytanie uwarunkowań sprawy polskiej i nowa hierarchia narodowych celów, które nie mieściły się w dotychczasowym postrzeganiu sprawy polskiej. Obóz narodowy już w okresie rewolucji r. 1905 wyłonił z siebie przywództwo zdolne nie tylko do walki o narodowe interesy, ale i do konfrontacji z tradycjonalistycznym modelem patriotyzmu emocjonalnego - wyrażającego się w próbach wywołania rewolucyjnego zrywu. Także w momencie wybuchu I wojny światowej, głównym celem narodowego przywództwa było zapobieżenie wybuchowi antyrosyjskiego powstania, który mógłby zniszczyć szanse wykorzystania wojennej koniunktury do odzyskania niepodległości.


Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

 Przypomnę co pisałem wcześniej
Nie było i nie ma na świecie rewolucji nie sterowanych.
Ci którzy robią je dla zysku wykorzystują tych, którzy robią to dla idei.

Chwast o nazwie NWO (New World Order) podlewany jest krwią Ukraińców
- W tym całym Majdanie przegrana może być tylko Ukraina. Janukowycz pro rosyjski opozycja pro zachodnia ... śmiech. Chodzi tylko o rozbicie państw narodowych według znanego scenariusza!.
Majdan jest bez sensu. Jak chcą oddać wszystko co mają UE, wystarczy "okrągły stół"!
Napisałbym - "Polacy nie dajcie się oszukiwać" , ale na to jest już za późno!

Na ukrainie mamy "Majdan" w Polsce był "10 kwietnia 2010 roku" cel ten sam i ten sam zwycięzca MFW!
(Prezes NBP Sławomir Skrzypek zginął w katastrofie lotniczej w Smoleńsku.
10 kwietnia 2010 roku Sławomir Skrzypek należał do grona osób, które skutecznie broniły polskiej gospodarki przed MFW)

- zjw



Sprawa z Janukowiczem jest o tyle skomplikowana, ze nie ważne co gazety podają na pożarcie gawiedzi – ważne, czego nie podają. 

Mnie, osobiście, zawsze najbardziej podejrzane wydają się rutynowe oskarżenia o ‘życie pełne zbytku’ rożnych przywódców, których mamy planowo znienawidzić (Marcos, Husajn, Kadafi, Assad…).  Jest to oddziaływanie na prymitywne instynkty gawiedzi i duraków. Kiedyś pokazywano  pałac, w którym mieszka Putin. Potem się okazało, że to był pięciogwiazdkowy hotel, z którym akurat Putin nie miał nic wspólnego.

Ja nie mam jakichś sentymentów do Janukowicza. Ale w głowie mi się nie mieści, że Ukraińcy z Zachodniej Ukrainy rzucają się na Ukraińca,z Zachodniej Ukrainy!
Jeszcze żeby Janukowicz był rosyjskiego pochodzenia!

Tłuszcza ukraińska przypomina sienkiewiczowski majdan, po którym kozacy ciągali Barabasza i innych ‘podejrzanych’,  a chcieli posiekać Skrzetuskiego, bo był Polakiem.

Pozwole sobie przypomnieć, co się stało na Ukrainie i co próbował zrobić Janukowicz.

Latem 2010 roku Ukraina otrzymała od MFW (czytaj: żydowskich lichwiarzy) pożyczkę na prawie 15 mld dolarów. Jednak po wypłacie części pieniędzy została ona zawieszona, bo władze Ukrainy odstąpiły od realizacji uzgodnionych z MFW warunków pomocy — rezygnacji z subsydiowania energii, zamrożenia płac i emerytur.

W listopadzie 2013 roku Ukraina spłaciła przedostatnią ratę tego kredytu. Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zapowiedział, że będzie korzystać z kredytu MFW tylko wtedy, gdy Fundusz zmieni swoje wymagania.