Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
-A. Posacki-

  Refleksje po tynieckim spotkaniu z buddystami.

Po niedawnej wizycie Dalajlamy w Polsce obecnie mnisi tybetańscy kontynuują jego polityczną i religijną misję, wożąc wszędzie jego portrety oraz inne ikony buddyjskiego kultu w wielu miastach Polski i organizując wykłady, ale też tańce rytualne, a także – co najważniejsze – rytualne ceremonie tworzenia oraz niszczenia tzw. mandali, co jest pradawnym buddyjskim rytuałem religijnym.

W Krakowie, dokładnie w Środę Popielcową, w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej “Manggha” mnisi buddyjscy rozpoczęli tworzenie mandali z kolorowego piasku w kształcie koła (która sama w sobie jest techniką duchową otwierającą czakramy), czemu towarzyszyły tańce rytualne. Rytualne zniszczenie mandali, które jest typową dla buddystów ceremonią inicjacyjną, miało miejsce w niedzielę, 1 marca br., o godz. 15.00, kiedy to pośród odmawianych mantr skierowanych ku “obcym bogom” wysypano mandaliczny piasek do Wisły. I chociaż oficjalnie powiedziano, że chodzi tu o symboliczny akt, który miał ściągnąć na miasto Kraków szczególne błogosławieństwo pokoju, harmonii i “energii pozytywnej” (użyto tego wyrażenia, a więc nie chodziło o czysto kulturowy symbolizm), to jednak ceremonia ta do złudzenia przypominała poświęcenie całego naszego kraju bóstwom buddyjskim, do których mnisi zwracają się bezpośrednio, tworząc mandale czy recytując mantry, i których rytualne posążki oraz obrazy towarzyszą im w pracy.
Ceremonie tworzenia i niszczenia mandali odbywają się w wielu miastach – jest to przedsięwzięcie “duchowe”, zakrojone na szerszą skalę, przeprowadzane dyskretnie i planowo pod szyldem propagowania kultury Tybetu, któremu zresztą życzymy jak najlepiej w wymiarze politycznym i społecznym.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
“Liberalizmie, to dla Ciebie oddaję życie” – mówi dzisiejszy Kościół na swoim łożu śmierci. Kościół może użyć słów skierowanych przez Jezusa do tych, którzy przyszli go zaaresztować: “To jest wasza godzina i panowanie ciemności”. Kościół znajduje się w Gethsemani, ale on nie może umrzeć. Kościół ma wygląd społeczeństwa okupowanego przez wroga, ale opór przeciwko liberalnym sektom organizuje się i wzmacnia. 

Sekta ta, jak widzieliśmy, powstała w XVI wieku z protestanckiego buntu, a następnie przerodziła się w sprawcę Rewolucji. Przez półtora wieku walki bez chwili rozejmu, papieże potępiali omawiane zasady i zastosowania liberalizmu. A jednak sekta szła swoją drogą. Byliśmy obecni podczas tego przenikania do Kościoła, pod pretekstem akceptowalnego liberalizmu, pod pretekstem idei pogodzenia Jezusa Chrystusa z Rewolucją. Dowiedzieliśmy się, ze zdumieniem, o zmowie penetracji katolickiej hierarchii przez liberalne sekty. Widzieliśmy jej postęp, aż po najwyższe stanowiska, jej tryumf podczas Soboru Watykańskiego II. Mieliśmy liberalnych papieży. Pierwszego liberalnego papieża, który wyszydził “proroków przeznaczenia” i zwołał pierwszy w historii Kościoła liberalny sobór. Bramy owczarni zostały otwarte, wilki weszły do stada i dokonały jego masakry. Potem przyszedł drugi liberalny papież, papież dwulicowy; odwrócił ołtarz, zniósł Ofiarę, sprofanował świątynię. Trzeci liberalny papież pojawił się na scenie, papież praw człowieka, papież ekumeniczny, papież Zjednoczonych Religii. On umył ręce, zasłonił swą twarz, wobec tak wielkiego zniszczenia, po to, by nie widzieć krwawiących ran Córy Syjonu, śmiertelnych ran niepokalanej Oblubienicy Jezusa Chrystusa.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

WĘGRY : Orban odrzucił pożyczkę MFW

Prezes NBP Sławomir Skrzypek też nie zgodził się na pożyczkę z MFW. Przeczytaj przed czym chciał nas obronić. Wkrótce po jego śmierci pod Smoleńskiem umowę podpisano. Ten mały tekścik wiele wyjaśnia.

Premier Węgier Viktor Orban odrzucił ewentualność skorzystania przez jego kraj z linii kredytowej w wysokości 15 mld dolarów na warunkach Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

„Kolejnej rundy negocjacji we wrześniu nie będzie. Węgierska gospodarka wychodzi na prostą i nie zamierzamy korygować naszego budżetu na 2013 rok. Nie spełnimy wygórowanych żądań MFW, ponieważ warunki udostępnienia linii kredytowej uderzyłyby w węgierskie społeczeństwo” – oświadczył Orban.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Powinniśmy się bać żydowskich projektów strategicznych związanych z utrzymaniem i przetrwaniem państwa Izrael w wersji obecnej, lub tej „B” czyli nad Wisłą. Podobny projekt kazał im kiedyś współpracować z Hitlerem.

Obecnie mamy z jednej strony próby uwikłania Polaków przez amerykańskie lobby żydowskie w odpowiedzialność za holokaust, a z drugiej działania mające wciągnąć cywilizację zachodnią w wojnę z Iranem prowadzoną w interesie utrzymania lub poszerzenia wpływów Izraela na Bliskim Wschodzie. To nie przelewki, ponieważ historia (skutecznie przemilczana) udowodniła na jak wielkie poświęcenie istnień ludzkich, nawet z substancji własnego narodu, są gotowi wielcy izraelscy stratedzy, by istniało i funkcjonowało Państwo Izrael. Wystarczy sięgnąć do książki Feliksa Konecznego „Cywilizacja Żydowska” napisanej w 1942 r. a wydanej w 1995 r. w Warszawie, oraz do artykułów z francuskiego pisma „Minute” (nr 1843 i 1844) przedrukowywanych niegdyś przez Najwyższy Czas, by włos się zjeżył na głowie w obliczu cynizmu i obłędu z jakim mieliśmy do czynienia i jaki ponownie może być zrealizowany, kosztem wywołania i „wygrania” kolejnej wielkiej wojny – Plan A, lub kosztem Polaków, gdyby wojna ze światem arabskim okazała się „przegrana” – Plan B.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
Mówimy dzisiaj o geopolityce i wolności dostępu do informacji. Lecz to, co działo się wczoraj (17 sierpnia 2012 – przypis red.) technicznie (czyli politycznie) zaczęło się 12 grudnia 2008 r., choć niektórzy mówią, że już we wrześniu tamtego roku, lecz zajęło 4 lata zanim fala szoku dotarła do Europy i Ameryki. Sprawa tyczy się Juliana Assange, Wikileaks oraz Republiki Ekwadoru. Wbrew temu, co sądzicie, że cały kontynent amerykański, Australia, Europa, nawet cały świat były takie same przez te dziesięć lat, okazuje się że jednak świat nie działał w ten sam sposób.

We Włoszech nikomu nie powiedziano o zmaganiach między Brazylią a ONZ-tem, źle zarządzanym przez Christine Lagarde, która została szefową MFW, tymczasem Włochy zostały oficjalnie relegowane ze składu 8 największych gospodarek światowych, bowiem są na 9 miejscu w świecie. Ich miejsce zajęła Brazylia. A więc na następnym szczycie G8, Włochy nie powinny być zaproszone, a za to powinna zjawić się Brazylia. A skutkiem tego podjęto decyzję usunięcia ciała o nazwie G8, a w to miejsce nowym standardem stało się G10.

Europa, na czele z Anglią i Niemcami, po prostu nie może zaakceptować triumfu „keynes’izmu” w Ameryce Południowej. Kwintesencją głównych założeń zachodnich pozostaje: „Niech oni lepiej siedzą u siebie w domu i będą wdzięczni, że pozwalamy im przetrwać, jak Afrykanom. Bo inaczej jednego po drugim spotka to, co przytrafiło się Kaddafiemu”.

Zwięźle mówiąc jest to ostrzeżenie, lecz Ameryka Południowa wysłała w ciągu ostatnich 40 dni trzy potężne wiadomości; ostatnią i najważniejszą w dn. 3 sierpnia, i była ona transmitowana na żywo z Nowego Jorku, z siedziby MFW. A teraz parę faktów.