Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Największy kabaret ostatnich miesięcy to kult "kryzysu" strefy euro czy też ogólnoświatowego "kryzysu finansowego". Leżałbym ze smiechu, gdyby nie smutny fakt...

 ...że ten cały cyrk z "kryzysem" przesłania zwykłe oszustwo odpowiedzialne za współczesne niewolnictwo ekonomiczne.

To co słyszymy i czytamy na temat "kryzysu" z ust tzw. ekspertów, ekonomistów i profesorów to jest przekominczny stek wyrafinowanych bzdur i głupot pierwszej wody ubranych w ładne i "poważnie" brzmiące słówka.

Proszę zajrzeć do zakładki "ekonomia i prawo" na Nowym Ekranie - albo do Areopagu - a sami się przekonacie co tam wypisują "wielkie nazwiska".

Powiem wprost - tzw. "kryzys" to nic innego jak PANIKA wśród złodziei i oszustów (czyli finansistów, bankowców i największych graczy tzw. "rynków finansowych"), że ich oszustwo WYJDZIE NA JAW.

Są przerażeni, że wyda się, że przez te wszystkie lata nas OKRADALI - a wtedy staniemy się nieobliczlni i diabli wezmą ich spokojne, luksusowe życie NASZYM KOSZTEM.

Oto jak przedstawia się ten prosty mechanizm oszustwa:

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

W czasach PRL-u popularny był dowcip o wyższości propagandy komunistycznej nad propagandą Goebbelsa: „Gdyby propaganda Goebbelsa była taka skuteczna jak komunistyczna, to Niemcy do dzisiaj nie mieliby pojęcia, że przegrali wojnę”. I oto okazuje się, że kawał z czasów PRL-u stał się rzeczywistością, a niemiecka polityka historyczna dorównała w skuteczności komunistycznej propagandzie

W Waszyngtonie odbyła się dwa tygodnie temu ceremonia pośmiertnego uhonorowania Jana Karskiego, kuriera polskiego podziemia, Prezydenckim Medalem Wolności. Podczas wygłaszania laudacji Barack Obama użył sformułowania „polskie obozy śmierci”, mając na myśli niemiecki obóz przejściowy dla żydowskich ofiar Holokaustu w Izbicy k. Lublina. Te słowa wywołały falę oburzenia w Polsce oraz wśród Polonii, czemu trudno się dziwić.

Incydent ten dowiódł po raz kolejny, że problem używanego na Zachodzie sformułowania „polskie obozy śmierci” istniał i wciąż istnieje. Przy czym nie jest to efekt niewinnego przejęzyczenia czy też skrót myślowy nawiązujący do miejsca geograficznego, gdzie te obozy funkcjonowały, jak wielu przekonuje. Przecież nikt nie mówi i nie pisze o obozie koncentracyjnym w Dachau jako „bawarskim obozie koncentracyjnym”, o obozie koncentracyjnym w Mauthausen jako „austriackim”, o obozie w Teresinie jako „czeskim”. Natomiast całkiem normalne jest jakoby pisanie o „polskich obozach śmierci”, ponieważ niemieccy okupanci wybudowali je na terenach podbitej Polski.

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna

Iwo Cyprian Pogonowski

Tytuł artykułu „Buta Pruska Od Renu do Władywostoku” odnosi się do faktu rozpętania buty pruskiej dzięki zaborom Polski, które dały okazję jednoczenia Niemiec po raz pierwszy w historii ze stolicą w Berlinie od 1870 roku po sprowokowanej przez kanclerza Bismarck’a wojnie przeciwko Francji, rabunku Francji i ogłoszeniu Cesarstwa Niemieckiego (1870-1918) które wkrótce podjęło konkurencję z Imperium Brytyjskim o dominacje świata. Konkurencję tą kontynuował rząd Hitlera i tak jak przed nim Cesarz Niemiecki on też chciał stworzyć Imperium

Niemieckie „od Renu do Władywostoku” za pomocą skolonizowania Rosji. Ponieważ rząd w Berlinie walczył o tereny Alzacji i Lotaryngii przeciwko Francji i miał na Renie tylko granicę z Holandią więc Niemcy nie określali swoich ambicji kolonialnych jako „imperium od Renu do Władywostoku.”

Imperialny cel Berlina był ewidentny już w traktacie-kapitulacji Rosji wobec Niemiec w Pierwszej Wojnie Światowej, w Brześciu Litewskim, 3go marca, 1918 roku. Wówczas rząd Lenina, chwilowo zgodził się na rolę Rosji jako wasala Niemiec. Naturalnie, wielu Rosjan uznało Lenina za zdrajcę i zamachy wrogów skróciły życie Lenina tak, że opór ludności przeciw rządom bolszewickim spowodował stosowanie „Czerwonego Terroru” żeby Bolszewicy mogli utrzymać się przy władzy. Kilka lat przedtem dobrze opisał koncept niemieckiego imperium „od Renu do Władywostoku” Aleksander Guczkow, minister obrony w rządzie Kiereńskiego. Według Guczkowa Niemcy chcieli skolonizować Rosję podobnie jak Brytyjczycy skolonizowali Indie.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Znalazłem bardzo zgrabne podsumowanie tego czym jest i czym nie jest lichwa

autorstwa dr. Anthony Santelli w amerykańskim miesięczniku Culture Wars (XII. 2011). Autor zaczyna od podsumowania swoich tez, które potem rozwija. Oto to podsumowanie:

          Przeprowadzona analiza udowodni co zawierają następujące wnioski: 

1) Wszelki procent składany to lichwa niezależnie od wysokości procentu.

2) Opłaty pokrywające autentyczne koszta poniesione przez pożyczkodawcę mogą być płacone. Obejmują one koszta uruchomienia pożyczki (czas i wydatki pożyczkodawcy). Można też ponosić opłaty późniejsze wynikające ze straty poniesionej przez pożyczkodawcę z tytułu opóźnienia spłat albo wyprzedzająco na rzecz ubezpieczenia od ryzyka braku lub opóźnienia spłaty, ale nie oba.

3) Wszelkie opłaty powyżej tego co zapewnia pożyczkodawcy uniknięcie strat stanowi lichwę. Dotyczy to opłat za utracony czas, utracone możliwości czy cokolwiek innego. Jeżeli nie ma ryzyka, że całość nie będzie spłacona [bo np. był zastaw - MG], również oplata za to ryzyko jest nieuzasadniona.

4) Opłaty za ryzyko przekraczające sumę pożyczoną stanowią naruszenie uczciwej ceny.

5) Można uczciwie zarobić na pożyczce tylko wtedy, gdy pożyczkobiorca zwraca pożyczoną sumę plus premię za ryzyko w sytuacji, gdy jest uzgodniona opłata za ryzyko straty, a w rzeczywistości tej straty nie było.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

"To co się działo w 1989 r. nie miało nic wspólnego z wyborami i w tamtym czasie wszyscy to jeszcze nie tylko rozumieli ale i głośno mówili, nawet zwolennicy tej operacji. [...]Dla ludzi Platformy Obywatelskiej wywodzących się z ugrupowania powstałego przy okrągłym stole i z niego czerpiących swoje siły fikcja demokracji u źródeł III RP jest przesłanką usprawiedliwiającą ograniczenie, a nawet likwidację demokracji obecnie. Platforma wychodzi bowiem z założenia, że społeczeństwo, które nie potrafiło wywalczyć demokracji i niepodległości, a następnie pogodziło się z ich fikcją da sobie odebrać istniejące wciąż namiastki demokratycznych instytucji”

- napisał przed trzema laty Antoni Macierewicz w referacie wygłoszonym podczas sejmowej konferencji zorganizowanej przez Annę Walentynowicz.

O fikcji leżącej u podstaw państwowości III RP pisał również Krzysztof Czabański - bezpośredni obserwator obrad OS, w wydanej w roku 2005 książce „Pierwsze podejście. Zapiski naocznego świadka”, .której ostatnia część jest dziennikiem prowadzonym od 6 lutego – do 6 kwietnia 1989 roku. Na stronie 225 Czabański zanotował:
 
Tu nie chodzi o żadną czystość w rozumieniu romantycznym czy coś w tym rodzaju. O nie. Tu chodzi, po prostu, o wartości. Rozbrat z nimi, obserwujemy to na własne oczy, jest przeżyciem ciężkim i właściwie niewytłumaczalnym. Czyż tego wszystkiego, co się dzieje nie można by robić uczciwiej, rzetelniej?! Myślę, że tak. I wcale nie potrzeba by było do tego więcej wysiłku, wystarczyłoby zaufanie do innych, szanowanie innych, mniej klikowe rozgrywanie spraw. Zapewne się powtarzam, ale mam nieodparte wrażenie, że salon dominował nie tylko inicjatywy „S” i Wałęsę, ale w ogóle całą opozycję. Salon najprostszą drogą do degrengolady.”
Relacja Czabańskiego zawiera również bezcenny zapis opinii przeciwników OS. Kilkanaście stron wcześniej autor zanotował: